Przepuklina pępowinowa | |
|
Magdalena Gawinek  
24-07-2009 15:49 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witam Jestem w 17 tygodniu ciąży u mojego dziecka lekarz stwierdził przepukline pępowinową :(. Robiłam biopsę kosmówki i wyniki są dobre. Teraz mam skierowanie na badania echa serca płodu w poniedziałek. Jestem załamana bardzo się boję o mojego synka proszę o informację czy ktoś jest w podobnej sytuacji, jaka jest ptrzyczyna powstania tej przepukliny i czy są jakieś szanse, żeby wszystko się poomyślnie skończyło. Dodam,że w przepuklinie są jelitka i wątroba.
Pozdrawiam, Megan MGawinek
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
EwelinaW  
24-07-2009 23:18 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Przyczyny powstania wady nie poznasz. Po prostu gdzieś zadziałał jakiś czynnik powodujący wadę. Wiem,że szanse masz,a raczej dziecko ma. Musisz być pod opieką specjalistów i poród musi się odbyć w miejscu, gdzie dzicko będzie od razu zoperowane-najlepiej w Łodzi, w Instytucie. Ważne,aby jak najmniej organów przesuwało się do sznura. Powodzenia. Czeka Cię baaardzo trudna droga. "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
MeganG27  
25-07-2009 09:52 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziękuję za odpowiedź z tego co się dowiadywałam dziecko byłoby operowane w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, gdzie mieszkam. Umówiłam sie również na konsultację do specjalisty, więc z nieciepliwością czekam na wizytę. Jeszcze raz bardzo dziękuję. Pozdrawiam Megan MGawinek
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
agam1  
17-11-2009 18:04 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witaj Pozwoliłam sobie napisać gdyż może przyda Ci się moja opinia. Moje dziecko było operowane w CZD właśnie na przepuklinę pępow. Wszystko przebiegło bez powikłań, synek ma teraz 2,5 roku i ma się dobrze,ogólnie polecam ten szpital. Pozdrawiam.
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
MeganG27  
18-11-2009 19:23 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witam
Dziekuję, że napisałaś. Mój synek jednak będzie operowany w szpitalu na Marszałkowskiej już umówilismy się z chirurgiem, którego nam polecili w Poradni USG. Mam pytania do Ciebie jak długo synek dochodził do siebie po operacjii czy dużą miał przepuklinkę?
Pozdrawiam MGawinek
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
mama fasolki  
19-11-2009 23:02 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Wady w większości przypadków dotyczą właśnie chłopców...;-) nas puścili do domu w 21 dniu życia synusia - to był też 21 dzień po operacji..... to było dłuuugo, bo rana nie goiła się tak jak powinna. Właściwie takie maluszki bardzo szybko dochodzą do siebie... dużo śpią, dostają silne leki przeciw bólowe i nie ruszają się za dużo więc rana się goi.... Przepuklinka była duuuża.... żołądek, jelitka i częściowo wątroba.... Bardzo często u chłopców po operacji OMPHALOCELE robią się przepuklinki mosznowe, pachwinowe...( w jąderkach) jest to związane ze zwiększonym ciśnieniem w brzuszku.... aczkolwiek nie wszystkim dzieciom się robią.. my niestety zaliczyliśmy wszystko co było możliwe z przepuklinek.... a co z serduszkiem maluszka? NAjprawdopodobniej będzie przesunięte w prawą stronę albo będzie zupełnie po prawej stronie....ale to juz nie ma wpływu na rozwój dziecka..pozdrawiam. Jeśli masz pytania to pisz.... mama fasolki
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
MeganG27  
20-11-2009 13:02 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tak serduszko jest nieco przesunięte i powiększone ale echo seca i wszystkie przepływy są prawidłowe :) Wczoraj byłam u Pani ginekolog i okazało się, że synek już się obrócił i szyjka się skróciła dlatego w poniedziałek idę do szpitala na obserwację i jest możliwość pozostania aż do porodu. Nie myślałam, że bedzie to tak wcześnie to dopiero 34 tydzień. JAk wcześniej pisałam mój synek ma w przepukline znaczną część wątroby i jeszcze ten płyn w jamie brzusznej :(, który może spowodować niewydolnosć płuc po porodzie :(. Jak Twój synek leżał po operacji to jak był karmiony Twoim mlekiem i czy był zaintubowany po operacji czy oddychał samodzielnie? Czy wiesz może jaka jest przyczyna powstania tej przepukliny?
Pozdrawiam serdecznie MGawinek
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
mama fasolki  
22-11-2009 00:33 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
na pewno dzieci intubują do operacji... jeśli wszystko jest OK to wyciągają rurkę... MAły sam oddychł więc rurki nie miał.... NA początku nie był karmiony mlekiem w ogóle... pierwszy jego posiłek to glukoza.... podali ją w celu żeby sprawdzić czy pracują jelitka... potem stopniowo podawali preparat mlekozastępczy BEBILON PEPTI 1, podawali aby wykluczyć ewentualne kolki.... aczkolwiek ściągałam sobie pokarm i oddawałam do kuchni oddziałowej aby mrozili...kilka dni po operacji była próba przystawienia dziecka do piersi....;-) skończyła się pomyślnie...mały złapał TAK pierś jakby nigdy nie pił z butelki, ale niestety zakończyło się starszną kolką... być może z winy pielęgniarki, bo małemu po jedzeniu się nie odbiło a ona go położyła....( TERAZ WIEM, JAK POWINNAM ZAREAGOWAĆ! NIE POZWOLIĆ JEJ NA TO... ALE WTEDY NIESTETY - MYŚLAŁAM, ŻE ONA MA RACJĘ..... ) Znowu powrócili do butelki, a od 11 dnia życia TYLKO pierś ;-) Musisz się teraz "oszczędzać".....mało chodzić ...duuuuuużo leżeć.... ja miałam rozwarcie na 1,5 cm w 20-24 tyg. ciąży... a jednak pooszczędzałam się i udało mi się wytrzymać do 38 tyg. JEśli chodzi o przyczynę... no cóż...podejrzewam i ja i mój ginekolog, że to może być przez mojego wirusa... w 8 tyg. ciąży byłam baaaaaaardzo mocno przeziębiona... lekarze leczyli homeopatią i wodą z solą kazali płukać gardło... Znam dziewczynę, która urodziła też dziecko z OMPHALOCELE i również była przeziębiona. A Ty??? Co podejrzewasz??? mama fasolki
|
Ostatnio zmieniony 22-11-2009 00:35 przez mama fasolki |
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
MeganG27  
22-11-2009 13:22 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tak oszczędzam się cały czas leżakuję. Na samym poczatku ciąży tak ok 6 tyg miałam krwiaka i też leżałam plackiem przez 5 tygodni i dzięki temu się wchłonął :), dlatego odpoczywam twardo:) Co do przyczyny to też myślę o przeziębieniu i leczeniu się na własną rękę kiedy nawet nie podejrzewałam, że jestem w ciąży. Wzięłam cos jednorazowona zatoki - jaki to człowiek głupi. Natomiast moja ginekolog mówi, że to raczej z zanieczyszczonego powietrza. Jutro idę do szpitala i nie wiem co będzie, ale jak wrócę to się odezwę :) i napiszę co i jak.
Pozdrawiam serdecznie MGawinek
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
agam1  
22-11-2009 23:53 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Przepraszam że odpisuję z opóźnieniem, miałam jakieś dziwne problemy z hasłem ale mniejsza z tym... Mój synuś był w szpitalu 19 dni. Przepuklina niewiem jaka była dokładnie ale ponoć mała. Miał tylko jelita w worku ale przyklejone do worka i musiał mieć częściową resekcję jelitka ok 6cm. 'Mama fasolki' bardzo wiarygodnie opisała Ci jak jest z karmieniem po operacji- potwierdzam u mnie też tak było. Najpierw glukoza potem mleko sztuczne (u nas nutramigen fuj) a potem pierś. Dbaj ze wszystkich sił aby zachować pokarm. Walcz o to bo dla malucha będzie to bardzo ważne. Życzę powodzenia i czekam na nowe wiadomości. Wszystko będzie dobrze. Co do przyczyn wady to u mnie też wszyscy mówią że NIEWIADOMO, że przypadek. Ja stawiam na wirusy. Miałam w ciąży 3 przezięb.w ciągu pierwszych 3 m-cy. Poza tym bardzo o wszystko dbałam aż do przesady (nie malowałam paznokci nie farbowałam włosów, siedziałam na zwolnieniu od 6 tyg.)Tak bardzo chciałam mieć zdrowe dziecko...teraz jest zdrowe. Pozdrawiam wszystkich
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
MeganG27  
14-12-2009 17:22 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja też przepraszam, że dopiero odpisuję ale dopiero co wyszłam ze szpitala. Urodziłam w 37 tyg. 8.12. Synek ważył 3800 kg, 54 cm, dostał 10 punktów w skali Apgar i płakał w niebogłosy co mnie bardzo ucieszyło. Od razu został przewieziony na operację trwwała 2,5 godziny. Na szczęście udało się umieścić wątrobę bez konieczności wsadzania jej w worek :).W środku brzuszka wszyli mu rozpuszczalną siateczkę i udało się ładnie zaszyć brzuszek. Teraz jest na OIOM-ie odłączyli go od respiatora i podają mu tlen. Dziś wiązę mu moje mleczko, ciekawe czy mu podpasuję. Modlę się, żeby nie miał porblemów z perystaltyką. Jutro mija mu tydzień. Nie wiem jak długo spedzi w szpitalu, ale tak chciałabym go mieć na święta :). Dziekuję za otuchę i dobre słowa. Pozdrawiam MGawinek
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
MeganG27  
16-12-2009 18:49 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziękuję bardzo dzis u niego byłam pił moje mleczko :) i co najwazniejsze przeniesli go z OIOM-u na Oddział Chirugii :)))) Pozdrawiam Magda MGawinek
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
mama fasolki  
14-12-2009 23:00 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
huuuuuura!!!!!!!!!!! gratulujemY!!!!!!!!!!!!!!!!!! My po omphalocele ( więcej narządó mieliśmy w pzrepuklince) leżeliśmy w "wersji wydłużonej" równe 21 dni.. ;-) Życzę Wam z całego serca, abyście święa spędzili razem w domciu......a swoją drogą - 37 tydz. i taaaaaka waga....;-) no...no.... mama fasolki
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
MeganG27  
16-12-2009 19:24 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tak spoora waga...Zdziwiłam się jak mi go wyjęli, że to taka duża dzidzia...Pewnie, że chciałabym go na święta, ale sadzę, że go jeszcze potrzymają. Dzięki za dobre słowa. Pozdrawiam MGawinek
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
mondziaczek  
14-12-2009 23:17 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Super:))) My mielismy przepuklinę przeponową...też tak bardzo czekałam czy wyjdziemy na święta Wielkanocne. Udało się:) Wam też się uda. Pozdrawiam ciepło. Monika - mama Macia - Żółwiczka 22.02.2007r.
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
MeganG27  
16-12-2009 19:25 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Bardzo bym chciała mały jest silny więc może, juto porozmawiam z lekarzem prowadzącym może da mi nadzieję... Dzięki za posta. Magda MGawinek
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
mondziaczek  
14-12-2009 23:33 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tak jak pisałam nasza przepuklian była inna-przeponowa, ale też wciąż zadawałam sobie pytania skąd się wzięła. Nasz genetyk wyjaśnił nam, że 21 dnai od poczęcia dochodzi do zamkniecia jakiejś cewy, gdy nie dojdzi edo tego powstaje przepuklina-w naszym przypadku przeponowa. Dlaczego tak się dzieje? W ciągu tych 21 dni jakiś szkodliwy czynnik nie pozwala na to, może to być cytomegalia, toksoplazmoza, zwykły wirus przeziębienia, przyjmowane leki, nawet nie musimy odczuwać wtedy jakiś dolegliwości, nawet nie mieć gorączki. Ja to sobie wytłumaczyłam, że tak musiało się stać. Zapewniał nas, ze to nie wada genetyczna (wierzę, bo chyba przeczytałam wszystko co możliwe na temat przepuklin). Ja w ciąży od 6 tygodnia miałam krwiaka na macicy, brałam dufaston, lezałam plackiem. Nie wiem co u mnei dokładnei zadziałało i nigdy się pewnie nie dowiem...dziś, gdy mój synek ma prawie 3 latka i jest w najlepszej formie jaką mogłam sobie wymarzyć od urodzenia, nie pytam dlaczego tak się stało. Jeszcze raz podzrawiam i czekamy na wieści, że już ubieracie choinkę w domku:))) Monika - mama Macia - Żółwiczka 22.02.2007r.
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
MeganG27  
16-12-2009 19:37 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Jak pewnie czytałaś ja też miałam w 6 tyg. krwiaka. Leżałam plackiem przyjmując no-spę i duphaston. Przepuklinę wykryto w 11 tyg. Analizowałam czy to moja wina, czy cos zrobiłam nie tak. Prowadzący lekarz mówił, że to z powietrza. Przez cała ciążę byłam na zwolnieniu. Oszczędzałam się jadłam to co było wartościowe dla dziecka unikałam pustych kalorii. Też naczytałam się o tych przepuklinach i doszłam do tego samego wniosku, że tak musiało być. Myślał tak, że skoro początki były pod górkę to może zakończenie będzie z góki :). Bardzo pomogły mi modlitwy i wiara , a co do choinki to jakoś nie czuję klimatu tych świąt :(. Pewnie przez te szpitale no i martwię się o niego. Dzięki serdeczne za posta a i oczywiscie, że dam znać kiedy mój Szymonek wyjdzie i będzie w domku. Pozdrawiam MGawinek
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
moniaa  
15-12-2009 22:53 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
super gratuluje mam nadzieje ze za niedlugo tez tak bede na forum pisala ze jest juz po i w ogole zycze szczescia no i zeby maluszek szybko doszedl do formy i wrocil na swieta do domciu :)
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
MeganG27  
16-12-2009 19:40 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziękuję. Bądź dobrej myśli i módl się za dzieciątko ja tez będę...Trzymaj się dzielnie. Również trzymam kciuki :)))) Pozdawiam MGawinek
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
moniaa  
21-12-2009 20:01 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
znowu dzisiaj mialam usg i pani doktor powiedziala ze przepuklina rosnie razem z maluszkiem i powiedziala mi ze jezeli tak dalej bedzie to po porodzie i po operacji nie bedzie mial wystarczajaco duzo skory na zaszycie czy mam sie juz martwic?? czy ktoras z Was tez miala ten problem??
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
MeganG27  
22-12-2009 10:15 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Nam wszyto łatkę z rozpuszczalnej skórki w środku. Z zewnatrz natomiast straczyło skórki żeby zaszyc brzuszek. Nie martw się z tego co słyszałam to wszywają łatki(siateczki rozpuszczalne) też na powłoki brzuszne i powoli to się zarasta w miarę rozwoju dzieciątka. Trzymam kciuki i głowa do góry MGawinek
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
mama fasolki  
22-12-2009 13:00 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
tak, MeganG27 ma rację... dokładnie tak robią... i nie jest to jakiś wielki problem ze strony "technicznej" . a gdzie będziesz rodzić o gdzie będzie operowane dziecko?? mama fasolki
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
moniaa  
23-12-2009 00:19 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
porod i operacja bedzie w irlandii i tu jest problem bo nie wiem czy tu wszystko przebiega tak samo mam nadzieje ze tak bo mnie nastraszyli ze mieli taki przypadek ze dziecko musialo rok lezec w szpitalu bo nie mialo wystarczajaco duzo skory i nie znam szczegolow co do tego przypadku> Jeszcze 3 miesiace i porod... chcialabym miec to juz za soba... dziekuje za slowa otuchy i zycze WESOLYCH SWIAT :)
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
TyszAnka  
28-08-2009 22:08 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witaj Magdalena. Jestem w 20 tygodniu ciąży i dzisiaj byłam na USG 3D, gdzie lekarz wykrył u dziecka przepuklinę pępowinową. Mam skierowanie do kliniki w Rudzie Śląskiej, i w poniedziałek dzwonię, lub pojadę, by umówić się na konsultację, wykryto również w obrębie splotu naczyniówkowego komory bocznej prawej torbiel o średnicy 4,8 mm - nie wiem na jakim etapie jest ta przepuklina, tzn, lekarz stwierdził że jest dosyć duża, lecz wątroba jest na swoim miejscu.Konsultacja w Rudzie Śląskiej mają dokładnie określić co i jak. Bardzo się martię :-( Pozdrawiam
P.S. Jakbyś miała ochotę to napisz na maila annaloska@wp.pl Ania mama Aniołka Miłoszka *+02.01.2010r, oraz Sebastiana 11 lat i Przemka 9 lat...oraz wyczekiwanego synka Olafka ur.03.11.2011 godz 10:35 http://www.youtube.com/watch?v=uuskbA5Qx
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
TyszAnka  
30-08-2009 23:46 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziękuję Lamia74, oraz malgosia :-) Jutro dzwonię się rejestrować.Mam nadzieję że długo nie będzie trzeba czekać. Pozdrawiam Ania mama Aniołka Miłoszka *+02.01.2010r, oraz Sebastiana 11 lat i Przemka 9 lat...oraz wyczekiwanego synka Olafka ur.03.11.2011 godz 10:35 http://www.youtube.com/watch?v=uuskbA5Qx
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
mama fasolki  
29-10-2009 22:33 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
witaj! ja urodziłam synka z omphalocele... to dosc podobna wada... jest to przepuklinka w postaci izolowanej....rodziłam w Instutucie w Łodzi.. synek ma aktualnie 2 latka i jest OK... napisz co u Ciebie i maluszka..... mama fasolki
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
MeganG27  
31-10-2009 13:36 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witaj
Dziękuję za posta. podniosłaś mnie na duchu U nas jest troszkę lepiej, dzięki Bogu bo zdażył się cud na ostatnim badaniu przepuklinka się zmniejszyła i worku przepuklinowym jest tylko znaczna część wątroby. Dodatkowo w brzuszku pojawił się płyn :(.Poza tym wszystkie badania są OK. Synek jest bardzo uchliwy z czego się cieszę. Byliśmy też na konsultacji u chirurga powiedział bardzo ważną dla nas rzecz, że nie widzi zagrożenia dla życia mojego synka i że ten płyn to najprowdopodobnej wody płodowe, któte dostały się przez jakąść szczelinę.Jedyne to co mnie zmartwiło to, że po operacji synek może spędzić sporo czasu w szpitalu nawet do 13 miesięcy ale to wszystko będzie zależało od tego w jak ułoży się wątroba. Nie wiem kiedy jeszcze wyzaczą mi termin porodu. Pani doktot mówiła, że po 37 tyg i zastanawia się czy nie podać mi steroidów na przyspieszenie rozwoju płuc. Proszę napisz mi ile Wy spędziliście w szpitalu i czy kupować coś dla maleństwa (wyprawkę) i co z karmieniem piersią?
Pozdrawiam sedecznie,
Magda MGawinek
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
mama fasolki  
02-11-2009 23:20 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
my w szpitalu spędziliśmy 21 dni.... TAK DNI! i był to "wydłużony" pobyt bo mały był uczulony na nici chirurgiczne i nie goiła się rana tak jak powinna. Jesli chodzi o to , że przepuklinka ma mniej organów, to u nas też się zmieniało... tzn.tuż przed porodem worek przepuklinowy był pusty - wszystkie organy "wleciały" do brzuszka dziecka, a w chwili porodu niestety "wyleciały" do worka...;-( to, że Twój synek jest baaadzo ruchliwy to świadczy o dobrej kondycji dziecka..;-) mnie uprzedzano, że poród obędzie się między 35 a 38 tyg. ciąży - w zależności od kondycji dziecka i od tego co będzie się działo z przepuklinką- u nas udało się czekać do ostatecznego terminu czyli rodziłam poprzez CC w 38 tyg., nie dostawałam żadnych sterydów ani leków wspomagających rozwój dziecka w łonie... echo serduszka też jest baaardzo ważnym badaniem przy tego typu wadach.... jeśli będzie OK, to tylko czekaj na 37 tydzień ciąży i "do porodu marsz" ;-) aaa.. dowiedz się dokładnie o tych sterydach jaki mają wpływ również na Twój organizm konkretnie myślę o sercu... mama fasolki
|
Ostatnio zmieniony 02-11-2009 23:22 przez mama fasolki |
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
MeganG27  
03-11-2009 14:27 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witaj! Dziękuję, że napisałaś....teraz wiem czego mogę się spodziewać :). Tak się ucieszyłam tym, że się polepszyło miałam nawet cień nadzieji, że już tak zostanie, ale po tym co napisałaś przynajmniej będę przygotowana i świadoma, że może się wszystko zmienić. Za tydzień jedziemy na przepływy i echo serca. Mam jeszcze pytanie czy karmiłaś synka piersią po porodzie i czy przygotowałaś dla maluszka wyprawkę?
Pozdrawiam serdecznie :) MGawinek
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
mama fasolki  
11-11-2009 23:50 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
tak , karmiłam piersią, choć na początku niestety nie mogłam, ściągałam sobie pokarm i oddawałam do mrożenia na oddZiał... wyprawka pewnie będzie Wam potrzebna... tam gdzie leżał mój synek pielęgniarki kazały dać WSZYSTKO co chciałam aby mój maluszek miał zakładane.... nawet kocyk mogłam dać swój...( ale też sama musiałam prać ubranka ;-) ) mama fasolki
|
|
Re: Przepuklina pępowinowa | |
|
MeganG27  
12-11-2009 13:23 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
To cieszę się bo nie ma nic przyjemniejszego niż kupowanie tych slicznych ubranek i akcesorii.....:)..no i coś dla mnie i ten laktator. W poniedziałek mam badanie echo serca płodu wczoraj wzięłam ostatnią dawkę dexsametazonu (pani doktor pzepisała mi profilaktycznie na przyspieszenie dojrzewania płuca) a we czwatek kolejna wizyta USG, aż się boję mam nadzieję, że wszytko będzie OK
Pozdrawiam i dziękiuję że Napisałaś MGawinek
|
|
:: w górę ::
|