dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> CHORE DZIECKO
Nie jesteś zalogowany!       

Znów jest nadzieja.
Anka  
06-11-2008 12:31
[     ]
     
Witam ostatnio pisałam o moim synku z wadą układu moczowego.Może nie powinnam tego tu pisać ale chciałam się podzielić dobrą wiadomością. Dziś jestem już po badaniach genetycznych i wizycie u ginekologa, jak się okazało oboje z mężem jesteśmy zdrowi i nie jesteśmy nosicielami żadnych chorób genetycznych. Na pytanie: dlaczego nasz synek miał te wady nie potrafiła odpowiedzieć mi pani profesor. Wczoraj pojechałam do ginekologa i wróciłam jeszcze szczęśliwsza, znowu wierzę że możemy mieć zdrowe dzieci. Wczoraj już rozmawialiśmy o tym nawet. Z jednej strony boję się jak nigdy ale z drugiej może inni mają rację że nie warto za długo czekać, bo znów mogę zacząć mieć wątpliwości.Wiadomo że o Krystianku nie zapomnę nigdy ale nie można przecież żyć tylko wspomnieniami a tym bardziej że dziś wiem, że zrobiłam wszystko co mogłam aby go uratować, lecz niestety nie udało się. To jest niesprawiedliwe że nasze dzieci rodzą się chore bądź jak mój synek odszedzą za szybko. Ale mimo wszystko trzeba mieć dużo siły i nadzieji, że będzie lepiej i powoli wszystko się ułoży.
Ściskam was wszystkie mocno i trzymam kciuki za wasze maleństwa.
mama Krystianka 21,01,2008(****) 
Anna Mikusek












Re: Znów jest nadzieja.
justka  
06-11-2008 12:45
[     ]
     
Bardzo się cieszę Aniu, że czujesz chociaż trochę ulgę. Zwłaszcza, że my też postanowiliśmy począć nowe życie mimo ogromu wad naszego Stasia którego straciliśmy pół roku temu. Masz rację trzeba mieć nadzieję. Dzięki, że mi o tym przypomniałaś bo chociaż zawsze to wiedziałam gdzieś w bólu o tym zapomniałam 
Adaś(*1995 12tc), Klaudia(1996), Natalia(2001), Staś (35tc 30.04.2008-*14.05.2008) i Pawełek 04.08.2009 :)

Re: Znów jest nadzieja.
gizmokk  
17-11-2008 21:47
[     ]
     
Dobre wieści szybko się rozchodzą... my też dostaliśmy wyniki, że to nie była choroba dziedziczna... nasza Anielcia miała chorobę genetyczną, ale nie dziedziczną, to był przypadek....dla nas bardzo bardzo bardzo bolesny przypadek... cały czas mam pytanie dlaczego?

Działajcie kochani, nie bójcie się i działajcie...
My też niedługo zaczniemy...

Pozdrawiam... 
Mama Dawida (ur.02.12.1998) i Anielki (ur.i zm.23.10.2008)

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora