Witaj Cieszę się, że kolejne dziecko z przepukliną pokonało przeciwności losu. Jakiś miesiąc temu urodziła się w Warszawie dziewczynka, która też już jest w domku po operacji i dochodzi do siebie, a ok. 4 mies. temu też w Warszawie urodził się chłopczyk z tą wadą - też jest już ok. U nas wszystko dobrze. Maja ma już 15 miesięcy i zaczyna dokazywać. Po przepuklinie pozostała blizna i niestety nieszczęsna asymetria ciała. Od trezciego miesiąca życia walczymy z tym skrzywieniem, ale nadal jest i lekarze nam powiedzieli, że to wada ułożeniowa i może się ciągnąć za nami długo, długo. Więc wozimy małą cały czas na rehabilitacje, żeby się nie pogłębiała, bo może prowadzić do skrzywienia kręgosłupa. Ten chłopczyk z Warszawy ma ten sam problem. Jeśli chodzi o przepuklinę to my byliśmy operowani we Wrocławiu. Tak ja ty miałam cesarkę i zaraz po tym Majeczka miała operację. Udało się za pierwszym razem i nawet lekarz zrobił pępek. W worku była wątroba i czyba częściowo jelitka. Nie wnikalilśmy za bardzo w szczegóły. Ważne, że wszystko się udało. W szpitalu leżeliśmy 20 dni. Ok 8 dni Maja była w śpiączce, na początku pod respiratorem. Potem jak trochę wydobrzała to dostała częstoskurcz serca i przewieźli ją na kardiologię. Robię właśnie stronkę Majeczki. Jeszcze nie jest gotowa, ale podam ci linka, to sobie dokładnie poczytasz jak to było - www.imbu.pl/majeczka. Na faktach u góry daj wszystkie to się wyświetli cała nasza historia. Podaj do siebie adres e-mail, bo chciałabym z tobą porozmawiać i wymienić siędoświadczeniami. pozdrawiam gorąco. odezwij się. Mój e-mail to molen10@gazeta.pl
|