- 08-04-2008 23:25 POMOC? (feniks)
POMOC? | |
|
feniks  
08-04-2008 23:25 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
cały czas gnębi mnie taka sprawa: na ile to forum służy pomocy w najtrudniejszych chwilach, a na ile zapamiętywaniu się w smutku nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi?
|
|
Re: POMOC? | |
|
Janoula  
09-04-2008 21:53 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
wiesz, mi na poczatku pomoglo sie po prostu smucic... plakalam jak tylko tu wchodzilam... odczytywalam wiele postow wstecz az w koncu czulam sie juz tak przybita ze nie moglam czytac... potem przestalam wchodzic zupelnie na to forum...na kilka dni...a potem odkrylam, ze piszemy nie tylko o stracie dziecka i bolu...ale i o nadziei i o tym co nas cieszy i o mamusiach, ktorym za kolejnym razem udalo sie miec dziecko...
nie wiem... nie czuje moze realnego uscisku przyjaciela poprzez to forum...ale czuje, ze tyle z nas zmaga sie z podobnym bolem... i ze nawet jak moi przyjaciele malo sie do mnie odzywaja a jesli juz to nie o moim Krzysiu...wierze ze sa dalej moimi przyjaciolmi, choc moze nie potrafia sie tak zachowac jak ja bym pragnela...a na tym forum widze, ze my wszyskie przechodzimy te problemy... mi te forum pomaga!
Asia mama Krzysia (*+27.12.2007)
|
|
Re: POMOC? | |
|
feniks  
10-04-2008 22:47 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
ale czy nie zatrzymujemy się na życiu doczesnym jako celu najważniejszym?
|
|
Re: POMOC? | |
|
aniamamajulci  
11-04-2008 10:48 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
MI forum pomaga właśnie wierzyć, że życie jest chwilą. Pomaga umiejszyć wartość życia. Uwierzyć że to co piękne jest tam gdzie nasze dzieci. Ania
|
|
Re: POMOC? | |
|
Styś  
11-04-2008 19:24 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Też miałam takie wątpliwości, ale z biegiem czasu myślę, że w najwiekszym stopniu, forum pomaga w najtrudniejszych chwilach. Tu spotykamy się z naszymi emocjami, myślami trudnościami. Tu znajdujemy wsparcie, a potem budzi się w nas pragnienie, by pomóc innym. Rodzą się nowe przyjaźnie. Wspomnienie naszych dzieci będzie zawsze, bo miłość nie ustaje, bez względu na to czy zaglądamy na forum czy nie, nasze pociechy zawsze będą miały swoje miejsce w naszych sercach.
|
|
Re: POMOC? DO FENIKS | |
|
MAMA PIOTRUSIA  
17-04-2008 16:08 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
NAD TYM SAMYM SIE ZASTANAWIAM.... I DOSKONALE WIEM O CZYM MOWISZ. MARTA KOCHAM CIE SYNKU (*)(*)(*)
|
|
Re: POMOC? do feniks | |
|
MAMA PIOTRUSIA  
18-04-2008 03:34 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
OJ DAWNO ALE JAK SAMA ZAUWAZYLAS CZASAMI TO CZEGO SIE TU DOWIADUJE JESZCZE BARDZIEJ POGLEBIA MOJA ROZPACZ KIEDY WIDZE ZE TRAGEDIE NIGDY SIE NIE KONCZA I ILE MATEK PRZYBYWA KAZDEGO MIESIACA TO OGARNIA MNIE JESZCZE WIEKSZA ZLOSC NA NIESPRAWIEDLIWOSC Z JAKA MUSIMY SIE BORYKAC KAZDEGO DNIA.WIESZ JUZ SIE W TYM WSZYSTKIM POGUBILAM WLASCIWIE W ROCZNICE BYLAM PIERWSZY RAZ W KOSCIELE WCZESNIEJ PROBOWALAM ALE WYCHODZILAM W POLOWIE MSZY NIE MOGE POJEDNAC SIE Z BOGIEM PO TYM DO CZEGO DOPUSCIL W MOIM ZYCIU,MOJ BUNT NADAL TRWA I POSZLAM DO KOSCIOLA POWIEDZIEC MOJEMU DZIECKU ZE CIAGLE GO KOCHAM A NIE POJEDNAC SIE Z BOGIEM KTORY TEGO DNIA NAS OPUSCIL,WIEC JAK WIDZISZ ZMIAN NIEZBYT DUZO ALE CIAGLE JESTEM I MILO MI ZE MOGE Z TOBA ZAMIENIC SLOWKO ,LUBIE TWOJE KOMENTARZE I CZASAMI MYSLE ZE POTRZEBUJE WLASNIE TAKICH REFLEKSJI JAK TWOJE. POZDRAWIMA CIE MARTA : / napisał(a): > oj, jak dawno cię nie było!
> na pewno ciężko przeżyłaś rocznicę, prawda? MARTA KOCHAM CIE SYNKU (*)(*)(*)
|
|
Re:do MAMYPIOTRUSIA | |
|
: /  
19-04-2008 22:22 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
możesz chodząc po tym wirtualnym cmentarzu pomodlić się przy grobie moich dzieci?
|
Ostatnio zmieniony 02-05-2008 19:28 przez feniks |
Re:do MAMYPIOTRUSIA | |
|
: /  
02-05-2008 19:26 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
dziękuję nie będę się rozpisywać o sobie (to już jest na wątku antykoncepcja/do księdza) chciałam ci tylko poradzić żebyś opisywała sobie w jakimś brulionie wspomnienia o synku od ostatnich - przesyconych rozpaczą, do tych radosnych - z jego dzieciństwa ja mam taki zeszycik sprzed 12 lat i teraz ze wzruszeniem i powiem ci już nie takim smutkiem, odczytuję czasem opisy każdego dnia mojej córeczki nie mam zdjęć, a pamięć jest zawodna jedyna pamiątka...
|
|
:: w górę ::
|