dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

utrata dwojki dzieci
piotr  
16-10-2005 11:44
[     ]
     
Ola ur02.10.1994,cieszylismy sie az do lez ale tylko pare godzin ,zm02.10.1994.Kuba 03.05.2001,rowniez radosc .tylko 20 tygodni i rowniez bol .Do tej pory mamy zal do siebie ze moglismy cos zaniedbac ,a nanjbardziej to do lekarzy ,ale co bylo nie wroci, zona i ja nie mozemy sie z tym pogodzic .W obydwu przypadkach wedlug naszych obserwacji choc nie mozemy tego udowodnic to byla pomylka lub lenistwo person... .Ola prawdopodobnie miala zle rozwiniety uklad oddechowy ,ale zona mowila ze po urodzeniu plakala jak zwykle dziecko , natomiast Kuba ,lekaz mowil ze jest w pozadku ,tych dodatkowych badan niewiem dokladnie o jakie chodzilo nie zrobiono zona poszla do toalety ...i poronila to byl wielki szok dla nas,tak wielki ze do tej pory zona chodzi do psychiatry ja rowniez ,ale trzeba zyc ,musielismy i musimy dawac sobie rade, choc ze strony rodzicow i tescow ,i siostrzyczek nie bylo w ogole wsparcia, sami jakos (wegetujemy)i staramy sie zyc chyba normalnie. 


Re: utrata dwojki dzieci
wustyle  
16-10-2005 21:50
[     ]
     
witaj Piotrek
bardzo mi przykro z powodu Waszych dzieciatek
mam nadzieje, ze znajdziecie tu miejsce dla siebie, ktore bedzie forma terapii

pozdrawiamy Was mocno 
Sebastian - tata Laury, Zuzi i Antosia

Re: utrata dwojki dzieci
Bea  
18-10-2005 14:46
[     ]
     
Piotrze..czasami pytania pozostają bez odpowiedzi..Ja swoje pierwsze dziecko poronilam w 8-mym tygodniu..Jakosto przeżylam..Odczekałam przepisowe 6 miesiecy i ponownie zaszlam w ciaże..Tym razem wiadomosc byla niesamowita- bliżnięta...Moja radosć trwała 23 tygodnie..urodzily sie martwe 13 grudnia 1997 roku..Mój lekarz prowadzacy nawet sie do mnie nie pofatygował..Z badań nic nie wyszło...Nie wiem do dzisiaj dlaczego..Ale i dla mnie zaswieciło słonce...Mam dwie córeczki..Madzia 7 lat i Karolinka - urodziła się 3 tygodnie temu..Trzeba wierzyć i walczyć...Bedzie dobrze.. bea. 


Re: utrata dwojki dzieci
zorka  
20-10-2005 09:38
[     ]
     
Bardzo mi przykro.

Po śmierci Martynki myśłałam że to koniec, że już więcej dzieci nie urodzę, nie przetrzymam tego wszystkiego po raz kolejny.

W niedzielę mój mały Bartuś wcześniak kończy 2 latka. Przeszłam przez piekło, są jeszcze do dziś ciężkie chwile (mały ma zespół niepokojących objawów związanych z wcześniactwem nazwanych pre-auzytzmem), ale Bartuś jest, udało mu się zostać!... 


Re: utrata dwojki dzieci
izabela1985  
21-10-2005 20:28
[     ]
     
Witaj ja też straciłam dwujke dzieci Wiktora i Wiktorię urodziłam w 27 tyg. mały zmarł od razu malutka na drugi dzień do teraz niemoge sie z tym pogodzić. Przytulam was mocno!!!
piotr napisał(a):
> Ola ur02.10.1994,cieszylismy sie az do lez ale tylko pare godzin ,zm02.10.1994.Kuba 03.05.2001,rowniez radosc .tylko 20 tygodni i rowniez bol .Do tej pory mamy zal do siebie ze moglismy cos zaniedbac ,a nanjbardziej to do lekarzy ,ale co bylo nie wroci, zona i ja nie mozemy sie z tym pogodzic .W obydwu przypadkach wedlug naszych obserwacji choc nie mozemy tego udowodnic to byla pomylka lub lenistwo person... .Ola prawdopodobnie miala zle rozwiniety uklad oddechowy ,ale zona mowila ze po urodzeniu plakala jak zwykle dziecko , natomiast Kuba ,lekaz mowil ze jest w pozadku ,tych dodatkowych badan niewiem dokladnie o jakie chodzilo nie zrobiono zona poszla do toalety ...i poronila to byl wielki szok dla nas,tak wielki ze do tej pory zona chodzi do psychiatry ja rowniez ,ale trzeba zyc ,musielismy i musimy dawac sobie rade, choc ze strony rodzicow i tescow ,i siostrzyczek nie bylo w ogole wsparcia, sami jakos (wegetujemy)i staramy sie zyc chyba normalnie. 


Re: utrata dwojki dzieci
Alina71  
25-10-2005 22:02
[     ]
     
Ja także straciłam dwoje dzieci i małą fasoleczkę czyli tak na prawdę troje.
Niestety wciąż nie mam dzieci, jestem w trakcie starań, nie wiem czy się uda i jak będzie.
Wierzę, że na każdego z nas czeka tam u góry maluszek, tylko przychodzi w różnym czasie.
Do jednych troszkę szybciej, do innych idzie dłuższą drogą.
Przytulam. 


Re: utrata dwojki dzieci
renia  
26-10-2005 22:26
[     ]
     
ja staciłam synka i dwóch anołków ale udało sie za 4 razem patryk ma 4.5 mies życze powodzenia wierze że ci sie uda 


Re: utrata dwojki dzieci
Agnieshka  
28-10-2005 15:52
[     ]
     
Bardzo mi przykro ze niestety jest wiecej ludzi takich jak Ja. Stracilam dwoch synow Czarusia w 26 tygodniu i Grzesia dwa tygodnie przed rozwiazaniem. A teraz odszedl jeszcze moj maz. Nie dziwie mu sie nie wytrzymal. Ciesze sie ze sa ludzie ktorzy mimo wszystko trzymaja sie razem i potrafia o tym rozmawiac. Ja zostalam sama ale musze sobie dawac rade. Pozdrawiam 


Re: utrata dwojki dzieci
ewaj27  
21-05-2010 12:07
[     ]
     
najważniejsze ze sie wspieracie!!!!!!!! moja i meza tragedia zblizyla nas do siebie teraz bardziej cenimy bycie ze sobo niz pogon za pieniedzmi itp rodzice i tesciowa tez nie pomagajo moja wlasna mama interesuje sie tylko zebym nie zawalila ostatniego roku na studiach aja mam to gdzies tesiowa stwierdzila ze nie ma sensu wydawac pieniedzy na niewiadomo jaki pomnik bo ja stwierdzilam ze bedzie najpiekniejsz:))))))) wiec brakuje slow zeby to skomentowac... moj moz wie i rozumie i o doceniam i za to kocham go jeszcze bardziej i moich synkow sebastianka (ziemskie dziecko)ur 3.05.2003 i bartusia ur. zm. 29.03.2010 wiec trzymajcie sie kochani i wspieajcie ja tez jestem z wami i wszystkimi innymi. 
Ewa

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora