dół, dołek, dołeczek | |
|
malomi  
06-11-2005 12:36 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Cierpienie można porównać do
sinusoidy. Kiedy na osi Y są wartości dodatnie, życie wydaje się jaśniejsze, szukamy małego
i dużego szczęścia. Jednak kiedy nasza sinusoida zbliża się do wartości zerowej i
nieubłaganie leci po wartościach ujemnych, co wtedy robicie? Co zrobić żeby "-10
"z poprzedniego doła nie zamieniło się w dolisko "- 100".
podzielcie
się swoimi sposobami na dół, dołek, dołeczek, a także na dolisko.
|
|
Re: dół, dołek, dołeczek | |
|
loku  
06-11-2005 13:00 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
jestem jeszcze chwiejna
emocjonalnie, po stracie dziecka pół roku temu podjeliśmy z mężem decyzję że spróbujemy
jeszcze raz, ale jak test ciążowy wyszedł ujemny to ryczałam jak bóbr przez pół dnia. Może
jeszcze nie jestem gotowa psychicznie...jka przychodzi dołek to musi po prostu przejść. Na
drugi dzień zwykle jest lepiej.
|
|
Re: dół, dołek, dołeczek | |
|
Agnieszka  
06-11-2005 14:06 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witajcie Dopóki nie pracowałam
to często miewałam doły,teraz jest troszkę ich mniej.Jezeli juz to ide na cmentarz
,porozmawiam sobie z moja kruszyną ,a z tym ze mam troszkę daleko to sam spacer duzo mi
daje.Polecam tez pranie ręczne i trzepanie dywanów. Dobrze jest tez jak mozemy komus sie
wyzalic ,ja nie miałam komu do tej pory.Pozdrawiam
|
|
:: w górę ::
|