Kasiu,byłam u neurologa mówiłam o wszystkim co mnie niepokoi i stwierdziła,że tak dzieci reagują i może to trwać ok.pół roku.Następną wizytę mam 8 lutego i boję się że coś się wydarzy.Dziś w nocy Monika miała atak,ale jeszcze nie widziałam u niej takiego.Coś w rodzaju silnych dreszczy i przerażliwy krzyk bólu,o mało mi serce nie pękło.Podałam jej Diazepam we wlewce i się uspokoiło.Teraz jest obolała i taka nieobecna.Najbardziej mnie przeraża jadłowstęt i coś jakby kurcze mięśni ust i chyba gardła bo ma problemy z połykaniem.Nie wiem co zrobię jak jeszcze schudnie.Już jest przezroczysta.Zobaczę jak będzie dzisiaj.Trzymaj się Kasiu i dziękuję
|