- 04-05-2010 13:27 Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (Nadia7)
- 04-05-2010 13:59 Re: nowy Aniołek - Antoś (betka(Wolska))
- 04-05-2010 15:33 Re: nowy Aniołek - Antoś (marzenam)
- 04-05-2010 16:41 Re: nowy Aniołek - Antoś (Joannap)
- 04-05-2010 17:35 Re: nowy Aniołek - Antoś (Justyna_82)
- 04-05-2010 23:19 Re: nowy Aniołek - Antoś (EwelinaW)
- 04-05-2010 23:27 Re: nowy Aniołek - Antoś (buleczka)
- 05-05-2010 09:25 Re: nowy Aniołek - Antoś (jolek)
- 05-05-2010 10:52 Re: nowy Aniołek - Antoś (kamyk)
- 06-05-2010 14:56 Re: nowy Aniołek - Antoś -wyrodna matka?! (Nadia7)
- 07-05-2010 16:16 Re: nowy Aniołek - Antoś (marzenak)
- 09-05-2010 19:16 Re: nowy Aniołek - Antoś (marlena5)
- 09-05-2010 19:29 Re: nowy Aniołek - Antoś (marlena5)
- 14-05-2010 15:49 Re: Aniołek - Antoś zażalenie do ? (Nadia7)
- 16-05-2010 17:46 Re: nowy Aniołek - Antoś (marzenak)
- 16-05-2010 22:35 Re: nowy Aniołek - Antoś (patrycja grzybowska)
- 18-05-2010 06:31 Re: nowy Aniołek - Antoś (marzenak)
- 18-05-2010 16:09 Re: nowy Aniołek - Antoś (sandruska)
- 18-05-2010 22:05 Re: nowy Aniołek - Antoś (osamotniona25)
- 21-05-2010 21:42 Re: nowy Aniołek - Antoś (Nadia7)
- 24-05-2010 13:59 Re: nowy Aniołek - Antoś- dwa misiące,gdy ciebie nie ma (Nadia7)
- 27-05-2010 17:22 Re: nowy Aniołek - Antoś (Nadia7)
- 29-05-2010 18:51 Re: Aniołek - Antoś (marzenak)
- 31-05-2010 14:52 Re: Aniołek - Antoś (marzenak)
- 01-06-2010 20:39 Re: Aniołek - Antoś (Nadia7)
- 07-06-2010 14:22 Re: Aniołek - Antoś (Nadia7)
- 16-06-2010 13:19 Re: Aniołek - Antoś tęsknię....!!!!! (Nadia7)
- 25-06-2010 14:51 Re: Aniołek Antoś - 3 miesiące, jak Cię nie ma.... (patrycja grzybowska)
- 01-07-2010 10:35 Re: Aniołek Antoś - 3 miesiące, jak Cię nie ma.... (Nadia7)
- 08-07-2010 21:57 Re: Aniołek Antoś - sto dni i sto nocy... (marzenak)
- 15-08-2010 14:46 Re: Aniołek Antoś - mój cud (patrycja grzybowska)
- 10-10-2010 11:48 Re: Antoś - mój cud.....pól roku.....:(:( (deli)
- 15-10-2010 11:07 Re: Antoś - mój cud... (Joannap)
- 01-11-2010 20:26 Re: Antoś - mój cud... (patrycja grzybowska)
- 01-11-2010 23:44 Re: Antoś - mój cud... (smutna mama)
- 06-12-2010 10:47 Re: Antoś - mój cud...dziś kolejny 24.... (Joannap)
- 24-12-2010 09:28 Re: Antoś - mój cud... (Joannap)
- 10-02-2011 11:27 Re: Antoś - mój cud... Pierwsze urodziny (deli)
- 11-02-2011 09:08 Re: Antoś - mój cud...Pierwsze Urodzinki (KG)
- 24-02-2011 21:25 Re: Antoś - mój cud...11 miesięcy temu zasnąłeś na zawsze (KG)
- 10-03-2011 17:15 Re: Antoś - mój cud... (deli)
- 24-03-2011 13:35 Re: Antoś - mój cud...rok temu zasnąłeś na zawsze (Joannap)
- 08-04-2011 20:07 Re: Antoś - mój cud...rok temu zasnąłeś na zawsze (KG)
- 21-04-2011 15:37 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 (Joannap)
- 23-04-2011 00:04 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 (mamaMateusza)
- 01-06-2011 14:15 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 (Joannap)
- 24-06-2011 10:40 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 (Joannap)
- 10-07-2011 15:32 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 (deli)
- 10-07-2011 19:20 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 (misia81)
- 10-07-2011 20:18 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 (Joannap)
- 24-07-2011 11:18 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 (Joannap)
- 10-08-2011 13:54 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 (Joannap)
- 11-08-2011 00:51 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 (Fisiulinienka)
- 24-08-2011 09:07 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 (Joannap)
- 24-08-2011 10:34 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 (deli)
- 10-09-2011 09:41 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam (Joannap)
- 24-09-2011 10:10 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam (deli)
- 24-09-2011 10:22 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam (Joannap)
- 10-10-2011 10:51 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam (Joannap)
- 15-10-2011 09:30 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam (Joannap)
- 24-10-2011 08:04 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam (Joannap)
- 01-11-2011 07:42 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam (Joannap)
- 10-11-2011 08:25 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam (deli)
- 10-11-2011 10:33 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam (Joannap)
- 24-11-2011 15:43 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam (Mama Aleksandra)
- 24-11-2011 19:52 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam (Joannap)
- 06-12-2011 09:06 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam (Joannap)
- 10-12-2011 09:28 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam (Joannap)
- 16-12-2011 19:55 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam (Joannap)
- 24-12-2011 09:00 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam (Joannap)
- 31-12-2011 12:10 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam (deli)
- 01-01-2012 08:48 Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam (Joannap)
- 05-01-2012 11:47 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 (Joannap)
- 10-01-2012 11:46 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 (Mama Aleksandra)
- 10-01-2012 16:38 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 (Joannap)
- 18-01-2012 14:45 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 (Joannap)
- 24-01-2012 10:06 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 (Mama Aleksandra)
- 30-01-2012 20:02 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 (Joannap)
- 10-02-2012 06:39 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 TWOJE DRUGIE URODZINKI, KOCHANIE... (Nadia7)
- 10-02-2012 11:28 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 TWOJE DRUGIE URODZINKI, KOCHANIE... (Joannap)
- 14-02-2012 20:18 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 TWOJE DRUGIE URODZINKI, KOCHANIE... (Joannap)
- 22-02-2012 10:43 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 TWOJE DRUGIE URODZINKI, KOCHANIE... (Joannap)
- 24-02-2012 20:19 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 (Joannap)
- 02-03-2012 11:53 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 (Joannap)
- 13-03-2012 10:23 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 (Joannap)
- 22-03-2012 21:20 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 TWOJE DRUGIE URODZINKI, KOCHANIE... (Joannap)
- 24-03-2012 10:17 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 - Druga Rocznica (deli)
- 03-04-2012 20:12 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 07-04-2012 20:12 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... (Joannap)
- 14-04-2012 18:13 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... (Joannap)
- 24-04-2012 18:05 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... (Joannap)
- 30-04-2012 20:50 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... (Joannap)
- 30-04-2012 21:49 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... (deli)
- 30-04-2012 21:49 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... (deli)
- 12-05-2012 07:44 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... (Joannap)
- 19-05-2012 21:50 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 25-05-2012 20:48 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 28-05-2012 21:14 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 01-06-2012 11:50 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (mamaMateusza)
- 01-06-2012 15:38 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (deli)
- 01-06-2012 18:36 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 10-06-2012 09:01 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 10-07-2012 12:25 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (deli)
- 27-07-2012 21:07 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 10-08-2012 08:51 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 18-08-2012 13:19 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 25-08-2012 08:14 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 10-09-2012 20:20 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 10-10-2012 19:41 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku (Joannap)
- 15-10-2012 19:14 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku (Joannap)
- 15-10-2012 22:53 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku (deli)
- 24-10-2012 19:42 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku (Joannap)
- 31-10-2012 19:45 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku (Joannap)
- 01-11-2012 20:19 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku (Joannap)
- 10-11-2012 17:05 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku (deli)
- 10-11-2012 19:36 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku (Joannap)
- 24-11-2012 20:53 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku (Joannap)
- 06-12-2012 19:55 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku (Joannap)
- 06-12-2012 21:37 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku (deli)
- 24-12-2012 10:30 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku (Joannap)
- 01-01-2013 12:15 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku (Joannap)
- 24-01-2013 14:38 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku (Joannap)
- 10-02-2013 09:11 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku (deli)
- 10-02-2013 19:39 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. trzecie urodzinki (Joannap)
- 24-02-2013 11:01 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. trzecie urodzinki (Joannap)
- 10-03-2013 19:42 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. trzecie urodzinki (Joannap)
- 13-03-2013 17:26 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (deli)
- 23-03-2013 14:45 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. trzecie urodzinki (mamusia aniolkowa)
- 24-03-2013 10:52 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. trzecie urodzinki (Joannap)
- 24-03-2013 10:54 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. trzecie urodzinki (deli)
- 30-03-2013 20:15 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 10-04-2013 06:38 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 28-04-2013 15:01 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... trzy lata bez Ciebie....... (Joannap)
- 09-05-2013 15:15 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... trzy lata bez Ciebie....... (deli)
- 10-05-2013 17:38 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... trzy lata bez Ciebie....... (deli)
- 10-05-2013 20:24 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... trzy lata bez Ciebie....... (Joannap)
- 24-05-2013 11:51 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... trzy lata bez Ciebie....... (mama gabrysi)
- 24-05-2013 20:33 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... trzy lata bez Ciebie....... (Joannap)
- 01-06-2013 21:14 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 01-06-2013 23:34 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... trzy lata bez Ciebie....... (deli)
- 10-06-2013 12:59 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... trzy lata bez Ciebie....... (deli)
- 12-06-2013 06:45 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... trzy lata bez Ciebie....... (Joannap)
- 24-06-2013 20:27 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... trzy lata bez Ciebie....... (Joannap)
- 10-07-2013 12:23 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... trzy lata bez Ciebie....... (Joannap)
- 21-07-2013 22:09 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... trzy lata bez Ciebie....... (Joannap)
- 24-07-2013 19:32 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... trzy lata bez Ciebie....... (Joannap)
- 10-08-2013 12:38 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... trzy lata bez Ciebie....... (Joannap)
- 12-08-2013 20:59 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... trzy lata bez Ciebie....... (mamaMateusza)
- 24-08-2013 11:45 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... trzy lata bez Ciebie....... (Joannap)
- 03-09-2013 20:18 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... trzy lata bez Ciebie....... (Joannap)
- 10-09-2013 12:51 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... trzy lata bez Ciebie....... (deli)
- 10-09-2013 19:27 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 24-09-2013 19:15 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 28-09-2013 14:01 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 03-10-2013 11:29 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (beata1978)
- 10-10-2013 14:45 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (deli)
- 10-10-2013 16:44 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 15-10-2013 05:39 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 24-10-2013 20:05 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 31-10-2013 18:38 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 01-11-2013 20:36 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (jolek)
- 03-11-2013 17:25 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Mama Huga)
- 10-11-2013 11:59 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 18-11-2013 16:23 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Mama Huga)
- 24-11-2013 23:46 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (deli)
- 25-11-2013 06:39 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 29-11-2013 21:27 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (iwona123)
- 01-12-2013 11:14 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (beata1978)
- 06-12-2013 05:48 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 10-12-2013 09:57 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (deli)
- 24-12-2013 20:43 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 24-12-2013 20:50 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Mama Huga)
- 01-01-2014 08:07 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 10-01-2014 12:48 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (deli)
- 10-01-2014 19:17 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 24-01-2014 19:16 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 24-01-2014 23:33 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (deli)
- 10-02-2014 06:29 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (Joannap)
- 10-02-2014 07:44 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (karola521)
- 24-02-2014 18:32 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...czwarte urodzinki (Joannap)
- 10-03-2014 20:07 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... (deli)
- 23-03-2014 08:50 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...czwarte urodzinki (Joannap)
- 24-03-2014 18:15 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 10-04-2014 19:31 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (deli)
- 19-04-2014 16:39 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 19-04-2014 23:09 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (mamaMateusza)
- 24-04-2014 20:26 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 09-05-2014 07:45 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 24-05-2014 09:54 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 02-06-2014 21:19 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 09-06-2014 20:12 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 10-06-2014 23:45 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (deli)
- 24-06-2014 16:54 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 24-06-2014 21:32 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (deli)
- 12-07-2014 09:25 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 08-08-2014 10:38 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 24-08-2014 06:37 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 10-09-2014 23:53 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (deli)
- 12-09-2014 20:08 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 24-09-2014 17:34 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 05-10-2014 10:59 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 13-10-2014 08:59 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 15-10-2014 06:25 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 15-10-2014 15:05 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (beata1978)
- 24-10-2014 20:34 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 01-11-2014 07:55 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 01-11-2014 20:45 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (jolek)
- 02-11-2014 19:37 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (jolek)
- 09-11-2014 06:51 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 10-11-2014 22:06 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (deli)
- 24-11-2014 22:35 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Magda__)
- 25-11-2014 13:19 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 13-12-2014 11:36 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 24-12-2014 12:24 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 31-12-2014 17:42 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 11-01-2015 18:11 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 24-01-2015 08:46 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...CZWARTA ROCZNICA (Joannap)
- 10-02-2015 21:12 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...PIĄTE URODZINY (Joannap)
- 20-02-2015 12:42 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...PIĄTE URODZINY (Joannap)
- 24-02-2015 20:16 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...PIĄTE URODZINY (Joannap)
- 24-03-2015 17:50 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...PIĄTE URODZINY (Joannap)
- 24-03-2015 22:03 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...PIĄTE URODZINY (deli)
- 04-04-2015 17:58 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...PIĄTE URODZINY (Joannap)
- 09-04-2015 14:12 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...PIĄTE URODZINY (Joannap)
- 02-05-2015 09:08 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...PIĄTE URODZINY (Joannap)
- 11-05-2015 15:38 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...PIĄTE URODZINY (Joannap)
- 24-05-2015 10:18 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...PIĄTE URODZINY (Joannap)
- 11-06-2015 19:40 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...PIĄTE URODZINY (Joannap)
- 14-08-2015 19:49 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...PIĄTE URODZINY (Joannap)
- 15-10-2015 18:26 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...PIĄTE URODZINY (Joannap)
- 25-10-2015 06:37 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...PIĄTE URODZINY (Joannap)
- 01-11-2015 10:17 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...PIĄTE URODZINY (Joannap)
- 03-11-2015 14:13 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...PIĄTE URODZINY (mamaMateusza)
- 05-12-2015 10:37 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...PIĄTE URODZINY (Joannap)
- 10-12-2015 11:09 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...PIĄTE URODZINY (jolek)
- 13-12-2015 18:13 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...PIĄTE URODZINY (jolek)
- 25-12-2015 09:17 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...PIĄTE URODZINY (Joannap)
- 25-12-2015 17:21 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...PIĄTE URODZINY (jolek)
- 10-02-2016 22:39 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...6 URODZINY (deli)
- 11-02-2016 18:05 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (Joannap)
- 26-02-2016 20:51 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (jolek)
- 25-03-2016 06:57 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (Joannap)
- 25-03-2016 21:49 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (jolek)
- 26-03-2016 19:08 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (jolek)
- 10-04-2016 09:16 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (Joannap)
- 24-04-2016 09:03 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (Joannap)
- 10-05-2016 19:22 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (Joannap)
- 01-06-2016 20:38 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (jolek)
- 01-06-2016 21:20 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (Joannap)
- 09-09-2016 20:19 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (Joannap)
- 09-10-2016 10:17 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (Joannap)
- 02-11-2016 13:04 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (jolek)
- 25-12-2016 18:22 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (jolek)
- 16-04-2017 15:44 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (jolek)
- 01-06-2017 14:00 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (jolek)
- 15-10-2017 19:10 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (jolek)
- 15-10-2017 22:19 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (deli)
- 24-12-2017 22:08 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (jolek)
- 10-02-2018 20:45 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (deli)
- 10-02-2020 15:31 Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. (deli)
Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. | |
|
Nadia7  
04-05-2010 13:27 |
[ ] reply messages
|
Obserwuje to forum, juz od jakiegoś czasu, chciałam odezwac się wcześniej, ale jakoś brakowało mi sił, odwagi, sama nie wiem czego... Mój aniołek, mój synuś Antoś odszedł 24 marca 2010 roku...chce mi sie wyc z bólu, rozpaczy...tysiące pytań, myśli...Od szaleństwa ratuje mnie tylko 2 letni Franuś, gdyby nie on, to nie wiem ... w ciąży czułam sie świetnie, świetne wyniki, dzidzius rozwijał sie prawidłowo, na USG nic nie wychodziło złego, Antos rósł sobie w brzuszku i serduszko pracowało. Na porodówce nawet stwierdzili, że mam ksiązkowe KTG. Ironia losu...Po urodzeniu dostał 10 punktów, wypisany zdrowy, bez zastrzeżeń,wróciliśmy do domu. Razem byliśmy 10 dni, w sobote wieczorem zaczął sie nasz koszmar, mały stał sie jakiś apatyczny, coś mi mówiło, że cos jest nie tak, karetka, szpital, echo serca i wyrok - bardzo skomplikowana wada serca, która zaczęła sie objawiac dopiero po kilku dniach. W zyciu płodowym serduszko inaczej jest zbudowane, inaczej pracuje i nie dawało to żadnych sygnałów. Dopiero, gdy wszystko zaczęło zamykac sie po urodzeniu,......OIOM, badania, badania, cewnikowanie serca, wyrok lekarzy, że serduszka Antosia nie da się naprawic, aby było w 100 % zdrowe, że nie wiadomo,jak ile operacji go czeka, czy je przetrzyma, konsultacje, konsylia,pojawienie sie nadziei(Antoś został zakwalifikowany do 1 operacji) - znowu krach - stan krytyczny i wyrok ostateczny - nie da sie uratowac, nie przetrzyma operacji a nawet transprtu. 33 dni spedzone na oiomie, 33 dni łez, bólu, rozpaczy ..i nadszedł ten dzień - Antoś odszedł.niby lekarze przygotowywali mnie do tego, ale czy można sie przygotowac do śmierci własnego dziecka....
Mam wrażenie, że oszaleję, chcę ANTOSIA Z POWROTEM, i to pytanie - dlaczego????I brak odpowiedzi.... ciągle czuje Jego zapach, natykam sie na ślady Jego pobytu w domu - pieluszka, ubranko... w niczym nie znajduje pocieszenia, ukojenia...idę na cmentarz i ciągle mam nadzieję, że tego grobu tam nie ma, ciągle wierzę, że to zły sen, z którego sie obudzę!
Jak znieśc ten ból...
Antosiu, kocham Cię, tęsknię... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 10-02-2016 22:59 by Nadia7 |
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
betka(Wolska)  
04-05-2010 13:59 |
[ ] reply messages
|
nie wiem jakimi słowami Cię pocieszyć... takich słów chyba nie ma. przykro mi ,że do nas dołączyłaś, że znów ktoś tak cierpi i znów ta odwrócona -nienaturalna kolej.... nie my powinniśmy chować nasze dzieci, tylko one nas. przytulam choć tylko wirtualnie dla Antosia(*)(*)(*)(*)(*) czuwaj Aniołku nad najbliższymi
|
Last edited on 04-05-2010 13:59 by betka |
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
Batman  
04-05-2010 14:56 |
[ ] reply messages
|
Dokładnie nie da się przygotować na śmierć swojego dziecka :( bardzo Ci współczuję brak mi słów, nie ma słów pocieszenia. Mam nadzieję że Twój Aniołek doda Ci sił. Batman - tata Pawełka (ur. zm.34tc)18.03.2009r. oraz Polci (ur. 03.12.12r.)
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
Wera  
04-07-2010 14:39 |
[ ] reply messages
|
Dla Antosia (*) Bardzo mi przykro...moja córeczka odeszła rok wcześniej, ból, tęsknota zostaną na zawsze. mama Aniołka(25.04.2005r. 8tc) Helenki ur-zm.25.03.2009r.36tc Iskierki(20.02.2012r. 7tc) i ziemskiej trójeczki
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
marzenam  
04-05-2010 15:33 |
[ ] reply messages
|
Dla Antosia (****)
Wiem co czujesz i nie znajduję słów pocieszenia bo....takich nie ma. Ja 5 tygodni jeździłam do maleńkiego Synka na oiom, codziennie...odszedł...
Myślałam że rozpacz mnie zabije, nie wyobrażałam sobie życia bez Piotrusia.
Minęło ponad pół roku od Jego śmierci.
Już nie rozpaczam. Oswoiłam ból. „Zaprzyjaźniłam” się z nim, pogodziłam się z jego obecnością i jest…lżej. „Przepracowałam” cierpienie oddając się bolesnym wspomnieniom, wracając wielokrotnie do koszmaru, który przeżyłam. To wszystko zawsze we mnie będzie, zgadzam się z tym. To część mnie, mojego życia. Nie chcę zapomnieć, nie chcę od tego uciekać. Zresztą ucieczka to droga donikąd. Ktoś by powiedział, że niepotrzebnie rozdrapuję rany. Ale paradoksalnie to rozdrapywanie pomaga. Za każdym razem mniej boli. Choć faktycznie na początku przez kilka tygodni potęgowało ból. Wydawało się, że rozpacz nigdy się nie skończy, że zabije….
Każdy inaczej przeżywa tak straszliwą stratę. Ja postanowiłam nie poddać się właśnie dla Synka. Obiecałam Mu że będę dzielna. Wiem że jest przy mnie i patrzy na mamę. Często z Nim rozmawiam, przytulam Go w sercu. Miewam gorsze dni, zdarza się że wyję z bólu i tęsknoty ale .....zbieram siły. Muszę i chcę.
Przytulam Cię mocno, wierzę że będziesz się jeszcze usmiechać i będziesz szczęśliwa choć może to będzie trochę inne szczęście.
Przytulam Cię mocno.
Marzena, mama Aniołka Piotrusia ur. 21.09.2009 zm + 26.10.2009. Kocham Cię Synuniu (*****)
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
KASIA1  
04-05-2010 15:43 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)
Przytulam mama Julii(*)(28.11.2009r)i małej Księżniczki Natalki
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
Joannap  
04-05-2010 16:41 |
[ ] reply messages
|
Tak bardzo mi przykro...brakuje słów pocieszenia...
Przytulam Cię i życzę mnóstwo sił na ten trudny czas...Pisz kiedy tylko znajdziesz na to ochotę to pomaga...i pamiętaj nie jesteś sama...my tu wszyscy wiemy jak to bardzo boli i jak jest ciężko...
Dla Antosia (*)(*)(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
Justyna_82  
04-05-2010 17:35 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie (*)(*)(*)
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
tacozapomniała  
04-05-2010 18:01 |
[ ] reply messages
|
Długa i ciężka droga przed Tobą...Każda z nas ja przeszła, a właściwie przechodzi...Ale zapewniam - im dalej, tym będzie łatwiej. Przyjdzie czas, gdy minie ból, rozpacz, pozostanie żal, smutek, a i one powoli, bardzo powoli zamienią się w miłe, serdeczne wspomnienie...Na razie płacz, poddawaj sie żałobie,chodż często na cmentarz - to pomaga przetrwac najgorsze dni.Bardzo Ci współczuję, dobrze pamiętam ten koszmar sprzed 30-tu lat. I choc moj nick tu na forum wskazuje na to, ze nie jestem dobrą matką, bo faktycznie w wirze zycia jakby zapomniałam o swoim dziecku, to bardzo dobrze przypomniało mi o nim to forum.Z tym, ze juz nie cierpię.Życze CI duzo sil, a małemu zapalam światełko(*)
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
goska01  
04-05-2010 18:10 |
[ ] reply messages
|
Przyłanczam się do wszystkich wypowiedzi powyzej
światełka dla Twojego synka (*)(*)(*).....
Mama aniołka Amelki 11.01.2010 41tc.
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
irys  
04-05-2010 20:07 |
[ ] reply messages
|
Bardzo mi przykro... życzę wielu sił, a dla Antosia(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
Agik  
04-05-2010 22:17 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) Aga Mama:Karinki(30.03.2001r.), Marysi(ur.i zm.2.11.2005r.),Julci(2.10.2006r.)
Zmartwienie jest jak piasek pod muszlą ostrygi: mała ilość wytwarza perłę, zbyt duża zabija zwierzę.
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
hannah  
04-05-2010 22:37 |
[ ] reply messages
|
Strasznie mi przykro! nic nie jest w stanie ukoić bólu i cierpienia!!! może pocieszeniem będzie dla Ciebie to,że widziałaś swoje dziecko, mogłaś je tulić, obserwować , zobaczyć uśmiech i oczka.... wiele z nas nie miało tego szczęścia i nasze wspomnienia to niejednokrotnie tylko dwie kreski na teście ciązowym.......Jesteś szczęściarą!!!, jak bardzo chciałabym utulić moją córeczkę, przyjrzeć się jej jak wygląda. Ty miałaś ten przywilej, pielęgnuj te wspomnienia jak najcenniejszy skarb! Wiele sił i wytrwałości dla Ciebie a dla Twojego Skarba światełka najjaśniejsze (*)(*)
Hannah mama Majeczki ( 38tc *+15.01.2010) i Zuzi I Mikołajka
http://majaknopek.pamietajmy.com.pl/ Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
EwelinaW  
04-05-2010 23:19 |
[ ] reply messages
|
Wyj z bólu i rozpaczy. Potem zabraknie łez..Pustka,żal, pustka,żal...aż w końcu przychodzi czas, kiedy zaakceptujesz,że wojego dziecka fizycznie nie ma wśród nas. Wychodzi słońce i wracają nie tylko smutne i ciężkie wspomnienia, a te radosne. Grobik staje się miejscem nie wzbudzającym ból, a spokój.Ale to kiedyś... [*]Twojemu synkowi, a Tobie duuużo siły, będzie bardzo potrzebna. "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
buleczka  
04-05-2010 23:27 |
[ ] reply messages
|
Nadia bardzo mi przykro. Śmierć dziecka to nawiększy koszmar i niedowierzanie. Nie da się na to przygotować chyba nikogo - to zawsze jest szok niedoopisania. Mój synek był 4 m-ce w szpitalu. I codziennie powtarzali mi lekarze, że nie wiedzą jakim cudem on nadal żyje, sam oddycha, i ożywa po resuscytacjach i reanimacjach. Mówili mi że to wyjątkowe dziecko, że to taki "niewytłumaczalny" jeden na milion, że powinnam cieszyć się i skakać do góry z radości że go nadal mam, choć to wbrew medycynie, cieszyć się tym i teraz, jego uśmiechem i radością bo niewiadomo ile to jeszcze potrwa. Mówili że to życie nie do ocalenia, że nie ma możliwości intubacji, operacji, leczenia, respiratora, nie ma sensu nawet kłaść na OIOM choć ewidentnie tam właśnie powinien leżeć. Wciąż powtarzali, że dziś miał farta, dziś mu się udało ożyć po reanimacji ale jutro może umrzeć. Niby uprzedzali, mówili... niby przygotowywali moją psychikę że to kiedyś się stanie. Niby wiedziełam, byłam świadoma powagi sytuacji ale... w samą śmierć ciężko było uwierzyć... wciąż gdzieś tliła się nadzieja, że go nie ma bo jest w szpitalu, że to kiepski sen, mały senny horror a dziś jest jutro i to wcale się nie stało... gdzieś była nadzieja, że zadzwoni telefon z pytaniem czemu mama nie przyjechałaś jeszcze?, że tam na cmentarzu nadal stoi cały pomnik rodzinny, że nie było pogrzebu, że jego tam nie ma... Rzeczy w domku, a było ich pełno wciąż wpadały w oko, wciąż wywoływały łzy i rozpacz niedowierzania, gdzieś brakowało sił albo raczej chęci aby to pochować... Długo wszystko było tak jakby Tomek miał zaraz wrócić. Niby ten widok wszystkiego bolał jak jasna cholera, ale pomógł uwierzyć że ja tego nie urzyję bo niby jak, pomógł uwierzyć że to co było nigdy nie wróci, że jutro jest inne i nowe.
Ja podobnie jak Marzenam już nie rozpaczam. Oswoiłam ból. "Zaakceptowałam" i "pogodziłam się" i nauczyłam "żyć w harmonii" z bólem, tesknotą, miłością i niedowierzaniem, jest, to wszystko wciąż jest, pamiętam każdy szczegół i pogodziłam się z jego obecnością. Poprostu jest i być musi, tak jak dzień i noc. „Przewałkowałam na maksa” każdą sekundę, uśmiech i cierpienie, bolesne i radosne wspomnieniom, wracając wielokrotnie do koszmaru, który przeżyłam. To wszystko zawsze we mnie będzie, wiem o tym i wcale z tym nie walczę. To część mnie i mojego życia, rozdział, który zamknełam ale który chcę pamiętać. Nie chce uciekać i nie chcę walczyć, poprostu stawiam czoło życie jakie dostałam, podnoszę się i idę dalej.
Rozdrapywanie boli, ale za każdym razem mnie, bo człowiek przyzwyczaja się do bólu i z czasem go niedostrzega. Marzenam ma rację na początku to "grzebanie i rozdrapywanie" nasila ból, jakbyś sama pod sobą podkop robiła i spadała coraz niżej i niżej, ale dzięki temu "wytwarzasz sobie swoiste schodki po których potem łatwiej wyjść na powierzchnię" - tak bym to ujeła.
Dla syna chcę być silna tak aby mógł być dumny ze swojej dzielnej mamy.
Przytulam Cię mocno, wierzę że będziesz się jeszcze usmiechać i będziesz szczęśliwa choć może to będzie trochę inne szczęście, w które aktualnie nie bardzo chce ci się wierzyć.
Przytulam Cię mocno i życzę dużo sił Mamo
Synciowi (*)(*)(*)(*) buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|
Last edited on 04-05-2010 23:28 by buleczka |
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
Gosspel  
05-05-2010 03:09 |
[ ] reply messages
|
Nadia....przytulam dla Antolka milion światełek ((*))((*))((*)) mama Oli, aniołka Tymusia , małego Antosia i Aduni
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
jolek  
05-05-2010 09:25 |
[ ] reply messages
|
Nadio przytulam Cię mocno . Ból chyba zostanie z nami do końca ból i tęsknota
Dla Antosia zapalam światełko (*)(*)(*)(*) Bądz szczęśliwy maleńki mama Kasieńki
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
Nadia7  
05-05-2010 10:21 |
[ ] reply messages
|
Dziękuję Wam wszystkim za te słowa, tak wiele one dla mnie znaczą, bo są od tych, którzy żyją z takim samym bólem i rozumieją mój żal, rozpacz, bo tego doświadczają każdego dnia ... Dziękuję Wam...
Światełka dla Waszych maleńkich skarbów, uściski dla Was ...
Wczoraj spotkałam znajomego rodziny, którego 15 letni syn zginął w wypadku i on, własnie on, stwierdza, że "Wasz jeszcze nie mówił, nie zdążyliście się jeszcze przyzwyczaic", poczułam się jakby mi ktoś dał w twarz!dlaczego on tak powiedział... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
miliiii  
05-05-2010 10:27 |
[ ] reply messages
|
KOCHANA MUSISZ BYC SILNA ...WIEM JAK TO BOLI SŁOWA STRASZNIE RANIĄ ,ALE Z CZASEM NAUCZYSZ SIĘ Z TYM ŻYC TA PUSTKA JUŻ ZAWSZE BĘDZIE OKRUTNA ALE MASZ MALEŃSTWO KTÓRE CIE POTRZEBUJE I ANIOŁKA W NIEBIE KTÓRY NAD WAMI CZUWA...PRZYTULAM I ZAPALMA ŚWIATEŁKA DLA TWOJEGO ANIOŁAK(*)(*)(*) Milena mama Filipka(20.05.09)i anielskiej Martynki (*+08.10.07)BYŁAŚ JESTEŚ BĘDZIESZ ...(*)(*)(*)
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
beti23  
05-05-2010 10:47 |
[ ] reply messages
|
dla Antosia (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- Fasolka 5tc 12.2007, Fasolka 5tc 04.2008, Adaś ur.zm.w 23tc. 27.01.2009r "Tak bardzo chcę być z Tobą, czuć Twego serca bicie, za każdą z takich chwil oddałabym całe życie&
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś... Nadia | |
|
buleczka  
05-05-2010 11:35 |
[ ] reply messages
|
> Wczoraj spotkałam znajomego rodziny, którego 15 letni syn zginął w wypadku i on, własnie on, stwierdza, że "Wasz jeszcze nie mówił, nie zdążyliście się jeszcze przyzwyczaic", poczułam się jakby mi ktoś dał w twarz!dlaczego on tak powiedział...
Nadia twój znajomy nie miała nic złego na myśli. On chciał ci dać nadzieję, że z tym co się stało da się żyć, że tobie w pewien sposób będzie łatwiej. Łatwiej bo dzidziuś był maleńki i był ciężko chory. Widzisz ból i rozpacz wraca fala wraz ze wspomnieniami i im więcej ich jest tym dłużej to trwa, więcej bólu i rozpaczy trzeba ogarnąć. Nie wiem jak ci to wyjaśnić.... Siła bólu i wspomnień jest ta sama, tak samo mocno nas boli, ale u niego jest w większej i dłuższej dawce. Nie wem czy dobrze to ujełam, czasem tak ciężko coś wyjaśnić. Ty zawsze możesz sobie tłumaczyć w najgorszych momentach, że dziecko było poważnie chore, że ci mówiono, że nic się nie dało zrobić, że Bóg tak chciał (o ile jesteś wierząca, jak nie to pomiń to). Oczywiście on pyta i ty pytasz czemu moje dziecko, dlaczego właśnie ono... Z czasem zrozumiesz sama znaczenie tych słów ale one na pewno nie miały zrobić ci krzywdy. Uwierz mi.
Przytulam mocno buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|
Last edited on 05-05-2010 11:36 by buleczka |
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
kamyk  
05-05-2010 10:52 |
[ ] reply messages
|
Bardzo mi przykro... ale musisz być dzielna i silna dla Twojego Antosia tak jak ja jestem silna dla mojej Juleńki która podobnie jak Twój syneczek miała wade serca i nie tylko... kamyk
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
sylwia1975  
05-05-2010 22:30 |
[ ] reply messages
|
wiesz mysle ze tesknota jest tak sama jak stata dziecka duzego tyle jest roznicy ze nasze dzieci nie mnialy przeszlosci przynajmniej tzw duzej ,takze my sobie wyobrazalysmy przyszlosc,a jesli sie kogos straci bliskiego co mnial iles tam lat byla przeszlosc,i przyszlosc tej osoby i rodziny.****************************************************************** dla syneczka.
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś -wyrodna matka?! | |
|
Nadia7  
06-05-2010 14:56 |
[ ] reply messages
|
To znowu ja, dziękuje Wam za wszystkie posty. Dziś śnił mi sie pogrzeb Antosia, cały dzień chodzę jakas rostrzęsiona, a juz jakos mi sie udawało" trzymac się", a tu bach i znowu fala bólu. Wiem,że tak będzie... Czuję się jak wyrodna matka, dlaczego? Czy może juz zwariowałam? Czy to normalne w tym stanie? targają mna sprzeczne uczucia, nie wiem, jak sobie z nimi poradzic. Jestem zła na siebie, że zaczęłam odczuwac głód, jestem zła na siebie, gdy robię zakupy, gdy usmiecham sie do mojego starszego synka, gdy sie z nim bawię. Antoś odszedł a ja tu...Czuję sie wtedy jakbym popełaniała jakieś przestępstwo przeciwko niemu. Mąz namawia mnie, abym gdzieś wyszła, ...coś sobie kupiła, ale ja nie moge sobie na to pozwolic.Ja będę oddawała sie przyjemnościom, gdy Antosia nie ma z nami. Nie tak to miało byc!
A z drugiej strony jest przecież Franuś, którego kocham nad życie, który przecież musi miec dzieciństwo. Ma dwa latka i nie rozumie tego, co się wydarzyło. Nie moge położyc na nim piętna żałoby, czuje sie więc jak zbrodniarka, która zaniedbuje swoje dziecko. Więc sie bawimy, śmiejemy, itd. ,ale zawsze gdzieś obok mnie jest myśl, że z Antosiem nie obejrzę tej książeczki, nie wyjdę na spacer, nie zrobimy babaek z piasku...Błędne koło.Czuje sie winna i wobec Antosia, i wobec Franusia.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 06-05-2010 14:57 by Nadia7 |
Re: nowy Aniołek - Antoś -wyrodna matka?! | |
|
sylwia1975  
06-05-2010 15:31 |
[ ] reply messages
|
Rozmyslasz i kolujesz czemu jest winny kto kolwieg? czyzby wyjscie na spacer z dzieckiem ktore jest mnialo byc kara nie i jeszcze raz nie Lara chcialby zebym byla szczesliwa i jej siostra tez ,tak samo Antos to co to za poczucie winny on nigdy by wam tego nie zabronil wiem ze .......................... mnialo byc innaczej Dla kazdego z nas ............ale nie jest . Zrzuc te czarne mysli bo twoj synek tu tez potrzebuje mamy ,zycze duzo sil i odwagi Sylwia dumna mama tima TYG 18* sevennki 2002 <dawidka 22 * i Lary 29 * .
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś -wyrodna matka?! | |
|
Joannap  
06-05-2010 15:40 |
[ ] reply messages
|
Myślę, że te wszystkie uczucia jakie dzisiaj Tobą targają są zupełnie normalne...pamiętam, że zaraz po śmierci córeczki nie potrafiłam cieszyć się - nic zupełnie nic nie sprawiało mi radości...zakupy...po co przecież nic nie było mi potrzebne...Pamiętam, że czułam się fatalnie - miałam wrażenie, że zawiodłam wszystkich na około...że zawiodłam jako matka, jako żona i jako kobieta, że nie dałam rady, nienawidziłam siebie, swojego ciała - bo ono zawiodło...
Pamiętam jak miałam do siebie pretensje, że się śmiałam, że spędziłam jakoś miło dzień, że nie płakałam...ale kurcze przecież trzeba żyć...żyć, "cieszyć się codziennością"...żyć z pamięcią o naszych dzieciach w naszych sercach...
Tak sobie ostatnio myślę, że życie jest za krótkie...że nikt za nas go nie przeżyje...Pewnie, że miewam jeszcze do siebie żal o różne codzienne czynności...ale przecież moja córeczka jest cały czas w moim sercu, nie ma dnia żebym choć przez chwilkę o niej nie pomyślała...
Kochana pamiętaj, że Twój Antoś cokolwiek robisz jest zawsze przy Tobie...Ja cały czas powtarzam, że moja mała Lilianka siedzi sobie u mnie na ramieniu i cały czas mi towarzyszy...tak jest mi lżej...
Pozdrawiam
Dla Antosia (*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś -wyrodna matka?! | |
|
kamyk  
08-05-2010 20:14 |
[ ] reply messages
|
JA GDY PRZECZYTAŁAM TAN TEKST ZROZUMIAŁAM ŻE NAPRAWDE MUSZĘ ŻYĆ DALEJ , DLA MOJEJ JULEŃKI, PRZECZYTAJ WIĘC GO I TY, MOŻE CHOĆ TROSZKĘ CI POMOŻE.
Kochana mamo, wiem, że mnie nie widzisz, nie słyszysz i nie możesz dotknąć. Ale ja jestem...istnieję ...w Twoim życiu, snach, Twoim sercu...Istnieję. Kiedy byłem tam na dole ,w Twoim ciepłym brzuchu godzinami zastanawiałem się, jak to będzie kiedy będę już przy Tobie, w tym miejscu o którym powiadałaś gładząc się po brzuchu wieczorami kiedy chyba nie mogłaś zasnąć. Ja wsłuchany w Twoje opowieści i kojący głos chłonąłem każde słowo ,każdą informację, a potem cichutko, że by Cię nie obudzić, kiedy wreszcie zasypiałaś...marzyłem. Wyobrażałem sobie te wszystkie cudowne miejsca i Ciebie ,jak wyglądasz... Patrzyłem na swoje dziwne nóżki i rączki u których nie wiem czemu było po dziesięć palców i zastanawiałem się czy jestem do Ciebie podobny. Chyba nie ??? myślałem ??? bo Ty pewnie jesteś piękna, a ja taki dziwny.. pomarszczony...no i po co mi te dziesięć palców? A potem się wszystko jednego dnia zmieniło. Płakałaś głośno głaszcząc brzuch i już nie było opowieści. "To nie może być prawda" -mówiłaś godzinami. Słuchałem teraz jak płaczesz, krzyczysz, prosisz i błagasz.. A ja nie wiedziałem o co i dlaczego? Chciałem Cię bardzo pocieszyć więc wywracałem fikołki, żebyś poczuła, że ja tu jestem i Cię kocham. Ale wtedy ty płakałaś jeszcze bardziej. A potem nadszedł tez straszny dzień. Zobaczyłem, że ktoś świeci mi po oczach, straszne światło wpadło w głąb Ciebie. I nagłe wszystko zrobiło się czarne. A mnie coś wyciągnęło. I zrobiło się cicho. Ktoś trzymał mnie na rękach, ale to nie byłaś Ty. A potem usnąłem i kiedy otworzyłem oczy, wszystko wokoło mnie zalewał błękit we wszystkich odcieniach. Byłem ten sam, mały pomarszczony, z dziesięcioma palcami u rąk. Ale Ciebie nigdzie nie było. Obok mnie siedział mały rudy chłopczyk. Witaj ??? powiedział i uśmiechnął się do mnie. Gdzie moja mama? - zapytałem. On wtedy opowiedział mi wszystko. Że nie każde dziecko trafia do swoich rodziców. Że to nie ma związku z tym jak bardzo mnie chcieli i kochali, że teraz tu jest moje miejsce, pośród innych małych Aniołków. Że będzie mi teraz Ciebie Mamo, brakowało, ale musimy oboje nauczyć się żyć bez siebie. I musiałem nauczyć się tak żyć. Nie, nie było mi łatwo. Płakałem tak jak Ty. I cierpiałem tak jak Ty. Ale jest mi tu naprawdę dobrze. Mam tu wielu przyjaciół, wiele zabawy i radości. Ale nie szalejemy całymi dniami na łące, mamo. Pomagamy starszym ludziom przeprowadzić ich na spotkanie tu w niebie. Znajdujemy ich rodziny, mężów, dzieci, żeby mogli się spotkać tu w niebie. Możesz być ze mnie dumna, mamo. Jestem grzecznym Aniołkiem, naprawdę. No...czasami tylko robimy sobie psikusy i troszkę rozrabiamy.. Wiesz kiedy się tu znalazłem jeden Aniołek ,mój Przyjaciel wytłumaczył mi że nie mogę się skontaktować z Tobą osobiście. Czasem tylko wolno mi pojawić się w Twoich snach ...nic więcej. Ostatnio jednak zacząłem się robić przeźroczysty. I skrzydełka mi nie działają tak jak kiedyś. Mój Przyjaciel popatrzył na mnie smutny i...zabrał mnie na ziemię. Usiedliśmy na białym krzyżu i nagle Cię zobaczyłem. Wiedziałem że to Ty. Poznałem Twój głos. Stałaś tam w deszczu i płakałaś. Powtarzałaś ze bardzo cierpisz...tęsknisz... Przyjaciel popatrzył na moje skrzydełka i powiedział że musimy coś z tym zrobić, bo nie możesz tak dalej cierpieć. Musisz żyć, bo wobec Ciebie jest jeszcze wiele planów. Bo są gdzieś dzieci którym musisz pomóc przejść przez życie i otoczyć je miłością tak wielką, jak tą która powoduje teraz Twój wielki ból. Więc piszę, mamo ten list. Pierwszy i ostatni. Musisz wziąć się w garść, uśmiechać ,żyć. Ja Cię bardzo mocno kocham i wiem że to z mojego powodu płaczesz ale tak nie można. Każda Twoja łza powoduje, że moje skrzydełka znikają. Kiedy Ty się poddasz, ja też zniknę. Tu na górze istnieję dzięki tobie i Twoim myślom o mnie. Ale tylko tym dobrym myślom. Mamo uśmiechaj się częściej. Każdy Twój uśmiech to dla mnie radosna chwila. Dzięki Tobie mogę jeszcze zrobić tyle dobrego. Proszę, mamo, żyj dalej. Nie jesteś sama ...pamiętaj o tym. Nie smuć się bo smutek powoduje, że znikam. Pamiętaj, że ja jestem cały czas przy tobie. Kocham Cię mamo..." kamyk
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś -wyrodna matka?! | |
|
Bubulka  
08-05-2010 21:13 |
[ ] reply messages
|
Przeczytałam ten tekst i popłakałam sie jak bubr myśląc o moich dwóch aniołkach jednak szybko się uspokoiłam nie chce przecież żeby ich skrzydełka znikneły , pozdrawiam
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś -wyrodna matka?! | |
|
marzenak  
10-05-2010 11:54 |
[ ] reply messages
|
Wiesz Nadiu, mam podobne odczucia, ganie się za każdy przejaw jakiejkolwiek radości. Zastanawiam się jak to możliwe, żeby cokolwiek mnie cieszyło, gdy nie ma przy mnie mojego Maleństwa. Myślę o Nim każdego dnia, mówię do Niego, opowiadam jakieś historie - może zgłupiałam? Wiem, że zachowuję się czasem jakby był obok mnie. Mam wrażenie, że, gdy odwrócę głowę, zobaczę jak leży w swoim łóżeczku i uśmiecha się przez smoczek...ale gdy odwracam się...wtedy jest najgorzej. Ciesz się z tego, że masz swojego Franusia i baw się z nim do woli, bo w tym całym nieszczęściu On jest Twoim największym skarbem i masz dla kogo żyć. Zazdroszczę Ci tego...
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś -wyrodna matka?! | |
|
Mama Aleksandra  
10-11-2011 11:39 |
[ ] reply messages
|
Dla Ciebie Antosiu kolorowe światełka ((((******)))) Aleksander Wiktor, 2.06.11-11.07.11, Kocham Ciebie Syneczku http://aleksanderwiktorwojciechowski.pamietajmy.com.pl/index.php reply messages
|
Nadia, jestem z Lublina, ale w Warszawie był leczony Szymuś. twoja historia wzruszyła mnie bardzo i skłoniła do tego, żeby sie w ogóle odezwać. jest mi strasznie przykro z powodu Twojego Antosia, wiem, co to znaczy pożegnać dziecko na OIOMIE
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
marlena5  
09-05-2010 19:16 |
[ ] reply messages
|
światełka dla Twjego synka. Wiem jaak Cię to boli bo ja miałam taką samo sytuacje, identyczną tylko moja Lenka żyła 19 dni nawet nie miała operacji w nocy zawieżliśmy do szpitala reanimowali ale niestety zmarła. Miała bardzo ciężko wade serca! Jest mi strasznie ciężką. Zmarła 29.09.2009r. niby kilka miesięcy ale dla mnie to jak dziś! Teraz spodziewam się drugiego dzidziusia jestem w 7 tygodniu ciązy strasznie się boje, ale jestem strasznie szczęśliwa! Tęsknie za Lenką okropnie i płacze! Tobie życzę dużo sił bo to co nas spotkało to nie jest do opisania!
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś do marlena5 | |
|
Nadia7  
10-05-2010 13:43 |
[ ] reply messages
|
Trzymam mocno kciuki, aby sie udało!!!!!i dzidziuś, braciszek albo siostrzyczka Lenki, urodził się w pełni zdrowy. Ja nie moge pojąc tego okrucieństwa losu , inne nie sznują się wczasie ciązy, piją, palą, nie chca tego dziecka i mają, całe i zdrowe, a inne czekają, snują plany, cieszą się ciąża, która jest wyczekiwana, chciana, robią wszystko z myslą o dziecku i dla dziecka i ....los zabiera im dzieciątko...To takie niesprawiedliwe, okrutne....
Życzę duzo sił i światełka dla Lenki ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś do marlena5 | |
|
Nadia7  
11-05-2010 09:03 |
[ ] reply messages
|
nie , nie byłam u genetyka, ale chyba trzeba będzie, ja juz snuję takie domysły, co mogło byc przyczyna tej wady serduszka,że ...Co to za badania i co mają za zadnai, odpowiedzec na jakie konkretnie pytania? ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś, dziś kończy 3 miesiące | |
|
Nadia7  
10-05-2010 13:59 |
[ ] reply messages
|
"Nie potrzeba już gwiazd - zgaście wszystkie - do końca Zdejmijcie z nieba Księżyc i rozmontujcie słońce Wylejcie wodę z morza, odbierzcie drzewom cień Teraz już nigdy na nic nie przydadzą się."
W.H.Auden
Dziś Antoś kończy (skończyłby) 3 miesiące, pamiętam każdy moment, każą chwilę z tego dnia, gdy czekaliśmy z mężem na izbie przyjęc, gdy robili mi KTG, Gdy mi podali Antosia i powiedzieli, że dostał 10 punktów i jest w porządku...gdy płakałam ze szczęścia ...Jakże krótkiego...
Nie mam siły, by posprzątac Jego ubranka, ciągle je widzę, dotykam ich, wącham.... ciągle liczę. podobnie jak Wy, każdy 10, każdy 24, każa środa, każdy piątek...
Każdy dzień...
Pozdrawiam Was wszystkie... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś, dziś kończy 3 miesiące | |
|
marlena5  
10-05-2010 16:58 |
[ ] reply messages
|
a czy Ty byłaś już u genetyka ja byłam ale nic konkretnego się nie dowiedziałam! Tylko tyle że badania niepotrzebne! Wiem że to okrutne bo ja do tej pory nie mogę dojść do siebie i nie dojde nigdy. Ja Lenke czuje, czuje ją wszędzie jej zapach, wszystko mi przypomina. To nie minie nigdy.
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś, dziś kończy 3 miesiące | |
|
Joannap  
10-05-2010 19:46 |
[ ] reply messages
|
Nadio to chyba już tak zostanie - to straszliwe odliczanie...u mnie jest każda środa...każdy 22 i 23...
A życia chyba nigdy nie zrozumiem do końca...
Przytulam Cię i pozdrawiam
Dla Antosia (*)(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś, dziś kończy 3 miesiące | |
|
Bubulka  
10-05-2010 19:56 |
[ ] reply messages
|
Dziewczynki chciałam Wam podziękować, że jesteście dużo mi dają Wasze wpisy( nie jestem sama) całuje Was serdecznie. Mama aniołków Amelki i Anastazji
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś, dziś kończy 3 miesiące | |
|
KASIA1  
11-05-2010 09:17 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*) mama Julii(*)(28.11.2009r)i małej Księżniczki Natalki
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
marlena5  
09-05-2010 19:29 |
[ ] reply messages
|
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
Werka  
10-05-2010 13:57 |
[ ] reply messages
|
Strasznie mi przykro... dla Antosia (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)... a Tobie życzę dużo sił.
Przytulam z całego serca... Weronika Aniołek Filipek (*+ 22.04.2008) http://filipreszela.pamietajmy.com.pl/
|
|
Re: Aniołek - Antoś zażalenie do ? | |
|
Nadia7  
14-05-2010 15:49 |
[ ] reply messages
|
ZAŻALENIE
Zażalenie do ….. no właśnie do kogo? Życia, świata, boga , kogośtam…Adresat nieznany, nadawca – ja, mama, mama Antosia…. 1. dlaczego nie mogę tulić swojego Synka. 2. dlaczego nie usłyszę , gdy mówi do mnie: mamo. 3. dlaczego nie mogę go kapać, przewijać. 4. dlaczego nie mogę pójść z nim na spacerek. 5. dlaczego nie mogę wybierać mu prezentu dla kolegi na urodziny. 6. dlaczego nie zobaczę Jego pierwszego kroku, uśmiechu. 7. dlaczego nie usłyszę, jak wypowiada pierwsze słowa. 8. dlaczego nie będę bić mu brawa, kiedy zbuduje swoja pierwsza wieżę z klocków. 9. dlaczego nie zobaczę, jak robi pa pa, 10. dlaczego nie zobaczę, jak tuli się do swojego braciszka, jak się razem bawią, a czasem kłócą. 11. dlaczego nie będę mu mogła pokazać chmur na niebie, kałuży na ziemi, ptaka na drzewie, padającego deszczu, ryb pływających w wodzie. 12. dlaczego mój synek nie pojedzie na „męską” wyprawę z tatusiem i braciszkiem. 13. dlaczego nie powiem do Niego: „Antoś, posprzątaj zabawki, zaraz obiad”. 14. dlaczego nie zobaczę, jak wsiada po raz pierwszy na rowerek, huśtawkę. 15. dlaczego nie pocieszę Go, gdy stłucze kolano, nie podmucham na nie, nie obetrę łez z policzka. 16. dlaczego nie będę oglądać Jego meczy w piłkę. 17. dlaczego nie przytulę Go, kiedy przyśni mu się zły sen. 18. dlaczego nie będę mogła przeżyć tego niepokoju związanego z jego pierwszym dniem w przedszkolu, szkole. 19. dlaczego nie uprasuję mu ubrania na egzamin. 20. dlaczego nie obejrzymy wspólnie bajki, nie przeczytamy książeczki. 21. dlaczego nie pojedziemy do ZOO. 22. dlaczego nie obejrzę Jego występu w przedszkolnym przedstawieniu. 23. dlaczego nie będę z dumą opowiadać, że ma już pierwszy ząbek. 24. dlaczego nigdy nie dowiem się , czy woli lody śmietankowe czy czekoladowe… …dlaczego nie przeżyję z moim Synkiem tylu chwil…..prostych, zwyczajnych czynności, ale najpiękniejszych, bo stanowiących o istocie, sensie życia…
Dlaczego w zamian za to musiałam patrzeć , jak odchodzi, tak powolutku, musiałam przeżyć tę walkę lekarzy o życie mojego synka, walkę przegraną( ale jestem im wdzięczna, że próbowali, cierpliwie tłumaczyli, odpowiadali na te po raz setny zadawane pytania), aż w końcu musiałam usłyszeć od lekarzy te słowa, które brzmiały jak wyrok – jedyne, co możemy zrobić to leczenie paliatywne, pozwolić mu odejść bez bólu, dlaczego musiałam stać przy jego łóżeczku i patrzeć jak gaśnie w oczach, jak każdego dnia parametry były coraz gorsze, a ja wbrew nadziei miałam nadzieję, wierzyłam w jakiś cud, wołałam w sobie: tylko nie dziś, jeszcze nie teraz, jeszcze choć jeden dzień…i Antoś żył, walczył, choć lekarze mówili, że to kwestia dnia, godziny, a mijał dzień za dniem i dziwili się, mówili, że widać, jak Antoś bardzo chce żyć, że dawno nie widzieli tak silnego organizmu, choć serduszko takie słabe… ale cudów nie ma… dlaczego Jego tatuś musiał załatwiać te wszystkie okropne formalności…dlaczego musiałam zobaczyć jak dwuletni braciszek Antosia, widząc pustą kołyskę, powiedział: Ne ma, i rozłożył rączki…
Dlaczego mój Antoś, moja Kluseczka, nie żyje…
Wiem, mam Franusia, kocham go nad życie, on jest moim kompasem, kotwicą, sensem, wiem, że to ogromnie dużo, …, ale też tak bardzo tęsknię za Antosiem…Jedno moje słońce zgasło…
Mam dość słuchania – tak musiało być, zaakceptuj to, pogódź się z tym…Jak?
Kochamy Cię, Antosiu – mama, tata i Franuś. ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Aniołek - Antoś zażalenie do ? | |
|
Joannap  
14-05-2010 20:19 |
[ ] reply messages
|
Nadio przytulam Cię mocno a dla Antosia (*)(*)(*)(*)
Po prostu brakuje mi jakichkolwiek słów pocieszenia...nasze życie z chwilą śmieci naszych dzieciątek wywróciło się do góry nogami...i wiesz chciało by się móc napisać do kogoś to zażalenie na nasz los...tylko do kogo???? Kto nam odpowie choć na jedno z tych ciągłych pytań dlaczego???
Niby człowiek stara się jakoś pozbierać, jakoś spróbować pójść do przodu...ale to takie trudne, czasami mam wrażenie, że bezsensowne...a jednak codziennie się wstaje i mozolnie człapie dajel...jakaś "siła" pcha nas ciągle do przodu, jakaś siła powoduje, że po upadku i to często bardzo bolesnym wstajemy i idziemy dalej...
Siła...????a może to Nasze Dzieciątka...
Nadio pamiętaj, że twój Franuś Cię potrzebuje tu na ziemi...a Antoś...Antoś zawsze już będzie przy Tobie...i wierzę, że przyjdzie kiedyś taki dzień, że spotkamy się z Naszymi dzieciątkami...kiedyś...a na razie musimy przeżyć to życie tu na ziemi z "godnością"
Pozdrawiam Cię i życzę mnóstwo sił... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Aniołek - Antoś - do joannap | |
|
Nadia7  
16-05-2010 11:06 |
[ ] reply messages
|
Droga Joasiu, wiem, że trzeba upadac się i podnosic, przeżyc to zycie godnie dla Naszych Dzieciaczków. Ale sama wiesz, jakie to trudne, już sie wydaje, że człowiek jakoś trwa, a wystarczy moment, że wszystko pada jak domek z kart. ciągle nie wierzę, że to się stało.Jakos nie mogę tego do końca uzmysłowic, ale gdy każego ranka otwieram oczy, ponownie dochodzi do mnie to wszystko i znowu muszę stanąc przed faktem, że Antosia nie ma, faktem, którego nie chcę przyjąc do wiadomości tak do końca....Takie paradoksy.
Gorąco Cie pozdrawiam i światełka (*) (*) (*) dla Twojej córuni. ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Aniołek - Antoś - do joannap | |
|
Joannap  
16-05-2010 11:27 |
[ ] reply messages
|
Nadio u mnie już za kilka dni minie 5 miesięcy jak moja córeczka odeszła. Uwierz mi, że wcale nie jest mi łatwiej...jest po prostu inaczej.
Tęsknię każdego dnia. Ból stał się już nieodzowną częścią mojego życia. Stojąc nad grobkiem mojej córeczki bardzo często nie mogę uwierzyć, że tam właśnie leży to moje malutkie ukochane ciałko. I bardzo często łapię się na tym, że ja wciąż czekam na swoją córeczkę, że to wszystko się jeszcze w ogóle nie wydarzyło...
Jest ciężko Nadio, bardzo ciężko...ale musimy się podnosić i zbierać siły...chociażby po to, żeby po kolejnym upadku już tak bardzo nie bolało. Wiesz ja to czasami sobie myślę, że muszę hartować swoje ciało, swoją duszę po to by żyć...
Pozdrawiam Cię cieplutko Światełka dla Antosia (*)(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Aniołek - Antoś zażalenie do ? | |
|
marlena5  
15-05-2010 19:15 |
[ ] reply messages
|
I jak myślisz co mogło być przyczyną wady? Jakie domysły snujesz? My byliśmy z mężem u genetyka i tak naprawdę nic się nie dowiedzieliśmy konkretnego nawet na badania nas nie skierował!
|
|
Re: Aniołek - Antoś zażalenie do ? | |
|
sylwia1975  
15-05-2010 23:30 |
[ ] reply messages
|
te wszystkie zale tez mam mam jedna corcie tu az 3 aniolki t a m nie wiem nie rozumnie planu boga . duzo sil dla ciebie mamo dla synka *******************************************************.
|
|
Re: Aniołek - Antoś do marlena5 | |
|
Nadia7  
16-05-2010 10:52 |
[ ] reply messages
|
Marleno, nie wiem, co moglo byc przyczyną, w 1 trymestrze nie byłam chora, nie bralam żadnych leków, czy zetknęłam się z jakims wirusem? Nie wiem. Ciąglę myślę kiedy i jak,i dlaczego? Piewrsze dziecko zdrowe. wiem, że trzeba będzie udac się do genetyka, ale czy on poda przyczynę? Czy statystycznie na nas padło, bo na kogoś musiało :( ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Aniołek - Antoś do marlena5 | |
|
marlena5  
16-05-2010 11:41 |
[ ] reply messages
|
Mi na przykład genetyk nic konkretnego ni powiedział! Ja byłam w 6 tygodniu ciężko chora na grypę z gorączką 40 stopni! I jestem pewna że to przez to ale genetyk twierdzi że nie to już sama nie wiem
|
|
Re: Aniołek - Antoś do marlena5 | |
|
kamyk  
16-05-2010 12:20 |
[ ] reply messages
|
a propos grypy.ja nie dawno poszłam na wizyte do lekarza,poniewaz od ok roku tzn. okres też przed ciążą stale miałam problemy ze zdrowiem,tj grypa ,katar gorączka wysoka itp.ok 7-8 tc trafiłam na pogotowie ale tam dostałam tylko calcium i rutinoskorbin,tym miałam sie leczyć no i sie leczyłam tylko że efektu nie byłoczułam się z dnia na dzień słabsza ale jakoś po długim czasie wyszłam z tego ale nie do końca pod koniec ciąży znów wszysko się powtórzyło. 26 grudnia urodziłam córeczkę dostała 10 punktów i było wszysko ok, do czasu,okazało sie że ma wadę serca,pani dr kardiolog o pierwsze co zapytała to czy przechodziłam grypę w czasie ciązy, odp. tak, więc wszystko jasne, grypa pozostawia ślad na sercu,nerkach i gdzieś tam jeszcze już nie pamiętam, jakby tego było mało córcia miała nie dorozwój grasicy,brak nerki. hipokalcemię i rozszczep podniebienia. Ale wracając do mojej wizyty u lekarza pani dr od razu po wywiadzie powiedziała wirus! i tak miałam w gardle liczne skupiska paciorkowca,p.dr podejrzewa że to właśnie dzięki nim zawdzięczam to co się stało z moim dzieckiem.powiedziała że już wtedy powinnam dostać antybiotyk,bo wtedy ryzyko byłoby mniejsze tj dziecko miałoby prawdopodobnie niższą wagę urodzeniową lub naczyniaka na ciele a tak to stało się to co się stało.Dostałam antybiotyki moje leczenie trwało ponad miesiąc ale teraz czuję się naprawde zdrowa po raz pierwszy od niepamiętnego czasu. Na badania genetyczne jesteśmy umówieni 14 czerwca czekamy z niecierpliwością, ale moja p.dr i tak twierdzi że badania wyjdą ok bo ona juz zna takie przypadki. modlę się żeby miała rację co do tego,ale zobaczymy co będzie. kamyk
|
|
Re: Aniołek - Antoś do marlena5 do kamyk | |
|
marlena5  
16-05-2010 18:50 |
[ ] reply messages
|
a czy to twoje pierwsze dzieciątko bo moje pierwsze było! a Teraz jestem już w 8 tygodniu ciąży!!Boje się bardzo ale i cieszę. Tęsknie za moją Lenką i boje się tego jak dam rade pogodzić to wszystko!
|
|
Re: Aniołek - Antoś do marlena5 do kamyk | |
|
kamyk  
17-05-2010 10:39 |
[ ] reply messages
|
tak Kochana to była moja pierwsza urodzona córeczka,wcześniej miałam ciąże obumarłą w 7 tc. Powiem szczerze że też bardzo chciałabym być znów w ciąży ale oboje z mężem postanowiliśmy że musimy porobić wszystkie możliwe badania i może dopiero wtedy. trzymam kciuki za Ciebie i Twoje małe Cudo które nosisz pod serduszkiem. kamyk
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
marzenak  
16-05-2010 17:46 |
[ ] reply messages
|
Nadiu, bardzo Ci dziękuję za słowa otuchy, swoją drogą to zadziwiające, jak wiele jest podobieństw między nami...wiem, że musze jutro zmierzyć się z rzeczywistoscią i zdaję sobie sprawę, że nie będzie łatwo, pomyślałam jednak, że spróbuję...jeżeli nie dam rady, pójdę na zwolnienie... Nadiu, czy Twój Antoś był leczony w CZD w W-wie? wiem , że w tej chwili nie ma to znaczenia, ale może spotkałyśmy się przed tymi strasznymi metalowymi drzwiami? pozdrawiam cieplutko światełka dla naszych dzieciaczków (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś do marzenak | |
|
Nadia7  
16-05-2010 18:05 |
[ ] reply messages
|
Nie Marzenko, karetka zawiozła Antosia do Klinicznego Szpitala Dziecięcego na Litewskiej, bo na początku trafił na hematologię z podejrzeniem niedokrwistości, ale po 2-3 godzinach, gdy okrutna prawda się ujawniła został przeniesiony na OIOM, ale konsultowny był przez specjalistów z m.in CZD i tam byłaby 1 operacja, ale stało się inaczej...Osobiście się, więc nie spotokałysmy, ale to te same drzwi, tylko w innym miejscu...Te miejsca tak łączą, tyle dramatów, łez, bólu...Jak ja zazdrościłam tym mamom, które wychodziły zza tych drzwi z ulgą, radością na twarzy, że już jest dobrze. Rozum mówił jedno, ale serce ciągle wierzyło. Pisałaś, że jesteś z Lublina. Znam Lublin, bo spędziłam tam 5 lat studiów.Pozdrawiam gorąco i trzymam kciuki za jutro. Pozdrawiam ciepło. ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 16-05-2010 18:07 by Nadia7 |
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
patrycja grzybowska  
16-05-2010 22:35 |
[ ] reply messages
|
(*) mama- ANDRZEJKA ur.w 24 tyg.ciązy (ur.30.11.2006- zm. 3.12.2006) mama 6 letniej Amelki i malutkiego Antosia
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
marzenak  
18-05-2010 06:31 |
[ ] reply messages
|
Witaj Nadiu - przeżyłam. Strasznie się stresowałam, nogi mi drżały, a w ustach suchość, ale na szczęście było znośnie. Ludzie powitali mnie jakbym wróciła po dłuższym zwolnieniu (dobrze, że jesteś i takie tam), ale widziałam, ze sami się boją i nie wiedzą jak ze mną rozmawiać. To chyba dodało mi odwagi i nie doprowadziło do żadnych wzruszeń. Po prostu weszłam w swoją rolę i tyle...dzieciaki w porządku, też trochę niepewne, ale sympatyczne jak zawsze i bez żadnych spięć. Nie było najgorzej i wiesz co? chyba dobrze zrobiłam, chociaż po pierwszym dniu trudno to oceniać, ale troszkę zajęłam myśli, bo muszę w końcu poprowadzić tę lekcję i jakoś się przygotować. Zobaczymy. Czuję obecność mojego Aniołka i to dodaje mi odwagi, wierzę, że nic złego mnie nie spotka... pozdrawiam Cię światełka dla Antosia (*)(*)(*)
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
sandruska  
18-05-2010 16:09 |
[ ] reply messages
|
łzy w oczach, ból w sercu:( to jest tragedia. wiem co przechodzisz, jak to bardzo boli. kiedy czytam jak opisujesz swoje uczucia, czuje jakbym czytala swoją wypowiedz... [*][*}[*][*][*] dla twojego ANtosia:( smutek w sercu:( ściskam mocno Sandra Mamusia kochanego Kubusia! 14.05.2010r [*]:( Oliwki 14.04.2011r [*]:( I Wiktorka ur 11.01.2013r:)
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
osamotniona25  
18-05-2010 22:05 |
[ ] reply messages
|
Witaj, bardzo mi przykro :( , Czytam wasze wypowiedzi i łzy same lecą :( . Moja Córeczka także miała wadę serduszka. Odeszła 5 lipca 2009 roku. Wraz z nią odeszła część mnie...Jestem,żyje ale nic już nie jest takie samo,nic nie ma znaczenia.Minęło 10 miesięcy i 13 dni,a Ja mam wrażenie jakby to było wczoraj...:( Jestem po badaniach genetycznych,które nic nie wykazały,jesteśmy zdrowi.... nawet jak były jakieś anomalie chromosomowe ,to były tak małe że nie ma szans na wykrycie ich. Jednak doktor ,która nas prowadziła wyklucza to. Niestety nie wiemy czy Córeczka miała prawidłowy kariotyp,ponieważ odstąpiliśmy od sekcji zwłok...A w szpitalu lekarze nie zrobili jej badań w tym kierunku. Lekarze mówią,że przyczyną mogła być grypa,a raczej wirus grypy w 42 dniu życia płodowego moje Córki,że zaatakował ją, nie mnie. :( Ja niestety nie przypominam sobie abym była chora :( Podsumowując całą wizytę : Nadal nie znam przyczyny powstania tak ciężkiej wady :( i nigdy jej nie poznam. :( Marleno życzę ci aby ciąża przebiegła bez komplikacji, dzidzia była zdrowa.Ja natomiast boję się kolejnej ciąży, brak mi odwagi,a i moja psychika mi na to nie pozwala :( Może w przyszłości zdobędę się na odwagę,może moja Córeczka będzie miała rodzeństwo....Czas pokaże. Światełka dla naszych dzieci. (*) (*) (*) (*) (*)
Byłaś,Jesteś,Będziesz miłością którą pragnę w sercu mieć.
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś do osamotnionej | |
|
marlena5  
19-05-2010 12:40 |
[ ] reply messages
|
Mi też ciężko ale ale 30 kwietnia 2010 widziałam drugiego dzidziusia jak bije mu serduszko! Mam nadzieje jak poczuje ruchy to wogóle oszaleje! Narazzie tak tęsknie za Lenką ciągle mam ja przed oczami! Ale czy teraz czy póżniej będe miała dzidziusia nie uciejne od tego i ty się postaraj tylko to nam pomoże!
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś- dwa misiące,gdy ciebie nie ma | |
|
Nadia7  
24-05-2010 13:59 |
[ ] reply messages
|
24...i Ciebie nie ma, Syneczku. Tak za Tobą straszliwie tęsknię...
I jedna ja, która nie może uwierzyc w to, co się stało. mówią mi: "Zaakceptuj to, pogódź sie z tym", ale ja nie mogę, chcę mojego Syneczka z powrotem...niby wiem, że już go nie ma, ale nie do końa w to wierzę.Nie chcę w to uwierzyc. Chce mi sie krzyczec, wrzeszczec, gryźc, kopac, ta bezsilnośc, poczucie bezsensu.Jego nie ma, a ja czuje Jego zapach, widzę go, jak leżał w kołysce, słodko spał, był taki nasz...Jestem wściekła na świat, boga,los...wszystko, że nie mam juz Antosia. Dlaczego?To pytanie nigdy mnie nie opuści. Dziś Antoś mi się przyśnił po raz pierwszy, leżał golutki na łóżku, machał nóżkiami, rączkami, śmiał się,a ja do niego mówiłam i nagle się obudziłam i przez sekundę czułam szczęście, ale zaraz przyszedł ten ból z tą okrutna prawdą. I ta pierwsza ja próbuje sobie wmówic, że tam gdzieś jest mu dobrze, ale bezskutecznie...bo ta pierwsza ja widzi białą trumienkę, grobek, w którym pogrzebano i mnie, częśc mnie, kawał mojej duszy. I ta pierwsza ja nie widzi sensu w niczym, chciałaby się gdzieś ukryc, obudzic z tego straszliwego koszmaru, odwrócic czas, bieg wydarzeń, ale wie, że nic nie może zrobic. Jest ból i tylko tęsknota...których nie wyrażą żadne słowa...Jak mam bez niego zyc?to się nie dzieje naprawdę...skąd taka niespawiedliwośc?
A druga ja jest także mamą Franusia, do którego się uśmiecha, z którym sie bawi,z miłości dla którego żyje....Ten dwuletni człowieczek nawet nie wie, jaką ma siłę...Ta druga ja teraz tak panicznie się o niego boi, żeby nic mu się nie stało, ten lęk towarzyszy zawsze każdemu rodzicowi, ale od odejścia Antosia strach o jego braciszka jest tak wielki, boję się go zostawiac...
Antosiu, moja Kluseczko, tak cię kocham, tak chciałbym cię tulic w ramionach. przygładzic ten zawadiacko sterczący kosmyk włsów na Twojej główce. Kochamy Cię - mamusia, tatuś i Franuś. ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 24-05-2010 15:12 by Nadia7 |
Re: nowy Aniołek - Antoś- dwa misiące,gdy ciebie nie ma | |
|
Joannap  
24-05-2010 20:37 |
[ ] reply messages
|
Nadio przytulam Cię mocno... Kochana nic i nikt nie jest w stanie złagodzić naszego bólu po stracie naszych Dzieciątek...Trzeba go w sobie "przetrawić". Ja tak go trawię już od 5 miesięcy...nie jest mi dzisiaj wcale lżej...jest mi już trochę inaczej. Ból jest nadal obecny...ale nie ma takiej "straszliwej rozpaczy". Nie wiem jak mam Ci to dokładnie opisać...??
Może tak... ja z tym bólem nauczyłam się żyć, on jest obecny na co dzień. Jakoś tak "przyzwyczaiłam" się do jego obecności...chociaż czasem jego siła jeszcze mnie zaskakuje i znowu tak brutalnie powala na ziemię. Nadio ból i tęsknota będą z Nami już na zawsze, cokolwiek się w naszym życiu wydarzy...to akurat pozostanie...ale my staniemy się silniejsze...
Wiem, że dzisiaj może być Ci ciężko przyjąć to do siebie. Pamiętam jak ja reagowałam na takie "gadanie"...ale uwierz mi...czas potrzebny jest tu czas...
Dla Antosia (*)(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś- dwa misiące,gdy ciebie nie ma - joannap | |
|
Nadia7  
25-05-2010 14:14 |
[ ] reply messages
|
Joasiu, mam ndzieję ,ż eto "gadanie" ludzi przestanie mnie denewowac, ale na razie mam ochote im wykrzyczec, aby schowali sie ze swoimi radami, bo ich dzieci żyją...Mam też nadzieję, że ta rozpacz, która aż dusi z czasem jakby ostygnie, bo tak jak piszesz bolec nigdy nie przestanie... Mam takie myśli, zupełnie irracjonalne, że to nie dzieje sie naprawdę, że jeszcze kilka dni i wszystko wróci do czsu, gdy byliśmy w domu, we 4, tacy szczęśliwi. Musze tylko je przeczekac. ale przecież wiem, żeto sie NAPRWDĘ zdarzyło. Antosia nie ma. Poczucie winy... jest, a jakże. Wiem, że wady serca powstają na etapie 4-7,8 tydzień ciąży, ja obsesyjnie myślę, co wtedy robiłam, jadłam, piłam i myślę: a może to przez to, może przez tamto. A przecież wiem, że od początku dbałam o tego szkrabka pod sercem.Szukam przyczyny, choc lekarze caly czas mi powtarzali, że tak sie zdarza i nie ma tu winnych...Sązdarzenia, na które nie mamy wpływu. Niby to wiem, ale...
Dziękuję Ci za słowa otuchy. Światełka dla Twojej Lilianki (*) (*) (*) ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś- dwa misiące,gdy ciebie nie ma - joannap | |
|
Joannap  
25-05-2010 19:29 |
[ ] reply messages
|
Oj Nadio...i to jest najgorsze,że na pewne rzeczy i zdarzenia w życiu nie mamy wpływu...to mnie najbardziej wkurza, ze nie mogę z tym już nic zrobić...jedyne co mi pozostaje to pielęgnować pamięć o mojej Liliance... Co do poczucia winy to chyba większość z nas je ma bądź miała...Ja przez długi czas miałam do siebie ciągle jakieś wyrzuty...a o to, że coś przeoczyłam, to znowu o to, że straciłam czujność...o tysiące innych rzeczy...a najgorsze było to, że czułam, że zawiodłam...że zawiodłam jako kobieta, żona i matka...że nie dałam rady...że to przeze mnie moja Córeczka umarła...I wiesz dopiero po słowach mojej mamy, która powiedziała mi, że nie wolno mi tak mówić i myśleć, bo skoro ja zawiodłam to ona zawiodła mnie jako matka bo nie umiała uchronić mnie przed tą tragedią.I tak sobie wtedy pomyślałam...no tak ale jak mnie miała ustrzec...no jak??!! I zrozumiałam, że i ja zrobiłam wszystko żeby moja córeczka była "bezpieczna" wszystko co wtedy mogłam zrobić...
Przytulam Cię mocno i życzę dużo sił i wytrwałości w tej ciężkiej drodze jaką jest żałoba po stracie naszych Kochanych Dzieci...
Antosiu dla Ciebie (*)(*)(*)(*) - Pewnie teraz biegacie sobie z gołymi dupkami tam w Niebie...A my tu za Wami tak bardzo tęsknimy...czuwajcie nad Nami Nasze Kochane Dzieci... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: nowy Aniołek - Antoś | |
|
Nadia7  
27-05-2010 17:22 |
[ ] reply messages
|
Synku, tak za Toba tęsknię... 65 dni bez Ciebie. Czas upływa,a wcale nie jest łatwiej a trudniej...wybacz mi... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Aniołek - Antoś | |
|
marzenak  
29-05-2010 18:51 |
[ ] reply messages
|
kochana, nie myśl tak, nie wolno Ci...On wie, jak bardzo Go kochasz i ile zrobiłaś, nie mogłaś więcej, ja wiem, najgorsza ta bezsilność i to, że nie mamy mocy Pana Boga, chociaż tak bardzo jej pragniemy Synku mój Szymulku i Antosiu Wy wiecie najlepiej ... kochamy Was(*)(*)(*)
|
|
Re: Aniołek - Antoś | |
|
marzenak  
31-05-2010 14:52 |
[ ] reply messages
|
Witaj Nadiu, pytasz o przyczynę, chyba ją znamy. Bezposrednią był zawał lewej komory serca tzw. dorzut, bo mój Mały już po pierwszej operacji przeszedł pierwszy zawał, okazało się, ze lewa tętnica wieńcowa jest bardzo wąska, załamała się i wytworzył się w załamaniu skrzep. Dlatego zrobili Mu wtedy bypassa, który funkcjonował przez 2 miesiące. Tak przynajmniej uważaliśmy i lekarze też, bo Szymuś normalnie się rozwijał, przybierał na wadze, no i nawet byliśmy w domku. Gdy nastąpiło to załamanie, zrobili Mu cewnikowanie serca ( echo wyszło porównywalne z poprzednimi) i okazało się, ze nie ma przepływu przez ten bypass, żadna krew nie dociera do komory, bo zakrzepł. Przez tydzień podawali Mu actylizę, bo pojawił się cień szansy na rozbicie skrzepu, ale później znów pogorszenie. Wtedy zakwalifikowali nas do przeszczepu - wiedziałam, ze to wyrok. Już później tylko tyle, że mogłam być przy łóżeczku cały czas, dotykać, całować, masować ciałko, żeby nie było odleżynek. Bywało też tak, że nie pozwalali dotykać, bo np. serduszko przyspieszało przy dotyku albo gdy mówiłam do Niego. To były zarazem najgorsze i najpiękniejsze chwile, a teraz bardzo mi ich brakuje. W ostatnich dniach doszła niewydolność wątroby, a później nereczek. Wiedziałam, ze nie bedzie miał dializ, bo był zbyt słaby. Do konca jednak łudziłam się, wierzyłam w cud, marzyłam, że wrócimy do domku i znów Mu zaśpiewam.
|
|
Re: Aniołek - Antoś | |
|
Nadia7  
01-06-2010 20:39 |
[ ] reply messages
|
Mój syneczku, cudzie niepowtarzalny, całuję cię mocno,przytulam, pamiętam każdą sekundę spędzoną z Tobą, Twoje sliczne oczka, nosek i wszystko... Kluseczko moja jedyna, pamiętasz tak do Ciebie mówiłam... pamiętaj, że Cię kochamy i rozpaczliwie tęsknimy - mama, tata i Franuś
Gdyby nasza miłośc mogła Cię ocalic, nigdy byś od nas nie odszedł... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Aniołek - Antoś DO MARZENAK | |
|
Nadia7  
02-06-2010 13:03 |
[ ] reply messages
|
Marzenko, mam jakies problemy z wysyłaniem wiadomości do ciebie, wyświetla się, że post doszedł, ale bez tekstu. Nie wiem, o co chodzi. ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Aniołek - Antoś DO MARZENAK | |
|
marzenak  
02-06-2010 20:09 |
[ ] reply messages
|
Właśnie zauważyłam, też nie wiem o co chodzi, może po prostu pisz przy swoim poście albo jeszcze popróbuj, może to jakieś przejsciowe problemy, nie wiem sama, szczerze mówiac nie znam się na tym, to pierwsze forum w moim życiu
|
|
Re: Aniołek - Antoś DO MARZENAK | |
|
Nadia7  
03-06-2010 12:55 |
[ ] reply messages
|
Straszne, ile nasi synkowie musieli przejść. wierzę, że Antoś nie cierpiał fizycznie, tak zapewniają lekarze. Mam też nadzieję, że w tej śpiączce, w która był wprowadzony, słyszał mnie. Ja, tak jak Ty, wierzyłam w cud, wbrew nadziei miałam nadzieję, choć lekarze od początku mówili, że szanse są bardzo słabe, bo wada zbyt skomplikowana, że nigdzie na świecie nie zrobią mu tego serduszka w 100% zdrowego, że nawet jeśli, ale tych znaków zapytania było tak dużo. Stan był bardzo zły, podejrzenie sepsy, czekanie na wyniki badań, które jednak tego nie potwierdziły jednak wierzyłam, błagałam Boga o cud...i ta odrobinka nadziei się pojawiła, profesor zakwalifikował Antosia do operacji aorty, myślałam, że przecież może teraz mu nie mogą pomóc, ale za jakiś czas nie wiadomo, co będzie mogła medycyna. Już zagościła w nas iskierka nadziei i następnego dnia stan ze stabilnego - znów krytyczny. walka trwała nadal, ale pojawiła sie niewydolność nerek, wątroby, tak jak u Szymonka...I gdy usłyszałam - leczenie paliatywne - wiedziałm,że to koniec. mogłam tam przy nim stać i mówić do niego, bo przez dłuższy czas nie mogłam go dotykać, głaskać, bo bardzo źle reagował, "spinał się"...codziennie patrzyłam na parametry - puls, saturacja, ciśnienie ciągle spadały, Antoś odchodził i ciągle słyszałam, że to może dziś...I czasami przez sekundę myślałam, że niech to się stanie, niech on nie cierpi, ale za chwilę krzyczałam na siebie za takie myśli, czułam się z nimi podle. Gdy przekraczałam te drzwi, myślałam jeszcze nie dziś, jeszcze choć jeden dzień...Przyczyna jego odejścia więc w sumie znana, ale ja obsesyjnie wręcz chciałabym poznać odpowiedź: dlaczego, kiedy, jak w ogóle doszło do wady serduszka, przecież nigdy świadomie nie zrobiłam nic, co mogłoby mu zaszkodzić. Lekarze mówili - losowy przypadek, przyczyna nieznana, ale mi to nie wystarcza. Zadręczam się tym nieustannie, choć wiem, że odpowiedzi nie poznam...
a miało być tak pięknie, spacerowałabyś teraz pewnie po Ogrodzie Botanicznym z Szymonkiem... gorąco pozdrawiam Marzenko...
(*) (*) dla Ciebie, Szymonku. ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Aniołek - Antoś DO MARZENAK | |
|
marzenak  
04-06-2010 11:26 |
[ ] reply messages
|
Kochana - mam takie same odczucia, czytając Ciebie, słyszę siebie; miałam chwile zwątpienia, czułam, ze mam dośc, że nie dam rady, ale natychmiast przychodziła myśl, że jeśli otrzymam choć cień szansy, małą nadzieję, to wszystko zniosę...bardzo kocham mojego Synka, cały czas wspominam te piękne chwile, gdy byliśmy razem, gdy byłam normalną mamą, gdy Go przewijałam i kąpałam, uwielbiałam przytulić takiego goluśkiego zaraz po kapieli, a On wczepiał się we mnie, czasem pociągnął niezgrabnie za włosy, przepraszam nie mogę dalej pisać
|
|
Re: Aniołek - Antoś | |
|
Nadia7  
07-06-2010 14:22 |
[ ] reply messages
|
Tak tęsknię, że wydaje mi się, że już dłużej nie wytrzymamam.76 dni- wiecznśc, a zarazem jakby to było wczoraj. Patrzę na znajomych, którzy stracili dziecko 10 lat temu,a mimo to cieszą się życiem, urodziło im się 3 dzieci, zastanawiam się, czy ja dam radę, czy będę potrafiła . Na razie odrzucam wszustkie zaproszenia od znajomych, nigdzie nie chcę chodzic, odwiedzac, bo wydaje mi się ,że to byłaby jakaś zdrada wobec Antosia, wobec pamięci o nim...Czy to normalne, czy ja zwariowałam? ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 07-06-2010 14:23 by Nadia7 |
Re: Aniołek - Antoś | |
|
marzenak  
07-06-2010 14:45 |
[ ] reply messages
|
Witaj Nadiu, myślę, że Twoje zachowanie jest jak najbardziej normalne i naturalne, muszę przyznać, że ze mną było i czasem jest nadal podobnie. Bardzo dużo dał mi powrót do pracy, okropnie się tego bałam, ale daję radę, ale przede wszystkim mam kontakt z innymi ludźmi i to sprawiło, ze powoli przestaję się ich bać, nie mówię, ze wszystkich, bo to nieprawda i są ludzie, z którymi pomimo wcześniejszych bliskich kontaktów nie mam ochoty się widzieć. Wiem, ze to wszystko małe kroczki, ale bardzo ważne. Cały czas myślę o Niuniu, ciągle płaczę, a tęsknota jest czasem nie do wytrzymania, ale teraz wiem, ze muszę żyć, dla Niego, pamieci o Nim, zeby przynieść Mu świeże kwiaty, zapalić 4 lampeczki, po jednej na każdy miesiąc wspólnego życia. Wiem, że to brzmi okropnie i w głębi mojej duszy nadal się buntuję, ale co mam zrobić? Mam przy sobie bliskich, przy których nie wstydzę się łez...Nadiu ja musiałam wyjść z domu, bo czułam, że dłużej tak nie wytrzymam, widziałam tę otchłań, która mnie pochłaniała i bałam się tego, bo wcale nie czułam, ze jestem blizej Szymusia...ktoś może niedowierzać, myśleć, że fantazjuję, ale ja czuję obecność mojego Maluszka, czuję, że mi pomaga, bo bez Niego nie umiałabym dalej żyć
|
|
Re: Aniołek - Antoś | |
|
goska01  
07-06-2010 15:07 |
[ ] reply messages
|
Ja również nie mam ochoty do nikogo chodzić znajomi jak gdzieś wyjeżdząją to pytają nas czy my też mamy ochotę my oczywiście odmawiamy mówiąc, że jescze nie pora na wyjazdy. Od lipca wracam do pracy i bardzo sie z tego cieszę, ale poza tym nie potrafie zrobić niczego tak tylko dla siebie bo zaraz przychodzi mi do głowy, ze może w ten sposób byłaby to zdrada wobec mojej małej ksieżniczki. Wkurza mnie to jak ludzie mówią do mnie, że muszę żyć dalej i mysleć teraz o sobie o mężu (jak bym nie wiedziała o tym) ale nikt nie zapyta czy ja chcę myślec w ten sposób. Nie bo uważam że jeszcze nie czas na to. Dla każdej z nas ten czas jest inny, każda z nas będzie zachowywała sie inaczej, każda z nas musi żałobę przejśc na swój sposób po swojemu i nikt nie ma nam prawa mówić jak to powinno wygladać. Życze dużo sił i zapalam światełka dla wszystkich aniołków (*)(*)(*)....................
mama aniołka Amelki 11.01.2010 41tc.
|
|
Re: Aniołek - Antoś | |
|
patrycja grzybowska  
07-06-2010 15:32 |
[ ] reply messages
|
witaj kochana wqiesz ja jestem 3 lata i 6 miesiecy po stracie synka , miałąm zaledwie 3 dni ABY móc go poznac sie nim nacieszyc i pozegnac codizennie kazdego dnia jest ciezko , jest smutno , wiem ze juz nigdy nie bedzie tak samo straciłam ukochane dziecko , odeszłą moja nadzieja , mój syneczek , ale trzeba było zyc dla siebie dla Aniołka w niebie , i tej iskierki która zasiał pod moim sercem Bóg , dzieki opiece synka w niebie urodziłąm zdrowa i ukochana cóeczke wyczekana , ciezko było bo były sytuacje ze myslałam ze ja juz straciłam ale miałą chyba specialna opieke braciszka z nieba bo miałą silna wole walki. Teraz ma 2 latka i jest kochanym dzieckiem , wie ze ma braciszka w niebie chodizmy codziennie do niego na cmentarz, bardzo duzo rozumie i pyta czesto dlaczego jego nie ma dlaczego nie moze sie z nim pobawic ,, i wtedy słowa sie łąmia , głos drzy i łzy płyna , bo ja sama dl dzis dnia nie wiem dlaczego , wiem jedno Bóg miałą w tym jakis cel , potrzebował mojego Anioła wsró swoich. Dlatego rudno jest powiedziec czy za pare lat bedzie normlanie ja wiem ze nie , ze strata zawsze bedzie juz mmi towarzyszysz , a ty masz kochana prawo po swojemu przejsc załobe , mama- ANDRZEJKA ur.w 24 tyg.ciązy (ur.30.11.2006- zm. 3.12.2006) mama 6 letniej Amelki i malutkiego Antosia
|
|
Re: Aniołek - Antoś | |
|
Nadia7  
07-06-2010 20:01 |
[ ] reply messages
|
Właśnie na wszystko przychodzi czas...Jestem w stanie robic wszystko dla Franusia, starszego braciszka Antosia, bawic się z nim, plac zabaw, festyn itd. robic wszystko, by miał szczęśliwe dzieciństwo. Taki mój mały kroczek i tylko łzy płyną,ból rozrywa serce, że nie dane mi będzie przeżywac tych cudonych chwil z Antosiem :( ....dla siebie nie mogę, nie chcę robic nic, nie obchodzi mnie jak wyglądam, może i przydałoby się podciąc włosy, tylko po co? Dla mnie to jeszcze nie czas, czułabym, że to zdrada...Może to głupie, nie wiem, ale tak czuję na chwilę obecną i tak, tak napisałyście - kazdy ma prawo do swojego przeżywania żałoby, musi przejśc to po swoiemu, w indywidualnym tempie...Ktos mi powiedział, że to umartwianie się...zabolało, bo co on wie, jego dzieci żyją... Ktos inny - że tak nie da się na dłuższą metę zyc... może, ale tak na razie czuję. Wiem, że powrót do pracy wymusi na mnie pewne zmiany, ale to dopiero we wrześniu.
kochane dzieciaczki nasze- światełka dla WAS
A dla rodziców dużo sił... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 07-06-2010 20:26 by Nadia7 |
Re: Aniołek - Antoś -do MARZENAK | |
|
Nadia7  
08-06-2010 11:49 |
[ ] reply messages
|
Próbowalam ponownie i dalej problemy, nie wiem, co z tym zrobic. Ja też ciągle myślę o moim skarbku, jakby wyglądał, gdy widzę malutkie dzieci, myślę, jaki juz by był, jak się uśmiechał, gaworzył...Trudno o tym pisac, łzy zalewają klawiaturę...Szukam Go w każdym dziecku, wózku, ciągle w to nie wierzę...Ta rozpacz mnie przygniata czasami, ale czasami myślę, że jakoś przetrwam, zaczynam uświadamiac sobie, że Go naprawdę nie ma...Trudne to do zrozumienia...Taki moj mały kroczek. Wczoraj jakaś kobieta na cmentarzu strasznie mnie zdenerwowała, sprzątała swój grób, ale jak mnie zobaczyła przy grobku Antosia, to mało z siebie nie wyszła, tak się wpatrywała, a co, a kto...Bolą mnie takie sytuacje...Czy to jakaś sensacja dla nich? Nie wiem... Trzymaj się ciepło, dziekuję za słowa zrozumienia i dla Szymonka (*)(*) (*) (*) ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 08-06-2010 14:11 by Nadia7 |
Re: Aniołek - Antoś | |
|
Joannap  
08-06-2010 20:25 |
[ ] reply messages
|
Oj te ludzkie spojrzenia... Ja również czuje wzrok na sobie kiedy jestem u Lilianki...kiedyś przeszkadzało mi to bardzo - jeździłam na cmentarz późnym wieczorem kiedy było tam naprawdę niewiele ludzi...dzisiaj...dzisiaj wyłączam się zupełnie z otoczenia - jestem tam tylko ja i ona i tak sobie rozmawiamy...
Co do umartwiania się...czasami to jest ono po prostu potrzebne...czasami po prostu czuję, że muszę bo inaczej to wybuchnę od nagromadzonych się emocji...
Antosiu dla Ciebie (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 08-06-2010 20:27 by Joannap |
Re: Aniołek - Antoś | |
|
Nadia7  
10-06-2010 11:15 |
[ ] reply messages
|
Synku, kluseczko moja, 4 miesiące temu przyszedłeś na świat, płakałam ze szczęścia, a teraz Ciebie tu nie ma....i płacze z rozpaczy, tęsknoty za Tobą... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Aniołek - Antoś | |
|
Alicja74  
10-06-2010 11:27 |
[ ] reply messages
|
U mnie Nadio mineły 4 miesiące 8 czerwca,jest mi tak cięzko,wyje z bólu jak nikt nie patrzy, a na jutro miałam termin porodu.Nie wiem jak przeżyje ten dzień,najchetniej zasnęłabym i obudzila sie 12.Dlaczego nam te dzieci zabrano? Wczoraj w jakims filmie usłyszłam tekst '' Bóg jest samolubnym egoistą bo chce, ma i zabiera wszystkich do siebie. Troche daje do myślenia. Przytulam Cie mocno Nadio7,sił wiele życzę, a dla Antosia światełka (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)...
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki(*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Aniołek - Antoś | |
|
Joannap  
10-06-2010 19:15 |
[ ] reply messages
|
Nadio przytulam z całych sił...
Antosiu światełko dla Ciebie (*)(*)(*) dodaj mamusi sił malutki... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Aniołek - Antoś tęsknię....!!!!! | |
|
Nadia7  
16-06-2010 13:19 |
[ ] reply messages
|
"Antoś poświecił swoje życie, aby nic gorszego się nie stało". Takie oto zdanie padło niedawno z ust spotkanej osoby, w sumie bliskiej...Nie mam siły już tłumaczyc tym ludziom, że dla mnie juz stało się najgorsze, że moje dziecko nie jest żadnym męczenikiem...że dobija mnie takie gadanie, a może powinnam sie zapytac, czy może jej dziecko powinno się poświęcic, czy też by tak mówiła... Nie mam siły...Ostatni okres jest fatalny. Juz myślałam, że jakoś zrobiłam kilka małych kroczków do przodu, a teraz mam wrażenie, że cofnęłam się o tych kilka kroczków...Drepcę w miejscu i boję się, nie chcę iśc dalej...ciągle myślę, że mój Synuś leży w tej białej trumience, przywalony ziemią, pomnikiem, jest mu zimno...nie ma mnie...swojej mamusi... przeraża mnie to, co się dzieje z jego ciałem,...ktoś mi powiedział to tylko ciało...ale , cholerka, dla mnie to nie bezosobowe ciało, to moje dziecko....Szamoczę się w tej otchłani, która mnie ogarnia.Boję się przyszłości, nie marzę, nie planuję.... Mam wrażenie, że nikt mnie już nie rozumie, bo " trzeba zyc normalnie", " tyle czasu już minęło". W ciągu dnia funkcjonuję niby "normalnie", dla mojego urwiska dwuletniego Franusia, ale, gdy śpi (tak jak teraz) albo w nocy, rozklejam się całkowicie...Nie chcę, żeby widział mnie płaczącą....Niech chociaż on żyje radośnie i w zabawie... ech...
Kocham Was, moi Synkowie....
Antosiu, pod powieką w kropli łzy... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 17-06-2010 12:33 by Nadia7 |
Re: Aniołek - rok temu 2 cudowne kreski!!! | |
|
Nadia7  
20-06-2010 10:21 |
[ ] reply messages
|
Rok temu dowiedziałam się, że noszę Antosia pod sercem. Te dwie kreseczki to było takie cudowne zaskoczenie, tak bardzo cie cieszyłam, że po raz drugi zostaliśmy rodzicami, a Franuś będzie miał rodzeństwo....
minął rok, wypełniony nadzieją, radością, marzeniami, do których dołączyła tragiczna rozpacz i ból bez granic...
Syneczku, moja kluseczko kochana tak bardzo kocham i tak tęsknię..... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 20-06-2010 12:51 by Nadia7 |
Re: Aniołek - rok temu 2 cudowne kreski!!! | |
|
mamaMateusza  
20-06-2010 10:30 |
[ ] reply messages
|
() [].....dla Antosia
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Aniołek - rok temu 2 cudowne kreski!!! | |
|
Joannap  
20-06-2010 10:31 |
[ ] reply messages
|
Nadio przytulam z całych sił...
Antosiu dla Ciebie (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Aniołek - 3 miesiące jak Cię nie ma.... | |
|
Nadia7  
24-06-2010 11:47 |
[ ] reply messages
|
Mój kochany Antosiu, 3 miesiące bez Ciebie, tak długie, tak bolesne. Nie potrafię zrozumiec tego, co sie stało, nie potrafię się z tym pogodzic...chcę Cię z powrotem, wbrew rozsądkowi i faktom, każdego dnia coraz więcej i więcej...Tak bardzo za Tobą tęsknię....Jak przeżyc kolejne miesiące, czy będzie inaczej...?
Przepraszam, że Cię zawiodałam...
Pamietaj, że bardzo Cię kochamy, zawsze ....mamusia, tatuś i Franuś ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 24-06-2010 12:05 by Nadia7 |
Re: Aniołek - 3 miesiące jak Cię nie ma.... | |
|
osamotniona25  
24-06-2010 11:54 |
[ ] reply messages
|
Moje pragnienia są takie same... Także przepraszam moją Córeczkę,za to że byłam bezsilna :( ,że jej serduszko było tak chore. I zastanawiam się gdzie popełniłam błąd? W którym momencie ?Choć tak o nas dbałam...:( Tak uważałam...Nie wiem...Światełko dla Antosia (*)
Byłaś,Jesteś,Będziesz miłością którą pragnę w sercu mieć.
|
|
Re: Aniołek - 3 miesiące jak Cię nie ma.... | |
|
mamaMateusza  
24-06-2010 12:04 |
[ ] reply messages
|
Czuje i myślę dokładnie to samo i też smutne 3 miesiące za mną.
{*}{*} dla naszych Aniołków
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Aniołek - 3 miesiące jak Cię nie ma.... | |
|
T.A.M.  
24-06-2010 12:10 |
[ ] reply messages
|
Nadiu, teraz jest chyba ten najtrudniejszy czas, ja przynajmniej taki miałam - gdzieś po 3 miesiącach od śmierci Teo, gdy minął szok, znieczulenie, zaczęło w pełni docierać co się stało, co to oznacza, gdy tęsknota rozrywała serce, gdy nawet organizm był coraz bardziej osłabiony, najgorsze było to, że wydawało się, że tak już będzie zawsze, że to już nie minie...
Pomagało mi przeczytanie słów MHarrison http://www.dlaczego.org.pl/forum/view.php?bn=nowe_strata&key=1114506207&pattern=s%B1czy+si%EA+rado%B6%E6
Kilku książek, artykułów o stracie/żałobie...czułam się pewniej wiedząc, że tak może być, że żałoba ma swój proces, swój rytm, że są sposoby, by nie utknąć na całe życie w tym stanie, że trzeba szukać metodą prób i błędów tego co dla mnie najlepsze.
Najpierw wierzyłam tylko na słowo, z perspektywy dwóch już niemal lat wiem, że tak jest, tylko trzeba dać czasowi czas, a sobie- pozwolic na chwile słabości, nie próbować na siłę stawać na nogi tylko dlatego, że inni uważają, że już najwyższy czas, a gdy potrzeba, szukać pomocy u specjalisty, wiem, że różnie można trafić, ale mi np. dużo dała terapia No i forum :)
Przytulam Ania, mama Teo Ania, mama Teo (*15.07.2008 +20.07.2008) i Anastazji (7tc, +17.07.2013)
|
|
Re: Aniołek - 3 miesiące jak Cię nie ma.... | |
|
goska01  
24-06-2010 16:00 |
[ ] reply messages
|
Nadio każda z nas zadaje sobie te same pytania i każda z nas przeprasza swoje dziecko ZA TO, ŻE POMOGŁYŚMY. tAK NA PRAWDĘ CO MY MOGŁYŚMY WIĘCEJ ZROBIĆ Pisząc to wiem że wrócą do mnie i takie dni w których znowu będę zadawała sobie te same pytania co Ty. Tak to juz jest i będzie z nami rodzicami po stracie a zwłaszcza z mamami. Czy będzie lepiej? Będzie na pewno inaczej, ból bedzie zawsze silny tylko z czasem my oswoimy sie z nim. Na początku jak ktoś mi tu własnie na forum tak pisał to nie mogłam w to uwierzyć, ale to prawda. Umnie minęło 5,5 miesiąca są dni lepsze i gorsze i wiem że tak już niestety będzie.
mama aniołka Amelki 11.01.2010 41tc.
|
|
Re: Aniołek - 3 miesiące jak Cię nie ma.... | |
|
Joannap  
24-06-2010 17:08 |
[ ] reply messages
|
Antosiu malutki dla Ciebie [*][*][*]
Nadio tulę z całych sił... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Aniołek - 3 miesiące jak Cię nie ma.... | |
|
Nadia7  
25-06-2010 14:12 |
[ ] reply messages
|
Dziękuję dziewczyny za słowa, każde jest ważne, potrzebne... T.A.M. dziękuję za tekst do poczytania.
Nieodwracalnośc tego, co sie stało, przeraża mnie...wiem, że żałoba ma swoje etapy, wiem, w którym jestem, ale nie weim, czy ta wiedza mi coś daje, przynajmniej na razie... Czuję się jakbym była spętana jakąś siecią, każdy ruch sprawia, że zaplątuje się bardziej.... Mam cos takiego, że odmawiam sobie wszystkiego, czuję, ze nie mogę robic nic tylko dla siebie, kupno jakiegos ubrania czy pójście do fryzjera to dla mnie sprawianie sobie tam przyjemności,a to jest jakaś zdrada Antosia...
Tak bym chciała Go tulic w ramionach.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 25-06-2010 14:25 by Nadia7 |
Re: Aniołek - 3 miesiące jak Cię nie ma.... | |
|
Joannap  
04-07-2010 12:33 |
[ ] reply messages
|
Nadio z tym poczuciem zdrady naszych dzieci to każda mama ma podobnie. Przez bardzo długi czas nie chciałam, nie umiałam robić nic dla siebie...zakupy, fryzjer...a gdzie, po co...przecież moje dziecko odeszło to po co mi nowe szmatki, po co fryzura...
Ale wiesz przyszedł kiedyś taki dzień, że stanęłam przed lustrem spojrzałam na siebie...zmęczona, spuchnięta, roztrzepana...o nie...tak żyć się nie da!!! pomyślałam...Czy Lilianka chciałaby oglądać taką mamę...na pewno nie!!! I wiesz zrobiłam ten pierwszy krok...poszłam do swojej fryzjerki, kupiłam sobie kilka nowych ciuszków...Bo kurcze Nadio życie ucieka, dzień za dniem przelewa się między naszymi palcami. Nadio nie pozwól na to aby tracić ten cenny czas jaki nam tu pozostał...Ja wiem, że boli...oj cholernie boli...Ale Nadio musimy jakoś wziąć się w garść i iść do przodu...Niech nasze maleństwa patrzą z GÓRY na nas i niech będą dumne...Niech pokazują swoim anielskim kolegom i koleżankom..."popatrz to moja mama - śliczna prawda"...
Nadio przytulam Cię mocno...uwierz w siebie...Twój Antoś czuwa nad Tobą codziennie...
Antosiu malutki daj mamusi sił Dla Ciebie światełko {*}{*}{*} ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Aniołek Antoś - 3 miesiące, jak Cię nie ma.... | |
|
patrycja grzybowska  
25-06-2010 14:51 |
[ ] reply messages
|
(*) dla twojego syneczka mama- ANDRZEJKA ur.w 24 tyg.ciązy (ur.30.11.2006- zm. 3.12.2006) mama 6 letniej Amelki i malutkiego Antosia
|
|
Re: Aniołek Antoś - 3 miesiące, jak Cię nie ma.... | |
|
Nadia7  
01-07-2010 10:35 |
[ ] reply messages
|
Sto dni i sto nocy bez Ciebie, moja kochana Kluseczko...
Dla reszty świata noce i dnie tak samo sie toczą...ale dla nas ...Kochamy Cie nad życie... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Aniołek Antoś - 3 miesiące, jak Cię nie ma.... | |
|
deli  
06-07-2010 11:10 |
[ ] reply messages
|
Witaj Nasia7, przeczytałam to wszystko co napisałaś i ciagle tu wracam bo ja za pare dni również będę miała setny dzień i setną noc bez mojego Syneczka.... ja takżejeździłam na OIOM 33 dni... mnie również próbowali przygotowac na odejście mojego Synka bo nic nie można było zrobić.... Ciągle nie mam siły opisac naszej historii ale zbieram sie do tego. W Twojej odnajuje wiele podobieńst... Kochana domyslam sie co czujesz i jak to boli... Przytulam mocno a dla naszych Synków światełka (*)(*) mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Aniołek Antoś - 3 miesiące, jak Cię nie ma.... DO DELI | |
|
Nadia7  
06-07-2010 13:25 |
[ ] reply messages
|
Deli, dziękuję i Tobie życzę duzo sił, aby znosic kolejny dzien, aby uczyc sie zycia na nowo, choc to wydaje się niemożliwą niemożliwością...ile jest takich matek, ile dzieci, którym nie dane było zyc....dlaczego? dla mnie to okrucieństwo nie do prtzyjęcia
Dla Twojego Franusia (*) (*) (*) (*) ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 06-07-2010 20:52 by Nadia7 |
Re: Aniołek Antoś - 3 miesiące, jak Cię nie ma.... | |
|
marzenak  
07-07-2010 20:24 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, słodki Aniołeczku, opiekuj się swoją mamusią, Nadiu dużo sił dla Ciebie, dla nas wszystkich
|
|
Re: Aniołek Antoś - sto dni i sto nocy... | |
|
marzenak  
08-07-2010 21:57 |
[ ] reply messages
|
Nadiu, mam tak samo. Naszym znajomym też niedawno urodził się synek, oni bardzo nam kibicowali i wspierali w trudnych chwilach, a ja nie mam siły, aby pojechać do nich, odwiedzić...dławi mnie zazdrość, żal, nie wiem co jeszcze...wiem, ze oni nie naciskają, starają się zrozumieć, ale zdaję sobie sprawę, ze może być im przykro, nie umiem jednak przynajmniej na razie zachować się inaczej... a z tym żalem do innych, którzy nawet świeczuszki nie zapalą to chyba tak jest, sporadycznie zdarzy sie, ze ktoś inny niż my odwiedzi naszego Szymulka, nie powiem, jest mi przykro, zwłaszcza, że od przyjaciół czy rodziny wymaga się więcej, ale to jest tak, jak Ty kiedyś napisałaś, że nasi Synkowie tylko dla nas nadal trwają, dla świata po prostu byli, a życie toczy się dalej, zresztą taką sentencja jest na tablicy naszego Szymusia "dla świata byłeś cząstką, dla nas całym światem"; dla nas to jest życie,a mój chłopczyk nie zniknie tylko dlatego, ze stał się Aniołkiem, dla mnie jest nadal moim ukochanym Chłopczykiem, z którym rozmawiam...dla mnie to ważne, myślę dla nas...ja też mam różne dni, ale dla świata przywdziewam maskę, bo nie chcę fałszywego współczucia
|
|
Re: Aniołek Antoś - 5 miesięcy temu urodziłeś się | |
|
Nadia7  
10-07-2010 11:51 |
[ ] reply messages
|
Mój kochany Synku, moja śliczna Kluseczko, pięc miesięcy temu o 17.35 urodziłeś się...bylismy taaaaacy szczęśliwi :)ja i Tatuś. Nareszcie byliśmy razem, byłeś taki nasz...Pamiętam, jak mi Cię podali, taką małą "babuleńkę", jak Cię pocałowałam...Pamiętam każdy szczegół...
Taki byłbyś juz duży chłopczyk, mały wielki człowiek....Dziś jest ból i tęsknota za Tobą, chcemy Ciebie tu fizycznie...Jak to się mogło stac?
"Jedną maluczką duszą tak wiele ubyło"...
Pamiętaj, Syneczku, bardzo Cię kochamy, jesteś owocem naszej miłości... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Aniołek Antoś - 5 miesięcy temu urodziłeś się | |
|
Joannap  
10-07-2010 17:16 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie {*}{*}{*}{*}
Nadio przytulam... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Aniołek Antoś - 5 miesięcy temu urodziłeś się | |
|
Nadia7  
16-07-2010 11:48 |
[ ] reply messages
|
Kochamna Kluseczko,tak bardzo kocham i tak bardzo tęsknię... Twoja Mama... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Aniołek Antoś - tak chce Cię przytulic | |
|
Nadia7  
27-07-2010 22:13 |
[ ] reply messages
|
Witam wszystkich, trochę mnie tu nie było, ale wyjazd... Postanowilismy z mężem, że nasz starszy synek, Franuś, musi miec dzeciństwo jak inne dzieci, nie może życ w cieniu żałoby, choc przecież zawsze będzie jakoś w to uwikłany. choc bardzo sie biłam z myslami, poczuciem winy postanowilismy z mężem zabrac w tym roku Franka nad morze. Pojechaliśmy...widząc Jego usmiech, błysk w oczkach, czułam, że dobrze zrobiłam, ten wyjazd był dla niego. I tak było, w dzień zabawy na plaży, wesołym miasteczku...Wszystko dla niego..a w nocy płacz, poduszka mokra od łez..za Antosiem, moją kochaną Kluseczką,że go nie ma z nami, że on nigdy tego nie zobaczy, nie dotknie...że zawsze juz będzie tak ...nie w pełni, bo bez NIEGO...Poczucie winy, nieustanne....
Masa dzieci, wózków, ich płacz, i mamy wołające: "Antoś", a to przecież ja tak miałam wołac....to ja miałam wołac Swojego Synka....i ten ścisk w sercu i łzy, i ból.....wieczny towarzysz. I tylko szkoda, że niektórzy nie mogli zrozumiec, że nie mamy ochoty z mężem siedziec na grillu, że przyjechaliśmy tu tylko dla Franusia ....Ech....
....i pamiątka z wyjazdu - aniołek na grobek Antosia....Dlaczego życie jest takie niesprawiedliwe?
Światełka dla wszystkich Waszych Dzieciątek *******************************************
Mój kochany Synku, zawsze i wszędzie Cię kocham, myślę i tęsknię..... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 27-07-2010 22:15 by Nadia7 |
Re: Aniołek Antoś - tak chce Cię przytulic | |
|
Nadia7  
29-07-2010 07:47 |
[ ] reply messages
|
Synku mój, Kochany, tak bardzo za Tobą tęsknimy....i chyba nikt dookoła już tego nie rozumie....
Twoje ubranka leżą w szafie nietknięte. Wczoraj wzięłam do ręki bielutki pajacyk z tej tragicznej soboty, gdy to wszystko się zaczęło, ciągle pachnie Tobą.....
Co ja takiego zrobiłam, że nie mogłeś życ?????????wybacz mi....
Całuję, Kochana Kluseczko..... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Aniołek Antoś - tak chce Cię przytulic | |
|
Joannap  
29-07-2010 19:29 |
[ ] reply messages
|
Nadio przytulam najmocniej jak potrafię...
Dla Antosia (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Aniołek Antoś - tak chce Cię przytulic | |
|
Nadia7  
30-07-2010 10:00 |
[ ] reply messages
|
Dziękuję, Joasiu...są takie chwile, że wydaje mi się, że mam w sobie jakiś już spokój, że wydaje mi się akceptuję, że Antosia juz nie ma...ale więcej jest takich, w których krzyczę, wariuję, że Go nie ma...i nie będzie.....
w dzień muszę kryc się z płaczem, bo Franuś, mój dwuletni łobuziak, podchodzi wtedy i mówi: "Mama, nie...". Czuje się wtedy tak podle...niszczę mu dzieciństwo....ciągam go na ten cmentarz...a jednoczesnie naprawdę staram się, aby jego dzieciństwo było normalne. i tak tyle przezył, miał 20 miesięcy a jednak wyczuwał, że stało się coś strasznego,gdy Antoś był w szpitalu, Franus cały czas płakał, histerycznie, aż do gorączki, nie chcial mie wypuszczac z domu,nie chciał byc z nikim, tylko ze mną, gdy odciągałam pokarm, wyrywał mi laktator, krzyczał" Niee"..... cały czas chciał byc u mnie na rękach...był bardzo niespokjny, drażliwy, nie wiem, jak to wpłynęło na jego psychikę....
Stałam się smutną, zgorzkniałą osobą...i wcale mi to nie przeszkadza...i to jest straszne.Wiem, że Antoś chciałby, abym była silna,ale to czasami takie trudne. Obiecałam mu to, a jednak nie potrafię...Antosiu, wybacz mamie, że jest taka beznadziejna, zła....Nie zasłużyłam na Ciebie...
ma takiego "doła" od wczoraj, chyba dlatego, że zobaczyłam sąsiadkę z drugiego bloku, która urodziła 3 tygodnie przede mną, była z tym chłopczykiem, taki już był duzy....Spoglądał na świat...a mój Chłopczyk....
ciągle wydaje mi się, że to jakiś zły sen...ale staję obok siebie i na nowo jakby doświadczam, że to jednak moje życie....
Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat.....
Przytulam Cię, mój najsłodszy....
Synku Kochany, tak bardzo chcę Cię tu, tak po ludzku, zwyczajnie..... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Aniołek Antoś - tak chce Cię przytulic | |
|
deli  
30-07-2010 10:17 |
[ ] reply messages
|
Wiolu, trzymaj się Kochana... Przytulam Cie bardzo mocno... Bądź silna, dasz radę... musimy byc silne... Dwa tygodnie temu nasi sąsiedzi z ulicy chrzcili synka, chłopcy byliby rówieśnikami... widziałam z jakim przerażeniem spojrzeli na nas jak spotkaliśmy się na parkingu przed kościołem... a ja dlaczego nie mogłam poczuć tej dumy trzymając Syna do chrztu... Zawsze trafiamy na Chrzest podczas mszy św. i zawsze ryczę, nie mogę przestać wtedy...
I ten świat... choć na chwilę mógłby się zatrzymać...
I nie mów, że jestes beznadziejna... przecież to bzdura jesteś wspaniałą mamą dla Franusia i Antosia także, lepszej nie mógł sobie Twój Antoś wymarzyć...
Dla naszych chłopców (*)(*) mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
Last edited on 30-07-2010 11:56 by deli |
Re: Aniołek Antoś - tak chce Cię przytulic | |
|
Joannap  
30-07-2010 19:38 |
[ ] reply messages
|
Nadio serce ściska z bólu...Wiesz mam bardzo podobnie...już mi się wydaje, że jestem spokojna, że jakoś to wszystko sobie poukładałam...i przychodzi jakiś taki najmniejszy impuls i wszystko po prostu wraca...wystarczy jakaś piosenka, melodia kojarząca się z Lilianką i zalewam się łzami...Nie ma dnia żebym o niej nie myślała, nie ma dnia żebym nie wspominała, żebym nie tęskniła. Jedyne czego już nie robię to nie pytam dlaczego?? Nadio nie pytam bo nie znajduję już odpowiedzi...
Czy się zmieniłam...tak!!!! i również jest mi z tym dobrze...i nie mam zamiaru tego w ogóle zmieniać...Nauczyłam się żyć z "nową" ja.
Nadio ja myślę, że Franuś pomimo tego, że jest jeszcze taki malutki rozumie dużo więcej niż nam się może wydawać...on na pewno czuje, że "coś" jest nie tak...
Nadio przytulam z całych sił. Dla Franusia słodki buziaczek Dla Antosia jaśniutkie światełko (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Aniołek Antoś - tak chce Cię przytulic | |
|
Joannap  
30-07-2010 19:55 |
[ ] reply messages
|
Nadio jeszcze jedno...nie wolno Ci myśleć , że nie zasłużyłaś na Antosia...po prostu nie wolno!!!!!
Pamiętaj, że nie na wszystko w życiu mamy wpływ...pamiętaj, że czasami rzeczy dzieją się poza naszym chceniem...Byłaś jesteś i będziesz wspaniałą mamą - tą Anielską i tą Ziemską... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Aniołek Antoś - tak chce Cię przytulic | |
|
Nadia7  
30-07-2010 20:15 |
[ ] reply messages
|
Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa, zrozumienie...tak mi ich czasem brakuje, bo poza mężem juz nikt nie pyta albo coraz rzadziej...
Czasami wpada się w taki dół, że nie widac jego granic...Ale widocznie tak byc musi...Czlowiek szamocze się z samym sobą, emocjami, z własną wyobraźnią....
Przytulam Was wszystkie....
A dla naszych Maleństw mnóstwo całusów.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 30-07-2010 22:17 by Nadia7 |
Re: Aniołek Antoś - tak chce Cię przytulic | |
|
Joannap  
12-08-2010 06:21 |
[ ] reply messages
|
Antosiu najjaśniejsze światełko pamięci dla Ciebie malutki (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Aniołek Antoś - już jestem Skarbie... | |
|
Nadia7  
15-08-2010 14:26 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, wrócilismy z Franusiem od Babci...Byłeś tam z nami...Pamiętasz babcia przyjechała do nas w sobotę zdążyła Cię poprzytulac, ukochac....
chodziłam tam z Franusiem na plac zabaw...tyle maluszków w wózkach, spiących spokojnie, ale nie Ty....ja nie mogę wozic Cię w wózeczku, pokazywac światu,.....łzy płynęły, serce rozpadało się na kawałki....
Tak chce Ciebie tu, dotknąc, namacalnie, miec tu i teraz.....kocham i wyję z tęsknoty za Tobą.....
A to sytuacja z placu zabaw, przychodzi kobieta w zaawansowanej ciąży, z trójką dzieciaczków i rozmawia ze znajoma o tej ciązy, że to już niestety czwarta i mówi: "Na co mi ten bachor!"...Jakie to życie jest paskudne i niesprawiedliwe..... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud | |
|
patrycja grzybowska  
15-08-2010 14:46 |
[ ] reply messages
|
Aniołku pamietam (*) mama- ANDRZEJKA ur.w 24 tyg.ciązy (ur.30.11.2006- zm. 3.12.2006) mama 6 letniej Amelki i malutkiego Antosia
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud | |
|
Nadia7  
17-08-2010 12:57 |
[ ] reply messages
|
Czy można życ bez powietrza...?
Kocham Cię, moj mały Syneczku...Wszyscy za Tobą tęsknimy....ciągle myślę o Tobie....wybacz mamie, że musi tu byc....
Odszedłeś zbyt szybko, o całe życie za wcześnie....(*) ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 17-08-2010 12:58 by Nadia7 |
Re: Aniołek Antoś - mój cud | |
|
Joannap  
17-08-2010 20:51 |
[ ] reply messages
|
czasami mam wrażenie, że się duszę...że jeszcze chwila i po prostu pęknę i nie dam rady iść dalej...i o dziwo codziennie człowiek wstaje i brnie do przodu...to tak jakby jakaś "siła" kazała iść dalej w życie...
Nadio przytulam... Dla Antosia (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud -5 miesięcy.... | |
|
Nadia7  
24-08-2010 08:38 |
[ ] reply messages
|
Dziś mija 5 miesięcy od odejścia Antosia, 155 dni....A życie toczy sie dalej, wbrew wszystkiemu....dlaczego? Dlaczego świat się nie zatrzymał? Jest bardzo ciężko, same zresztą wiecie jak...Nie mogę tego zaakceptowac, tak bym chciała Go dotknąc, przytulic....
Synku, Szczęście moje, pamiętaj, że Cię kochamy....bezgranicznie....Gdyby tylko to mogło Cię ocalic...
http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/ ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 24-08-2010 08:45 by Nadia7 |
Re: Antoś - mój cud -5 miesięcy.... | |
|
Joannap  
24-08-2010 10:08 |
[ ] reply messages
|
Antosiu światełko pamięci dla Ciebie maleńki (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud | |
|
deli  
24-08-2010 08:55 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie mnóstwo światełek (*)(*)(*)
Wiolu bardzo mocno Cię przytulam, trzymaj sie Kochana... Życzę Ci dużo sił.
Pozdrawiam. Kasia mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud | |
|
Agik  
24-08-2010 21:58 |
[ ] reply messages
|
*)(*)(*)(*)(*)(*) Aga Mama:Karinki(30.03.2001r.), Marysi(ur.i zm.2.11.2005r.),Julci(2.10.2006r.)
Zmartwienie jest jak piasek pod muszlą ostrygi: mała ilość wytwarza perłę, zbyt duża zabija zwierzę.
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud- praca :( | |
|
Nadia7  
29-08-2010 13:55 |
[ ] reply messages
|
Trzymajcie kciuki jutro. Jutro wracam do pracy....drżę na samą myśl...te twarze, spojrzenia, może jakieś słowa na pocieszenie, ale co tu może pocieszyc....około 40 osób i ja, na raz, w jednej sali.....Pracuję w szkole i jutro pierwsza powakacyjana rada pedagogiczna.....boję się, ale wiem, że kiedyś to musiało nastąpic.....a jak będzie z uczniami...może troche ławiej.....
Bardzo miło mi się zrobiło, gdy zadzwoniła jedna z koleżanek, że przyjedzie po mnie i wejdziemy tam razem....pomyślała, że może bedzie mi tak choc trochę łatwiej.....Cieszę się, że pomyślała....
Synku kochany, bądź jutro z mamą, dodaj mi sił, mój dzielny Chłopczyku....Usycham z tęsknoty za Tobą.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 29-08-2010 14:03 by Nadia7 |
Re: Aniołek Antoś - mój cud- praca :( | |
|
mag_p  
29-08-2010 14:07 |
[ ] reply messages
|
Doskonale Cie rozumiem, ja miałam strasznie cięzki powrot do pracy, ale mysle ze w perspektywie tego co niedawno przezylas to jest niczym, i nie przejmuj sie. Tylko madrzy i wartosciowi ludzie nie zadaja glupich pytan. *************************** Moje Skarby - Weroniczka (*+30.08.2007r. 27tc) i Dawidek (*+08.05.2010r. 12tc) oraz Ewunia ur.2008 i Gabrynia ur.2011
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud- praca :( | |
|
deli  
29-08-2010 14:33 |
[ ] reply messages
|
Trzymam kciuki Kochana, będzie dobrze... Na początku trudno, bardzo trudno, miałam odruch ucieczki i nadal trudno o motywację... ale już wiem, że praca pomaga przetrwać.
Trzymaj się,przytulam mocno. Kasia mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud- praca :( | |
|
Alicja74  
29-08-2010 14:43 |
[ ] reply messages
|
Wiolu trzymam kciuki, wiem że to bardzo trudne i ciężkie dla Ciebie, ale głowa do góry, pamiętaj że Antoś czuwa nad Tobą i nie pozwoli zrobić swojej najukochańszej mamusi żadnej krzywdy.
Dla Antosia (*)(*)(*)....
Ala, mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud- praca :( | |
|
goska01  
29-08-2010 14:53 |
[ ] reply messages
|
Trzymam kciuki, wiem jak to jest ja też wróciłam do pracy z tym, ze znalazłam poprostu nowa jest cieżko mimo że nikt nie że mam córeczkę że ona nie żyje to powiem Ci szczerze czasami chciałabym tak poprostu z kimś pogadać a tak muszę robic dobra minę do złej gry. I tak zle i tak nie dobrze.
Twój aniołek na pewno nad Tobą czuwa nie bój się
mama PRZEŚLICZNEJ Ksieżniczki Amelki 11.01.2010 41tc.
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud- praca :( | |
|
Joannap  
29-08-2010 20:16 |
[ ] reply messages
|
Wiolu trzymam za Ciebie kciuki...zobaczysz poradzisz sobie...choć z własnej perspektywy wiem, że początki są trudne... Zobaczysz powrót do pracy pozwoli Ci stanąć trochę "mocniej" na nogach... Powodzenia jutro... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud- praca :( | |
|
hannah  
30-08-2010 09:29 |
[ ] reply messages
|
ciesze się że znalazłam ten temat, własnie za pare godzin czeka mnie to samo- powrót do pracy.... i rozpaczliwie szukam czegos co mi pomoże przetrwać ten dzisiejsz dzień i jutrzejszy i każdy następny........... Jedna z was napisała, że chyba już nic gorszego nie może się nam w życiu przytrafić niż śmierć własnego dziecka... wiem.... ale jak ciężko iść z podniesioną głową do przodu....... ............. Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud- praca :( | |
|
Joannap  
30-08-2010 09:41 |
[ ] reply messages
|
Haniu dasz radę...trzymam za Ciebie mocno kciuki... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud- praca :( | |
|
mamaMateusza  
30-08-2010 09:47 |
[ ] reply messages
|
Dziewczyny dacie radę, jak my wszystkie ze wszystkim ... Dla mnie najgorszy był pierwszy dzień.
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud- praca :( | |
|
tacozapomniała  
30-08-2010 11:12 |
[ ] reply messages
|
Strach ma wielkie oczy, pamiętajcie. A praca jest dobrą rzeczą na takie "stany".
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud- praca :( | |
|
deli  
30-08-2010 22:08 |
[ ] reply messages
|
jak minął pierwszy dzień w pracy, jak się czujesz Wiolu? Myślałam o Tobie i mam nadzieje że nie było aż tak ciężko... Mnie pierwszego dnia zapytał jeden z kolegów czy wypoczełam, bo taką długą przerwę od pracy miałam... nie skomentowałam. Zawsze się może pojawić gafa tego typu bo niektórzy po prostu nie myślą co mówią, trzeba uczyć się nie słyszeć takich głupot ale mam nadzieję, że Ciebie podobne nie spotkają... Pozdrawiam cieplutko, Kasia mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud- praca :( | |
|
Nadia7  
01-09-2010 22:05 |
[ ] reply messages
|
Dzięki dziewczyny za wsparcie ...... Dwa dni pracy i jakoś poszło. Spotkania z koleżankami w pracy w sumie ok, było lepiej niz myślałam. Żadnych głupich pytań, komentarzy....choc widzę, że niektórzy nie wiedzą, jak mają do mnie podejśc....Dziś spotkanie z uczniami mojej nowej/starej klasy, naprawdę bardzo się starałam...
Dziękuję Ci Antosiu, moja Kluseczko.....,że mi tak pomagasz.....Straszliwie tęsknię, każdego dnia rozmawiamy o Tobie z Tatusiem....Zasypiamy i budzimy się, myśląc o Tobie, Kochany..... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud- praca :( | |
|
AlexD2712  
01-09-2010 22:19 |
[ ] reply messages
|
Widzę, że razem w tym samym czasie wróciłyśmy do pracy. Tak jak mi pisałaś DAMY RADĘ.....przecież Nasze Aniołki nad nami czuwają i dodają nam sił. Dla Antosia (*)(*)(*)
. Mama Aniołków Mateuszka (*+21.06.2005-22tc) i Jeremiaszka (*+29.03.2010-38tc)Kocham Was moje Skarby (*)(*) oraz ziemska Mama najcudowniejszego Oliwierka (22.05.2011)
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud- 7 miesięcy | |
|
Nadia7  
10-09-2010 15:34 |
[ ] reply messages
|
Dziś, mój kochany Syneczku, mija 7 miesięcy od dnia, gdy Cię pierwszy raz ujrzeliśmy, Twoją cudowną buźkę, śmieszny nosek i ten zawadiacki kosmyk włosów na Twojej główce...gdy usłyszeliśmy Twój pierwszy krzyk... wydawało się nam, że nic złego nie może się stac, mieliśmy nareszcie Was dwóch - Ciebie i Franusia...Tak bardzo na Ciebie czekaliśmy.... Pamiętam jak leżałeś w kołysce, owinięty w kocyk w samochodziki,takie malutkie, i cichutko spałeś, , pamietam, jak bardzo nie lubiłeś przemywania pępuszka, jak Franuś koniecznie chciał Ci pokazac swoją książeczkę o Bobie Budowniczym i próbowal włożyc Ci ją do rączki......Pamiętam każdy Twój maciupeńki paluszek..jak uspokajałeś się, gdy obsypywałam buźkami...pamiętam każdy szczegół, każdą chwila......są bezcenne Pamiętam i chcę pamiętac, bo w tych wspomnieniach jest ból, wiem...że nigdy więcej, że nie teraz, ale i absolutne szczęście, one są Tobą, moja kochana Kluseczko.....
Antosiu, mój Kochany, gdzie Ty jesteś? Czy nie jest Ci zimno, kto Cię tuli i całuje???????? Tyle chciałam Ci dac, pokazac.....nie zdążyłam.....nie uchroniłam Cię....ciągle pytam: dlaczego?i cisza....a może to wszystko nam się śni.....
Dziś, mój kochany, takich najsłodszych, Syneczku, przesyłam Ci całe mnóstwo buziaków...Wszyscy Cię tu kochamy....
Uczę sie każdego dnia na nowo, choc to bardzo trudne, jak życ....dla Ciebie, ale bez Ciebie....
Śpij, nasz maleńki, spokojnie....Kochamy Cię -mama, tata i Francik.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 10-09-2010 15:36 by Nadia7 |
Re: Aniołek Antoś - mój cud- 7 miesięcy | |
|
Alicja74  
10-09-2010 15:50 |
[ ] reply messages
|
Wiolu przytulam Cię bardzo mocno do mojego równiez zbolałego serca, tak cięzko nam wszystkim życ dalej i ciągle to powracające pytanie DLACZEGO?! I znikąd odpowiedzi. Codziennie, każdego dnia miesiąca jakaś osamotniona mama obchodzi kolejny miesiąc, kolejną rocznicę odejścia swojego dziecka. To nie tak powinno być, nie tak. Nie takie rocznice powinnyśmy obchodzić. Dlaczego?! Dla Antosia milion najjaśniejszych światełek do nieba (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*).... Antosiu czuwaj nad swoją mamusią i dodawaj jej sił by choć bez Ciebie mogła życ dla Ciebie.
Ala,mama anieslkiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud- 7 miesięcy | |
|
AlexD2712  
10-09-2010 18:48 |
[ ] reply messages
|
Wiolu pięknie to napisałaś, łzy same napływają do oczu. Światełka dla Twojego Antosia (*)(*)(*)(*)(*)
. Mama Aniołków Mateuszka (*+21.06.2005-22tc) i Jeremiaszka (*+29.03.2010-38tc)Kocham Was moje Skarby (*)(*) oraz ziemska Mama najcudowniejszego Oliwierka (22.05.2011)
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud- 7 miesięcy | |
|
patrycja grzybowska  
10-09-2010 19:08 |
[ ] reply messages
|
dla twojego Antosia kochana (*) mama- ANDRZEJKA ur.w 24 tyg.ciązy (ur.30.11.2006- zm. 3.12.2006) mama 6 letniej Amelki i malutkiego Antosia
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud- 7 miesięcy | |
|
Joannap  
10-09-2010 19:37 |
[ ] reply messages
|
Wiolu przytulam
Dla Antosia - Twojego cudu (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud- 7 miesięcy | |
|
deli  
10-09-2010 20:21 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dużo światełek i słodkich buziaczków posyłam do nieba dla Ciebie Skarbie (*)(*)(*)... Opiekuj się rodzicami i braciszkiem.
Wiolu, bardzo mocno ściskam... Kochana tak pięknie i ciepło piszesz o Antosiu, w każdym zdaniu tyle tęsknoty... Ja podobnie, chciałabym pamiętać o wszystkim, o każdej sekundzie życia Franusia nawet jeżeli są one związane z ogromnym bólem...
Pozdrawiam mocno z Krynicy, strasznie tu leje dzisiaj ale chyba taka pogoda mi nawet pasuje... mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud | |
|
Nadia7  
12-09-2010 16:16 |
[ ] reply messages
|
Dziękuję wszystkim za pamięc i ciepłe słowa...... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 24-09-2010 00:04 by Nadia7 |
Re: Aniołek Antoś - mój cud-pół roku | |
|
Nadia7  
24-09-2010 00:00 |
[ ] reply messages
|
Kolejny 24…
szósty raz…
pół roku…
całe życie tęsknoty…..
….nie pojmuję – dlaczego….nie ogarniam....
Syneczku Kochany, gdyby moja miłość do Ciebie mogła zwyciężyć śmierć…. Kluseczko Moja Cudowna, tak bardzo Cię kocham….tak bardzo chciałabym Cię tulić…
Wróć…..
"…kolejna wylana łza zbyt cicha, by ją usłyszeć… …kolejne kropelki deszczu, nad zapalonym zniczem… …i nadal nie mogę uwierzyć…"
Twoja mama ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud-pół roku | |
|
Justyna_82  
24-09-2010 07:03 |
[ ] reply messages
|
(*)
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud-pół roku | |
|
Ewa Romańska  
24-09-2010 08:31 |
[ ] reply messages
|
*
Ewa mama Filipka 5,11,2009 37tc
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud-pół roku | |
|
Joannap  
24-09-2010 10:46 |
[ ] reply messages
|
Czasem cicho ktoś odchodzi, I świat ciemny nam się zdaje... Czasem cicho ktoś odchodzi, Lecz naprawdę... tu zostaje. W naszych myślach, w naszych sercach, W naszych najskrytszych marzeniach. Tu zostaje, jest wciąż obok, I wciąż żyje....we wspomnieniach.
Antosiu (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud-pół roku | |
|
mamaMateusza  
24-09-2010 10:46 |
[ ] reply messages
|
(*)
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud-pół roku | |
|
marzenam  
24-09-2010 11:55 |
[ ] reply messages
|
Dla Aniołeczka Antosia (***************) a Jego Mamusię mocno przytulam.
Marzena, mama Aniołka Piotrusia 25tc, *21.09.2009 +26.10.2009 Kocham i tęsknię (*******)
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud-pół roku | |
|
deli  
24-09-2010 12:01 |
[ ] reply messages
|
Tosieńku Maleńki dodawaj sił mamusi, opiekuj sie swoją rodziną bo tak bardzo smutno im bez Ciebie...
Antosiu posyłamy Ci mnóstwo buziaków i światełek do nieba... Jadąc dzisiaj do pracy zajedziemy jeszcze do Ciebie w odwiedziny, Maleńki Antosiu (*)(*)(*)
Wiolu mocno przytulam... mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud-pół roku | |
|
AlexD2712  
24-09-2010 17:33 |
[ ] reply messages
|
Dla Antosia(*)(*)(*)(*)
. Mama Aniołków Mateuszka (*+21.06.2005-22tc) i Jeremiaszka (*+29.03.2010-38tc)Kocham Was moje Skarby (*)(*) oraz ziemska Mama najcudowniejszego Oliwierka (22.05.2011)
|
|
Re: Aniołek Antoś - mój cud-pół roku | |
|
Alicja74  
09-10-2010 13:31 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud.....pól roku.....:(:( | |
|
deli  
10-10-2010 11:48 |
[ ] reply messages
|
Antosiu tysiące buziaków dla Ciebie maleńki dzielny Chłopczyku.....
Opiekuj się swoją mamusią i bądz blisko Niej zwłaszcza dzisiaj, bo to znowu 10-ty jak 8 miesięcy temu...
Dla Ciebie Antosiu mnóstwo kolorowych światełek do samego nieba ((*))((*))((*)) mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - mój cud..... | |
|
Nadia7  
10-10-2010 21:46 |
[ ] reply messages
|
Tak, znowu 10....jakże inaczej liczyłby się ten czas, gdyby..... 17:35....
Synku, Ty wiesz, jak bardzo Cię kocham, jak tęsknię....nie ma słów, które mogłyby to wyrazić, oddać.....I ciągle tak trudno w to uwierzyć....
Tulę Cię do mojego serca, najdroższy..... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 10-10-2010 21:56 by Nadia7 |
Re: Antoś - mój cud..... | |
|
Joannap  
11-10-2010 08:49 |
[ ] reply messages
|
Antosiu ...(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud... | |
|
Joannap  
15-10-2010 11:07 |
[ ] reply messages
|
{{*}}{{*}}{{*}} ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...smutne odliczanie | |
|
Nadia7  
24-10-2010 09:40 |
[ ] reply messages
|
Dziś mija kolejny miesiąc bez Ciebie, moja Kochana Kluseczko....znowu jest 24...po raz siódmy.....
Tak bym chciała słyszeć Twój śmiech, czuć ciepełko Twoich mięciutkich rączek, oplatających szyję....
Kochamy Cię nad życie.....zawsze i na zawsze.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - mój cud...smutne odliczanie | |
|
Joannap  
24-10-2010 10:09 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie maleńki (*)(*)(*)(*) Wiolu wiele sił... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...smutne odliczanie | |
|
Alicja74  
24-10-2010 10:34 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie (*)(*)(*)..... czuwaj nad swoimi rodzicami, otul ich swoimi anielskimi skrzydełkami i dodawaj sił by mogli iść do przodu
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc (*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...smutne odliczanie | |
|
AlexD2712  
24-10-2010 12:21 |
[ ] reply messages
|
Dla Antosia (*)(*)(*)(*)(*)
. Mama Aniołków Mateuszka (*+21.06.2005-22tc) i Jeremiaszka (*+29.03.2010-38tc)Kocham Was moje Skarby (*)(*) oraz ziemska Mama najcudowniejszego Oliwierka (22.05.2011)
|
|
Re: Antoś - mój cud...smutne odliczanie | |
|
deli  
24-10-2010 21:49 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie dużo światełek do samego nieba... i buziaków równiż dużo wysyłam dla Ciebie Maleńkie Słoneczko, wierzę że wszystkie dofruną do nieba...
Wiolu, chciałabym móc napisać coś mądrego ale nie wychodzi i pewnie nie wyjdzie bo co można napisać gdy mija kolejny miesiąc a my się zastanawiamy jak nasze dziecko teraz by wyglądało, jak duźi nasi chłopcy by już byli... Ostatnio w pracy realizowałam receptę dla dziewczynki z 20 marca i ona była juz taka duża, tak ładnie siedziała w spacerówce... nie dałam rady, a dzisiaj w kościele miałam po raz pierwszy ochotę krzyczeć na cały głos i zapytać Boga czy ogłuchł? zwłaszcza, że był taki psalm ...biedak zawołał a Pan go wysłuchał... Pozdrawiam Cię Kochana bardzo mocno i ściskam.
Antosiowi ((*))((*))((*)) mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - mój cud...smutne odliczanie | |
|
Nadia7  
29-10-2010 15:30 |
[ ] reply messages
|
Dziś, Syneczku, po raz kolejny układałam Twoje ubranka, ciągle pachną Tobą.....
...są tam takie niebieskie śpioszki z napisem: kocham moja mamę i mojego tatę, nie zdążyłam Ci ich włożyć...są i te drugie, w których pojechaliśmy do szpitala......jest na nich trochę krwi...Jak strasznie to boli....
rozpaczliwie za Tobą tęsknię..... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - mój cud...smutne odliczanie | |
|
Alicja74  
01-11-2010 20:05 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)... światełka dla Antosia
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud... | |
|
patrycja grzybowska  
01-11-2010 20:26 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla ciebie (*)(*)(*) mama- ANDRZEJKA ur.w 24 tyg.ciązy (ur.30.11.2006- zm. 3.12.2006) mama 6 letniej Amelki i malutkiego Antosia
|
|
Re: Antoś - mój cud... | |
|
smutna mama  
01-11-2010 23:44 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) mama Oskarka zm.21.05.2009 (*)
|
|
Re: Antoś - mój cud... | |
|
Alicja74  
08-11-2010 20:26 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, dla Ciebie aniołku światełka do samego Nieba (*)(*)(*).... a Twojej cudownej mamusi dziękuję za pamięć o mojej Amelce
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię,i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud... | |
|
deli  
08-11-2010 23:53 |
[ ] reply messages
|
Wiolu dziękuję, Kochana Ty zawsze pamiętasz...
Antosiu cieplutkie światełka dla Ciebie (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) masz wspaniałą mamusię Skarbie mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś kończysz 9 miesięcy | |
|
Nadia7  
10-11-2010 08:04 |
[ ] reply messages
|
Syneczku mój, Tosieńku, dziś jest kolejny 10...tak jak 9 miesięcy temu...tak wariacko szczęśliwy dzień Twoich narodzin.... wtedy też była środa...zima, zaspy śniegu....pamiętam, jak żartowaliśmy, że przez te zaspy ciężko będzie dojechać do szpitala... Dziś jest deszczowo....ale to dobrze....
Antosiu, jestem z Tobą w każdej minucie każdego dnia, tęsknię i kocham jak można najbardziej....Buziaczki, mój maleńki...
dlaczego?????? ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś kończysz 9 miesięcy | |
|
irys  
10-11-2010 09:47 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś kończysz 9 miesięcy | |
|
deli  
10-11-2010 11:09 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie z okazji kolejnego miesiąca dużo światełek i buziaków ((*))((*))((*))
Słoneczko swojej mamusi... przytul mamę tak by poczuła, że jesteś bliziutko. Wierzę, że czasem nas odwiedzacie, mocno w to wierzę...
Wiesz Wiolu, może to niemądre, ale mam ogromne przeświadczenie, że tak było... na Mszy św. 1 listopada odprawianej na cmentarzu nagle poczułam, coś czego nie umiem nazwać... poczułam bliskość Franusia... Nie umiałam powstrzymać łez i zorientowałam się, że odruchowo wyciągnęłam rękę żeby Mu podać, tak jakby stał obok mnie... a może tylko mi sie wydawało,bo po prostu chciałabym żeby tak było... nie wiem ale wierzę, że nasi chłopcy są blisko, że nas odwiedzają. Przecież Franuś pewnie jeszcze nie chodzi, więc jak mógłby stać obok mnie? ... ale nie możemy przecież tego wiedzieć... Życzę Ci, żebyś mogła poczuć dzisiaj, że Antoś jest blisko Ciebie, że jest szczęśliwy...
Mocno Cię ściskam mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś kończysz 9 miesięcy | |
|
Joannap  
10-11-2010 11:56 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie cieplutkie światełka (*)(*)(*)(*)
Wiolu przytulam... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś kończysz 9 miesięcy | |
|
Alicja74  
10-11-2010 14:14 |
[ ] reply messages
|
Wiolu, przytulam Cię z całych sił, wiem jak jest bardzo ciężko, gdy my matki odliczamy kolejne miesiące od odejścia naszych dzieci. I każdy miesiąc to dla nas jakaś koszmarna, smutna rocznica. Życzę Ci kochana wielu sił szczególnie w tym dzisiejszym dniu.
Antosiu dla Ciebie skarbie (*)(*)(*)..... odwiedź swoją kochaną mamusię we śnie, by mogła choć we śnie Cię zobaczyć, dotknąć, ukochać.
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię,i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś kończysz 9 miesięcy | |
|
patrycja grzybowska  
10-11-2010 18:14 |
[ ] reply messages
|
dla Antosia (*) mama- ANDRZEJKA ur.w 24 tyg.ciązy (ur.30.11.2006- zm. 3.12.2006) mama 6 letniej Amelki i malutkiego Antosia
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś kończysz 9 miesięcy | |
|
hannah  
11-11-2010 00:01 |
[ ] reply messages
|
dla Antosia- dla Ciebie maleńki Chłopczyku..{{*}}(*){{*}}.... Pozdrawiam! Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś kończysz 9 miesięcy | |
|
Nadia7  
19-11-2010 19:21 |
[ ] reply messages
|
Dziękuję dziewczyny za pamięc i ciepłe słowa....zawsze...
Antosiu, tęsknię rozpaczliwie, dziś tak mi źle, tak bardzo źle, staram się być dzielna, naprawdę....
Całe życie tęsknoty....kocham ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś kończysz 9 miesięcy | |
|
Alicja74  
19-11-2010 21:42 |
[ ] reply messages
|
Nadio, przytulam Cie bardzo mocno, ale nic mądrego, pocieszającego nie napisze, bo samej mi brak słów. Od jakiegoś czasu nawet rzadziej zaglądam na forum, a jeżeli już, to jakoś cięzko mi czytać kolejne posty, poznawać kolejne mamy, które tu dołączają bo to tak cholernie boli. A na dodatek ciagle nasuwa sie to wiecznie maglowane pytanie "DLACZEGO???" U mnie też minęło 9 miesięcy od śmierci Amelki, 9 miesięcy wegetacji, która nie pozwala normalnie funkcjonować i nigdy życie moje i pewnie żadnej z nas- aniołkowych mam nie będzie już takie same. Powiem szczerze, że u mnie coraz gorzej, ja już po prostu nie daję rady. Nie ma dnia, nocy by mi łzy nie leciały, bym przed oczami nie miała widoku białej trumienki. Mam w domu maleńką figurkę aniołka otulonego skrzydełkami, całuję ją bez przerwy, żegnam się gdy wychodzę do miasta, witam gdy wracam. Potrafię cofnąć się ze schodów, gdy zapomniałam ucałować aniołka - moją Amelkę i powiedzieć dokąd idę. Czy zwariowałam ?! Nie wiem, może i tak, ale miłość i tęsknota za moją córeczką powoduje że tak żyje, przytulam , całuję , modlę sie do maleńkiej figurki, rozmawiam z tym maleńkim aniołeczkiem mieszczącym się w mojej dłoni. I tak jest od 9 miesięcy, a już nie mam sił. Dla Antosia (*)(*)(*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tesknię, i nigdy nie przestanę.
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś lolejny 24.... | |
|
Nadia7  
24-11-2010 08:11 |
[ ] reply messages
|
24 marca o 7:45 utraciliśmy Ciebie, Moja Kochana Kluseczko...
osiem bolesnych miesięcy.... Antosiu......Tosieńku....Syneczku.... wtedy też była środa... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 24-11-2010 08:22 by Nadia7 |
Re: Antoś - mój cud...dziś lolejny 24.... | |
|
deli  
24-11-2010 09:33 |
[ ] reply messages
|
Wiolu dużo sił...
Ściskam Cię Kochana, na dzisiejszy dzień szczególnie mocno,
Kolorowe światełlka da Ciebie Antośku ((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*)) pamiętam... mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś lolejny 24.... | |
|
irys  
24-11-2010 09:45 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) dla Ciebie Antosiu mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś lolejny 24.... | |
|
Joannap  
24-11-2010 10:29 |
[ ] reply messages
|
Wiolu przytulam mocno...To odliczanie chyba nigdy nie będzie miało swojego końca...
Antosiu (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 24-11-2010 10:29 by Joannap |
Re: Antoś - mój cud...dziś lolejny 24.... | |
|
Alicja74  
24-11-2010 21:10 |
[ ] reply messages
|
Antosiu miliony kolorowych światełek do samego Nieba dla Ciebie maleńki (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)....
Wiolu, przytulam Cię z całych sił, dzisiaj szczególnie potrzebne Ci wsparcie, siły. Trzymaj się kochana, pozdrawiam serdecznie.
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię,i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś lolejny 24.... | |
|
Agik  
24-11-2010 22:17 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) Aga Mama:Karinki(30.03.2001r.), Marysi(ur.i zm.2.11.2005r.),Julci(2.10.2006r.)
Zmartwienie jest jak piasek pod muszlą ostrygi: mała ilość wytwarza perłę, zbyt duża zabija zwierzę.
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś kolejny 24.... | |
|
Joannap  
06-12-2010 10:47 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś kolejny 24.... | |
|
magda24  
06-12-2010 13:23 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*)(*) Miłość jest najważniejszym sensem istnienia... Kochamy Cię córeczko Mama Księżniczki Lenki [*]20.02.2010 i Marcelka ur. 12.10.2011
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś kolejny 24.... | |
|
Alicja74  
06-12-2010 14:41 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, dla Ciebie aniołku mikołajkowe światełka do samego Nieba (*)(*)(*)....
bądź dziś blisko swojej mamusi
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś kolejny 24.... | |
|
irys  
06-12-2010 15:02 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Antoś - mój cud...10 miesięcy temu urodziłes się, maleńki | |
|
Nadia7  
10-12-2010 13:43 |
[ ] reply messages
|
Syneczku, 10 miesięcy temu powitaliśmy Cię, tuliłam Cię w ramionach, nie mogłam się na Ciebie napatrzeć, mój ty cudowny Bąbelku.... 10 miesięcy temu...czas odliczany ale nie tak, jak marzyłam, wyobrażałam...chciałabym mieć Cię tu, teraz, być Twoją mamą tu i teraz....tak zwyczajnie nadzwyczajnie...mieć ten cud codzienności....
Tosieńku, kochamy Cię tak bardzo....tęsknimy... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 11-12-2010 12:52 by Nadia7 |
Re: Antoś - mój cud...dziś kolejny 24.... | |
|
deli  
10-12-2010 16:51 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie buziaki i cieplutkie światełka ((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))
wspieraj swoich rodziców Maleńki
................. mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś kolejny 24.... | |
|
Alicja74  
10-12-2010 20:39 |
[ ] reply messages
|
Wiolu,przytulam Cię z całych sił, bądź silna ... wiem,łatwo się mówi..., ale bądź,dla Antosia, On na pewno jest bardzo dumny ze swojej mamusi.
Antosiu, dla Ciebie buziaczki i świetełka do samego Nieba (*)(*)(*)...
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud... | |
|
Joannap  
24-12-2010 09:28 |
[ ] reply messages
|
Antosiu maleńki dla Ciebie {*}{*}{*}{*}...
mamę mocno przytulam i życzę wiele sił... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 24-12-2010 11:24 by Joannap |
Re: Antoś - mój cud...dziś mija 10 miesięcy.... | |
|
deli  
24-12-2010 09:36 |
[ ] reply messages
|
Antosiu,dla Ciebie Skarbie ((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))......
Wiolu, trzymajcie się kochani... Dużo sił. Ściskamy mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś kolejny 24 | |
|
Nadia7  
24-12-2010 11:17 |
[ ] reply messages
|
"-A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy?
- Nic wielkiego - zapewnił go Puchatek - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika."
A. A. Milne
Syneczku kochany, dziś mija 9 miesięcy, jak Cię utraciliśmy….9 długich miesięcy pustki… Dla większości osób dzisiejszy dzień to czas radości, rok temu i dla nas taki był…. Dziś każdy dzień odmierzany tęsknotą, rozstaniem...utopiony w bólu i rozpaczy.
Kluseczko Kochana, wybacz mi…..Pamiętaj, że kochamy Cię nad życie, zawsze….
Antoś, Tosio, Synek, Syneczek, Synuś….nasz …. ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś kolejny 24 | |
|
Alicja74  
24-12-2010 16:00 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, dla Ciebie świateczne kolorowe światełka do samego Nieba (*)(*)(*)(*)(*)(*).....
Rodzicom życzę Spokojnych i Radosnych Świąt
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś kolejny 24 | |
|
Agata88  
24-12-2010 17:34 |
[ ] reply messages
|
Kolorowe światełka dla Antosia(*)(*)(*) Agata88
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś kolejny 24 | |
|
deli  
02-01-2011 19:00 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie mnóstwo kolorowych noworocznych światełek ((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))
Wiolu mocno ściskam i życzę Wam i nam i wszystkim wiele nadziei na ten rok... Nadziei mimo wszystko... Pozdrawiam mocno, p.s. odezwę się jutro wieczorkiem, mam nadzieję będę już po wszystkich dyzurach bo bardzo pracowicie zaczęłam ten rok mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
Last edited on 02-01-2011 19:57 by deli |
Re: Antoś - mój cud...dziś kolejny 24 | |
|
Alicja74  
02-01-2011 20:16 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, dla Ciebie mnóstwo noworocznych swiatełek (*)(*)(*)......
Bądź blisko swoich rodziców i opiekuj się nimi ze swej anieslkiej chmurkowej podusi.
Wiolu, życzę Ci z całego serca by ten Nowy Rok był dla Ciebie i Twoich bliskich rokiem nadziei, spokoju i radości, by Twój Anioł Stróż dodawał Ci sił byś mogła każdy kolejny dzień witać z uśmiechem na twarzy i radością w sercu.
Ściskam i pozdrawiam serdecznie
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię,i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...dziś kolejny 24 | |
|
deli  
24-01-2011 20:49 |
[ ] reply messages
|
Antosiu... dla Ciebie dzisiaj wyjątkowe światełka bo to dzisiaj kolejny 24-ty. Wszystkie zapalone specjalnie dla Ciebie Maleńki ((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))
Wiolu, bardzo Ci dziękuję za tą piosenkę... Ściskam mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - mój cud... dziś kończysz 11 miesięcy | |
|
deli  
10-01-2011 11:10 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie ((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))... mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
Last edited on 11-01-2011 18:00 by deli |
Re: Antoś - mój cud...dzis kończysz 11 miesięcy | |
|
Joannap  
10-01-2011 22:02 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie maleńki (*)(*)(*)(*)...
Wiolu przytulam... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...dzis kończysz 11 miesięcy | |
|
Alicja74  
11-01-2011 11:40 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, dla Ciebie aniołeczku (*)(*)(*).... Bądź blisko swojej mamusi i dodawaj Jej sił. Wiolu, przytulam mocno
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...dzis kończysz 11 miesięcy | |
|
vanilia  
24-01-2011 21:50 |
[ ] reply messages
|
ciezko mi czytac ten post bo przeciez tez straciłam synka i dodatkowo mam zywego, zdrowego synka przy sobie ktory ma poltora miesiaca i nie wyobrazam sobie Twojego bólu, moze i wyobrazam, ale ciezko mi o nim myslec znów... Filipek (30tc) +23.11.2009r i Karolek 30.11.2010r Ty moj mały, wielki cudzie!!! http://filipeknowakowski.pamietajmy.com.pl/index.php?m=Obi
|
|
Re: Antoś - mój cud... Pierwsze urodziny | |
|
deli  
10-02-2011 11:27 |
[ ] reply messages
|
Antosiu moc urodzinowych światełek i buziaków dla Ciebie Skarbie ((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))
To wyjątkowy dzień, spraw Maleńki aby dzisiejszy był dla Twoich rodziców też dniem wyjątkowym pomimo tego, że zupełnie innaczej niż rok temu, ale bądź bliziutko rodziców Antosiu i dodawaj im otuchy... Bo to słoneczko tak slicznie dzisiaj świeci specjalnie dla Nich, prawda Antosiu?
Wszystkiego najlepszego Skarbie dla Ciebie i Twojej rodziny.
Wiolu jesteśmy z Wami... ((*))((*))((*))((*))((*))((*)) mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - mój cud... Pierwsze urodziny | |
|
Joannap  
10-02-2011 11:30 |
[ ] reply messages
|
Antosiowi w dniu jego pierwszych urodzinek **(*)** ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud... Pierwsze urodziny | |
|
Nadia7  
10-02-2011 15:13 |
[ ] reply messages
|
Kochany Syneczku, Nasz Antosiu, rok temu o 17:35 usłyszałam Twój pierwszy krzyk, najpiękniejszy …..zobaczyliśmy Twoją buźkę, oczka, nosek, Nasz Najśliczniejszy…Każda minuta tego dnia jest cudownym wspomnieniem….Dziękuję za ten cud…
Dziś miał być tort z napisem „Antoś – 1 roczek”, prezenty i Twoja radosna buzia …zamiast tego są nowe znicze, białe kwiatki, nowy aniołek na Twój grób….zamiast śmiechu – płacz.
Dziś Twoje ubranka nadal leżą w szafie poukładane, tak jak rok temu…Dziś nadal czuje Twój zapach.... I tych >zamiast< jest całe mnóstwo….
Tyle marzeń…co z nimi zrobić? Czy kiedyś znajdę odpowiedź….? Bardzo chciałeś żyć – Nasz dzielny Synku…dla Ciebie i my staramy się być dzielni, żebyś mógł z dumą powiedzieć: „To moja mama i mój tata…”
Tosieńku, Najdroższy, mamy nadzieję , ze jesteś spokojny i szczęśliwy… W dniu Twoich pierwszych urodzin tulimy Cię i całujemy bardzo mocno…i gdyby tylko miłość mogła coś zmienić….
Kochana Kluseczko, kochamy Cię….wiesz o tym.. Do zobaczenia, Synku.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 10-02-2011 19:45 by Nadia7 |
Re: Antoś - mój cud... Pierwsze urodziny | |
|
Alicja74  
10-02-2011 16:17 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, dla Ciebie mnóstwo urodzinowych jasniuteńkich swiatełek i tysiące buziaczków do samego Nieba (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*).....
Bądź blisko dziś swoich rodziców, bardzo tego potrzebują.
Wiolu, przytulam Cię mocno, życzę Ci kochana wiele sił na dzisiejszy dzień, pamiętaj że Antoś jest ciągle przy Tobie, przy Was- rodzicach i czuwa nad Wami. Jutro będzie już troszkę lżej.
Ala, mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud... Pierwsze urodziny | |
|
Ewar  
10-02-2011 19:22 |
[ ] reply messages
|
{*}{*}{*}
Ewa mama Filipka 5,11,2009 37tc
|
|
Re: Antoś - mój cud... Pierwsze urodziny | |
|
Magdalex  
10-02-2011 21:43 |
[ ] reply messages
|
Kolorowe i urodzinkowe światełka dla Antosia(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)
|
|
Re: Antoś - mój cud... Pierwsze urodziny | |
|
Agik  
10-02-2011 23:45 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) Aga Mama:Karinki(30.03.2001r.), Marysi(ur.i zm.2.11.2005r.),Julci(2.10.2006r.)
Zmartwienie jest jak piasek pod muszlą ostrygi: mała ilość wytwarza perłę, zbyt duża zabija zwierzę.
|
|
Re: Antoś - mój cud... Pierwsze urodziny | |
|
KG  
11-02-2011 09:03 |
[ ] reply messages
|
Wszystkiego najlepszego na urodzinki... Ale przede wszystkim Antosiu bądź z rodzicami, dawaj im otuchy, żeby już tak bardzo nie płakali, żeby czuli, że jesteś blisko - bo nikt inny nie kocha Cię tak jak Oni...
Dla Ciebie (*)(*)(*) Kochana mamo tulę Cię do serca {(**)}
Kasia
Mateuszku {*} Adasiu {*} Każdego dnia kocham Was bardziej... Dziś - jeszcze więcej niż wczoraj, a i tak mniej niż jutro. Wasza na zawsze Mama
|
|
Re: Antoś - mój cud...Pierwsze Urodzinki | |
|
KG  
11-02-2011 09:08 |
[ ] reply messages
|
Kochana Nadio jak bym czytała swoją historię, też ciąża super, książkowe KTG, 10 pkt po porodzie dla synka i po 3 dniach szmery na sercu, echo serca, jeden szpital, potem centrum zdrowia dziecka miałą mie cewnikowanie serca, ale w dzień operacji migotanie komór i odszedł. Wada serca jaką miał synuś wstępnie to zwężenie zastawki aortalnej. Jaką wadę miał Twój synek - proszę powiedz, bo szukam nadziei że tak miało byc że to jednak taka wada, która jest podstępna i nie daje zbyt wielu szans... {(**)}
Kasia
Mateuszku {*} Adasiu {*} Każdego dnia kocham Was bardziej... Dziś - jeszcze więcej niż wczoraj, a i tak mniej niż jutro. Wasza na zawsze Mama
|
|
Re: Antoś - mój cud...Pierwsze Urodzinki | |
|
Nadia7  
19-02-2011 15:29 |
[ ] reply messages
|
rok temu żyłam jeszcze w zupełnej nieświadomości zbliżającego się nieszczęścia, karmiłam Antosia, przewijałam, tuliłam...kochałam tę codzienność...cudowny rozgardiasz domu....
jeszcze tylko ostanie chwile tej codzienności...
za oknem padający śnieg i mój wzrastający niepokój..dlaczego Antos nie zapłakał w czasie przemywania pępka, przecież jeszcze trzy godziny krzyczał wniebogłosy.... Nie nic złego się nie dzieje, przecież je normalnie, nadstawia dzióbek do piersi....nie płacze... noc, gdy obudził się,widzę, że mu ulało się , tylko dlaczego tak dziwnie, taki brunatny kolor...czuje, że coś się dzieje ....czekanie na karetkę..a może to od witaminy k,dałam mu ja po ją po raz pierwszy, jakie bezmyślne pocieszania się.......przecież gdyby go coś bolało to by płakał.. czepiam się tej nadziei jeszcze tam, na izbie przyjęć...trzymam mojego Synka po raz ostatni na rękach....
potem walka o życie...walka z samą sobą...
mija rok, wszystko widać tak wyraźnie..i tak boli.. próbuję to wszystko jakoś poukładać, ale dziś wali się jak domek z kart....
Syneczku, kocham cię....przepraszam, że znowu marudzę... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 19-02-2011 15:32 by Nadia7 |
Re: Antoś - mój cud...Pierwsze Urodzinki | |
|
Joannap  
19-02-2011 17:02 |
[ ] reply messages
|
Wiolu przytulam z całych sił...Trzymaj się i wiele sił na te trudne chwile...
Antosiu malutki dzielny chłopczyku dla Ciebie **(*)** ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...Pierwsze Urodzinki | |
|
patrycja grzybowska  
19-02-2011 18:27 |
[ ] reply messages
|
kochana wspieram cie mocno , bardzo trudno jest zyc i dalej funkcjonowac po stracie , zycze ci aby czesciej były dni lepsze dla ciebie mama- ANDRZEJKA ur.w 24 tyg.ciązy (ur.30.11.2006- zm. 3.12.2006) mama 6 letniej Amelki i malutkiego Antosia
|
|
Re: Antoś - mój cud...Pierwsze Urodzinki | |
|
jolek  
19-02-2011 20:44 |
[ ] reply messages
|
Dla Antosia (*)(*)(*)(*)
Ciebie mamo mocno przytulam Jak dobrze znam ten ,,domek z kary " i ten ból ... mama Kasieńki
|
|
Re: Antoś - mój cud...Pierwsze Urodzinki | |
|
KG  
19-02-2011 21:23 |
[ ] reply messages
|
Nadia7 tak bardzo Ci współczuję, tak wiele musiałaś przejśc, a teraz życie, trudne samo w sobie a bez synka nieznośne, ale jesteś, dużo siły Ci życzę, a ja czerpię siłę z Ciebie,właśnie że jesteś bo ja jestem na początku tej trudnej drogi Ps i nie marudzisz tylko tęsknisz... Ściskam {(**)}
Kasia
Mateuszku {*} Adasiu {*} Każdego dnia kocham Was bardziej... Dziś - jeszcze więcej niż wczoraj, a i tak mniej niż jutro. Wasza na zawsze Mama
|
|
Re: Antoś - mój cud...Pierwsze Urodzinki | |
|
KASIA1  
23-02-2011 10:10 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) mama Julii(*)(28.11.2009r)i małej Księżniczki Natalki
|
|
Re: Antoś - mój cud... jedenasty miesiąć.... | |
|
deli  
24-02-2011 10:19 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie ((*))((*))((*))((*))((*))((*)) mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
Last edited on 24-02-2011 10:20 by deli |
Re: Antoś - mój cud... jedenasty miesiąć.... | |
|
Joannap  
24-02-2011 10:23 |
[ ] reply messages
|
Dla małego, dzielnego Antosia (*)(*)(*)(*)...
Mamę przytulam... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud... jedenasty miesiąć.... | |
|
Nadia7  
24-02-2011 11:30 |
[ ] reply messages
|
Synku....11 miesięcy bez Ciebie, ....
Tęsknię za Tobą, Twoimi minkami, Twoim zapachem......
Rok temu walczyłeś o życie, tak bardzo chciałeś być z nami, taki malutki i taki dzielny....
Kto mi wytłumaczy dlaczego? dlaczego nie było ratunku? Dlaczego to się stało?
"Cieszcie się, macie znajomości w niebie"-to pocieszenie księdza....tak, naprawdę mi lepiej!! ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 24-02-2011 11:39 by Nadia7 |
Re: Antoś - mój cud... jedenasty miesiąć.... | |
|
Alicja74  
24-02-2011 17:35 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, dla Ciebie (*)(*)(*).... Dodaj mamusi sił, bądź blisko Niej i otul Jej stęsknione matczyne serce swoimi anielskimi skrzydełkami, by zawsze czuła że jesteś tak bardzo blisko.
Wiolu, przytulam Cię mocno.
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...11 miesięcy temu zasnąłeś na zawsze | |
|
KG  
24-02-2011 21:25 |
[ ] reply messages
|
(*)(*) Antoś dla Ciebie skarbie {(**)}
Kasia
Mateuszku {*} Adasiu {*} Każdego dnia kocham Was bardziej... Dziś - jeszcze więcej niż wczoraj, a i tak mniej niż jutro. Wasza na zawsze Mama
|
|
Re: Antoś - mój cud...11 miesięcy temu zasnąłeś na zawsze | |
|
agnes75  
25-02-2011 08:14 |
[ ] reply messages
|
Dla Antosia cieplutkie i kolorowe światełeczka (*)(*)(*).......................prosto do Nieba
>kochany Antosiu,opiekuj się swoją mamusią,dodawaj jej sił...<
Przytulam cię kochana mamo... ------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Antoś - mój cud... | |
|
agnes75  
23-03-2011 08:54 |
[ ] reply messages
|
Dla Antosia kolorowe i cieplutkie światełeczka {{**}}{{**}}{{**}}.................prosto do Nieba
>maleńki opiekuj się mamusią i dodawaj jej sił...<
-------------------------------------------------------- Kocham was moje wspaniałe córeczki...
|
|
Re: Antoś - mój cud... | |
|
deli  
23-03-2011 11:31 |
[ ] reply messages
|
Antosiu jutro minie rok od Twojego odejścia....
Długi, trudny, bolesny rok dla Twoich najbliższych. Dodawaj sił rodzicom Skarbie.
Dla mnie ten dzień był również bardzo ciężki, Franuś był tego dnia bardzo niestabilny ale czekałeś jeszcze trzy tygodnie aż przyjdzie do Ciebie. Ja wierzę, że jesteście kolegami, ja wierzę, że to nie przypadek że nasze losy się tak połączyły... Lubię czasem myśleć, że szlejecie Tam w niebie razem, że jest Wam raźniej...
...pewnie chodzilibyście razem do przedszkola. Tam pewnie też jest przedszkole i Tam kiedyś wszyscy się spotkamy...
Antosiu mnóstwo najjaśniejszych światełek dla Ciebie na czas rocznicy ((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))(*))((*))((*))((*))((*)) Franusiu uściskaj mocno Antosia od nas wszystkich
Wiolu jesteśmy z Wami, jak zawsze. mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
Last edited on 23-03-2011 11:32 by deli |
Re: Antoś - mój cud... | |
|
Alicja74  
23-03-2011 11:51 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, jutro minie rok jak dołaczyłeś do grona aniołków, zapalam dla Ciebie kolorowe świtełka, niech lecą wprost na Twoją niebiańską chmurkową podusie (*)(*)(*).... Otul swoimi anielskimi skrzydełkami swoich rodziców, niech czują że jesteś bardzo blisko nich, dodaj im sił do przetrwania tego bardzo trudnego dnia.
Wiolu , przytulam Cię bardzo mocno, jestem z Tobą myślami, a szczególnie jutro.
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud... PIERWSZA ROCZNICA | |
|
deli  
24-03-2011 12:13 |
[ ] reply messages
|
Antosiu....
((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))
....................................... mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - mój cud... PIERWSZA ROCZNICA | |
|
Magdalex  
24-03-2011 12:29 |
[ ] reply messages
|
Rocznicowe cieplutkie światełka dla Antosia(**)(**)(**)(**)(**)(**)(**)(**)(**)(**)(**)(**)(**)
|
|
Re: Antoś - mój cud...rok temu zasnąłeś na zawsze | |
|
Joannap  
24-03-2011 13:35 |
[ ] reply messages
|
Antosiu maleńki dla Ciebie miliony kolorowych rocznicowych światełek (*)(*)(*) - śpij spokojnie ...
Wiolu przytulam z całych sił... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...rok temu zasnąłeś na zawsze | |
|
Nadia7  
24-03-2011 14:45 |
[ ] reply messages
|
Rok temu Twoje serduszko przestało bić, Antosiu, mój Syneczku, rok temu...tyle się wydarzyło, a jednocześnie czas zatrzymał się w miejscu.... Walczyłeś o swoje życie..., mój mały bohaterze... Wiesz, jak bardzo Cię kocham...
Pamiętaj o tym...i czekaj na mamusię....czekaj w spokoju i radości...
Każdy dzień jest zmaganiem się z Twoją śmiercią....
Rok, ja jestem inna, że aż momentami sama siebie nie poznaję... jako człowieka.... Moje "demony" żalu, buntu, gniewu, poczucia krzywdy, niesprawiedliwości, wściekłości, niezrozumienia, poczucia winy często dobijają się do mnie, często...
Chciałabym słyszeć Twój śmiech, płacz, poznać Ciebie, Moje Dziecko, Mojego Synka...wiem, że nie teraz...ale nie umiem się z tym pogodzić.....
Dla Ciebie....buziaki, moja Kluseczko.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - mój cud...rok temu zasnąłeś na zawsze | |
|
KG  
08-04-2011 20:07 |
[ ] reply messages
|
Nadia dziękuję Ci za pamięć, trudny to czas, zresztą niestety sama wiesz.... Antosiu dla Ciebie skarbie (*) {(**)}
Kasia
Mateuszku {*} Adasiu {*} Każdego dnia kocham Was bardziej... Dziś - jeszcze więcej niż wczoraj, a i tak mniej niż jutro. Wasza na zawsze Mama
|
|
Re: Antoś - mój cud...rok temu zasnąłeś na zawsze | |
|
Alicja74  
09-04-2011 15:30 |
[ ] reply messages
|
Wiolu, dziękuję za pamieć i światełka dla mojej Amelki.
Dla Antosia (*)(*)(*)....
Przytulam Cię serdecznie i gorąco pozdrawiam
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tesknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
Nadia7  
10-04-2011 14:18 |
[ ] reply messages
|
Syneczku, dziś kolejny 10...kolejny miesiąc...Próbuję sobie wyobrażać, jaki byś był...wkraczam w tę krainę marzeń....
Czy kiedyś skończę to odliczanie?
Antosiu, Kluseczko, tęsknie za Tobą ...i bardzo Cię kocham....buziaczki, Syneczku.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - mój cud...rok temu zasnąłeś na zawsze | |
|
deli  
10-04-2011 14:30 |
[ ] reply messages
|
Antoś, dla Ciebie....
buziaki i cieplutkie światełka pamięci ((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*)) mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - mój cud...rok temu zasnąłeś na zawsze | |
|
Alicja74  
10-04-2011 21:13 |
[ ] reply messages
|
Wiolu, no właśnie to odliczanie, to się chyba nigdy nie skończy. Już na zawsze będą nam towarzyszyły daty, które odliczają mijające kolejne misiące, lata. Taki niestety już nasz los. Przytulam mocno i pozdrawiam.
Antosiu dla Ciebie (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tesknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...rok temu zasnąłeś na zawsze | |
|
Alicja74  
13-04-2011 21:10 |
[ ] reply messages
|
Wiolu, dziękuję Ci za zrozumienie, wsparcie. Wiadomo, że nikt inny , kto tego nie przeżył , nie jest w stanie zrozumieć naszych rozterek, wątpliwości, naszych zachowań względem naszych anielskich dzieci. Tylko my tak doskonale wiemy o czym mówimy, myślimy, co czujemy. Dziękuję Ci kochana bardzo serdecznie :) Dla Antosia (*)(*)(*)...
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Joannap  
21-04-2011 15:37 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie światełko na zbliżającego się zajączka (*)(*)(*)
Wiolu życzę Świąt spędzonych w rodzinnym gronie przepełnionych spokojem, miłością, nadzieją i wiarą... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Alicja74  
22-04-2011 21:41 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, kolorowe świąteczne światełka dla Ciebie(*)(*)(*)... niech wielkanocne zajączki wesoło kicają po niebiańskiej łączce
Wiolu, dla Ciebie i rodziny składam najlepsze życzenia świąteczne, radości, spokoju, zdrowia.
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
mamaMateusza  
23-04-2011 00:04 |
[ ] reply messages
|
Dla Antosia świąteczne światełka do nieba {{*}}{{*}}{{*}}
Dla Ciebie Wiolu i Twoich bliskich Zdrowych i Pogodnych Świąt.
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Nadia7  
24-04-2011 11:39 |
[ ] reply messages
|
Dziękuję wszystkim za pamięć i ciepłe słowa.....
Syneńku, to już druga Wielkanoc bez Ciebie...kolejne święta... Wiesz, jak nam Ciebie brak, jak bardzo tęsknimy, wiesz to Syneczku....patrzysz sobie na nas i starasz się , abyśmy odnaleźli jakoś drogę...nie zagubili się....czuwasz...mój ty bohaterze....
Syneczku, byłeś, jesteś , będziesz częścią nas, Naszym Cudem i za to ci dziękujemy....
Bądź szczęśliwy.....buziaczki, Kluseczko... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Joannap  
01-06-2011 14:15 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie kolorowe światełka (*)(*)(*) Bądź szczęśliwy... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Alicja74  
01-06-2011 20:40 |
[ ] reply messages
|
Dla Ciebie Antosiu kolorowe światełka z okazji Dnia Dziecka (*)(*)(*).....
Wiola, odezwij się czasem, nie wiem co się dzieje z Tobą ( alice.mal@wp.pl)
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Alicja74  
24-06-2011 09:40 |
[ ] reply messages
|
Wiolu, dziękuję że się odezwałaś, już się martwiłam , bo długo nic nie pisałaś. Doskonale, wiem i rozumie o czym mi napisałaś, u mnie też podobnie, raz lepiej raz gorzej, to juz taki nasz standard niestety. Ach, życie. Dziś kolejny 24, wiem i pamiętam kolejny dla Ciebie trudny dzień, przytulam Cię kochana mocno i życzę wielu sił.
Antosiu, dodaj swojej kochanej mamusi sił i poślij z chmurkowej podusi dużego buziaka dla Niej. Dla Ciebie Antosiu (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Joannap  
24-06-2011 10:40 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Nadia7  
24-06-2011 12:30 |
[ ] reply messages
|
Syneczku, tak bardzo Cię kocham i tak straszliwie tęsknię...tak ciągle nie mogę sobie wybaczyć... Mam nadzieje, że Ty jesteś szczęśliwy, moje Ty kochanie...
Dziękuję wszystkim, którzy pamiętają.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
deli  
24-06-2011 16:32 |
[ ] reply messages
|
Antośku dla Ciebie ((*))((*))((*))((*))((*))((*))
buziaki Skarbie.
Wiolu, On jest szczęśliwy, przecież sama wiesz... ale my już zawsze będziemy się o to martwiły, bo nikt nam pewności nie da.
ps. dla nas był dzisiaj straszny dzień, przepraszam że nie przyjechaliśmy do Antosia, ale pamietaj że w czasie Waszego urlopu możecie na nas liczyć, będziemy dbać o to by Antoś miał kwiatuszki i światełka. Daj tylko znać kiedy wyjeżdzacie. mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
mamaAleksa  
24-06-2011 20:58 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*) Mama Aniołka Aleksa ur. zm.08.03.2011r. (33tc) i synka Oliwiera ur.25.02.2007r.
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
deli  
10-07-2011 15:32 |
[ ] reply messages
|
Dla Ciebie Tosieńku ....((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))...........
dużo buziaków w ten deszczowy niedzielny dzień. mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
mamaAleksa  
10-07-2011 16:54 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*) Mama Aniołka Aleksa ur. zm.08.03.2011r. (33tc) i synka Oliwiera ur.25.02.2007r.
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Alicja74  
10-07-2011 17:47 |
[ ] reply messages
|
Dla Antosia (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
misia81  
10-07-2011 19:20 |
[ ] reply messages
|
Współczuję Ci Kochana. Dla Antosia kolorowe i cieplutkie Swiatełka (*)(*)(*) A Tobie aniołkowa mamusiu siły.
-
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Joannap  
10-07-2011 20:18 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Nadia7  
12-07-2011 14:44 |
[ ] reply messages
|
Dziękuję wszystkim za pamięć o Antosiu podczas naszej nieobecności...
Szczególnie mocno dziękuję deli. Kasia i jej mąż czuwali nad grobkiem naszego Synka...rodzina jakoś zapomniała.... Syneczku, dziękuję Ci za opiekę nad nami...
Taki duży chłopczyk już z Ciebie....mój Synek...
Bardzo Cię kocham i tak bardzo chciałabym Cię tulić tu i teraz... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 12-07-2011 15:14 by Nadia7 |
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Alicja74  
24-07-2011 10:07 |
[ ] reply messages
|
Dla Antosia (*)(*)(*)...
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Joannap  
24-07-2011 11:18 |
[ ] reply messages
|
Antosiu...(*)(*)(*)... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Nadia7  
24-07-2011 11:34 |
[ ] reply messages
|
Syneńku..Kluseczko..ciągle pytam dlaczego? choć wiem, że nie znajdę odpowiedzi...codziennie o Tobie myślimy, rozmawiamy... Całuski Antosiu nasz...tulę Cię do swego serca. Twoja mama...
Bardzo za Tobą tęsknię... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
JustynkaK  
24-07-2011 13:20 |
[ ] reply messages
|
Dla Antosia (*)(*)(*) Mama Natalki ur. 06.05.2011, zm. 10.05.2011, Patrycji ur. 09.05.2012, Marcinka ur. 08.02.2014 i Ali ur. 18.02.2017
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
mamaAleksa  
24-07-2011 22:08 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*) Mama Aniołka Aleksa ur. zm.08.03.2011r. (33tc) i synka Oliwiera ur.25.02.2007r.
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Nadia7  
10-08-2011 11:59 |
[ ] reply messages
|
Tosieńku, osiemnaście miesięcy temu przyszedłeś na świat, nasze szczęście nie miało granic. Co złego mogło się stać?? Osiemnaście miesięcy temu, tuliłam Cię, całowałam.Dziś mogę o tym tylko marzyc i wspominać. Wiem, że niektóre mamy nie miały tyle szczęścia...
Wtedy tez była środa...
...i ciągle tak trudno uwierzyć....
Syneczku, bardzo Cię kochamy i tęsknimy za Tobą. Każdy nasz dzień wypełniony jest miłością do Ciebie, Kluseczko Nasza...
Radosnego dnia,Syneczku, buziaczki... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 10-08-2011 14:50 by Nadia7 |
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Joannap  
10-08-2011 13:54 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie dzielny chłopczyku...(*)(*)(*)... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Alicja74  
10-08-2011 14:26 |
[ ] reply messages
|
Najjaśniesze światełka do samego Nieba, dla Ciebie Antosiu (*)(*)(*).... Opiekuj się maleńki swoimi rodzicami, Oni bardzo potrzebują Twojej opieki i wiary, że każdego dnia jesteś ciągle obok Nich.
Wiolu, przytulam Cię mocno i życzę wielu sił.
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Agik  
10-08-2011 23:21 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*)(*) Aga Mama:Karinki(30.03.2001r.), Marysi(ur.i zm.2.11.2005r.),Julci(2.10.2006r.)
Zmartwienie jest jak piasek pod muszlą ostrygi: mała ilość wytwarza perłę, zbyt duża zabija zwierzę.
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Fisiulinienka  
11-08-2011 00:51 |
[ ] reply messages
|
jak zawsze nie ma słów pocieszenia... myślami jestem przy Tobie, modlitwą przy Twoim synku (*) Tylko śpij i aż śpij A mnie prowadź tam Tam gdzie jesteś Chcę byc tam gdzie ty W niebie?Czemu nie.. W piekle?Aż na dnie... Będę wszędzie,wszędzie będę Czy to ważne gdzie to będzie? Więc przytul się i śpij
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
mamaAleksa  
11-08-2011 14:43 |
[ ] reply messages
|
Antoś dla ciebie (*)(*)(*) Mama Aniołka Aleksa ur. zm.08.03.2011r. (33tc) i synka Oliwiera ur.25.02.2007r.
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Alicja74  
23-08-2011 21:14 |
[ ] reply messages
|
Antosiu , dla Ciebie najjaśniejsze światełka do samego Nieba (*)(*)(*)...
Wiolu, jutro kolejny 24, już dziś zapalam dla Twojego syneczka światełka, ponieważ wyjeżdżam nad morze i przez kilka dni nie będę miała dostępu do internetu. Przytulam Cię bardzo mocno i serdecznie pozdrawiam. Jutro myślami będę z Tobą.
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęksnię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
JustynkaK  
24-08-2011 07:57 |
[ ] reply messages
|
Antosiu kolorowe promyczki do Ciebie (*)(*)(*) Mama Natalki ur. 06.05.2011, zm. 10.05.2011, Patrycji ur. 09.05.2012, Marcinka ur. 08.02.2014 i Ali ur. 18.02.2017
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Joannap  
24-08-2011 09:07 |
[ ] reply messages
|
Antosiu miliony kolorowych światełek (*)(*)(*)(*) Wiolu pozdrawiam ... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
deli  
24-08-2011 10:34 |
[ ] reply messages
|
Dla dzielnego, ślicznego Antosia...
((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))
Pamiętamy Maleńki o Tobie, mnóstwo buziaków wysyłamy Tam do Was... mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Nadia7  
24-08-2011 12:10 |
[ ] reply messages
|
Nasze Kochanie... tęsknimy niewyobrażalnie
Perełko Nasza Cudowna....
Wczoraj byłam z Twoim braciszkiem w przychodni i widziałam takiego malutkiego chłopczyka, miał 5-6 tygodni, taki był podobny do Ciebie...
Buziaki Najdroższy .... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Nadia7  
10-09-2011 09:23 |
[ ] reply messages
|
Syneczku, żadne słowa nie mogę wyrazić miłości do Ciebie, żadne...
...słowa są tak nieporadne.....
Ale Ty, Syneczku, przecież wiesz, wiesz wszystko ....
Moje Ty Szczęście Cudowne... Przesyłam Ci tysiące buziaków, Kluseczko ...jeszcze będziemy razem.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 10-09-2011 09:46 by Nadia7 |
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 24.03.2010 | |
|
Alicja74  
10-09-2011 09:39 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, dla Ciebie najjaśniejsze światełka , niech lecą wprost na Twoją niebiańsko-chmurkową podusię (*)(*)(*).....
Wiolu, jestem , pamiętam , przytulam.
Ala,mama anielskiej Amleki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęksnię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Joannap  
10-09-2011 09:41 |
[ ] reply messages
|
Antosiu maleńki dzielny chłopczyku...(*)(*)(*)
Wiolu pozdrawiam i przytulam... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
deli  
10-09-2011 11:22 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, Słoneczko....
tysiące buziaków i uścisków od nas. Dzielny Chłopczyku pamiętamy o Tobie. Zawsze.
((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*)) mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
mamaAleksa  
11-09-2011 08:52 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla ciebie(*)(*)(*) Mama Aniołka Aleksa ur. zm.08.03.2011r. (33tc) i synka Oliwiera ur.25.02.2007r.
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
deli  
24-09-2011 10:10 |
[ ] reply messages
|
Antosiu kolejny miesiąc....
To już półtorej roku tęsknoty za Tobą. Dodawaj sił swoim bliskim.
Pamiętamy o Tobie Maleńki DZielny Chłopczyku ((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*)) mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
mamaAleksa  
24-09-2011 16:17 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*) Mama Aniołka Aleksa ur. zm.08.03.2011r. (33tc) i synka Oliwiera ur.25.02.2007r.
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Joannap  
24-09-2011 10:22 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie ... (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Alicja74  
24-09-2011 12:17 |
[ ] reply messages
|
Antosiowi nieustające światełka pamięci (*)(*)(*)...
Wiolu, trzymaj się kochana, pozdrawiam serdecznie
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Alicja74  
10-10-2011 10:27 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, dla Ciebie mnóstwo najjaśniejszych światełek do Nieba (*)(*)(*)....
Wiolu, znowu kolejny 10 , przytulam Cię mocno i życzę wielu sił.
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bradzo kocham i tęsknię,i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Joannap  
10-10-2011 10:51 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie miliony światełek wprost do anielskiej krainy (*)(*)(*)
Wiolu pozdrawiam... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Gosspel  
10-10-2011 14:26 |
[ ] reply messages
|
Dla Antolka ((*))((*))((*))((*)) mama Oli, aniołka Tymusia , małego Antosia i Aduni
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Nadia7  
10-10-2011 17:15 |
[ ] reply messages
|
Dziękuję dziewczyny za pamięć i światełka dla Antosia, każdy taki gest rozczula mnie.
Dziś mam kiepski dzień, od powrotu z pracy nie mogę powstrzymać się od łez.Czy to kolejny raz odliczenie 10, czy smutna jesień za oknem, czy może usłyszane rozmowy w pracy. Dziś właśnie moje koleżanki roztrząsały temat, jak to jest, gdy w rodzinie pojawia się drugie dziecko, jak reaguje to starsze rodzeństwo itp.
Ja wiem rozmowa, jakich pewnie będzie wiele, nie zabronię im tego. Ich życie się nie zmieniło. Ale we mnie wszystko się rwało.... ale ja byłam w stanie myśleć tylko, że Moi Chłopcy nie będą się razem bawić, że nie zobaczę ich dwóch, razem, że na razie dla Franusia jego braciszek przyjmuje realny kształt aniołków z grobku...
stałam i udawałam, że jestem tak bardzo zajęta czytaniem ogłoszeń...
Te niepełnione, marzenia, myśli rozstroiły mnie kompletnie...
Zdążyłam im zrobić tylko jedno wspólne zdjęcie...
Syneczku, Pyszczku, Ty wiesz..... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Joannap  
10-10-2011 17:29 |
[ ] reply messages
|
Wiolu niestety "zwykłe" ludzkie sprawy nas rodziców po stracie potrafią strasznie ranić. I niestety "zwykli" ludzie nie są w stanie tego zrozumieć...Nikt kto nie przeżył śmierci dziecka nie pojmie co czujemy. Trzymaj się...!!! ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
deli  
10-10-2011 20:12 |
[ ] reply messages
|
Antosiu....
Bądź blisko swojej mamusi.
Wiolu, ja dzisiaj miałam odwiedziny moich siostrzenic, 3 i 5 lat. I znów ze łzami w oczach patrzyłam jak one razem szaleją... Młodsza Zuza stwierdziła patrząc na zdjęcie Frania - oooo Franuś, chciałabym się z nim pobawić ale wiem ciociu, on jest w niebie, nie mogę. Szkoda. I pobiegła dalej... Żal rozrywający serce, bo przecież Franek mógłby już ganiać razem z nimi. Ból ale i radość przez łzy, że pamiętają o naszym Syneczku chociąż nigdy go nie widziąły. Zrobiły w przedszkolu dla Franusia konika z kasztanów a Ola wystroiła sie w cioci korale zanim poszliśmy do Frania, chciała ładnie dla Niego wyglądać. Zawsze wzrusza mnie to w jaki sposób one wspominają Franusia.... Łzy w oczach.
Nasze dzieci powinny być przy nas, to pewne, ale stało się inaczej i tego nie pojmiemy nigdy. Tej Jednej Osoby już zawsze będzie brakować w naszych rodzinach, jak bardzo... wiemy tylko my.
Ściskam Cię Kochana.
Antosiu dla Ciebie ((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*)), cieplutkie światełka w ten zimny dzień. mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
mamaAleksa  
10-10-2011 21:47 |
[ ] reply messages
|
Dla Antosia (*)(*)(*) Mama Aniołka Aleksa ur. zm.08.03.2011r. (33tc) i synka Oliwiera ur.25.02.2007r.
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Joannap  
15-10-2011 09:30 |
[ ] reply messages
|
Antosiu...(*)(*)(*)... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Joannap  
24-10-2011 08:04 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie maluszku...(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Alicja74  
24-10-2011 19:05 |
[ ] reply messages
|
Antosiowi (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
deli  
24-10-2011 22:28 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, dla Ciebie ((*))((*))((*))((*))(*)((*))
śpij słodko Maleńki. Dobranoc... mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Joannap  
01-11-2011 07:42 |
[ ] reply messages
|
Antosiu światełko nieustającej pamięci [*][*][*] ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
mamaMateusza  
01-11-2011 08:02 |
[ ] reply messages
|
Światełko pamięci...[*][*][*]
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Alicja74  
01-11-2011 09:55 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, dla Ciebie najjaśniejsze i nieustające światełka pamięci (*)(*)(*)...
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
iwonka_9  
01-11-2011 13:06 |
[ ] reply messages
|
Światełko Pamięci (*)(*)(*) Mama: Szymonka - 23tc. 2.07.2004r. ['] Córeczki - 12tc. 21.01.2010r.['] Bliżniaków-Juleczki- 30tc. *24.08.2011 +26.08.2011 ['] i Dawidka *24.08.2011
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
deli  
10-11-2011 08:25 |
[ ] reply messages
|
Antosiu mnóstwo buziaków i cieplutkich światełek na kolejny 10-ty ((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))
Radosnego dnia Maleńki Wielki Chłopczyku. mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Alicja74  
10-11-2011 10:00 |
[ ] reply messages
|
Antosiu , dla Ciebie najjaśniejsze światełka do samego Nieba, niech lecą wprost na Twoją chmurkową podusię (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Joannap  
10-11-2011 10:33 |
[ ] reply messages
|
Antosiu...(*)(*)(*)... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Alicja74  
24-11-2011 09:31 |
[ ] reply messages
|
Dziś kolejny 24. Antosiu dla Ciebie najjaśniejsze światełka pamięci (*)(*)(*).... poślij z Nieba swojej mamusi słodkiego buziaka, by w ten listopadowy zimny dzień było Jej ciepło na sercu, kóre wciąż tęskni i kocha. Wiolu,przytulam i pozdrawiam serdecznie.
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię,i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
mamaMateusza  
24-11-2011 14:22 |
[ ] reply messages
|
Antosiu światełko pamięci dla Ciebie...(*)(*)(*)
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Joannap  
24-11-2011 19:52 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie kolorowe światełka (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Nadia7  
27-11-2011 15:49 |
[ ] reply messages
|
Dziękuję dziewczyny za pamięć o moim Syneczku ...za ciepłe słowa.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Joannap  
06-12-2011 09:06 |
[ ] reply messages
|
Antosiu mikołajkowe światełko we wszystkich kolorach tęczy (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
mamaMateusza  
06-12-2011 10:19 |
[ ] reply messages
|
Mikołajkowe światełko dla Ciebie Antosiu {*}{*}{*}
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Alicja74  
06-12-2011 13:43 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, dla Ciebie mikołajkowe kolorowe światełka (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię,i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Alicja74  
10-12-2011 08:42 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, dla Ciebie Aniołku najjaśniejsze światełka do samego Nieba(*)(*)(*).... poślij dziś mamusi dużego buziaka, by czuła Twoją obecność. Wiolu, przytulam mocno, pozdrawiam serdecznie.
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kcoham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Joannap  
10-12-2011 09:28 |
[ ] reply messages
|
Antosiu...(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Joannap  
16-12-2011 19:55 |
[ ] reply messages
|
Antosiu śpij spokojnie (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Joannap  
24-12-2011 09:00 |
[ ] reply messages
|
Antosiu kolorowe światełko świąteczne [*]
Wiolu dziękuję i życzę spokojnych Świąt ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
mamaMateusza  
24-12-2011 09:47 |
[ ] reply messages
|
Świąteczne światełko dla Ciebie Antosiu...{*}{*}{*}
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
deli  
31-12-2011 12:10 |
[ ] reply messages
|
Antosiu cieplutkie światełka i buziaczki dla Ciebie ((*))((*))((*))((*))((*))... mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Joannap  
01-01-2012 08:48 |
[ ] reply messages
|
Antosiu noworoczne światełko dla Ciebie (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
Nadia7  
01-01-2012 15:13 |
[ ] reply messages
|
Syneczku, zaczął się Nowy Rok. Bądź szczęśliwy, czerp z naszej miłości do Ciebie radość i spełnienie każdego dnia.....dziel się z nią innymi, wlewając w ich serce spokój i nadzieję....
Kluseczko, dziękuję za wszystko....
Jestem, bo jesteś.....
Najsłodsze buziaki dla Mojego Cudu... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 01-01-2012 15:21 by Nadia7 |
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
mamaMateusza  
01-01-2012 18:47 |
[ ] reply messages
|
Światełko pamięci dla Ciebie Antosiu...(*)(*)(*)
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
irys  
01-01-2012 21:07 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) dla Ciebie malutki chłopczyku mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Antoś - mój cud...10.02.2010 - 24.03.2010 tęsknię i czekam | |
|
mamaszymusia  
03-01-2012 09:20 |
[ ] reply messages
|
Tosiu...
.............................. Aniołek Szymuś 31tc*+12.12.10 Bratanek Matys 19lat +1.06.10 <A Href="<A Href="<A Href="http://szymus
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
Joannap  
05-01-2012 11:47 |
[ ] reply messages
|
Antosiu (*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
Nadia7  
05-01-2012 15:02 |
[ ] reply messages
|
Dziś twój Braciszek powiedział,że chciałby, żebyś wrócił, bo chciałby się z Tobą bawić.....
Łzy ciekły mi po policzku.. Miał 22 miesiące, gdy Ciebie tu zabrakło.Nie wiem, ile pamięta...czy w ogóle.... A jednak... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
Alicja74  
05-01-2012 17:34 |
[ ] reply messages
|
Antosiowi (*)(*)(*)....
Wiolu, dzieci widzą, wiedzą i czują więcej niż nam dorosłym się wydaje. Przytulam mocno
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
Alicja74  
10-01-2012 10:23 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, dziś kolejny 10, dodaj swojej mamusi sił na ten dzisiejszy dzień i poślij dużego buziaczka . Dla Ciebie Aniołku (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
deli  
10-01-2012 11:28 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, tysiące buziaków i cieplutkich światełek...
((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*)) mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
Mama Aleksandra  
10-01-2012 11:46 |
[ ] reply messages
|
Antosiu - dla Ciebie kolorowe swiatelka w kolejny 10 dzien miesiaca ((((((******)))))) Baw sie dobrze tam niebieskim raju. Aleksander Wiktor, 2.06.11-11.07.11, Kocham Ciebie Syneczku http://aleksanderwiktorwojciechowski.pamietajmy.com.pl/index.php reply messages
|
Antosiu dla Ciebie dzielny chłopczyku światełko (*)(*)(*)
Wiolu przytulam ... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 10-01-2012 16:38 by Joannap |
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
agnes75  
17-01-2012 11:40 |
[ ] reply messages
|
Antosiu...((***))**((***))**((***))...dla Ciebie Maleńki...
------------------------------------------------------- Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
Joannap  
18-01-2012 14:45 |
[ ] reply messages
|
Antosiu pamiętam (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
Joannap  
24-01-2012 11:31 |
[ ] reply messages
|
Antosiu (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
agnes75  
25-01-2012 10:02 |
[ ] reply messages
|
Dla Ciebie Antosiu...(***)***(***)***(***)...
Pamiętam... ---------------------------------------------------- Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
Alicja74  
25-01-2012 10:41 |
[ ] reply messages
|
Najjaśniejsze światełka dla Ciebie Antosiu (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię,i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
Joannap  
30-01-2012 20:02 |
[ ] reply messages
|
Antosiu (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
mamaMateusza  
31-01-2012 14:18 |
[ ] reply messages
|
(*)
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
Alicja74  
02-02-2012 13:23 |
[ ] reply messages
|
Antosiu (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
Aska  
02-02-2012 13:30 |
[ ] reply messages
|
Światełka dla Antosia (*)(*)(*) dynia30
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 TWOJE DRUGIE URODZINKI, KOCHANIE... | |
|
Nadia7  
10-02-2012 06:39 |
[ ] reply messages
|
Syneczku Najdroższy, dziś są Twoje drugie urodzinki, takmi dużym chłpczykiem już jesteś...
Antosiu, dziś chcę mysleć o tym , jak byliśmy szczęśliwi 24 miesiące temu, jak właśnie o tej porze jechaliśmy już do szpitala, jakie dzikie szczęście ogaręeło mnie, gdy usłyszałam Twój krzyk, spełnienie, gdy Cię przytuliłam, jak szalenie dumna byłam, gdy położne mówiły, jaki jesteś śliczny, że masz niespotykanie gładziutką buźkę..dziś chcę mysleć o planach, jakie snuliśmy, jak wyobrażliśmysobie Ciebie, Tosieńku, rozrabiającego z Franusiem...
To był wspaniały dzień.:)
Dziś nie chcę płakać....mam nadzieję, się uda
Kluseczko, pamietasz od razu tak do Ciebie powiedziałam..
Kluseczko, wszystkiego najlepszego w dniu urodzin, bądź szczęśliwy....całe stado buziaków dla Ciebie...
Nasza miłość z Tobą wszędzie..... Mama, tatuś i Franuś..... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 10-02-2012 06:41 by Nadia7 |
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 TWOJE DRUGIE URODZINKI, KOCHANIE... | |
|
mamaMateusza  
10-02-2012 07:54 |
[ ] reply messages
|
Urodzinowe światełka dla Antosia {*}{*}{*}
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 TWOJE DRUGIE URODZINKI, KOCHANIE... | |
|
jolek  
10-02-2012 08:22 |
[ ] reply messages
|
Antosiu (*)(*)(*)(*)(*)(*) rozświetlone ,we wszystkich kolorach tęczy promyczki dla Ciebie
Masz dzielną mamę -utul Ją we śnie mama Kasieńki
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 TWOJE DRUGIE URODZINKI, KOCHANIE... | |
|
deli  
10-02-2012 08:53 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, wszystkiego najlepszego... Świętuj ten wyjątkowy Dzień i bądź szczęśliwy. Ślemy Ci mnóstwo uśmiechów, buziaków i myśli skierowanych specjalnie do Ciebie. Pamiętamy o Tobie zawsze choć tak naprawdę nigdy się nie poznaliśmy, jednak ten szpital wyjątkowo połączył Was Chłopcy i nas również. Nasz Franuś już na pewno zdążył Cię urodzinowo wyściskać, my również chcielibyśmy...
Najlepsze życzenia urodzinowe Antosiu
- ciocia, wujek i Staś
((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*)) mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 TWOJE DRUGIE URODZINKI, KOCHANIE... | |
|
Aska  
10-02-2012 10:04 |
[ ] reply messages
|
Światełka najjaśniejsze dla Antosia. Niech ten dzień w niebie będzie jak najpogodniejszy i radosny dla ciebie:) dynia30
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 TWOJE DRUGIE URODZINKI, KOCHANIE... | |
|
Alicja74  
10-02-2012 10:27 |
[ ] reply messages
|
Antosiu , dla Ciebie w dniu 2 urodzinek mnóstwo całusków, uścisków i światełek (*)(*)(*).... Wierzę , że dziś jest tak samo wesoło i kolorowo w Niebie jak przedwczoraj było na Amelki urodzinach, jest tort, są prezenty, a wszystkie Aniołki nie mogą się dopchać by Cię wyściskać i ucałować. Antosiu, bądż szczęśliwy Tam wysoko w Niebie.
Wiola przytulam Cię mocno, myślami jestem z Tobą.
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię,i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 TWOJE DRUGIE URODZINKI, KOCHANIE... | |
|
Agnieszka Busko Kaliszczyk  
10-02-2012 10:46 |
[ ] reply messages
|
(*) ______________________________ 27/04/96 Dominik 26/01/98 Mateusz 09/02/09 Oliwka i Filipek 12tc(*) 25/09/09 Jaś Kazimierz 23tc(*) 21/12/09 Aniołek(*) 17/09/10 Gabrysia 27tc
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 TWOJE DRUGIE URODZINKI, KOCHANIE... | |
|
Ewelina85  
10-02-2012 11:15 |
[ ] reply messages
|
Antosiu [*] urodzinowe dla Ciebie Malenki Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r. Kocham Cię Synio :* http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl ...i Mili 06.08.2014 ♥
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 TWOJE DRUGIE URODZINKI, KOCHANIE... | |
|
Emila  
10-02-2012 11:23 |
[ ] reply messages
|
Antosiu Skarbie wszystkiego najjaśniejszego (*)(*)(*)(*)był byś już takim dużym dwu letnim chłopcem
pozdrawiam rodziców serdecznie,dużo sił życzę:-)
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 TWOJE DRUGIE URODZINKI, KOCHANIE... | |
|
Joannap  
10-02-2012 11:28 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie buziaczki i światełka we wszystkich kolorach tęczy...(*)(*)(*)(*)(*)(*) Bądź szczęśliwy anielski dwuletni chłopczyku.
Wiolu przytulam... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 TWOJE DRUGIE URODZINKI, KOCHANIE... | |
|
Joannap  
14-02-2012 20:18 |
[ ] reply messages
|
...[*][*][*]... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 TWOJE DRUGIE URODZINKI, KOCHANIE... | |
|
Joannap  
22-02-2012 10:43 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
Alicja74  
24-02-2012 12:49 |
[ ] reply messages
|
Najaśniejsze światełka pamięci dla Ciebie Antosiu (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
deli  
24-02-2012 18:02 |
[ ] reply messages
|
Tosieńku....
((*))((*))((*))((*))((*))
................................................... mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
mamaMateusza  
24-02-2012 19:47 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)...
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
Joannap  
24-02-2012 20:19 |
[ ] reply messages
|
Antosiu buziaki dla Ciebie (*)(*)(*) Słodkich snów... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 24-02-2012 20:19 by Joannap |
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
Joannap  
02-03-2012 11:53 |
[ ] reply messages
|
Antosiu (*)(*)(*) miłego dnia ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
Nadia7  
02-03-2012 13:12 |
[ ] reply messages
|
Synku, opiekuj się nami, bardzo tego teraz potrzebujemy.....
Ty wiesz, wszystko, Skarbeńku..... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
mamaszymusia  
05-03-2012 13:01 |
[ ] reply messages
|
Tosieńku...
.............................. Aniołek Szymuś 31tc*+12.12.10 Bratanek Matys 19lat +1.06.10 <A Href="<A Href="<A Href="http://szymus
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
agnes75  
06-03-2012 10:59 |
[ ] reply messages
|
Antosiu...(***)(***)(***)...
------------------------------------------------ Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
Alicja74  
10-03-2012 10:28 |
[ ] reply messages
|
Antosiu - mnóstwo najjaśniejszych światełek do samego Nieba (*)(*)(*)....
Wiolu, pamiętam i przytulam
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
Aska  
10-03-2012 11:48 |
[ ] reply messages
|
Światełka dla Antosia (*)(*)(*) dynia30
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
deli  
10-03-2012 21:41 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dobrej nocki Maleńki. Wyjątkowe buziaczki dla Ciebie w tym kończącym się dniu...
Śpij dobrze ((*))((*)((*))((*))((*)) mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 | |
|
Joannap  
13-03-2012 10:23 |
[ ] reply messages
|
Antosiu (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 TWOJE DRUGIE URODZINKI, KOCHANIE... | |
|
Joannap  
22-03-2012 21:20 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 - Druga Rocznica | |
|
deli  
24-03-2012 10:17 |
[ ] reply messages
|
Antosiu zapalamy dla Ciebie, w dniu kiedy narodziłeś się dla Nieba, miliony światełek naszej pamięci...
Dzisiejszego dnia nie powinno być, Twoi Najbliżsi nigdy nie powinni poznawać tego bólu... Pomagaj Im nieustannie.
Maleńki, a jednak tak Wielki Mały Człowieku, pamiętamy o Tobie, zawsze tak będzie. ((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))(((*))((*))
..................................................... mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 - Druga Rocznica | |
|
Ewelina85  
24-03-2012 12:46 |
[ ] reply messages
|
Rocznicowe swiatelka dla Ciebie Antosiu [*] Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r. Kocham Cię Synio :* http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl ...i Mili 06.08.2014 ♥
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 - Druga Rocznica | |
|
Anna Aneta  
24-03-2012 17:10 |
[ ] reply messages
|
Swiatelko dla Ciebie Antosiu takie najasniejsze i prosto z mojego serduszka Mama Wiktorii ur.zm 12.12.2011
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 - Druga Rocznica | |
|
Nadia7  
24-03-2012 19:24 |
[ ] reply messages
|
Syneczku Nasz Ukochany, dwa lata temu nastąpił dzień, który zmienił wszystko, nassamych....którego nie miało być....
Boli straszliwie Twoja obecna nieobecność ...powracające nieustannie myśli o Twoim cierpieniu, Twojej walce, Nasz Bohaterze... ...poczcie winy, od którego tak trudno uciec....
Tęsknimy rozpaczliwie....jesteśmy dla Ciebie...
Nasza miłość z Tobą wszędzie, Kluseczko. ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 - Druga Rocznica | |
|
jolek  
24-03-2012 20:52 |
[ ] reply messages
|
Antosiu (*)(*)
Bądź szczęśliwy i opiekuj się swoją ziemską rodzinką mama Kasieńki
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 - Druga Rocznica | |
|
Alicja74  
25-03-2012 10:52 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, dla Ciebie najjaśniejsze światełka do samego Nieba (*)(*)(*).... Opiekuj się maleńki swoimi najbliższymi , bądź zawsze blisko by czuli Twoją obecność...
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010 - Druga Rocznica | |
|
Joannap  
25-03-2012 20:40 |
[ ] reply messages
|
Antosiu światełko dla Ciebie...(*)(*)(*) Bądź szczęśliwy ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Joannap  
03-04-2012 20:12 |
[ ] reply messages
|
Antosiu kolorowych snów (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
joanna84  
07-04-2012 17:50 |
[ ] reply messages
|
Antosiu najjaśniejsze promyczki dla Ciebie (***)(***)(***)
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... | |
|
Joannap  
07-04-2012 20:12 |
[ ] reply messages
|
Antosiu wielkanocne światełko dla Ciebie (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... | |
|
mamaszymusia  
10-04-2012 16:29 |
[ ] reply messages
|
Antosiu,urodzinowy promyczek (*)
.............................. Aniołek Szymuś 31tc*+12.12.10 Bratanek Matys 19lat +1.06.10 <A Href="<A Href="<A Href="http://szymus
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... | |
|
Alicja74  
10-04-2012 18:53 |
[ ] reply messages
|
Antosiowi (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... | |
|
Joannap  
14-04-2012 18:13 |
[ ] reply messages
|
Antosiu pamiętam (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... | |
|
agnes75  
16-04-2012 10:25 |
[ ] reply messages
|
Antosiu,dla Ciebie maleńki cieplutkie światełeczka...(***)(***)(***)(***)...
Pamiętam... -------------------------------------------------- Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... | |
|
Alicja74  
24-04-2012 15:28 |
[ ] reply messages
|
Najjaśniejsze światełka dla Antosia (*)(*)(*)...
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię,i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... | |
|
Ewelina85  
24-04-2012 17:50 |
[ ] reply messages
|
Antos, najjasniejsze swiateleczko dla Ciebie w dniu dzisiejszym Aniolku (*)(*)(*) Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r. Kocham Cię Synio :* http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl ...i Mili 06.08.2014 ♥
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... | |
|
Joannap  
24-04-2012 18:05 |
[ ] reply messages
|
Antosiu najjaśniejsze promyczki dla Ciebie (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... | |
|
iwona78  
24-04-2012 20:19 |
[ ] reply messages
|
Jaśniutkie światełka dla Antosia. (*)(*)(*)
Mama aniołka Alanka (ur/zm 830.05.2011)
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... | |
|
Hanulka2009  
24-04-2012 20:29 |
[ ] reply messages
|
Dla Antosia światełka do samego Nieba!
Mamę serdecznie przytulam w tym trudnym dniu.
kasia, mama Hanulki (12.06.2009 - 18.01.2010), a także Jerzyka, Stefcia i Maleństwa pod sercem.
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... ..... | |
|
Nadia7  
24-04-2012 20:49 |
[ ] reply messages
|
Dziękuję dziewczyny, jak zawsze , za pamięć i ciepłe słowa....
Tosieńku, Kluseczko, w niedzielę uczestniczyliśmy w chrzcie.. łzy ciekły mi przez całą Mszę Św., wspomnienia Twojego chrztu, wtorek 23 lutego, OIOM, szpitalna aparatura i wiara, że nastąpi cud....
Dziś nadal tak trudno uwierzyć.... ...obecna nioebecnośc.....
Dobranocne buziaki, Ptysiu... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 24-04-2012 20:52 by Nadia7 |
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... | |
|
Joannap  
30-04-2012 20:50 |
[ ] reply messages
|
Antosiu kolorowych snów (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... | |
|
Joannap  
12-05-2012 07:44 |
[ ] reply messages
|
...(*)(*)(*)... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... | |
|
Nadia7  
13-05-2012 17:18 |
[ ] reply messages
|
Syneczku....nie mam już słów, którymi mogłabym opisać moją miłośc do Ciebie i moją tęsknotę.....
Wiem, że Ty wiesz.....Kochanie moje.....
Wzruszyłam się tak bardzo, gdy Franuś powiedział do mnie: "Antoś mówi, że bardzo Cie kocha"......
Wiesz, że ostatnią łyżeczkę kaszy na dobranoc je właśnie za Ciebie, Tosieńku...
Buiaki... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... | |
|
agnes75  
13-05-2012 22:43 |
[ ] reply messages
|
Cieplutkie światełeczka dla Ciebie Antosiu...(***)(***)(***)...
--------------------------------------------------- Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... Skarbie, dwa lata bez Ciebie....... | |
|
Alicja74  
14-05-2012 11:04 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, dla Ciebie (*)(*)(*)...
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Joannap  
19-05-2012 21:50 |
[ ] reply messages
|
Pamiętam (*)(*)(*)... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
mamaMateusza  
20-05-2012 10:55 |
[ ] reply messages
|
{*}{*}{*}...
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Joannap  
25-05-2012 20:48 |
[ ] reply messages
|
Antosiu buziaki maleńki dla Ciebie (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Joannap  
28-05-2012 21:14 |
[ ] reply messages
|
Antosiu (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
mamaMateusza  
01-06-2012 11:50 |
[ ] reply messages
|
Dla Ciebie Antosiu z okazji dnia dziecka (*)(*)(*)
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Alicja74  
01-06-2012 12:44 |
[ ] reply messages
|
Antosiu , z okazji Dnia Dziecka dla Ciebie (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
deli  
01-06-2012 15:38 |
[ ] reply messages
|
Tosieńku.... z okazji Dnia Dziecka....
((*))((*))((*))((*))((*))((*)) i buziaki. mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Joannap  
01-06-2012 18:36 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie kolorowe światełka (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Joannap  
10-06-2012 09:01 |
[ ] reply messages
|
Antosiu najjaśniejsze światełka dla Ciebie maleńki (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Alicja74  
10-06-2012 18:21 |
[ ] reply messages
|
Najjaśniejsze światełka pamięci dla Ciebie Antosiu (*)(*)(*)....
Wiolu , dziękuję , ściskam Cię i pozdrawiam serdecznie.
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Nadia7  
10-06-2012 21:21 |
[ ] reply messages
|
Moje Kochanie.....tak straszliwie tęsknie, nie ma dnia, bym o Tobie nie myślała....
Drobny szczegół, dla innych bez znaczenia, potrafi uderzyć fala wspomnień... ...tak jak dziś poszewka na działce u dziadków, w kaczuszki...Z tego samego materiału miałeś uszyte powłoczki na kocyk, kołderkę do kołyski, potem przykryłam Cię nimi w dniu pogrzebu...dziś mielismy z tatą jedną myśl, gdy spojrzeliśmy na ten materiał na działce.....
Syneńku.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
mamaszymusia  
14-06-2012 19:42 |
[ ] reply messages
|
Tosienku(*)
.............................. Aniołek Szymuś 31tc*+12.12.10 Bratanek Matys 19lat +1.06.10 <A Href="<A Href="<A Href="http://szymus
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Alicja74  
14-06-2012 19:48 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, dla Ciebie (*)(*)(*)...
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Nadia7  
24-06-2012 15:47 |
[ ] reply messages
|
Kochanie moje, kolejny 24... Tak bardzo za tobą tęsknimy.. tyle słów chcialoby się wykrzyczeć, tyle mysli ciśnie sie do głowy, któe zawsze kończą się tym jenym pytaniem: dlczego...
Tosieńku, mamusia stara się być dzielna....ale to niekiedy takie trudne...gdy ciagle czuje się Twójzapach....
Pamietaj, Truskaweczko, nasza miłośc z Tobą wszędzie....
Całusy Najukochańszy..... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Joannap  
24-06-2012 18:24 |
[ ] reply messages
|
Wiolu przytulam...to ciągłe odliczanie nie ma końca...
Antosiu buziaki dla Ciebie (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Alicja74  
24-06-2012 19:11 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, najjaśniejsze światełka dla Ciebie (*)(*)(*)....bądź zawsze blisko swojej mamusi, dodawaj Jej sił każdego dnia i opiekuj się Nią z niebiańskiej krainy.
Wiolu, myślami jestem z Tobą i przytulam Cię z całych sił. My nigdy nie przestaniemy odliczać i pytać dlaczego. Pozdrawiam serdecznie.
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Monika 5  
24-06-2012 20:20 |
[ ] reply messages
|
Kolorowe światełka dla Antosia (***)(***)(***) Mama Zosi ur.18.01.2012 zm.12.03.2012
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
ReniaR  
24-06-2012 20:58 |
[ ] reply messages
|
najjasniejsze swiatelka dla Antosia(***)(***)(**) Mama trzech Aniolkow 17tydz 2011r, /// Igorek zm 11.03.2012r(37t)./// Aniolek 10tydz 9.12.2012rok
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Joannap  
10-07-2012 19:25 |
[ ] reply messages
|
Antosiu (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Alicja74  
11-07-2012 08:47 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, najjaśniejsze światełka pamięci dla Ciebie (*)(*)(*)....
Ala, mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Nadia7  
16-07-2012 16:07 |
[ ] reply messages
|
Dziewczyny, dziekuję za pamięć podczas mojej nieobecności....
Syneńku, poczuć ciepło Twoich dłoni, policzek..... Kochanie nasze....
Jak to zrozumieć..... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
mamaszymusia  
17-07-2012 20:44 |
[ ] reply messages
|
Antosiu(*)
.............................. Aniołek Szymuś 31tc*+12.12.10 Bratanek Matys 19lat +1.06.10 <A Href="<A Href="<A Href="http://szymus
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Alicja74  
24-07-2012 07:45 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, dla Ciebie najjaśniejsze światełka (*)(*)(*).... i mnóstwo buziaczków .
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Joannap  
27-07-2012 21:07 |
[ ] reply messages
|
Antosiu (*)(*)(*)... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Joannap  
10-08-2012 08:51 |
[ ] reply messages
|
Antosiu pamiętam (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Alicja74  
10-08-2012 09:56 |
[ ] reply messages
|
Antosiowi (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
deli  
10-08-2012 20:16 |
[ ] reply messages
|
Antoś, najlepsze życzenia z okazji 2,5 roczku... Światełka pamięci dla Ciebie dzielny Chłopaku..((*))((*))((*))... Opiekuj się swoją rodziną. mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
mamaMateusza  
16-08-2012 09:08 |
[ ] reply messages
|
Dla Antosia (*)(*)(*)
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Nadia7  
16-08-2012 12:20 |
[ ] reply messages
|
Moje Szczęście Kochane, straszliwie tęsknię, nieprzerwanie.. Wiem, że w tym śnie to byłeś Ty, widziałam Cię tak wyraźnie,namacalnie, śmiałeś się ..... Kocham z całych sił...
Dziękuję,Myszko. ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Joannap  
18-08-2012 13:19 |
[ ] reply messages
|
Antosiu...(*)(*)(*)
Wiolu dziękuję i pozdrawiam gorąco... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Alicja74  
21-08-2012 12:41 |
[ ] reply messages
|
Witaj Wiolu Co u mnie ? Napiszę to samo co wysłałam innej aniołkowej mamie . Wiem też kochana , że masz dobry kontakt z Kasią - Deli , Jej kiedyś wysłałam mejla, więc jak się spotkacie to Ci opowie :)
Ach , życie toczy się dalej, ale nic już nie jest takie jak kiedyś , sama wiesz co mam na myśli. Minęło już ponad 2,5 roku i jest inaczej, na pewno lżej, ale nadal dusi ten ból, choć nie tak mocno jak kiedyś, ale jest i będzie zawsze. W każdym małym dziecku doszukuję się Amelki i tak strasznie boli ta świadomość, że Jej tu już nigdy nie będzie, że Jej nie zobaczę . Patrzę na bawiące się dzieci i za każdym razem cierpię, bo mi nie dane jest iść z dzieckiem na plac zabaw, na basen , itd. Mimo , że od ponad 2 lat staram się o kolejne dziecko to niestety ciągle nic, jestem nawet już po 1 nieudanej inseminacji , ale coraz częściej zastanawiam się czy w ogóle to ma sens by dalej się starać, odechciewa mi się już wszystkiego, do tego masa przyziemnych problemów i mam już po prostu dość . Zmęczona , wręcz wykończona jestem już tym wszystkim, bieganiem po lekarzach, monitoringach cyklu , gdzie albo okazuje się, że pęcherzyk jest za duży na dany dzień cyklu, albo za mały i wcale nie rośnie . I tak jest od lutego, kiedy miałam podejść do pierwszej inseminacji, a miałam dopiero w czerwcu i to nieudaną. Lipiec też nie wypalił po stymulacji Clo, w sierpniu lekarz na urlopie i tak to mniej więcej wygląda , że ciągle mam pod górkę. Ściskam Cię mocno , całuski dla Frania , a naszym Anielskim Dzieciom (*)(*)(*)...
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Nadia7  
24-08-2012 12:39 |
[ ] reply messages
|
Moja Myszko, tak bardzo nam Ciebie brak, ale przecież wiesz to, wiesz, jak bardzo Cię kochamy.
Bączku, całe stado buziaków dla Ciebie. ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Alicja74  
24-08-2012 17:00 |
[ ] reply messages
|
Antośku, najjaśniejsze światełka dla Ciebie Aniołku (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Joannap  
25-08-2012 08:14 |
[ ] reply messages
|
Antosiu kolorowe światełka i buziaki dla Ciebie (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Nadia7  
10-09-2012 09:11 |
[ ] reply messages
|
Moje Szczęscie Kochane, tak mi dziś szczególnie ciężko, tak tęskno za Tobą, za tym, by móc Cię trzymać w ramionach, słuchać Twojego śmiechu, płaczu, tak zwyczajnie...wiem, że to niemożliwe i ta bezsilność uderzyła dzis we mnie ze zdwojoną siłą.Ale dla Ciebie naprawdę się staram.
Kluseczko, bardzo Cię kochamy i posyłamy całe stado buziaczków i łaskotek.
Francik, Twój arcyciekawski braciszek, ostatnio stwierdził, że niepotrzebnie byłeś w szpitalu, bo przecież tatuś ma w samochodzie apteczkę i wyleczyłby Ciebie. Śmiech przez łzy. ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 10-09-2012 11:14 by Nadia7 |
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Alicja74  
10-09-2012 09:36 |
[ ] reply messages
|
Najjaśniejsze światełka pamięci dla Ciebie Antosiu (*)(*)(*)....
Wiola, przytulam Cię mocno, wiem jak Ci ciężko . Mnie ostanio też co chwilę dopadają straszne doły , a już myślałam że po tylu mięsiacach jakoś się pozbierałam. Ta tęsknota za tym co utracone tak strasznie boli i ta świadomość , że już NIGDY nie będzie tak jak miało być. Trzymaj się kochana, pozdrawiam serdecznie.
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
deli  
10-09-2012 12:36 |
[ ] reply messages
|
Antosiu.... tysiące buziaków i światełko pamięci dla Ciebie Maleńki((*))
Wiolu dużo sił... A dzieciaki są rzeczywiście niesamowite... Stasiek odkąd nauczył się robić papa, nałogowo macha do wszystkich grobów na cmentarzu a przy grobie Franka zanosi się śmiechem i wydziera na cały głos. Zastanawia mnie to.... i bardzo wzrusza.
Buziak dla Twojego cudnego Francika;) mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
mamaMateusza  
10-09-2012 19:38 |
[ ] reply messages
|
((*))((*))((*))...
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Joannap  
10-09-2012 20:20 |
[ ] reply messages
|
Antosiu (*)(*)(*)
Wiolu pozdrawiam ... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
mamaszymusia  
12-09-2012 09:35 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, Okruszku...
.............................. Aniołek Szymuś 31tc*+12.12.10 Bratanek Matys 19lat +1.06.10 <A Href="<A Href="<A Href="http://szymus
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Alicja74  
12-09-2012 11:07 |
[ ] reply messages
|
Antośku (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Nadia7  
24-09-2012 11:24 |
[ ] reply messages
|
Syneczku, dziś kolejny 24. Nieustannie odliczamy, najpierw to były dni, miesiące,a dziś dwa i pół roku. A przecież nasze wspomnienia są nadal takie ostre, tak wyraźne. Pytania nadal kłębią się w głowie w głowie.Próbujemy to jakoś w sobie poukładać, dla Ciebie.
Tęsknoty nie są w stanie wyrazić żadne słowa.
Kluseczko, kochamy z całych sił i przytulamy badzo mocno, Rozrabiako zabawkowy :)kto to dzisiaj nad ranem wyturlał piłkę na środek pokoju.
Dziękujemy za wszystko. Całujemy. ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 25-09-2012 08:50 by Nadia7 |
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Joannap  
24-09-2012 19:39 |
[ ] reply messages
|
Antosiu promyczki słoneczka dla Ciebie (*)(*)(*)...
Wiolu przytulam...tak doskonale Cię rozumiem...te pytania bez odpowiedzi...tęsknota nie ma końca. ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Alicja74  
25-09-2012 11:03 |
[ ] reply messages
|
Najjaśniejsze światełka pamięci dla Ciebie Antosiu (*)(*)(*)....
Ala,mama aielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*9196) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
mery.k  
25-09-2012 14:25 |
[ ] reply messages
|
Tak te daty zawsze się nam będą kojarzyć z naszymi aniołkami. Dla Antosia kolorowe swiatełka ((*)) ((*)) ((*)) ((*)) ((*)) ((*))
........................................................................ mama Kacperka *25.08.2010 +23.05.2012 i ziemskiej Karoli 6 l.
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
mamaMateusza  
04-10-2012 19:29 |
[ ] reply messages
|
Światełko pamięci dla Antosia (*)(*)(*)
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Nadia7  
10-10-2012 10:43 |
[ ] reply messages
|
"Hipopotam, słoń czy smok - Każdy czasem cmoka: cmok!
Całus mamy pachnie groszkiem, bzem, budyniem i tym proszkiem, który sypie do szarlotki. To dlatego jest tak słodki!
Buziak taty troszkę kłuje, więc gdy tatuś mnie całuje w nosek lub po bosych piętach, to ze śmiechu prawie pękam!
(...)
Za to całus mego brata... to kataklizm! koniec świata!!! Gdy ten maluch cmoknie: Cmok!, człowiek ma we włosach sok, pół lizaka i obiadek, błoto, piach i czekoladę. (...)" "Całuski i buziaczki" Agnieszka Frączek
Syneczku Ukochany,Bąbelku Cudowny, wiem, że czujesz te nasze buziaczki i cmoki. Kochamy Cię.Tęsknimy.
Dziękuję wszystkim, którzy pamiętają... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 10-10-2012 10:47 by Nadia7 |
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
deli  
10-10-2012 15:50 |
[ ] reply messages
|
od nas też buziaczki Antosiu, cieplutkie.....
((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*)) mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Alicja74  
10-10-2012 17:16 |
[ ] reply messages
|
Antosiu , najjaśniejsze światełka dla Ciebie (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Joannap  
10-10-2012 19:41 |
[ ] reply messages
|
Antosiu kolorowych snów...(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
mamaMateusza  
15-10-2012 08:40 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)...
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Nadia7  
15-10-2012 10:02 |
[ ] reply messages
|
Synku.Syneczku.Nasze Kochanie.Kluseczko. Pszczółko. Słońce Śliczne. Skarbie Cudowny.Pączuszku Mamusi.....
Kochamy......Całujemy. ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Alicja74  
15-10-2012 19:12 |
[ ] reply messages
|
Antosiu , w tym szczególnym dniu (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Joannap  
15-10-2012 19:14 |
[ ] reply messages
|
Antosiu pamiętam {*}{*}{*}... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
deli  
15-10-2012 22:53 |
[ ] reply messages
|
Antosiu ...((*))((*))((*))...
dobrej nocy, cudnych snów. mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Alicja74  
24-10-2012 09:01 |
[ ] reply messages
|
Antośku , pamiętam (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
deli  
24-10-2012 18:39 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, dla Ciebie...((*)) ...pamiętamy o Tobie Skarbie. mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Joannap  
24-10-2012 19:42 |
[ ] reply messages
|
Antosiu słodkich snów (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Joannap  
31-10-2012 19:45 |
[ ] reply messages
|
Antosiu pamiętam...(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
mamaMateusza  
01-11-2012 07:17 |
[ ] reply messages
|
Światełko pamięci dla Ciebie Antosiu ((*))((*))((*))
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
mamaszymusia  
01-11-2012 09:59 |
[ ] reply messages
|
Kolorowy promyczek w dniu Twojego swieta, Tosienku
.............................. Aniołek Szymuś 31tc*+12.12.10 Bratanek Matys 19lat +1.06.10 <A Href="<A Href="<A Href="http://szymus
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Alicja74  
01-11-2012 12:25 |
[ ] reply messages
|
Antosiu (*)(*)(*)...
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
moj aniołeczek-Juleczka  
01-11-2012 15:33 |
[ ] reply messages
|
(*) światełko pamięci dla Antosia ana
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Joannap  
01-11-2012 20:19 |
[ ] reply messages
|
()()() [][][]... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Nadia7  
10-11-2012 18:26 |
[ ] reply messages
|
Syneczku, straszliwie tęsknię, wszystko jest uboższe o Ciebie....
Całujemy.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Joannap  
10-11-2012 19:36 |
[ ] reply messages
|
Antosiu buziaczki dla Ciebie (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Alicja74  
12-11-2012 13:12 |
[ ] reply messages
|
Antośku , pamiętam (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Joannap  
24-11-2012 20:53 |
[ ] reply messages
|
Antosiu słodkich snów...
Wiolu pozdrawiam i dziękuję... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Alicja74  
25-11-2012 13:11 |
[ ] reply messages
|
Antosiu (*)(*)(*)...
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
mamaszymusia  
05-12-2012 18:40 |
[ ] reply messages
|
Spij Antosiu...
.............................. Aniołek Szymuś 31tc*+12.12.10 Bratanek Matys 19lat +1.06.10 <A Href="<A Href="<A Href="http://szymus
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Nadia7  
06-12-2012 09:28 |
[ ] reply messages
|
Syneńku, Króliczku Kochany,tysiące mikołajkowych buziaków i łaskotek od nas wszystkich.
Nasza miłość z Tobą wszędzie..
Radosnego dnia, Bąbelku. ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
magdaJ24  
06-12-2012 09:55 |
[ ] reply messages
|
Światełko dla Antosia (*)
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
mamaMateusza  
06-12-2012 10:09 |
[ ] reply messages
|
Mikołajkowe światełko dla Antosia {*}{*}{*}
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Alicja74  
06-12-2012 10:21 |
[ ] reply messages
|
Mikołajkowe światełka dla Antosia (*)(*)(*)....
Ala ,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
moj aniołeczek-Juleczka  
06-12-2012 15:11 |
[ ] reply messages
|
mikołajkowe i kolorowe światełka dla Antosia(*)(*)(*) ana
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Ewelina85  
06-12-2012 15:13 |
[ ] reply messages
|
Mikołajkowe światełko Antoś (*) Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r. Kocham Cię Synio :* http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl ...i Mili 06.08.2014 ♥
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Joannap  
06-12-2012 19:55 |
[ ] reply messages
|
Mikołajkowe światełko dla Ciebie Antosiu (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
deli  
06-12-2012 21:37 |
[ ] reply messages
|
Antośku, mikołajkowe światełka dla Ciebie...((*))((*))((*)).... mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
mamaszymusia  
12-12-2012 07:41 |
[ ] reply messages
|
Kolorowych snow Antosiu
.............................. Aniołek Szymuś 31tc*+12.12.10 Bratanek Matys 19lat +1.06.10 <A Href="<A Href="<A Href="http://szymus
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
mamaszymusia  
24-12-2012 07:31 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, moc radosnych życzeń na święta...
.............................. Aniołek Szymuś 31tc*+12.12.10 Bratanek Matys 19lat +1.06.10 <A Href="<A Href="<A Href="http://szymus
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Joannap  
24-12-2012 10:30 |
[ ] reply messages
|
Antosiu świąteczne światełko dla Ciebie (*)(*)(*)
Wiolu dziękuję i życzę spokojnych Świąt ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
mamaMateusza  
24-12-2012 20:26 |
[ ] reply messages
|
Świąteczne gwiazdeczki dla Ciebie Aniołku *****
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Joannap  
01-01-2013 12:15 |
[ ] reply messages
|
Noworoczne światełko [*]{*}[*] ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
mamaMateusza  
01-01-2013 20:37 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)...
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Joannap  
24-01-2013 14:38 |
[ ] reply messages
|
Antosiu (*)(*)(*) Słodkich snów... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Alicja74  
24-01-2013 17:55 |
[ ] reply messages
|
Antosiowi (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Ulla888  
24-01-2013 18:23 |
[ ] reply messages
|
Kolorowe i cieplutkie światełka dla twojego ANTOSIA(*)(*)(*) dla ciebie dużo ,dużo siły ,pozdrawiam. Mama Łukasza i Aniołka Pawełka (*05.09.2012r +25.09.2012r)http://kruszynko.blog.pl/ ulla
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
mamusia aniolkowa  
10-02-2013 10:46 |
[ ] reply messages
|
Dla twojego kochanego aniolka ANTOSIA tysiace kolorowych urodzinowych swiatelek(*)(*)(*)(*)(*) A dla ciebie kochana duzo sil w tym dniu trzymaj sie sciskam mocno.
Ziemska mama Aleksandry,Aarona i aniolka Levina(*) www.levin1506.webnode.com
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...trzecie urodzinki | |
|
Nadia7  
10-02-2013 13:40 |
[ ] reply messages
|
Kluseczko Kochana, dziś są Twoje urodziny, trzecie, jesteś już takim dużym chłopczykiem, broisz pewnie na całego :) Kochanie Nasze, w dniu urodzin przesyłamy Ci całe stado urodzinowych buziaków i łaskotek, radośnie świętuj wraz ze swoimi niebiaskimi przyjaciółmi. Kochamy z całych sił.... Tosieńku, nasza miłość z Tobą wszędzie (ale przecież Ty to wiesz).
Wspomnienia są tak wyraźne...jakby to było wczoraj.... Dziękujemy wszystkim za pamięć i życzenia dla Antka. ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 10-02-2013 13:45 by Nadia7 |
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
deli  
10-02-2013 09:11 |
[ ] reply messages
|
Dla Antosia, w Dniu trzecich Urodzin...
Wszystkiego najlepszego Maleńki, tysiące buziaków Ci posyłamy....
((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*)) mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
Alicja74  
10-02-2013 15:42 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, w tym szczególnym dniu , dla Ciebie mnóstwo najjaśniejszych światełek (*)(*)(*)....
Wiolu, przytulam mocno i dużo sił życzę.
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010...dwa i pół roku | |
|
mamaMateusza  
10-02-2013 18:56 |
[ ] reply messages
|
Bądź szczęśliwy Aniołku (*)(*)(*)...
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. trzecie urodzinki | |
|
Joannap  
10-02-2013 19:39 |
[ ] reply messages
|
Antosiu kolorowe i cieplutkie światełka dla Ciebie (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. trzecie urodzinki | |
|
Ulla888  
10-02-2013 21:16 |
[ ] reply messages
|
Miliony światełek dla ANTOSIA na trzecie anielskie urodznki (*)(*)(*) a ciebie Aniołkowa Mamo przytulam.
Mama Łukasza i Aniołka Pawełka (*05.09.2012r +25.09.2012r)http://kruszynko.blog.pl/ ulla
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. trzecie urodzinki | |
|
mamaszymusia  
10-02-2013 22:20 |
[ ] reply messages
|
Duzy chłopczyku, urodzinowy balonik dla Ciebie...
.............................. Aniołek Szymuś 31tc*+12.12.10 Bratanek Matys 19lat +1.06.10 <A Href="<A Href="<A Href="http://szymus
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. trzecie urodzinki | |
|
Joannap  
24-02-2013 11:01 |
[ ] reply messages
|
Antosiu światełko dla Ciebie (*)(*)(*)... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. trzecie urodzinki | |
|
Ulla888  
24-02-2013 11:28 |
[ ] reply messages
|
Kolorowe światełka dla ANTOSIA(*)(*)(*). Mama Łukasza i Aniołka Pawełka (*05.09.2012r +25.09.2012r)http://kruszynko.blog.pl/ ulla
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. trzecie urodzinki | |
|
Hanulka2009  
24-02-2013 14:19 |
[ ] reply messages
|
Dla małego Antosia światełko wzruszonej pamięci (*) Jak ten czas leci!
Mamusię przytulam do serca...
kasia, mama Hanulki (12.06.2009 - 18.01.2010), a także Jerzyka, Stefka i małego Tomka.
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. trzecie urodzinki | |
|
Alicja74  
24-02-2013 14:31 |
[ ] reply messages
|
Antosiu , pamiętam (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. trzecie urodzinki | |
|
mery.k  
24-02-2013 15:50 |
[ ] reply messages
|
światełka dla Antosia w ten szczególny dzień ((**)) ((**))
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. trzecie urodzinki | |
|
Alicja74  
10-03-2013 15:23 |
[ ] reply messages
|
Antosiu , dla Ciebie (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. trzecie urodzinki | |
|
Joannap  
10-03-2013 19:42 |
[ ] reply messages
|
Antosiu...(*)(*)(*)(*)... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. | |
|
mamaszymusia  
22-03-2013 21:53 |
[ ] reply messages
|
Antosiu(*)
.............................. Aniołek Szymuś 31tc*+12.12.10 Bratanek Matys 19lat +1.06.10 <A Href="<A Href="<A Href="http://szymus
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. trzecie urodzinki | |
|
mamusia aniolkowa  
23-03-2013 14:45 |
[ ] reply messages
|
Wiatj dopiero przeczytalam twoja historie jest tu od zeszlego roku to bardzo przykre az sie poplakalam to straszne miec swoje dziecko w domu a po paru dniach cios i wszystko sie zmienia i jak tu dalej zyc swiat jest taki niesprawiedliwy jestes bardzo silny trzymaj sie i sciskam cie mocno a dla Antosia swiatelka(*)(*)
Ziemska mama Aleksandry,Aarona i aniolka Levina(*) www.levin1506.webnode.com
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. trzecie urodzinki | |
|
Joannap  
24-03-2013 10:52 |
[ ] reply messages
|
Antosiu w tym szczególnym dniu kolorowe światełka dla Ciebie (*)(*)(*) Buziaki dzielny chłopczyku.
Wiolu przytulam mocno... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010.. trzecie urodzinki | |
|
deli  
24-03-2013 10:54 |
[ ] reply messages
|
Antosiu, nieustające światełka naszej pamięci o Tobie, dzisiaj wyjątkowe bo to już III Rocznica....
((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))
Buziaki od nas Cudny Skarbie. mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Antoś - Nasz Cud 10.02.2010 - 24.03.2010. 3 rocznica | |
|
Nadia7  
24-03-2013 15:03 |
[ ] reply messages
|
Wiem, że jesteś tam....otoczony miłością i spokojem, nie cierpisz.Jesteś... Serce wciąż tego nie , co sie stało, nie rozumie, chciałoby inaczej, krzyczy i cierpi. Kiedyś to zrozumiemy.
Patrzę na Twoje zdjęcie , zrobne przez szpitalnego fotografa,Twoje otwarte oczy, to nie jest spojrzenie dwudniowego dziecka, jest w nich świadomość, że stąd odjedziesz, że czekasz na spotknie Nieba...
Kochamy i tęsknimy nieustająco, przesyłamy buziaki dla naszego Króliczka, dla naszej Kluseczki Kochanej.
Taka jestem dumna z Twojego braciszka, który "poprawił" dorosłych z rodziny, mówiąc: "Ja mam brata,Antosia" . Wiem, że ostatnie wydarzenia to Twoja zasługa, Syneczku.
Tosieńku, dziękujemy za Jasia :) i prosimy o dalszą opiekę. ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 24-03-2013 15:04 by Nadia7 |
Re: Antoś - Nasz Cud 10.02.2010 - 24.03.2010. 3 rocznica | |
|
Alicja74  
24-03-2013 16:33 |
[ ] reply messages
|
Najjaśniejsze światełka pamięci dla Ciebie Antosiu (*)(*)(*)....
Wiolu , przytulam mocno i pozdrawiam serdecznie.
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Nasz Cud 10.02.2010 - 24.03.2010. | |
|
Joannap  
24-03-2013 19:51 |
[ ] reply messages
|
Wiolu chyba coś mi umknęło :)...gratuluję !!! Jasiu witaj na świecie :) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Nasz Cud 10.02.2010 - 24.03.2010. | |
|
moj aniołeczek-Juleczka  
25-03-2013 10:45 |
[ ] reply messages
|
Miliony światełek dla Antosia (*)(*)(*) ana
|
|
Re: Antoś - Nasz Cud 10.02.2010 - 24.03.2010. do Joannap | |
|
Nadia7  
25-03-2013 11:15 |
[ ] reply messages
|
Asiu, zgadza się, 7 marca urodził sie nasz trzeci synek, Jasiulek :) :)
Dziękujemy za życzenia i gratulacje ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 25-03-2013 11:16 by Nadia7 |
Re: Antoś - Nasz Cud 10.02.2010 - 24.03.2010. do Joannap | |
|
Joannap  
25-03-2013 20:05 |
[ ] reply messages
|
Wiolu cieszę się Waszym szczęściem...:))) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Nasz Cud 10.02.2010 - 24.03.2010. do Joannap | |
|
mamaMateusza  
26-03-2013 16:31 |
[ ] reply messages
|
Dla Antosia (*)(*)(*)
Gratulacje !!!
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - Nasz Cud 10.02.2010 - 24.03.2010. do Joannap | |
|
Alicja74  
27-03-2013 13:16 |
[ ] reply messages
|
Wiola , gratuluję i bardzo się cieszę , ściskam mocno , całuski dla Jasia .
Antosiowi (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Joannap  
30-03-2013 20:15 |
[ ] reply messages
|
wielkanocne światełko (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
mamaszymusia  
31-03-2013 07:31 |
[ ] reply messages
|
Wielkanoce światełko dla Ciebie...
.............................. Aniołek Szymuś 31tc*+12.12.10 Bratanek Matys 19lat +1.06.10 <A Href="<A Href="<A Href="http://szymus
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Alicja74  
31-03-2013 11:22 |
[ ] reply messages
|
Antosiu , wielkanocne światełka dla Ciebie (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
mamaMateusza  
31-03-2013 12:38 |
[ ] reply messages
|
Wielkanocne światełko dla Ciebie Antosiu {*}{*}{*}
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
moj aniołeczek-Juleczka  
31-03-2013 20:47 |
[ ] reply messages
|
........@..@..@........@...@...@ ........@............@....@.................@ ........@.......((....@...../)/)........@ ..........@.....(=':')........(':'=).........@ ............@...(..(")(")..(")(")..)...@ ................@.....................@ ....................@.............@ ............... .........@.....@ .............................@ ana
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Joannap  
10-04-2013 06:38 |
[ ] reply messages
|
Antosiu kolorowe światełka dla Ciebie (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 10-04-2013 06:38 by Joannap |
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Ulla888  
10-04-2013 10:19 |
[ ] reply messages
|
Antosiu dla Ciebie(*)(*)(*)(*)(*)
Mama Łukasza i Aniołka Pawełka (*05.09.2012r +25.09.2012r)http://kruszynko.blog.pl/ ulla
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Alicja74  
10-04-2013 11:10 |
[ ] reply messages
|
Antosiu , pamiętam (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Nadia7  
10-04-2013 14:18 |
[ ] reply messages
|
Kruszynko moja Kochana, Skarbie Najdroższy ....
Całuski i łaskotki.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
mery.k  
10-04-2013 22:23 |
[ ] reply messages
|
((**)) ((**))
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... | |
|
Hanulka2009  
10-04-2013 22:28 |
[ ] reply messages
|
Dla małego Antosia jasne światełka mojej pamięci (***) (***) (***)
Czas pędzi jak szalony...
kasia, mama Hanulki (12.06.2009 - 18.01.2010), a także trzech ziemskich chłopaków.
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... trzy lata bez Ciebie....... | |
|
Joannap  
28-04-2013 15:01 |
[ ] reply messages
|
Antosiu (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Antoś - Mój Cud...10.02.2010 - 24.03.2010... trzy lata bez Ciebie....... | |
|
Nadia7  
29-04-2013 09:35 |
[ ] reply&nbs | |