dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Nasz kochany Oliwer [*] 26tc (13.03.2012)
aaAngelika  
15-10-2012 15:01
[     ]
     
Mineło już sporo czasu, a mi dalej ciężko pogodzić się z tym że odeszłeś. Zawsze Cię będę kochać mimo że Cie nigdy nie widziałam mój aniołku.

Cięszko mi dalej pisać, cięzko mi rozmawiać w szczegulności, ze wszyscy udają że Ciebie nie było, a przecież byłeś, czułam twoje ruchy, słyszałam bicie serca, dbałam byś zawsze czuł się dobrze i bezpieczni. Pokochałam Cię i kocham dalej mój Oliwerku.

Chciałam mieć dziecko, długo się staraliśmy i wkoncu się udało. Dbałam o siebie wiedząc że nosze w sobie nowe życie. Bardzo byłam szczęśliwa. Jednak prawie od początku czułam że jest coś nie tak, mimo że lekarze twierdzili że jest wszystko w pożądku. Na pierszym USG wyszło że jestem krucej w ciąży a przecież już wcześniej miałam objawy ciąży. Niektórzy twierzili że może dziecko jest małe i dlatego tak wyszło w badaniu może i tak było. Ale przy drugim usg już było sporo za małe a na domiar złego dowiedziałam się że dziecko ma poszeżenie komór bocznych muzgu. Zmartwiło mnie to choć lekaż powiedział że to nie jest bardzo poważne ani pewne, ale kazał mi pójść na powtórne usg na dokładniejszą diagnoze. Po wyjściu z gabinetu miałam łzy w oczach ale wiedziałam że bedziemy kochać nasze dziecko nawet jeśli się okarze że jest chore, wiedziałam że je wychowamy wspólnie i zawsze będzie dla nas najważniejsze. Jednak nie pomyśleliśmy że nawet to może nie być nam dane.
12marca poszłam na powtórne usg, dobrze że byłam jedna z ostatnich w kolejce.. Właśnie tam Się dowiedziałam że dziecko nie żyje przy badaniu widziałam że jest coś nie tak, że jest naprawdę poważnie, ale że nie żyje.. to było dla mnie straszne, bo tego nie brałam pod uwagę. Dobrze że zostawili mnie odrazu w szpitalu bo nie potrafiłam się pozbierać.. bo nie wiem co bym zrobiła.. Dalej nie mogę sie z tym pogodzić.
Dziś dostałam wyniki badania hist-pat i wiem tyle że to były wady u płodu, widocznie tak poważne że dziecko nie mogło przeżyć.
Byłam pewna że przy tak dużej ciązy to co najwyżej się rodzą wcześniacy, nigdy nie pomyślałam że mogłabym poronić, uważając na siebie, a jak widać to nie była moja wina. Jednak dalej nie mogęzrozumieć czemu się tak stało i nie mogę sie z tym pogodzić.

Brakuje mi Ciebie mój aniołku[*] 
Mama aniołka Oliwera ([*]13.03.2012)

Re: Nasz kochany Oliwer [*] 26tc (13.03.2012)
aaAngelika  
17-10-2012 12:17
[     ]
     
Każdy dzień bez Ciebie jest dla mnie męczący, nie mogę zrozumieć czemu Cię straciłam, ale wierze że tam gdzie jesteś masz lepiej niż tu na ziemi.
Chciała bym mieć cię w ramionach przytulić. Kocham Cię Oliwerku i nigdy o tobie nie zapomne.

Nie wierzę że można się pogodzić ze śmiercią swojego dziecka, ale wiem że muszę się nauczyć z tym żyć.
Kocham dzieci i zawsze dla mnie były radością, jednak teraz obserwując innych pociech jest mi smutno bo swoje straciłam, bo teraz by mój Oliwer miał około pól roku..
A niestety nawet go nie widziałam.
Czemu moje szczęście trwało tak krótko? Czemu tak musi być?
Długo jeszcze będę się zastanawiać..
Mam nadzieję że jeszcze odnajdę sens życia i szczęście bo jak na razie to są tylko smutki i cierpienia. 
Mama aniołka Oliwera ([*]13.03.2012)

Re: Nasz kochany Oliwer [*] 26tc (13.03.2012)
zgrywus  
17-10-2012 12:32
[     ]
     
Bardzo mi przykro, że Cię to spotkało. Życzę dużo sił. Nie wiem czy da się z tym pogodzić, trzeba jakoś żyć. Moja Córcia odeszła 2 miesiące przed Twoim Synkiem (13.01.2012), też nie jest u mnie nic lepiej. Pozdrawiam Cię serdecznie. 


Re: Nasz kochany Oliwer [*] 26tc (13.03.2012)
mery.k  
18-10-2012 09:42
[     ]
     
OKolorowe światełka dla Oliwierka ((**)) ((**)) ((*)), amamę mocno przytulam.
Ja urodziłam Kacperka w 27 t.c. byłam przygotowywana że może nie przeżyć bo za mały, bo za wcześnie. Przezył, udało się ale potem już nic nie było proste i oczywiste. Podejrzewano wadę genetyczną, noi wielowadzie, cytomegalia, problem z oczkami itd. Wiem co znaczy wychowywać chore dziecko - nie jest to proste, a wręcz cholernie trudne, ale śmierć dziecka to już było ponad moje siły. Ciężko było się pozbierać, psychiatra, psycholog. Wyrwany kawałek serca i ból, który powoduje że trudno oddychać. Tu znalazłam realne wsparcie, osoby, które połączyła tragedia. Jesteśmy "razem", a w jedności siła na ten trudny czas.



................................................................
mama Kacperka *25.08.2010 +23.05.2012 i ziemskiej Karoli 6 l.

http://kacperekkaczor.pamiętajmy.com.pl/ 


Re: Nasz kochany Oliwer [*] 26tc (13.03.2012)
madziarek55  
18-10-2012 20:05
[     ]
     
Bardzo mi przykro :(

Dla Oliwiera (*)(*)(*)

Swojego pierwszego synka tez straciłam w 26tc :( 
http://oscardebowski.pamietajmy.com.pl/
http://adasjuniordebowski.pamietajmy.com.pl/


Re: Nasz kochany Oliwer [*] 26tc (13.03.2012)
Karina790  
20-10-2012 14:16
[     ]
     
________۩۩
_______۩__۩
______۩____۩
_____۩__۩۩__۩
______۩_۩۩_۩____
________۩۩_______
_____██████____
_____██████____
_____██████ ۩___
_____█████ ۩_۩__
_____████ ۩___۩__
_____████۩_ ۩__۩_
_____████ ۩_۩_۩__
_____██████۩____
_____███▒▒▒▒▒▒_
__۩۩ ███▒▒▒▒▒▒_
۩۩۩۩ ███▒▒▒▒▒▒_
_۩۩۩ ███▒▒▒▒▒▒_
__۩۩ ███▒▒▒▒▒▒۩۩۩۩۩۩۩
____۩۩۩۩▒▒▒▒▒▒۩۩۩۩۩۩۩
__۩۩۩۩۩۩▒▒▒▒▒▒۩۩۩۩۩۩۩۩
***********************
Światełko Pamięci
Karina mama Aniołka Dominika
http://dominikgrzesiak.pamietajmy.com.pl/ 


Re: Nasz kochany Oliwer [*] 26tc (13.03.2012)
aaAngelika  
21-11-2012 08:28
[     ]
     
Dni mijają ja ciągle cierpie. Ciężko jest żyć ze stratą dziecka. Staram się jak mogę ale ciągle mi go brakuje, ciągle nie mogę się pozbierać, pogodzić z tym co się stało. Wszystko mi przypomina ten czas oczekiwania, to że byłam w ciąży. Nie miałam zbyt lekko ale się cieszyłam że będę miała dziecko. A teraz aby jakoś żyć aby tak nie cierpieć ciągle staram się być czymś zajęta by za dużo nie myśleć. Nikt mnie nie wspiera nikt nie rozumie, nawet mąż nie chce ze mną rozmawiać na ten temat, a przecież to nasz wspólny syn. Ten brak zrozumienia dobija jeszcze bardziej.

Chciała bym by nigdy nie musieć przez to przechodzić, by moje dziecko było przy mnie.
Chciała bym mieć pewność że kolejne dziecko bedzie zyć.
Chciałabym by inni mnie rozumieli,by nie zapominali o tym ze miałam dziecko i by rozmawiali ze mną o moim dziecku, abym wiedziała ze jeszcze ktoś oprucz mnie pamięta.

Kocham Cię synku, Kocham Cię mój Oliwerze 
Mama aniołka Oliwera ([*]13.03.2012)

Re: Nasz kochany Oliwer [*] 26tc (13.03.2012)
aaAngelika  
26-12-2012 23:40
[     ]
     
W zeszłym roku gdy byłam jeszcze w ciąży w święta ciągle sobie mówiłam że za rok bedziemy we trójkę że spędzimy wspólnie święta. Rok minął a Oliwerka nie ma zostaliśmy my osamotnieni, smutni tęskniący. Dla mnie te święta nie były już szczęśliwe, był to bardzo ciężki czas smutku i zalu. Wielka pusstka po stracie naszego synka, nie da się jej niczym zapełnić. Jest tylko cierpienie. Nigdy się z tym nie pogodzę. Brakuje mi go naprawdę bardzo.

Tęsknię za tobą mój synku, pamiętam o tobie i tęsknię. Nie potrafię przestać myśleć bo Ty byłeś radością mojego zycia. Kocham Cię Oliwerku. 
Mama aniołka Oliwera ([*]13.03.2012)

Re: Nasz kochany Oliwer [*] 26tc (13.03.2012)
ReniaR  
27-12-2012 09:58
[     ]
     
kochana przytulam cie mocno zadna z nas nie moze sie ztym pogodzic ale musimy nauczyc sie z tym zyc choc to ciezkie i niesprawiedliwe ja tez dbalam o siebie ale i tak bog zabral mi moje dzieci niewiem czy kiedykolwiek sie z tym pogodze ale jestem zdeterminowana i bede walczyc o dziecko i ty tez sie nie poddawaj musi minac sporo czasu zeby ten bol choc troche zmalal dla twojego aniolka (*)(*)(*) 
Mama trzech Aniolkow 17tydz 2011r, /// Igorek zm 11.03.2012r(37t)./// Aniolek 10tydz 9.12.2012rok

Re: Nasz kochany Oliwer [*] 26tc (13.03.2012)
aaAngelika  
06-03-2013 22:08
[     ]
     
Jeszcze tydzień i będzie rok, rok jak straciłam mojego synka Oliwerka, bardzo mi go brakuje, każdy dzień bez niego to walka z myślami, walka z samą sobą by chcieć żyć by jakoś sobie z tym radzić. Naprawdę jest ciężko czas mija ale cierpienie niestety zostaje. Nie mam za bardzo z kim o tym rozmawiać, nadal muszę sobie z tym radzić i muszę żyć. Naprawdę czasem jest bardzo ciężko, a im bliżej rocznicy śmierci tym częściej to do mnie wraca...
Smutno mi bez niego, tęsknię za moim synkiem Oliwerem mimo że go nawet nie widziałam to tęsknota ta i miłość do niego jest naprawdę wielka. Jak bym chciała by znów był z nami. Brakuje mi go.

Kocham Cię synku:* 
Mama aniołka Oliwera ([*]13.03.2012)

Re: Nasz kochany Oliwer [*] 26tc (13.03.2012)
aaAngelika  
29-09-2013 14:09
[     ]
     
Kolejne dni mijają. Powoli doszłam do siebie, już ta strata tak nie boli, dalej tęsknię i pamiętam, ale potrafię z tym żyć.
Rozwiodłam się z mężem- przestaliśmy się ze sobą dogadywać, właściwie z tego związku zrobił się koszmar, potrzebowałam wsparcia i zrozumienia a nie kolejnych problemów i nerwów.
Najpierw było ciężko ale już udało mi się dojść do siebie.
Teraz chodzę na cmentarz sama, właściwie i wcześniej najczęściej chodziłam sama. Ale teraz wiem że moją rodziną jest mój synek którego choć na ziemi nie ma to wierzę że gdzieś jest, zkąd mnie widzi, słyszy i ma lepiej niż na tym świecie,gdzie w życiu się doznaje tyle cierpień. Często myślę o moim synku i bardzo go kocham ale na szczęście już tak nie cierpię. 
Mama aniołka Oliwera ([*]13.03.2012)

Re: Nasz kochany Oliwer [*] 26tc (13.03.2012)
Mama Stasia  
30-09-2013 20:22
[     ]
     
Jakie to nasze życie potrafi być trudne i ciężko to pojąć.
Mocno Cię przytulam a Oliwierkowi wysyłam do nieba światełka (********) 
Mama Aniołka Stasia (*35tc)
http://staskania.pamietajmy.com.pl

Re: Nasz kochany Oliwer [*] 26tc (13.03.2012)
aaAngelika  
29-09-2013 14:14
[     ]
     
Teraz zostałam sama bez wsparcia i osoby otaczającej mnie miłością ale wierzę że tak miało być i że niedługo będzie lepiej. Czasem bym chciała chociaż przytulić mojego synka, pocieszyć się nim choć trochę. Jednak wiem że to nie możliwe. Mam nadzieję że czeka on na mnie i że kiedyś go zobaczę, bo go kocham i kochać będę zawsze. 
Mama aniołka Oliwera ([*]13.03.2012)

Re: Nasz kochany Oliwer [*] 26tc (13.03.2012)
mery.k  
30-09-2013 14:31
[     ]
     
Oliwierkowi anielskiemu chłopczykowi ((**)) ((**)) 


Re: Nasz kochany Oliwer [*] 26tc (13.03.2012)
beata1978  
03-10-2013 11:31
[     ]
     
:........................)
.......................(,)
..........).........._\'!/\'_
.........(,).........(\"\"\"\"\")
......._\'!/\'_.???????????
.......(\"\"\"\"\")....... ....
???????????...........
ŚWIATEŁKO PAMIĘCI.
W zapomnianym pamiętniku wspomnienia odżywają,
choć kartki z białych w żółte się zmieniają,
w pamięci pozostawiły ślad na wieki
choć minął czas odległy i daleki.
Ostatnia łezka po policzku spływa
ta smutna i nieszczęśliwa........ 
Beata mama Aniołka Emilki
becia1978
http://emilkaluszcz.pamietajmy.com.pl/

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora