12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
andziaK  
08-01-2012 19:09 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
jestem to nowa szukając czegoś na temat mojej sytuacji - beznadziejnej - natrafiłam na to forum i postanowiłam sie dołączyć. Mam 29 lat pierwsza córka okaz zdrowia, teraz jestem w 12 tc, bardzo chcielismy tego dzidziusia na usg w 12 tc okazalo sie ze wszystko na co czekalismy zostało nam zabrane :( lekarz nie zostawił żadnego swiatełka nadzieji. to okropne uczucie nie przypuszczałam ze kiedykolwiek doswiadcze takiego nieszczęścia. W badaniu dzidziusia - naszego synka lekarz na 80 % rozpoznał płeć- stwierdził nieprawidłowość, obrzęk płodu, duża przezierność karku,powiekszony brzuszek, kość nosowa obecna ale powiedział ze to żadna nadzieja przy tych nieprawidłowościach.Stwierdział ze narazie serce prawidłowo bije w normie reszta rzeczy też ok.jego diagnoza nikome szanse na życie płodu, zapisał mnie na amniopunkcje w 16tc ale powiedział ze prawdopodobnie płód obumrze do tego czasu, wg niego to albo wada genetyczna, albo serca albo i to i to. To co przeżywam od tego badania nie tylko ja ale i mój mąż, rodzice, teściowie nie da sie opisać. Pytania dlaczego dlaczego my, i ten olewający stosunek lekarzy że juz nic nie warto robić żadnych badań na toxo, cytomegalie itp. Jeżeli któras z was była w podobnej sytuacji prosze o pomoc , mój nr gg 37181367 pozdrawiam
" JEST TAKA CIERPIENIA GRANICA, ZA KTÓRA SIĘ UŚMIECH POGODNY ZACZYNA " Ania mama Mileny (ur.20.08.06) oraz Aniołka Amelki (*17 tc 2012) byłaś serca biciem
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
Mama Stasia  
08-01-2012 22:03 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Mój synek miał wadę genetyczną, którą została stwierdzona po amniopunkcji.Wiem bardzo dobrze co czujesz i jest mi strasznie przykro.Jeżeli mogę jakoś pomóc to napisz do mnie maila margolcia66@gazeta.pl Mama Aniołka Stasia (*35tc) http://staskania.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
MagdalenaB  
09-01-2012 16:13 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Trzymajcie się Dziewczyny razem wspierajcie nawzajem tak bardzo Was rozumiem kiedy ja dowiedziałam się w 26tc o podejrzeniu u Marysi(*) licznych wad rozwojowych co do końca nie wszystko sie potwierdziło zabłądziłam na korytarzu szpitalnym...DLACZEGO??? magdalenaB
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
ewusia  
09-01-2012 14:18 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
jestem w 13 tygodniu, od tygodnia przechodzę dokładnie to samo co ty, zadaje sobie pytanie dlaczego ja, dlaczego mnie to spotyka, to nasze 1 dziecko, wyczekane wymarzone, badanie usg prenatalne, przeziernosc wysoka, wada serca...reszty nawet nie chcialam slyszec odleciałam...lekarz nie daje mi nadziei mowil tylko ze sa zle rokowania, dziecko umrze w brzuchu, urodzi sie z wadami wszystkimi lub wada serca wogole....wszyscy placza, ja zupelnie nie wiem co mam robic...jak mozna zostawiac kobiety ciezarne z takimi informacjami samym sobie,poprostu wizyta i kolejna pacjentka...
|
|
do ewusia | |
|
andziaK  
09-01-2012 15:18 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
mam ta sama sytuacje i ta opieszałość lekarzy dla nich to jakis płód ale nie dla mnie :( jeżeli chcesz pogadać to jestem na gg 371 813 67 pozdrawiam ania
" JEST TAKA CIERPIENIA GRANICA, ZA KTÓRA SIĘ UŚMIECH POGODNY ZACZYNA " Ania mama Mileny (ur.20.08.06) oraz Aniołka Amelki (*17 tc 2012) byłaś serca biciem
|
|
Re: do ewusia | |
|
mamaKacperka  
09-01-2012 16:43 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
wiem co czujesz, masz nadzieje ze to tylko zły sen ale tak nie jest, wykorzystaj ten czas, kiedy jeszcze Twoje dziecko żyje w brzuszku jak najlepiej bo pożniej będziesz żałowac, że np nie masz ostatniego zdjęcia z USG, byłam w podobnej sytuacji trzy m-ce temu i rozumiem przez jakie piekło przechodzisz, bardzo Ci współczuje Ela
|
|
Re: do ewusia | |
|
ewusia  
09-01-2012 17:24 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
moze jestem jakas dziwna, nie potrafie tego zrozumiec, ale tak naprawde chcialabym aby dzidzius zmarl w moim brzuchu niz jakby mial sie urodzic i meczyc...a ja patrzec jak gasnie....ale jak sobie mysle ze skoro spotkala mnie/ nas taka okropnosc to pewno bedzie tak jak niechce zeby bylo:( jakby nie bylo zycie we mnie zgaslo...a tak liczylam na wiosne, na kwiaty na glaskanie brzuszka i czekanie na mojego dzidzie
|
|
Re: do ewusia | |
|
ewusia  
09-01-2012 17:22 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
zupelnie nie wiem jak mam sie zachowac, nie rozumiem tego lekarza, mogl mnie jakos wesprzec, potraktowal mnie jak pacjenta z pechem no coz...ja po takiej informacji zupelnie nie wiedzialam jak mam sie zachowac, czy czuwac kiedy dziecko umrze w brzuchu, zadnej opieki medyczne dla naszej psychiki, nikt nie wie co sie czuje w takich chwilach...z jednej strony nie chcemy przerywac ciazy a z drugie modle sie zeby dziecko zmarlo w brzuchu....boje sie widoku po narodzinach a potem czekania na smierc czastki nas...dzis nie moge patrzec na siebie, patrzec jak rosnie brzuch...chodz tak na prawde nie czuje ciazy bo nie mam jeszcze brzucha...ale co bedzie jak on sie pojawi...boje sie mam tyle wizji tyle scenariuszy...i niepewnosci ze samo usg nie daje gwarancji takiej diagnozy ale skoro lekarz tak mowi, dlaczego mam mu nie ufac! w koncu jest lekarzem
|
|
Re: do ewusia | |
|
mamaKacperka  
09-01-2012 17:50 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
znam ten ból i tą bezradność, nie wiesz co masz robić żeby było dobrze ja przed urodzeniem martwego dziecka, miesiac wczesniej wiedzialam ze tak zakończy się moja wyczekiwana długo ciąża, ale nie dopuszczałam tej mysli do siebie, zyłam jakby to się nie działo, teraz żałuję kilku rzeczy, m.in. ze nie mam ostatniego USG mojego kochanego Aniołka przez lekarzy byłam traktowana jak rzecz, żadnego współczucia, po urodzeniu martwego dziecka nikt do mnie nie przyszedł, a na drugi dzień wypisali do domu dwa dni chodzilam z martwym Aniołkiem w brzuszku i nikt nie raczył USG zrobić, by sprawdzić czy naprawdę nie żyje - polskie szpitale to koszmar Ela
|
|
Re: do ewusia | |
|
andziaK  
09-01-2012 18:17 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
nie jesteś dziwna ja też wole żeby moja dzidzia zasneła sobie we mnie, nie wiem dlaczego ale myśle ża tak bedzie lepiej dla mnie dla niego. tak sobie tłumacze że skoro miały by byc to takie wady to dziecko tez się bedzie męczyć. Byłam dzisiaj u lekarza potwierdził diagnoze i tez nie dał nadzieji, ale chociaz był miły długo robił usg przynajmniejnie czyłam że nas zbywa, był taktowny. Boże jakie to ważne żeby lekarz był człowiekiem, żeby nie podchodził do nas jak ciążącego problemu, dlaczego jak ciąża przebiega prawidłowo to lekarz potrafi być w miarę rozgarnięty a jak się pojawia problem lub coś nie tak to umywa ręce. Dzisiaj na usg widziałam jak dzidzia ssie sobie kciuk , nie mogę, mam ten obraz przed oczami taki słodki syneczek jakby mu nic nie było taki spokojny aż nie mogę uwierzyć że jest tak ciężko chory. Mam wrażenie że to jakiś zły sen, ciągle płacze, nie mogę się na niczym skupić, nie usmiecham sie nie moge, córka się chce przytulać bawić a ja jak posąg nie potrafie wykrzesac z siebie żadnych emocji, jest mi jej żal że jestem dla niej taka nieobecna ale nie potrafie mysleć o niczym innym. tak sobie mysle że kobiety dotknięte taka tragedią sa zostawione same sobie, teraz kiedcy mnie ten problem dotknął widze że nie ma żadnego wsparcia ze strony lekarzy itp. dla nich jestesmy kolejna pacjentką z wielu.Ile jesteśmy w stanie znieść to nieprawdopodobne, i jak czytam na forach o ciąży ze laski narzekają ze przytyły w ciąży, że zrobił im sie rozstęp na brzuchu, że chciały chłopca i są niepocieszone bo jest dziewczynka to mnie szlag trafia, ze maja take "problemy". Dobrze że sa takie fora jak to gdzie można porozmawiać z kimś komu taka tragedia nie jest obca.
" JEST TAKA CIERPIENIA GRANICA, ZA KTÓRA SIĘ UŚMIECH POGODNY ZACZYNA " Ania mama Mileny (ur.20.08.06) oraz Aniołka Amelki (*17 tc 2012) byłaś serca biciem
|
|
Re: do ewusia | |
|
Ewelina85  
09-01-2012 19:40 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Bardzo mi przykro Dziewczyny z powodu Waszej sytuacji. Po części wiem o czym mówicie. Mój Synek również miał wadę więc nie raz słyszałam, że "będzie tragedia". Baardzo Wam współczuję... ...mogę tylko przytulić i pozdrowić Was bardzo serdecznie!! Wiem, że mega ciężko ale bądźcie dzielne! P.S. Spróbujcie docenić każdą chwilę z Dzieckiem w brzuszku. Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r. Kocham Cię Synio :* http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl ...i Mili 06.08.2014 ♥
|
|
Re: do ewusia | |
|
atusia13  
09-01-2012 22:33 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
I ja się dołączam. Dokładnie przeżywałam to samo i przeżywam nadal jak czytam co i Wy przeżywacie. Bezradność, bezduszność, pozostawienie samemu sobie -to realia obecnej służby zdrowia...Jak dwa różne światy. Po jednej stronie matka w oczekiwaniu na zdrowe dziecko i po drugiej stronie my mamusie w oczekiwaniu na dzieciątko chore, ale jakże bardzo wyczekiwane. Traktowane tak jakby wadą dziecka można było się zarazić. Jest tak prawda? Także i nam nie dawano szans, amniopunkcja tylko lekarzy utwierdziła w diagnozach i sobie odpuścili wszelkie starania o moje maleństwo. Były momenty, że myślałam, że mąż będzie musiał odebrać poród w domu bo lekarze nie chcieli bym urodziła żywe dziecko tylko przygotowywali mnie na martwy poród. Pod koniec ciąży zmieniłam może 3 lekarzy aż trafiłam na takiego, który dał nadzieję, że mały złapie chociaż oddech. na nic więcej nie liczyłam, choć tak bardzo prosiłam Pana Boga bym po porodzie mogła świadomie synka przywitać, bo bałam się, że Marcelek odejdzie jak ja będę jeszcze niewybudzona z narkozy. Malutki urodził się z wadą letalną mózgu i wbrew lekarzom przeżył 2 lata. Lekarze do samego porodu nie dawali szans, że mały przeżyje dzień. W późniejszych dniach tez nie było lżej, bo dla lekarzy nie było nic warto, bo wg nich nie ratuje się dzieci z taką wadą... Nikt z nich nie wierzył, że czasami cuda się zdarzają. Dużo, dużo siły Wam życzę i nadziei. Z resztą tej siły życzę i sobie, bo teraz gdy Marcelek jest w Niebie nie potrafię tak sobie dzielnie radzić. Beata Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html
|
|
Re: do ewusia | |
|
buleczka  
09-01-2012 23:12 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
BARDZO MI PRZYKRO DZIEWCZYNY Polecam dr Dudarewicza - delikatny, taktowny, działa jak balsam nawet przy tragicznej diagnozie. Nie myli się co do diagnozy i co płci dziecka nawet w 12tc. Profesjonalista w każdym calu.
Wykorzystajcie każdą chwilę bo każda jest teraz na wagę złota, drugiej takiej nigdy już nie będzie. Nerwy i płacz odłóżcie na później zanim przegapicie piękne chwile jakie wam los podarował i nadal daje. Wiem, że jest ciężko i wiem że świat jest bezlitosny i obojętny ale nie ma co tracić czasu i rozpaczać nad nim bo on i tak się nie zmieni.
Przytulam mocno buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|
|
godny polecenia lekarz Ślask? jakies opinie o Genomie ? | |
|
andziaK  
10-01-2012 09:40 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Chetnie wybiore się do jakiegoś super specjalisty może znacie jakiegość super lekarza który zajmuje sie beznadziejnymi przypadkami? w pt jade do Genoma i zobacze co powiedzą to juz 4 lekarz bedzie.
" JEST TAKA CIERPIENIA GRANICA, ZA KTÓRA SIĘ UŚMIECH POGODNY ZACZYNA " Ania mama Mileny (ur.20.08.06) oraz Aniołka Amelki (*17 tc 2012) byłaś serca biciem
|
|
Re: godny polecenia lekarz Ślask? jakies opinie o Genomie ? | |
|
ala  
11-01-2012 01:00 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witajcie dziewczyny,bardzo mi przykro ,ze i Was to spotkało .. Polecam tylko Dudarewicza.Warto. Warto jechać nawet ze ŚLĄSKA.on jest zŁodzi. Wiem ,ze o teraz trudne,ale..spróbujcie się cieszyć tym czasem z Waszymi dziećmi ,który jest Wam dany.. ALA, mama aniołka Michalinki i ziemskiego chłopca mos
|
|
Re: godny polecenia lekarz Ślask? jakies opinie o Genomie ? | |
|
mikew  
11-01-2012 02:25 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Mnie bardziej przekonuje wczesna diagnostyka wad płodu (Sodowski) w Katowicach. Byłam w obu. W 14 tyg w Katowicach, w Genomie w Rudzie w 21 tyg. Zdecydowanie lepsze podejście, tłumaczenie, poświęcony czas był wtedy w Katowicach. W Genomie czułam się potraktowana "next please", ale to chyba kwestia kto wykonuje badanie. A ginekolog - Rafał Stojko, ordynator z Katowic - Bogucic. EM http://www.mikew.e-blogi.pl/
|
Ostatnio zmieniony 11-01-2012 02:34 przez mikew |
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
andziaK  
17-01-2012 12:38 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
witam,
w mojej sytuacji fatalnej w koncu cos ruszyło do przodu, tzn. odebrałam właśnie wyniki Pappa i sa fatalne, lekarz który je przeliczał stwierdził jedno" proszę panią bardzo mi przykro ale ta ciąża z medycznego punktu kwalifikuje sie do terminacji"
Chyba ze pani wola jest inna i podejmuje sie pani kontynuować tą ciąże.Lekarz stwierdził że najlepiej dla mnie by było gdyby natura sama rozwiązała ten problem i stwierdził ze to bardzo mozliwe przy tak złych wynikach. Nie wiem dlaczego ale poczułam psychiczną ulgę ze lekarz powiedział mi że on proponuje terminację bo uświadomił mi że mój synek nie ma żadnych szans na przeżycie a tym bardziej donoszenie tej ciąży.Dla mnie jego słowa i zrozumienie utwierdzaja mie w tym ze to bedzie słuszna jedyna słuszna decyzja i odpowiedzialna z mojej strony. Wynik wskazuje 1:2 dla zepołu edwardsa, downa i 1:8 zespół patou.Jestem zdecydowana na amnopunkcje bo chce wiedzieć co za cholerstwo odebrało mi szanse na zdrowego dzidziusia :(
" JEST TAKA CIERPIENIA GRANICA, ZA KTÓRA SIĘ UŚMIECH POGODNY ZACZYNA " Ania mama Mileny (ur.20.08.06) oraz Aniołka Amelki (*17 tc 2012) byłaś serca biciem
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
Ewelina85  
17-01-2012 15:06 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Amniopunkcja niekoniecznie da Ci odpowiedz na pytanie skad takie problemy Twojego Maluszka. Jezeli jestes zdecydowana to proponuje przeniesc sie na watek "Terminacja ciazy" - tam jest mnostwo Dziewczyn, ktore los postawil przed taka decyzja, mnostwo roznych "historii". Aby sie tam dostac, trzeba napisac prosbe do moderatorki forum - jedna z nich jest "Malomi" - malomi@dlaczego.org.pl Duzo sil zycze, bo ciezki czas przed Toba!! Wiem, bo sama zostalam postawiona przed takim wyborem... Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r. Kocham Cię Synio :* http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl ...i Mili 06.08.2014 ♥
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
andziaK  
19-01-2012 07:38 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
mam pytanie juz 2 razy wysłałam prośbe do moderatorki malomi o przyjęcie mnie do forum terminacja i nic, żadnej odpowiedzi ani na tak ani na nie.Czy tam rzeczywiście tak ciężko sie dostać :(
" JEST TAKA CIERPIENIA GRANICA, ZA KTÓRA SIĘ UŚMIECH POGODNY ZACZYNA " Ania mama Mileny (ur.20.08.06) oraz Aniołka Amelki (*17 tc 2012) byłaś serca biciem
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
maga  
19-01-2012 11:29 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Hej pisałaś wcześniej iż chcesz się upewnić skąd wzieło się to cholerstwo u twojego malca więc musicie zbadać wasze kariotypy z waszej krwi inaczej według mnie wynik amniopuncji nie da wam jasnej odpowiedzi tak przynajmniej było u nas pozdrawiam M andziaK napisał(a): > mam pytanie juz 2 razy wysłałam prośbe do moderatorki malomi o przyjęcie mnie do forum terminacja i nic, żadnej odpowiedzi ani na tak ani na nie.Czy tam rzeczywiście tak ciężko sie dostać :( mn
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
andziaK  
19-01-2012 11:46 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
pani genetyk u której bylismy we wtorwk powiedziala ze amniopunkcja wskaże ewentualna wade genetyczną że bez tego ona nie może postawic żadnej teorii co to jest, jaka była przyczyna i czy bedzie mozliwa w przyszłości jakakolwiek ciąża, bo zapytałam co z następna ciążą i ona powiedziala to zależy co wskaże amnio. Kariotyp napewno bedziemy robili tylko co on takiego wskaże? czy genetycznie jestesmy zgodni? Czy u ciebie tak było miałas amnio i ona nie wykazała genetyki dopiero kariotyp?
" JEST TAKA CIERPIENIA GRANICA, ZA KTÓRA SIĘ UŚMIECH POGODNY ZACZYNA " Ania mama Mileny (ur.20.08.06) oraz Aniołka Amelki (*17 tc 2012) byłaś serca biciem
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
andziaK  
19-01-2012 11:49 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
pozatym okazuje sie ze aby dokonac terminacji potrzebna jest amnopunkcja i jej wynik, ze bez tego moze byc problem, chociaż w naszym przypadku jak to fachowcy określili z genetykiem tą ciąże należy terminować ze wzg. medycznych
" JEST TAKA CIERPIENIA GRANICA, ZA KTÓRA SIĘ UŚMIECH POGODNY ZACZYNA " Ania mama Mileny (ur.20.08.06) oraz Aniołka Amelki (*17 tc 2012) byłaś serca biciem
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
maga  
19-01-2012 12:03 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
powiem ci tak mialam robiona amniopunkcje z ktorej wyniklo ze dzieje sie cos niedobrego w obrebie chromosomu 10 i kazali zrobic kariotyp rodzicow z ktorego wyniklo iz moj maz jest nosicielem translokacji niestety no z czegos to wszystko musi sie wziasc tak teraz o tym mysle na spokojnie choc bylo bardzo ciezko my juz probowac nie bedziemy poprostu drugi raz bym tego nieprzezylam mn
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
andziaK  
19-01-2012 12:17 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
no genetyk powiedziala ze prawdopodobnie jest to przypadkowa jakas mutacja i nie powinna sie powtorzyc , 1 dziecko zdrowe mamy w rodzinie żadnych chorób, ale ja te badania tak dla swojej pewności chce zrobić, bo powtórki tej sytuacji bym nie znosła .
" JEST TAKA CIERPIENIA GRANICA, ZA KTÓRA SIĘ UŚMIECH POGODNY ZACZYNA " Ania mama Mileny (ur.20.08.06) oraz Aniołka Amelki (*17 tc 2012) byłaś serca biciem
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
maga  
19-01-2012 12:23 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
u mnie w rodzinie tez wszyscy zdrowi u mojego meza tak samo a jednak los jest prewrotny zrobcie sobie te badania bedziecie spokojniejsi mn
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
andziaK  
19-01-2012 12:28 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
masz moze gg jezeli tak to moze pogadamy moj nr 371 813 67
" JEST TAKA CIERPIENIA GRANICA, ZA KTÓRA SIĘ UŚMIECH POGODNY ZACZYNA " Ania mama Mileny (ur.20.08.06) oraz Aniołka Amelki (*17 tc 2012) byłaś serca biciem
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
maga  
19-01-2012 12:31 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
niestety teraz nie ale jak moj maz wroci z pracy to powiem mu zeby zalozyl ok wtedy sie odezwe skad ty jestes jesli nie chcesz powiedziec to rozumiem mn
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
andziaK  
19-01-2012 12:34 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
hej fajnie bedzie pogadac na gg wiec sie odezwij :) na gg powiem ci z jakiego miasta jestem . boje sie tego kariotypu ze jak cos wyjdzie nie tak to nie bede juz mogla miec dziecka :(
" JEST TAKA CIERPIENIA GRANICA, ZA KTÓRA SIĘ UŚMIECH POGODNY ZACZYNA " Ania mama Mileny (ur.20.08.06) oraz Aniołka Amelki (*17 tc 2012) byłaś serca biciem
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
maga  
19-01-2012 12:39 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
zrob to przynajmniej bedziecie pewni co do wyniku lepiej wiedziec na czym sie stoi niz glowkowac i wymyslac rozne teorie ja juz wiem i nie zamierzam ponownie probowac mn
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
andziaK  
19-01-2012 12:43 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
dlatego poddaje sie amnio i ten kariotyp tez chcemy zrobic bo niewobrazam sobie ponownie przez to przechodzic tym bardziej że wiem teraz że na lekarzy nie ma co liczyc i specjalnie o wszystko samemu trzeba sie dopominać.
" JEST TAKA CIERPIENIA GRANICA, ZA KTÓRA SIĘ UŚMIECH POGODNY ZACZYNA " Ania mama Mileny (ur.20.08.06) oraz Aniołka Amelki (*17 tc 2012) byłaś serca biciem
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
maga  
19-01-2012 12:45 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
placicie za to sami czy macie to z NFZ mn
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
andziaK  
19-01-2012 12:57 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
narazie wszystko robimy na nfz dzeki bogu bo koszty sa ogromne ale własnie sie zastanawiam czy ten kariotyp robi sie prywatnie czy mozna zrobic na nfz, jak było w twoim przypadku? długo sie czeka na sam kariotyp i jego wynik?
" JEST TAKA CIERPIENIA GRANICA, ZA KTÓRA SIĘ UŚMIECH POGODNY ZACZYNA " Ania mama Mileny (ur.20.08.06) oraz Aniołka Amelki (*17 tc 2012) byłaś serca biciem
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
maga  
19-01-2012 13:06 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
jesli chodzisz do lekarza ktory ma podpisana umowe z nfz to on powinien ci dac skierowanie na wasze kariotypy jesli chodzisz do prywatnego to moga byc klocki mi dal skierowanie lekarz prywatny ale na jakiej to bylo zasadzie to sama nie mam pojecia jakie oni maja wewnetrzne konszachty na wyni trzeba czekac chyba miesiac jesli jest cos nie tak to robia nastepna probe i znow jest czekanie niestety a czas leci mn
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
andziaK  
23-01-2012 09:25 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
byłam u swojego gina sprawdzić czy dzidizus zyje, serduszko jeszcze bije ale gin stwierdził ze wydaje sie mu ze mam mało wód plodowych ale stwierdził ze to juz bez znaczenia, zauwazyłam tez że mało sie synek rusza tykko leży, 2 tyg temu tez jak byłam na usg to tez leżał. nawet w tej samej pozycji. Zastawnawim sie czy biedactwo tak sie juz męczy? może cierpi? amniopunkce mam za 2 dni boje sie ale chce poznac w końcu jakąś przyczyne, mąż zdecydował że zrobimy ja płatnie bo wynik bedzie juz za 4 dni a nie 4 tygodnie.
" JEST TAKA CIERPIENIA GRANICA, ZA KTÓRA SIĘ UŚMIECH POGODNY ZACZYNA " Ania mama Mileny (ur.20.08.06) oraz Aniołka Amelki (*17 tc 2012) byłaś serca biciem
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
maga  
23-01-2012 13:56 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Myslami jestem z toba nie mam jeszcze tego cholernego gg trzymaj sie przechodzilam przez to samo wiec wiem co czujesz nie boj sie powodzenia mn
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
andziaK  
25-01-2012 21:09 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
dzisiaj miałam amnio - zrobilismy met.fisha za 4 dni beda wyniki. Byłam z genomie robił mi to dr.cnota i powiem jedno jeszcze nie spotkałam tak zyczliwego, ludzkiego lekarza, rzeczowy miły dokadnie wszystko tłumaczy w tej całej tragedi człowiek przynajmniej nie czuje że jest "kolejny" zbadał dziecko chyba z 15 minut i niestety nasz synek dołączy do grona aniołków juz wkrótce, obrzek bardzo sie powiekszył juz wynosi 25mm, nie rusza sie praktycznie, jestem zdecydowana na terminacje i mysle że to jedyna słuszna decyzja, nie chce zeby sie meczył i cierpiał.
" JEST TAKA CIERPIENIA GRANICA, ZA KTÓRA SIĘ UŚMIECH POGODNY ZACZYNA " Ania mama Mileny (ur.20.08.06) oraz Aniołka Amelki (*17 tc 2012) byłaś serca biciem
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
maga  
26-01-2012 14:02 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
barzdzo mi przykro trzymaj sie mn
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
Lamia74  
28-01-2012 16:16 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Andziu daj znać co się dzieje. Myślami jestem z Tobą. Julita Wiktoria 30.06.2000r. Nataniel Eliasz 19.03.2009r. http://natanielek.blog.pl [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
podjelismy decyzje to znaczy dzisiaj byłam u swojego gina i razem podjelismy decyzje o terminacji, wobec tych wszystkich schorzen mysle ze to bedzie właściwa decyzja choc cholernie dla nas trudna ale czuje serce mi mówi ze to bedzie słuszna decyzja. lekarz powiedział ze wg niego dzidzia nie dozyje do terminacji ktora bedzie za tydzien, poprostu maluch sie udusi :( ten obrzek go udusi :( wiec może natura choc bywa okrutna oszczędzi mi podjęcia decyzji. wg lekarza na 90 % to bardzo ciężka obrzękowa postać zesp.edwardsa czyli najgorsza z mozliwych. dzisiaj ktos mi zarzucił że on w takiej sytuacji nie zabiłby swojego dziecka, troche to zabolało, ale niestety takie zycie tacy ludzie. ja jescze nie myslałam co bedzie po tym wszystkim, mysle ze wróce do normlności ale nie wiem człowiek nie zna swej psychiki do końca, znając siebie rzuce sie w wir pracy, pieczenia, gotowania, ale czy cokolwiek wypełni moja pustkę?????????? a co do łez to tak jakby one były wstydem, jakąs naszą słabością, tez staram sie nie płakać zby nie pokazac tego co przeżywam ale jak zostaje sama to rycze i nie moge przestać, jak sie wyrycze to mam spokój na jakies 2 dni i znowu. łapie sie na tym ze chodze po sklepie i ogladam małe ubranka, zabawki i mysle to było by fajne, jaki ładny kocyk :( ogladam sie za kobietami w ciąży wgapiam sie w ich brzuchy, za maluszkami tez sie oglądam, zazdroszcze im szczęścia :(
" JEST TAKA CIERPIENIA GRANICA, ZA KTÓRA SIĘ UŚMIECH POGODNY ZACZYNA " Ania mama Mileny (ur.20.08.06) oraz Aniołka Amelki (*17 tc 2012) byłaś serca biciem
|
|
znam juz wyniki amnio :( | |
|
andziaK  
28-01-2012 19:49 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
wszystko się potwierdziło :( okazało się że pod serduszkiem nosze nie synka ale córeczke, tak bardzo pragnelismy córki, nie moge przestać płakać że szczęście było tak blisko, cały czas jakoś czułam ze to bedzie dziewczynka ale lekarz upierał sie ze to chłopak. termin na zabieg juz mam wyznaczony na przyszłą środę, boje sie strasznie bo nie wiem co mnie czeka, boje sie bólu :( dobrze ze zrobilismy amnio fishem bo nie zniosłabym tego czekania. po wszystkim znowu do genetyka, badania, kariotyp choc genetyk twierdzi ze to przypadek i kariotyp napewno mamy prawidłowy ale jak chcemy to nasza decyzja.
" JEST TAKA CIERPIENIA GRANICA, ZA KTÓRA SIĘ UŚMIECH POGODNY ZACZYNA " Ania mama Mileny (ur.20.08.06) oraz Aniołka Amelki (*17 tc 2012) byłaś serca biciem
|
|
Re: znam juz wyniki amnio :( | |
|
Lamia74  
28-01-2012 22:13 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Andziu pamiętaj nie jesteś sama. Ja wiem, jest ciężko. Ale pomyśl jak ciężko byłoby córeczce gdyby się urodziła. Będę się modlia za Ciebie i maleńką. Julita Wiktoria 30.06.2000r. Nataniel Eliasz 19.03.2009r. http://natanielek.blog.pl [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Strasznie mi smutno z tego powodu i choc tobie jest ciężko to córeczka nie będzie cierpiała i zazna szczęścia w lepszym świecie,a przyjdzie taki czas gdzie będziecie razem już na zawsze. Mama Natalki ur/zm 05.03.2010 i Damianka ur.14.06.2011 D.Czekaj
|
|
Re: znam juz wyniki amnio :( | |
|
mamaKacperka  
29-01-2012 13:36 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
hej, nie Ty jedna stanęłaś przed tak trudną decyzją, pamiętaj o tym, że są kobiety. które są z myślami z Tobą, trzymaj się ... Ela
|
|
amelka juz jest aniołkiem (*) | |
|
andziaK  
30-01-2012 11:56 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
dzisiaj jej serduszko przestało bić
" JEST TAKA CIERPIENIA GRANICA, ZA KTÓRA SIĘ UŚMIECH POGODNY ZACZYNA " Ania mama Mileny (ur.20.08.06) oraz Aniołka Amelki (*17 tc 2012) byłaś serca biciem
|
|
Re: amelka juz jest aniołkiem (*) | |
|
maga  
30-01-2012 14:11 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witaj bardzo mi przykro trzymaj sie jesli bedziesz miala tyle sil aby sie odezwac to czekam na gg mn
|
|
Re: amelka juz jest aniołkiem (*) | |
|
mamaMateusza  
30-01-2012 14:42 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
(*)
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
do maga !!! | |
|
andziaK  
30-01-2012 15:15 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
odezwij sie prosze bo zle wpisałam twoje gg i nie mam kontaktu !!!
" JEST TAKA CIERPIENIA GRANICA, ZA KTÓRA SIĘ UŚMIECH POGODNY ZACZYNA " Ania mama Mileny (ur.20.08.06) oraz Aniołka Amelki (*17 tc 2012) byłaś serca biciem
|
|
Re: do maga !!! | |
|
Dodis  
30-01-2012 17:18 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Przykro mi,myśl jaka mnie pociesza to,to że nie cierpi. Mama Natalki ur/zm 05.03.2010 i Damianka ur.14.06.2011 D.Czekaj
|
|
już po wszystkim :( tylko ta pustka .... | |
|
andziaK  
05-02-2012 16:59 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
środe urodziłam swoją martwą amelcie :( dostałam 2 tabl.arthrotec i po 15 minutach zaczęły sie skurcze, bardzo bolesne i o 17 urodziłam.
dzekuje wszystkim za swiatełka i słowa wsparcia. życze wszytkim mamą aniołków aby doczekały się zdrowych !!! dzidziusiów które wynagrodzą nam wszystkie te łzy.
" JEST TAKA CIERPIENIA GRANICA, ZA KTÓRA SIĘ UŚMIECH POGODNY ZACZYNA " Ania mama Mileny (ur.20.08.06) oraz Aniołka Amelki (*17 tc 2012) byłaś serca biciem
|
|
Re: już po wszystkim :( tylko ta pustka .... | |
|
Dodis  
06-02-2012 16:31 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Bardzo mi smutno,wiem co to znaczy ta pustka:( Było się w ciąży,czekało na to dzieciątko a tu zostaje krwawienie i pusty brzuch:( Mama Natalki ur/zm 05.03.2010 i Damianka ur.14.06.2011 D.Czekaj
|
|
do dodis | |
|
andziaK  
06-02-2012 19:38 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
jak szybko zdecydowałaś sie na kolejną ciążę, mysle o dzidizusiu ale sie strasznie boje że sytuacja sie powtórzy, co było twojemu aniołkowi?
" JEST TAKA CIERPIENIA GRANICA, ZA KTÓRA SIĘ UŚMIECH POGODNY ZACZYNA " Ania mama Mileny (ur.20.08.06) oraz Aniołka Amelki (*17 tc 2012) byłaś serca biciem
|
|
AndziaK | |
|
sandruska  
24-05-2012 16:14 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Mój synek miał takie same objawy. tez mial zespół edwardsa. kiedy czytalam twoje słowa czulam jakby byly moje. Przeszłąm dokładnie przez to samo. I jesli zespół edwardsa był prosty to kariotypy wasze beda w porzadku ja tez nie moglam uwierzyc ze bedzie ok i przebadalismy sie ale wyszlo tak jak lekarz mowil ze sa ok. napisalam do ciebie na gg. jakbys chciala porozmaiwac pozdrawiam Sandra Mamusia kochanego Kubusia! 14.05.2010r [*]:( Oliwki 14.04.2011r [*]:( I Wiktorka ur 11.01.2013r:)
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
koraliki1981  
23-08-2012 00:35 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja o nieprawidłowościach w rozwoju mojej córeczki dowiedzialam sie koło 20 tyg ciązy ..i tak jak dla Ciebie było to dla mnie szokiem , nie wierzyłam! Niestety u mnie diagnozy sie sprawdziły ....
Co moge napisać ? Dużo wiary nadzieji i optymizmu ....
bo te umierają ostatnie !
Ja wierzyłam do końca i to mnie podtrzymywało ! Jak mi powiedziala sama pani doktor cuda sie zdarzaja ! pomylki też .... trzymam kciuki
pozdrawiam cieplo Mama Aniołka Liwii i ziemskiej Marysi
http://liwiaannaszymanska.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( | |
|
mery.k  
28-08-2012 22:42 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Rozumiem Was doskonale Mój synuś urodził jako wcześniak w 27 t.c po urodzeniu okazało się że z tą płcią jest nie tak - obojnactwo. Naszczęście kariotyp był prawidłowy, a narządy to tylko "kosmetyka", ale niestety doszły też i inne wady w tym neuroinfekcja - cytomegalia, która bardzo mu zaszkodziła Walczył dzielnie aż do ostatniego dnia zycia. Wiele łez popłynęło po jego pięknej buzi, kiedy cierpiał ja z nim, tyle razy był już jedną nogą na tamtym swiecie, ale zawsze wracał,była nadzieja, były porazki.Gdy Kacperek płakał w bólu a nikt nie potrafił mu pomóc często prosiłam Boga:"Wez go do siebie niech nie cierpi, a ja sobie poradzę, obiecuję", lecz moje modlitwy były bez odzewu. Gdy było już lepiej, gdy zyło się iskierką nadzieji nadszedł ten dzień 23.05. br gdy zasnął zmęczony przy swojej mamie i już się nie obudził. Ciężko cos sensownego napisać bo nic nie oddaje tego co my czujemy, mamy dzieci utraconych. Cieszmy się tym, że mogłyśmy nosić je pod serduszkami choć była to chwilka a jakże ważna dla nas i dla naszych aniołków. Światełko prosto do nieba nasze aniołki ((*)) ((*)) ((*))
.............. Mama KACPERKA *25.08.2010 +23.05.2012 i ziemskiej Karolinki 8.05.2006
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
Mama Huga  
24-11-2013 21:03 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Jak się wasze losy potoczyły?? U nas wyszło podczas badania NT 1:12 że synuś będzie miał zespół Downa inne aberacje też bardzo prawdopodobne - po amniopunkcji jednak kariotyp prawidłowy i wykluczony Zespół di Georga .Na echu serca okazało się ,ŻE POWAŻNA WADA SERCA,ale operacyjna,,,jednak po prawie 8 tyg podczas których miał 3 operacje i 4 zabiegi przegrał synek walkę.....
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
Nika07  
08-04-2014 09:27 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Wiem co czułaś. Nasz koszmar trwa już prawie miesiąc. W 12 tc usg i NT 9mm, szok, żal i płacz. Czekamy na wyniki amniopunkcji. Dzisiaj mają być już jakieś informacje, chociaż wstępne. Czekamy do 13.00... Nerwowo oboje z mężem jesteśmy wykończeni. Żal i złość przeplatają się z poczuciem winy, że coś zrobiłam nie tak, że rozważamy różne opcje, łącznie z terminacją, że boję się nawiązać więź ze swoim dzieckiem, a ono przecież tam jest i może też się boi... LEkarz mówił, że przy takim cystic hygroma jest duże prawdopodobieństwo obumarcia płodu, ale przy ostatnim USG okazało się, że zmalało do 4 mm. Początkowo czułam ulgę, wróciła jakaś nadzieja, ale teraz czasami myślę, że lepiej byłoby, żeby dzieciątko samo odeszło, we mnie...to są straszne myśli, boję się ich i czuję się winna. Chociaż ciągle po cichu liczę, że jednak to nie wady, może to się wchłonie i będziemy mieli nasze szczęście? Modlę się o to i o siły dla nas, bo już ich brakuje, a to dopiero początek. Dzisiaj wyrok... Mama Antosia *15.07.2014 +16.07.2014
|
|
Re: 12 tc - wynik usg odebrał mi sens życia :( proszę pomóżcie radą jestem załamana !!! | |
|
atusia13  
08-04-2014 16:03 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witaj Nika 07. Przypomina mi się moje oczekiwanie na wyniki i coraz to gorsze diagnozy.... Moi lekarze, specjaliści po zagranicznych szkoleniach nie dawali mi żadnej szansy na to, że synek urodzi się żywy. Wykryto śmiertelną wadę układu nerwowego - wadę letalną. Układ nerwowy w ogóle się nie rozwinął. Na Usg widać było tylko szczątki płatów mózgowych. To za mało by przejęły funkcje oddechowe i w ogóle życiowe. A jednak wbrew lekarzom synek przeżył. I dzielnie radził sobie przez dwa lata. Tych małych jego codziennych sukcesów - cudów jest sporo, nie jeden lekarz by się zdziwił. Dużo siły Ci życzę. Beata Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html
|
|
:: w górę ::
|