dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> ARCHIWUM
Nie jesteś zalogowany!       

Jutro mija rok....
SylwiaMama Majeczki  
13-08-2007 18:11
[     ]
     
Rok temu 14

sierpnia byłam najszczęśliwszą osobą na ziemi. Moja Maja już koniecznie chciała wyjść na

świat. Przykładowa ciąża, dziecko zdrowe, tylko czekać jak się urodzi... te słowa słyszałam

na ostatnim USG. Lekarz- jak można go tak nazwać nie widział na USG wadm, które miała

Majeczka. Ja nieświadoma tego co mnie czeka, cieszyłam się jak dziecko. Cała rodzina

przygotowana na przyjście małej królewny Mai. Mam 2 synów, którzy już wszystko

przygotowywali na przyjśce siostry. 13 sierpnia czułam, że już na dniach urodzi się moja

córeńka. 14 sierpnia Majeczka się urodziła. Wszystko poszło bbb szybko, bo poród trwał 10

min. I zaczęło się... Po porodzie już coś nie grało. Pierwsza diagnoza wada przełyku, ale to

mały zabieg i dziecko do domu. Po przewiezieniu Majeczki do szpitala przy ul. Litewskiej

zaczęła sie tragedia. Miała ok 3h badań, prześwietleń itp. Mąż był cały czas przy Niej a ja

po porodzie byłam w innym szpitalu. Po kilku godzinach najgorszy telefon w moim życiu, że

Maja ma wadę serca HLHS... Moje śliczne życie się zawaliło. Maja przeszła dzielnie jedną

operację ale po 9 dniach walki odeszła. Zmarła 23 sierpnia. To był koszmar. Mimo, że jutro

będzie rok to jest koszmar nadal. Zamist zapalić świeczuszkę na Jej torcie, patrzeć jak moja

królewna zdmuchuje śweczkę, dostaje prezenty to będę na cmantarzu klękała nad Jej grobem,

łzy kapią po grobie a ja??? Wrak człowieka, który przez rok udaje, że jakoś się trzymam-

padam... Ile jeszcze tak wytrzymam??? Mam 2 synków, dla których tylko się trzymam. Gdyby nie

Oni to bym była już dawno z Mają. Mam jeszcze dziwne myśli, aż sie sama ich boję, odpcham

je, bo móię, ze muszę dla synków... ale nie wiem czy za każdym razem je odepchnę, czy

wytrzymam???
Rok minął a ja jestem dalej w tych 9 dniach życia mojej maleńkiej Mai. Jak

żyć, jak funkcjonować, jak być na tym świecie??Napisałam przez ten rok 80 stron pamiętnika.

Tam piszę co mnie boli, o moich planach, marzeniach z Majeczką. Kiedyś Maju wezmę to do

Ciebie.
Boję się jutrzejszego dnia. Nie wiem co będzie ze mną jutro o 19.20 w godzinę ,

która jeszcze rok temu była najwspanialszą godziną????
Teraz będę płakała, myślała i

wegetowała...
Majeczko, skarbie wiesz jak bardzo Ciebie kocham. Nie mogę Ci już tego

osobiście powiedzieć, ale wiesz o tym...
Dla mojej Mejeńki

(*********************)
Kocham Cię mój Aniołku
Do zobaczeia, do........ 


Re: Jutro mija rok....
Klara M.  
13-08-2007 18:20
[     ]
     
Ściskam

mocno.......światełko dla Mai (*)...Przykro mi,że nasze dzieci odchodzą i serce naprawdę

pęka z bólu......Roczek mojego Dziecka jeszcze przede mną i bardzo się tego boję...A myśli

jakie Ci do głowy przychodzą są niestety jak najbardziej naturalne, ale trzeba je odpychać

mimo ich natrętności- wiem to po sobie, ja odpycham je dla mojego męża- choć nieraz

chciałabym być już z moimi dziećmi! 
Klara M.
Mama Marcelka
(*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl
Emilki(*+11 tc)- 14.06.07
Aniołka'08
-- i ziemskiego Cyprianka
Ostatnio zmieniony 13-08-2007 18:21 przez klara1913

Re: Jutro mija rok....
małgorzata  
13-08-2007 18:28
[     ]
     
Kochana - wszystkie na tym forum

mamy za sobą tragiczne doświadczenia życiowe i dlatego chyba nikt lepiej niż my nie zrozumie

Twego bólu, żalu i rozpaczy. Wiedz, że tu zawsze otrzymasz wsparcie i pomoc, możesz tu sie

wyżalić i wypłakać. Pozdrawiam i mocno przytulam 


Re: Jutro mija rok....
edi7  
13-08-2007 19:07
[     ]
     
Siły, na jurtro i na kolejne dni.
Dla

Majeczki(***********) 
edyta

Re: Jutro mija rok....
aniad_di  
13-08-2007 19:57
[     ]
     
Sylwuś wiem ze Ci ciezko, przeciez

czesto o tym rozmawiamy....mam nadzieje ze jutrzejszy dzien jakos minie, wiesz ze musisz byc

silna dla Adusia i Dominika...oni bardzo Cie potrzebuja, a my....musimy wierzyc ze nasze

Aniołki sa szczesliwe...trzymaj sie kochana...
a dla Ciebie Majuś urodzinowe swiatelko od

cioci (****************)
i dla mojej ukochanej corenki Mai... 
Ania mama Majeczki urodzonej martwo w 37tc, najkochańszego cudnego Igorka i maleńkiego skarba Kacperka...

&lt;A Href="<A Href="     
Pamiętam, Cię, Sylwuniu, ze

spotkania... Chciałabym Cię po prostu przytulić... Bo co tu mówić? Ja urodziny swojej

Zosieńki obchodzić będę za 2 tygodnie: 28 sierpnia... A w nocy z 30 na 31 sierpnia świat sie

zawali.
Świeczuszka urodzinowa dla Twojej Mai.
Dla Ciebie: dużo, dużo sił i promyczka

słońca... Pamiętaj, nie mozesz przyspieszyć spotkania z Majeczką, bo nie poszłabyś do Nieba

i nigdy już nie zobaczyłabyś się z Nią... 

Ostatnio zmieniony 13-08-2007 22:26 przez Soffija

Re: Jutro mija rok....
mama Oliwki  
14-08-2007 01:37
[     ]
     
Dla Twojego Wspanialego

Anioleczka(***) trzymaj sie mocno jestem sercem i myslami z Toba boje sie uciekajacego czasu

serce ciagle boli.

Dla Oliwki(***) 


Re: Jutro mija rok....
she28  
14-08-2007 09:31
[     ]
     
dla Aniołka Majeczki(*)
a dla Ciebie

duzo sił na dzisiejszy dzień i każdy nastepny... 
Monika

Mama Aniołka Kubusia [*]
ur.zm.03.04.2007....Jestes całym moim swiatem...
...to nieprawda że Ciebie juz nie ma...jesteś choć daleko stad...to nie prawda ze Ciebie juz nie ma...trzymam Twoją dłoń
i sierpniowej Niespodzianki

Re: Jutro mija rok....
Green Tea  
14-08-2007 11:32
[     ]
     
Witaj Sylwio,
ja też dobrze

pamiętam nasze warszawskie spotkanie. Pamiętam Was wszystkie i wszystkie Wasze historie.

Zupełnie inaczej rozmawia się na forum czy na skypie z osobą poznaną osobiście, więc czuję z

Wami jakąś szczególną więź.

Jakiś czas temu zauważyłam, że zniknęłaś całkowicie z

forum i myślałam sobie po cichu, że może przestało Ci już pomagać i nareszcie zaczęłaś

wychodzić na prostą... Przykro mi strasznie, że się pomyliłam. Już Ania, Mama drugiej

Majeczki z naszego spotkania, napisała mi na skypie, że nie jest dobrze...

Ja

pamiętam daty przyjścia na świat i odejścia dzieci "Mam z warszawskiego

spotkania", czyli Twojej Mai, Mai Ani, Zosi Justynki (Sofii), Bruna Natki... Kojarzę

też Wasze historie i ich dramatyczny koniec.

Wielokrotnie zastanawiałam się, czy

odezwiesz się w rocznicę urodzin Majeczki i napiszesz, bo bardzo się o Ciebie martwiłam i

zastanawiałam, czy nie potrzebujesz rozmowy, jakiegoś wsparcia, czy jakiejkolwiek innej

pomocy, którą mogłabym Ci zaoferować..

Pierwsza rocznica jest bardzo bolesna. I data

urodzin i data odejścia. Już wielokrotnie pisałam, że mi z początkiem roku, czyli po około

10 miesiącach zaczęło mijać najgorsze samopoczucie i najgorsze wspomnienia mego życia.

Jednak w nocy z 11 na 12 marca wspomnienia odżyły.. Pisałam na forum swoje

"podsumowanie roczne", a łzy tak obficie zalewały moją twarz, że obraz na

monitorze był zamazany i kompletnie niewidoczny. 12 marca odwołałam wszystkie swoje

lektoraty i przeżyłam ten dzień w pełni na wspomnieniach, rozważaniu i w melancholijnym

nastroju.

Zapewne dzisiejszy dzień upłynie Tobie podobnie, bo dziś równo rok temu

spełniło się po raz trzeci Twoje macierzyństwo. Przez kolejne dziewięć dni będziesz żyła

tym, co działo się przez dziewięć dni rok temu, a potem znów kolejna ciężka chwila -

rocznica odejścia Mai.
Mam wielką nadzieję, że potem będzie już lepiej. Do pierwszej

rocznicy jakoś dziwnie się czeka i odlicza, kiedy nastąpi, a potem patrzy się na daty jak na

kolejne oddalające nas od wspomnień..

Chciałabym, a jednocześnie życzę Ci, aby Twoje

życie nabrało ponownie rumieńców i prawdziwego sensu bez skrywanych po kątach łez i bólu

przed chłopcami i mężem.

Przed Tobą bardzo trudne dni. Ściskam Cię mocno,

Sylwio..

Trzymaj się... 
Beata - mama Sary (20.12.2001),Tamary (+20tc -12.03.2006) i Grety (04.06.08)

Re: Dzisiaj mija rok....
SylwiaMama Majeczki  
14-08-2007 21:48
[     ]
     
Dziękuję Wam bardzo dziewczyny. Dziękuję Ci Aniu- mamusi

Majeczki i Beatko. Bardzo Wam dziękuję. Z Anią mam kontak, ale chyba jednak za mało sie z

Nią widuję, ale bardzo pomagają mi rozmowy z Nią.
Dzisjaszy dzień minął okropnie, ale

chyba standartowo w bólu serca, głowy i kapiących łzach. Cierpię bardzo. Ok 18 byłam na

cmentarzu. Zamiast zapalać świeczuszkę na torcie, zapaliłam ogromne serce na grobie

Mejeczki, umyłam grób, wsadzilam do wazou kwiaty i podlałam kwiaty zasadzone obok. Potem

siedziałam przy grobie, łzy kapały mi na grób a ja rozmyślałam jaka byłam szczęśliwa i

nieświadoma rok temu. Nieświadoma niczego złego co mnie i Majeczkę spotka. Byłam na

cmentarzu sama z mężem, który jest dla mnie przeogromnym wsparciem. Rano było pochmurno, mój

mąż powiedział "zbaczysz później wyjdzie słoneczko i poczujemy jak Majeczka daje nam

znak, że jest Jej tam dobrze, nie cierpi, nic Ją nie boli". I miał rację. Wyszło

słoneczko, Maja dawała nam znak. Naprawdę chcę wierzyc w te znaki ale chyba nie potrafię.

Bardzo tęsknię za Nią, bardzo, bardzo. Mimo, ze minął rok rozsypuję się bardzo. Udaje przed

synkami i mężem, ze jakoś się trzymam, ale chyba tak nie jest. Mam momenty, że strasznie

chcę juz do Majeczki, ale zaraz boję sie zostawić tutaj chlopców. Ciepi bardzo. Nie pisałam

na forum długo, bo chyba byłam za bardzo załamana, nic nie jest lepiej. Dalej bardzo

boli.
Beatko, jak możesz to moze pogadamy na gg lub na skypie. Moze Twoje rozmowy mnie

powstrzymają i odwiądą od najgorszego. Czekam na kontakt od Ciebie.
Dziękuję za wsparcie

od Was i też Wam wszystkim Aniolkowe mamusie, życzę dużo siły.
Godzina 19.20 minęła,

minął rok a ja siedze i czuję się jak by to było dzisiaj o 19.20. Czasami mam uśmiech bo

pamiętam jaka bylam szczęśliwa, jak rok temu byłam szczęśliwą mamą Majeczki, marzenia,

plany... ae było to, było i minęło. Siedzę i myślę co ta minuta oznaczała rok temu. Źle mi

bardzo, cierpię i nie wiem co ze mną bedzie...
Dla Ciebie moja królewno Majeńko

(*******************)- mamunia Cię kocha i myśli o Tobie co chwilę.... 

Ostatnio zmieniony 14-08-2007 21:48 przez SylwiaMama Majeczki

Re: Dzisiaj mija rok....
basia 30 babelek  
14-08-2007 21:58
[     ]
     
swiatelko dla

Majeczki(*****) 
Baśka

Re: Dzisiaj mija rok....
maria  
14-08-2007 22:07
[     ]
     
Urodzinowe swiatełko dla

Majeczki (*)
3maj sie jakos Sylwio. Maja jest przy Tobie. Duzo sił. 


Re: Jutro mija rok....
ola  
14-08-2007 22:46
[     ]
     
Dla twojej królewny(***) 


Re: Jutro mija rok....
AgnieszkaM...H...B...  
14-08-2007 23:13
[     ]
     
Małej dziewczynce

\****/

Tobie, mimo wszystko nadziei i siły

Agnieszka mama Aniołków

Michasia, Huberta i Bartka\***/\***/\***/ 
Agnieszka, mama Aniołków Michasia *18.09.2006r.+19.09.2006r.,Huberta i Bartka *+18.09.2006r., od 2 lat szczęśliwa mama małego Aleksandra...

Re: Jutro mija rok....
SylwiaMama Majeczki  
17-08-2007 16:48
[     ]
     
Jeszcze

żyje ...
Jeszcze jestem...
Ciągle cierpię...
Ciągle tęknię...
Chcę Ciebie moja

kruszynko...
Czy mam już przyjść do Ciebie????
Nie umiem tak dalej żyć...
Dla mojej

Majeczki (************)
kocham Cię bardzo moja Królewno 


::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora