dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> ROZMOWY O WIERZE
Nie jesteś zalogowany!       

Zniknięcie postów
uma  
25-03-2011 13:53
[     ]
     
Chciałabym zapytać moderatora forum,czy jest ono przeznaczone tylko i wylącznie dla katolików?Jakos nigdzie nie mogę znaleźć tego punktu w regulaminie.
Pytam,ponieważ nie wiem,co się stało z moimi postami poruszajacymi sprawy odejscia osób bliskich z nie-katolickiego punktu widzenia.
Czyzbysmy zyli w państwie wyznaniowym,a nie w Europie środkowej,w Unii Europejskiej i ustroju demokratycznym?Widocznie tak,skoro wprowadza sie tu cenzurę-uwazam to za poważne naruszenie swobód obywatelskich zagwarantowanych mi i innym obywatelom przez konstytucję kraju,w którym mieszkam.
Nadmieniam,że moje wypowiedzi nie zawierały tresci reklamowych,obraźliwych i obscenicznych.
Zatem-dlaczego?
Chciałoby się powiedzieć-żałujcie swoich bliskich,ale tylko zgodnie z tym co mówi śwety Kosciół Katolicki. 
życie jest niczym,wieczność jest wszystkim
Divaldo Franco

Re: Zniknięcie postów
natkaszczerbatka  
25-03-2011 14:09
[     ]
     
Umo! To ja usunęłam te posty. Wynikło to z jakiś okropnych nieporozumień. Ataki poszły zarówno ze strony katolików, którzy uznali, że się tu żle czują bo nie mogą wyrażać swoich uczuć i myśli jak i ze strony takich osób jak ty. Trudno wszystkim dogodzić. Gdybyś się wczytała w te wątki to byś zrozumiała. Chodziło oczywiście o aborcję. I szkoda gadać.

To nie jest forum tylko i wyłącznie katolickie, tylko forum o wierze i ja jako admin o tym mówię, żeby nie było wątpliwości.

Więc Umo pisz śmiało. Zacznę na nowo ten wątek i mam nadzieję że się dogadamy. Za to co skasowałam przepraszam, ale tam też było za dużo
nieporozumień, które mogłyby doprowadzić do jakiejś kolejnej awantury. W końcu nie chodzi o to żeby się wzajemnie krytykować, lecz wspierać. 

Ostatnio zmieniony 25-03-2011 14:10 przez natkaszczerbatka

Re: Zniknięcie postów
uma  
25-03-2011 18:26
[     ]
     
No to sprawa się wyjaśnila.Co prawda nie wiem,o co chodziło z tymi aborcjami,ale mniejsza z tym.
W każdym razie dziękuję za uczciwe wyjaśnienie sprawy i serdecznie pozdrawiam.
Pomyślałam sobie,że moze ktoś będzie chciał się dowiedzieć,że moze być "inaczej" niż to tłumaczy KK.Rzecz jasna nie zamierzam tu toczyć krucjaty i siłą przekonywać do swojego systemu wierzeń.
Zauważyłąm,Natko,że jesteś osobą o otwartym umysle,której nie zadowalaja wyjaśnienia,które niczego nie wyjaśniają.
Trzymaj się! 
życie jest niczym,wieczność jest wszystkim
Divaldo Franco

Re: Zniknięcie postów
morena  
25-03-2011 22:14
[     ]
     
zastanawiam się tylko jakby można było skasować te wypowiedzi, gdybyśmy wszyscy rozmawiali bez użycia komputera, twarzą w twarz?
i czy rzeczywiście usuwanie tych postów otwarło drogę do porozumienia?
To co zostało powiedziane, zostało powiedziane i już. Można by wówczas dalej nad tym dyskutować, może nawet zmieniać zdanie i przyznawać się do błędu czy zbędnych emocji, może nawet przeprosić-na to wszystko powinna być przestrzeń, tak, jak w życiu.
pozdrawiam serdecznie, 


Re: Zniknięcie postów
MamaAdasia  
26-03-2011 10:16
[     ]
     
Hmmm, nie zauwazylam w wypowiedziach umy niczego obrazliwego. 

Ania- mama:
Adasia- Aniołka 36tc. 2.10.2008r. [']
Aniołka 10tc., 18.09.2007r.[']

Zuzanny Marty 18.11.2010 32/33tc
i Zofii Agnieszki 27.07.2012 39tc

Re: Zniknięcie postów
uma  
26-03-2011 10:45
[     ]
     
Nie było i nigdy nie bedzie moim zamiarem obrażanie kogokolwiek,względnie czyichś uczuć religijnych.
Po prostu przedstawiam sprawy życia i śmierci z perspektywy mojego systemu wiary,chętnie też odpowiem,najlepiej jak bede potrafiła,na wszelkie pytania.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam.
Dodam jedynie,że nie jestem "osobą z zewnątrz,która nie zaznała straty dziecka, a sie wymadrza",tylko matką po stracie,jak każda/każdy z Was. 
życie jest niczym,wieczność jest wszystkim
Divaldo Franco

Re: Zniknięcie postów
MamaAdasia  
26-03-2011 10:52
[     ]
     
Wydaje mi sie, ze mamy podobne podjescie do spraw wiary. Ja nie wierze w KK, w tego Boga, ktory zabiera dzieci, bo ma taki zamysl i plan, a my takie silne , dzielne kobiety, silni, dzielni rodzice wszystko zniesiemy niczym Hiob. Ja siebie za Hioba nie uwazam, i uwazam, ze strata dziecka, ktora mnie dotknela byla i pozostanie bezsensowna. Pozbawila mnie poczucia bezpieczenstwa i radosci z posiadania kolejnego dziecka.
Wierze w Boga, Sile, ktora jest dobra, milosierna i sprawiedliwa, a to chyba nie do konca ma przelozenie na nauke KK. No i nie wierze w ksiezy. 

Ania- mama:
Adasia- Aniołka 36tc. 2.10.2008r. [']
Aniołka 10tc., 18.09.2007r.[']

Zuzanny Marty 18.11.2010 32/33tc
i Zofii Agnieszki 27.07.2012 39tc

Re: Zniknięcie postów
uma  
26-03-2011 11:05
[     ]
     
Kochana Mamo Adasia,z moich wierzen wynika,że Bóg nie jest okrutnikiem zabierajacym rodzicom ich najcenniejsze skarby,lecz wynika to z wolnej woli"zainteresowanych"...Bóg jest nieskonczenie dobry,niezmiernie kochający swe dzieci i bezgranicznie sprawiedliwy...To,że znalelismy się w takiej,a nie innej sytuacji wynika z lekcji,które mamy tu,na ziemi,do przerobienia.
Spróbuj spojrzeć na te sprawy w kontekście wielosci wcielen-inaczej to wygląda,prawda? 
życie jest niczym,wieczność jest wszystkim
Divaldo Franco

Re: Zniknięcie postów
mikew  
26-03-2011 11:22
[     ]
     
Ja bym w ogóle w śmierć nie mieszała Boga tzn. w jakąkolwiek. Nie ma cudów. Jest brak wiedzy. Nie wiemy dostatecznie dużo, żeby pewne rzeczy zrozumieć. Moja mama jest katoliczką, mój ojciec ateistą. Ja mam poglądy wypośrodkowane. A w pracy w Caritas czy gdzie indziej jest tak samo... nie ma różnicy. Nie dzielę ludzi na wierzących i innych. Tym bardziej że wiele z nich nie wie w co wierzy, nigdy nie czytała pisma, biblii. Jak spytałam moją babcię o księgę Genesis to nie wiedziała o co ja w ogóle pytam.
Wierzę że jest jeden Bóg, ale moja wiara nie jest uzależniona od niczego.
Jeśli ktoś odnajduje Boga po przykrym doświadczeniu to fajnie, jeśli znajduje alternatywne wyjście to też super. Jeśli coś pomaga, jeśli dzięki czemuś dojrzewamy, stajemy się w jakiś sposób lepsi to tam już jest Bóg pod postacią jaką przyjmujemy a nie poprzez wyobrażenia o nim innych. wiara dla mnie jest czymś indywidualnym, czymś ponadczasowym a sposób jej "eksponowania" jest mój.
uważam że w to co wierzymy czy też nie zależy od nas a od uwarunkowań społecznych, wychowania, ludzi których spotkaliśmy, doświadczeń - trudno więc komuś zarzucić brak wiary.
Moim zdaniem rozmowa z Bogiem to rozmowa - moje słowa, mój ból, moje prośby, moje pytania - takie jakby zadała innej osobie, a nie wyuczona modlitwa. dla mnie Bóg jest wszędzie, nie muszę czekać aż przejdą chmury żeby spojrzeć w czyste niebo, dla mnie to nie tylko metefizyka, ale też biochemia, fizjologia...
Dla mojej babci jestem poganinem. Uważam to za niesprawiedliwe.
Powyższa opinia jest moja i dotyczy mnie i moich doświadczeń. 
EM
http://www.mikew.e-blogi.pl/

Re: Zniknięcie postów
uma  
26-03-2011 11:40
[     ]
     
Szanuje Twoje poglady,ale w moim przypadku to, w co wierzę,jest moim wyborem i nie ma nic wspólnego z jakimś "naciskiem' z zewnątrz.Wiara ta przyszła sobie do mnie któregos dnia,w chwili,gdy najbardziej jej potrzebowałam. 
życie jest niczym,wieczność jest wszystkim
Divaldo Franco

Re: Zniknięcie postów
MamaAdasia  
26-03-2011 11:55
[     ]
     
Tak na to spojrzalam, moj bratanek zajmuje sie ezoteryka i az go poprosilam, zeby sprawdzil mnie wcielenia wstecz i az dziwne, okazalo sie, ze nie zrobilam wczesniej nic zlego, nic co by bylo przyczyna straty dziecka. 

Ania- mama:
Adasia- Aniołka 36tc. 2.10.2008r. [']
Aniołka 10tc., 18.09.2007r.[']

Zuzanny Marty 18.11.2010 32/33tc
i Zofii Agnieszki 27.07.2012 39tc

Re: Zniknięcie postów
uma  
26-03-2011 12:11
[     ]
     
Z całym szacunkiem,ale czy jesteś pewna jego umiejętnosci?To nie taka prosta sprawa-regresją do przeszłych wcielen zajmuje sie niezbyt wiele osób-trzeba przejsć stosowne szkolenie i posiadać predyspozycje w tym kierunku.
Nie wiem nawet,czy w Polsce jest ktoś taki.
Pozdrawiam 
życie jest niczym,wieczność jest wszystkim
Divaldo Franco

Re: Zniknięcie postów
uma  
26-03-2011 12:13
[     ]
     
Przepraszam za post pod postem-przypomniało mi się,że kiedyś zajmowała się tym prof.Lidia Stawowska z wielkim powodzeniem(polecam jej ksiażki),ale chyba już tego nie robi. 
życie jest niczym,wieczność jest wszystkim
Divaldo Franco

Re: Zniknięcie postów
MamaAdasia  
26-03-2011 12:21
[     ]
     
Chlopak ma uzdolnienia w tym kierunku :) 

Ania- mama:
Adasia- Aniołka 36tc. 2.10.2008r. [']
Aniołka 10tc., 18.09.2007r.[']

Zuzanny Marty 18.11.2010 32/33tc
i Zofii Agnieszki 27.07.2012 39tc

Re: Zniknięcie postów
mikew  
26-03-2011 12:28
[     ]
     
Hmmm kwestia reinkarnacji jest w z kolei w Hinduizmie. Jest coś w wierze katolickiej albo innej? Pytam z ciekawości bo nie wiem.
Uma ja nie uważam, że jakiś nacisk sprawił czyjąś wiarę, sądzę jedynie że gdybym urodziła się w Iraku moje poglądy byłyby inne, a bynajmniej zaczęłam bym swój światopogląd z innego punktu.
Moim zdaniem choroba czy śmierć dziecka nie są związane z naszymi poczynaniami. Natura jest niestety brutalna. Ból powoduje świadomość możliwości i czyjegoś błędu, wiedza. 
EM
http://www.mikew.e-blogi.pl/

Re: Zniknięcie postów
uma  
26-03-2011 12:33
[     ]
     
Cóż,każdy wierzy w co chce wierzyć-nie zamierzam nikogo "uszczęsliwiać" na siłę.
Mamo Adasia,nie watpię,ze jest on uzdolniony,ale obawiam się,że to moze nie wystarczyć.Ludzie w tym kierunku latami się kształcą,wystarczy przeczytać,co na ten temat piszą Michael Newton i Brian Weiss. 
życie jest niczym,wieczność jest wszystkim
Divaldo Franco

Re: Zniknięcie postów
uma  
26-03-2011 12:46
[     ]
     
co chwilę mi sie coś przypomina-sorry.
Kosciół Katolicki oczywiscie odrzuca reinkarnację,ale czy to oznacza,że ona nie istnieje?
Teoria kopernikańska też była odrzucana przez KK przez stulecia,ale w wyniku tego Ziemia ani przez chwile nie przestała sie kręcić wokół Słońca. 
życie jest niczym,wieczność jest wszystkim
Divaldo Franco

Re: Zniknięcie postów
buleczka  
26-03-2011 13:04
[     ]
     
Witam,
przyznam, że szkoda, że wątek usunięto bo był ciekawy, niestety zdążyłam przeczytać ale nie zdążyłam się wypowiedzieć :)), i tak jak napisał ktoś powyżej - przy tego typu dyskusjach prędzej czy później same doszłyby do jakiegoś porozumienia. W mojej ocenie mało demokratyczne jest takie kasowanie, ale to moje zdanie.

Wiara... ona chyba ewoluuje wraz z nami, naszym życiem i doświadczeniem.
Ja wierzę, że Bóg istnieje, wierzę w jego miłosierdzie, wybaczenie, wsparcie, wierzę, że jest wszędzie tam gdzie tylko ja sama zechcę go zobaczyć.
Nie wierzę w księży bo w moich oczach nie reprezentują należycie i godnie mojego Boga. Nie tak żył Syn Boży, on nie głosił potępiania dla grzeszników ale im wybaczał, On nie karał w imieniu Ojca, On nie budował ciepłego domku i nie wznosił świątyń do nieba. Kościół katolicki od wieków wzbogacał się na ludziach i na ich strachu przed Bogiem a tego napewno nasz Bóg nie chciał. Gdyby tak było Jego Syn też byłby takie a taki nie był.

Co do Hioba.... to ja chyba teraz mam w sobie tyle pokory... nie to nie jest pokora... to bardziej chyba jak podchodzi u mnie do buntu... "jak chcesz to wal, a ja i tak wstanę, bo nie ma już nic czym mógłbyś mnie powalić"... chyba to brzmi jak bunt, więc u mnie to bunt...

Wierzę w reinkarnację od narodzin Tomka, od porodu... Nie chce mi się tłumaczyć czemu, nie chcę tego wspominać... Mamo Adasia ja mam do ciebie małą prośbę. Ty pisałaś że ktoś sprawdzał twoje wcielenia. Czy dałoby się sprawdzić kim ja i Tomek byliśmy kiedyś? Czy my kiedyś, w którymś wcieleniu byliśmy rodziną?
Byłabym bardzo wdzięczna... 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
Ostatnio zmieniony 26-03-2011 13:31 przez buleczka

Re: Zniknięcie postów
uma  
26-03-2011 13:16
[     ]
     
Z mojej wiedzy wynika,ze dusze na ogół sie wcielają w grupach,wiec przypuszczam,ze Ty i Tomek byliście sobie bliscy ,choć moze w innej konfiguracji,np.on mógł być Twoim ojcem Stad też moze wynikać wiele,wiele karmy(używam tu skrótu myslowego)do odpracowania.Dlatego też,mamo Adasia,niekoniecznie musiałaś być jakąś okrutnicą,kóra musi doznać straty dziecka(jak my wszystkie zreszta),by odkupić swoje winy.Przyczyn takiego stanu rzeczy mogą być tysiace,jedno wszakze wydaje sie pewne-takie doświadczenie było potrzebne i nam i naszym dzieciom.
Pamietajmy,ze życie jest chwilą,nanosekundą,mgnieniem w obliczu wiecznosci,a duchami nieśmiertelnymi jesteśmy.... 
życie jest niczym,wieczność jest wszystkim
Divaldo Franco

Re: Zniknięcie postów
mikew  
26-03-2011 14:08
[     ]
     
Uma masz rację, że kosciół nie akceptował pewnych rzeczy a teraz one są tak naturalne.
Ja mam swoje pojęcie wiary i tak ogólnie mówiąc do żadnej w całości nie kwalifikuję :) Dla mnie ważne jest kim jest człowiek a nie w co wierzy.
Ciekawe jest to co piszecie o reinkarnacji. Mam tak małą wiedzę na ten temat, że nawet nie wiem jak zadać pytanie. Może powiedz, powiedzcie na jak to rozumiecie? Tzn. że to zawsze na zasadzie pokrewieństwa czy też nie? Czy tylko reinkarnacja człowiek - człowiek czy istnieją inne np. człowiek i zwierzę. Widzę że masz wiedzę na ten temat.
Ja kiedyś miałam tarota. I sprawdziło się prawie wszystko co wyłożyłam sobie (niektórzy twierdzą że nie wolno no ale ja mam inne zdanie), moim znajomym...nawet osobom których nie znałam a poproszono mnie. To dziwne ale ja wiedziałam czy to co wyłożyłam to prawda czy fałsz...Dawno tego nie robiłam. 
EM
http://www.mikew.e-blogi.pl/
Ostatnio zmieniony 26-03-2011 14:09 przez mikew

Re: Zniknięcie postów
uma  
26-03-2011 14:16
[     ]
     
Mikew,"ogólne pojęcie wiary" to dobra rzecz-oznacza,ze nie poddajesz sie dogmatom, a próbujesz wytłumaczyć sobie sprawy ostateczne rozmyslajac i analizujac.
O reinkarnacji napisze innym razem-to temat rzeka,a ja dzis piekielnie zajeta jestem-od czasu do czasu "skrobię" tu coś z doskoku.
Pozdrawiam. 
życie jest niczym,wieczność jest wszystkim
Divaldo Franco

Tarot
natkaszczerbatka  
26-03-2011 22:05
[     ]
     
jeśli chodzi to tarot to nie polecam. Kiedyś się tym zajmowałam i bardzo mocno potem to odchorowałam - choć też mi się wszystko sprawdzało.

Ostatni raz pamiętam - wiele lat temu - co wyłożyłam karty - wyciągałam zawsze kartę z Szatanem. Co się potem działo to szkoda do tego wracać. Na szczęście to już przeszłość.

Mam przyjaciółkę która się tym też zajmowała - zajmowała się też reiki i innymi tego typu rzeczami (między innymi powrotem do poprzednich wcieleń). Siedziała w tym bardzo głęboko ... skończyło się to w szpitalu w bardzo ciężkim stanie psychicznym i fizycznym i zagrożeniem życia. Na szczęście przeżyła, ale więcej już do tego nie wraca. 


Re: Tarot
buleczka  
28-03-2011 10:05
[     ]
     
Znam dwie osoby, które stawiają tarota.

W mojej ocenia efekt postawienia kart zależy od nastawienia osoby, której karty są stawiane. Przynajmniej tak było w moim przypadku.
Gdy karty stawiała mi teściowa a myślałam, że z niej jest taka specjalistka jak z koziej dupy tąbką i wielkie g... jej z tych kart wyjdzie - karty wyszły absolutnie odwrotnie. To co było moją przeszłością karty pokazały jako przyszłość, przyszłość obrazowała się jako przeszłość, teraźniejszość jako obawy i marzenia, a obawy i marzenia jako teraźniejszość. Przyszłość co do dzieci obrazowała się jako strach i lęk mojej wyobraźni.
Kiedy dowiedziałam się przypadkiem, że teściowa stawia mi karty i mojemu dziecku (czego robić się nie powinno do 15 roku życia) wpadłam w złość. Pomyślałam wtedy że jeśli jeszcze raz postawi te karty to powinny jej łapy poparzyć. Dwa dni później dzwonił do mnie mąż. Postawiła wieczorem jemu karty w kierunku Tomka i nagle przez całe okno balkonowe przeleciała błyskawica i mocno hukła. Teściowej zrobiło się gorąco i karty jej wypadły z rąk. Do dziś ich nie bierze. Nie było wtedy burzy, nie było nawet deszczu, to był ciepły wieczór.

Co do drugiej osoby. Znajoma stawiała przez telefon. I tu było wszystko ok. Chyba ok. 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl

Re: Tarot
mikew  
28-03-2011 10:44
[     ]
     
Ja miałam znajomą, która stawiała karty klasyczne. Nie wierzyłam wtedy w nic. A ona mi powiedziała, że tego dnia gdzieś pójdę, kogo spotkam, i co z tego wyniknie. Ja nigdzie się nie wybierałam. A jednak późnym wieczorem zadzwoniła znajoma która przyjechała z bardzo daleka i wyszłam... wszystko było tak jak mówiła.
Potem tarot. Generalnie nie mam złych doświadczeń. Podobno z tarota nie wolno się śmiać. Kart klasycznych wykładać o północy.
Od znajomej słyszałam, że karty i tarot to nie wyrocznia. One faktycznie przedstawiają obraz na podstawie naszych myśli, obaw, emocji które w nie ładujemy gdy tasujemy talię. Natomiast przedstawiają obraz przyszłości wg drogi którą najprawdopodobniej wybierzemy. I tarot i karty nie są wyrocznią, mają na celu doradzenie i jeśli trzeba zmiane postępowania. Tyle się dowiedziałam kiedyś na temat kart i tarota.
Aha i faktycznie nie wolno stawiać kart komuś kto sobie tego nie życzy. 
EM
http://www.mikew.e-blogi.pl/

Re: Tarot
buleczka  
28-03-2011 22:46
[     ]
     
To chyba ze mną jest coś nie tak. Ja właśnie za pierwszym razem w nic nie wierzyłam, a kiedy myślałam o dziecku coś mówiło, że będzie ale będzie coś nie tak, będzie ale króciutko, dlatego nie chciałam dziecka choć go pragnęłam. Z kart wtedy wyszło, że ja urodzę zdrowe dziecko (co było marzeniem) a mój strach przed komplikacjami ciążowymi powoduje niechęć do posiadania dziecka (a to najwyraźniej była intuicja).

Ewidentnie jestem przykładem że jak ktoś nie chce mieć kart postawionych to nikt mu ich nie postawi. 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
Ostatnio zmieniony 28-03-2011 22:47 przez buleczka

Re: Zniknięcie postów
uma  
26-03-2011 14:11
[     ]
     
A można wiedzieć,o jakie słowa chodzi?Przejrzałam swoje posty i znalazłam tylko jedno w cudzysłowie,tj."uszczęsliwiać'- nie wiem,może coś przeoczyłam.Wobec powyższego prosze po przytoczenie. 
życie jest niczym,wieczność jest wszystkim
Divaldo Franco

Re: Zniknięcie postów
morena  
26-03-2011 14:24
[     ]
     
http://www.dlaczego.org.pl/forum/view.php?bn=nowe_wiara&key=1301132748 


Re: Zniknięcie postów
morena  
26-03-2011 13:27
[     ]
     
Umo, czy słowa w cudzysłowie są cytatem z kogoś?
pozdrawiam serdecznie,

uma napisał(a):
> Dodam jedynie,że nie jestem "osobą z zewnątrz,która nie zaznała straty dziecka, a sie wymadrza",tylko matką po stracie,jak każda/każdy z Was. 


Re: Zniknięcie postów
uma  
26-03-2011 14:56
[     ]
     
To są moje słowa,tylko ujęłam je w cudzysłów po prostu w celu stylistycznym,tzn,jako domniemaną wypowiedź kogoś,kto uznałby mnie za teoretyka, a nie praktyka,że tak to nazwę(tu cudzysłów aż woła,by go użyć).
Serdecznie pozdrawiam. 
życie jest niczym,wieczność jest wszystkim
Divaldo Franco

Re: Zniknięcie postów
morena  
26-03-2011 21:57
[     ]
     
Rozumiem. Czyli w tym toku rozumowania lekarz jest prawie zawsze teoretykiem. Leczy, choć przecież nie chorował na wszystkie choroby, które leczy, może operuje a nie był operowany lub -w skrajnym przypadku-jest mężczyzną ginekologiem?
hmmmm...
pozdrawiam serdecznie, 


Re: Zniknięcie postów
uma  
27-03-2011 10:22
[     ]
     
Tarot?Nie zajmuję się tym,tak jak zresztą innymi rzeczami spod znaku "magii" i "ezo".
Zresztą nie znam się... 
życie jest niczym,wieczność jest wszystkim
Divaldo Franco

Re: Zniknięcie postów
uma  
28-03-2011 13:01
[     ]
     
Hmm...sprawy skręciły nam nieco w stronę tarota,a chciałoby się napisać obiecane co nieco o reinkarnacji.Wiele osób pyta,czy są jakies dowody na to,że dusza wielokrotnie wciela się w ciało fizyczne...Otóż wielu naukowców zajmowało i nadal zajmuje się tym problemem-prekursorem badan naukowych nad wieloscią wcieleń jest naukowiec amerykanski Ian Stevenson z Uniwerytetu w Wirginii.Przebadał on,stosujac metodologię naukową ,wypowiedzi kilku tysiecy dzieci pamietajacych przeszłe wcielenia.Dzieci owe pochodziły z rozmaitych krajów.Stevenson w tej chwili,z racji podeszłego wieku,badaniami sie juz nie zajmuje,ale wychował sobie nastepców,m.in.Jima B.Tuckera oraz Carol Bowman,która mam przyjemnosć znac osobiscie.
W Polsce badania prowadziła prof.Lidia Stawowska-były one oparte na nieco innej zasadzie,a mianowicie były to tzw.regresje do przeszłych wcieleń.Rzecz ciekawa,prof.Stawowska badała osoby niewidome,które to,cofnięte do poprzednich żywotów,"odzyskiwały"wzrok,z detalami opisujac swoje otoczenie,podając kolory,wygląd innych ludzi,etc.
Inni znani badacze zajmujacy sie hipnozą regresyjną to,m.in.Brian Weiss,Michael Newton i wielu innych na całym świecie.
Trudno to wszystko w tej chwili obalić,po prostu nie ma innego wytłumaczenia niz to,ze poprzednio każdy z nas juz żył.... 
życie jest niczym,wieczność jest wszystkim
Divaldo Franco

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora