Moja Malgosia | |
|
renia75  
07-05-2012 11:12 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Znalazlam sie w szpitalu w piatek 20 kwietnia. Mialam nie pokoj I wrazenie ,ze wody uciekaja, cisnienie wysokie. Zatrzymli mnie na patologii. Robili usg. Ktg. W srode zrobiono mi test na skurcze, wyszlo nie ciekawie.(zamartwica).prosilam ,zeby nie robiono mi cieca ,bo ona jest nie gotowa. Lekarze ,ze wymyslam , bo w 37 tyg dziecko jest gotowe. Moja kruszyna urodzila sie w 37 tc. 25 kwietnia wykonano mi cc. Polozyli mi ja na piersiach a ja czulam ,ze cos jest nie tak( mialam bd wyniki. usg co 3 tyg. badania prenatalne w 20 tyg.(mam 37 lat) wszystko idealne). mala miala 2440 i 51 cm. Dostala 9 punktow a po 10 minutach 10 punktow Po porodzie wlozono ja do inkubatora by ja dogrzac. Rano nastepnego dnia(26) przyniesli mi dziecine byla sliczna. o godz 8 przyszla pani doktor ze coreczka zasiniala i pytala jak sie zachowywala przy mnie....wlozona ja do inkubatora. Kiedy postawily mnie pielegniarki,po cesarce, zaraz popedzilam na pediatrie.okazalo sie ,ze nie mozna jej bylo zalozyc weflonu, nie dotlenienie skruszylo zylki. Pokluli ja strasznie wszedzie gdzie sie dalo miala siniaki. Plakala strasznie ,mnie wyrzucily za drzwi. Doktorka zadzwonila do Jastrzebia ,i zalatwila miejsce na oiomie niemowlecym. Ochrzcilam malenstwo z pielegniarka(myslalam ,ze imie I chrzest daja jej jakas pomoc z nieba, Aniola stroza). wezwano pogotowie '''n".trwalo 3 godziny zanim dotarlo. po godzinie klucia i placzu malenstwa wkoncu pielegniarce z pogotowia udalo sie zalozyc weflon. I zabrano ja na oiom dzieciecy.Gosienka juz nie plakala, lezala taka biedna I bezzycia Maz , mama I tesciwa przyjechali nas zobaczyc I widzieli tylko odjezdzajace pogotowie . A moje przeczucie mowilo ,ze to pluca ,ze nie byly gotowe, maz mowi ,wszyscy juz wiedza I przesylaja zyczenia ,pokazuje komorke. A ja do niego ,ze sie pochwalil za szybko, (nie wiem jak to czulam. Ale tak bylo).wieczorem dodzwonilam sie na oiom, powiedzieli stan krytyczny, niewydolnosc krazeniowa i niewydolnosc oddechowa. 27 kwietnia rano maz do niej pojechal, mala byla nieprzytomna.popodpisywal dokumenty. Podal swoj numer telefonu(w razie pogorszenia stanu Gosienki lekarz mial dzwonic o kazdej porze.). ja bylam w szpitalu na ginekologii pomiedzy zadowolonymi mamami i placzem niemowlat. lekarze omijali mnie szerokim lukiem, na placz reagowali podaniem relanium. I jeszcze ten strach , na dzwiek telefonu zamieralam, balam sie ,ze zasne I nie uslysze telefonu. Rodzina w szoku. Nawet msze zamowili w intencji malej. 28 wyprosilam lekarza o wczesniejsze wyjscie. Wypuscil mnie na wlasna odpowiedzialnosc , przecieli mi szwy I wyszlam. Na lezaco pojechalam do Jastrzebia . Weszlam na oddzial I zobaczylam ja jak lezy ,nieprzytomna,w inkubatorze ubrana w czapeczce I skarpetkach na wirujacej plycie.plytka miala poruszyc plucka. Miala w ciele tysiac kabli igiel, obok stala sciana migoczacych urzadzen (automatyczne szczykawki podajace sufraktan, antybiotyk I jakies inne plyny. Podchodzi pielagniarka I pyta czy ma otworzyc inkubator, czy chce ja dotknac? A ja nie moge, boje sie,ze dotykiem zadam jej bol. Wychodzimy od malej .na scianie przed gabinetem ordynatora wisi sporo podziekowan . Mysle,jakie ja mu zrobie. Rozmawiamy z lekarzem ,mowi ,ze nie jest dobrze. Ale nie takie przypadki leczyl. Jakby sie cos dzialo zadzwonia. Wracam do domu.wieczorem maz dzwoni do szpitala,nikt nie odbiera. Piersi bola I mleko zaczyna plynac. 29 od rana nikt nie odbiera telefonu. Dzwonimy 100 razy .jedziemy do malej po obiedzie. Zahaczamy o sklep w poszukiwaniu oliwki wskazanej przez pielegniarke. Wieziemy jej skarpetki I czapeczki,zeby miala swoje.wsiadajac do auta,dzwoni telefon. I ja juz wiem!!!!. Slysze tylko “probowalismy ja 20 minut reanimowac . I placz jest juz do konca. Placzemy wszyscy ,bo jedziemy w czworke. Z mama I tesciwa. Wchodzimy na oddzial . Przychodzi lekarka I mowi mezowi :-,ze juz w sobote tracili ja ale udawalo sie reanimowac. A dzis juz nie moglismy nic zrobic. Pozwolila jednak sie nam pozegnac, ale tylko nam,babcia wstepwzbroniony. Bylismy tam jakis czas ,nie wiem ile. Lezalajuz bez kabli i bez igiel. Owinieta we flanelowa pieluszke. Wygladala jak spiace niemowle w rozku . Ale byla zimna. Straszne zimna. Wyciagnelam ja z inkubatora I tulilam I maz ja tulil . A ona byla zimna ,dalej zimna.Zmarla 29 kwietnia o 14.40 , zyla tylko 4 dni i 40 minut. sekcja przeprowadzona dala wynik:wrodzone zapalenie pluc , wczesniactwo, niewydolnosc.. Śpij Aniołku niebios słoneczko, z chmur Ci zrobią przytulne łóżeczko. Przygasną na chwilę gwiazdy na niebie, aby przypadkiem nie zbudzić Ciebie. Skrzydła anielskie okryją Cie same, a Ty śpij czekając na tatę i mamę.
malgosiajureczko.pamietajmy.com.pl
|
Ostatnio zmieniony 11-12-2012 21:45 przez renia75 |
Re: Moja Malgosia | |
|
Nadia7  
07-05-2012 18:54 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Bardzo mi przykro....choć żadne słowa nie ukoją Twojego bólu, bezsilnośći, rozpaczy....
Kolorowe światełka dla Twojej Małgosi (((***))) Dla Ciebie - dużo sił na każdy dzień.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
Monika 5  
07-05-2012 12:43 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Bardzo mi przykro,że stracilas swoja córeczke.Wiem co czujesz,ja swoją Zosieńke stracilam 2 miesiące temu i też pierwszy raz wzielam maleńką na ręce po śmierci! Światełka dla Małgosi (****)
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
bezsilna24  
06-06-2012 23:37 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Współczuję kochana... ja swoje maleństwo miałam przy sobie 10 dni..wiem jak to jest iść do szpitala i myśleć że za parę dni będzie się w domu z maleństwem..a tu przychodzi tragedia trzymaj się mocno
światełka dla aniołka (*)(*)(*)(*)
mama aniołka Julitki http://julitkapowroznik.pamietajmy.com.pl/
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
MagdalenaB  
07-05-2012 15:03 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Światełko dla Małgosi(*) a dla Was Rodzice dużo siły i nadziei... Mama Marysi(*) magdalenaB
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
Alisza  
07-05-2012 15:55 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ciepłe światełka dla Twojej córeczki (*)(*)(*) Mama Olivierka ur. 2.12.2011 (24tc) zm. 5.02.2012 i Soni ur. 30.04.2013
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
Ewelina85  
07-05-2012 16:36 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Bardzo mi przykro Kochana! Ja swojego Synka również przytuliłam dopiero po tym jak odszedł... Nigdy nie zapomnę tej chwili... [*] dla Twojej Córuni A Ciebie przytulam, tylko tyle mogę... Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r. Kocham Cię Synio :* http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl ...i Mili 06.08.2014 ♥
|
|
Moja Malgosia | |
|
renia75  
07-05-2012 16:55 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Jutrojade odebrac wynik sekcji zwlok. boje sie tego wyniku. bo jezeli to moja wina jezeli cos zrobilam nie tak co wtedy
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
Mama 3 kobietek  
07-05-2012 21:19 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Strasznie mi przykro, ze i Ty sie tutaj znalazlas. Nic sie nie da powiedziec w takiej sytuacji. Przytulam serdecznie.
Dla Gosienki (************)
Tajemnica miłości większa jest niż tajemnica śmierci. (O. Wilde)
Mama Mai, Julii i Aniołeczka Lusi http://lucjahelena.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
Agik  
07-05-2012 23:16 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) Aga Mama:Karinki(30.03.2001r.), Marysi(ur.i zm.2.11.2005r.),Julci(2.10.2006r.)
Zmartwienie jest jak piasek pod muszlą ostrygi: mała ilość wytwarza perłę, zbyt duża zabija zwierzę.
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
lirene22  
08-05-2012 09:32 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
[*] dla Małgosi... a dla Ciebie dużo siły i wiary, bo będzie Ci to teraz bardzo potrzebne. Ja już od 7tygodni czekam na wyniki reszty badań mojego Damianka, też do końca nie wiem czemu stało się tak jak się stało, a ta niewiedza jest chyba gorsza od prawdy. Napewno nie zrobiłaś nic źle, nie możesz się obwiniać. Wina jest wtedy kiedy robisz coś umyślnie...
Mama Aniołka Damianka 22.03-25.03 2012 Kochamy Cię Synku lirene22 Mama Aniołka Damianka 22.03-25.03 2012 [*] Kocham Cię Syneczku, i Aniołka 5tc (*)oraz Ziemskiej Nadusi ur. 27.08.2013 w 38tc.
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
jolek  
08-05-2012 10:14 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Małgosi zapalam światełko (*)(*)(*)(*) niech wywoła radość na Jej buzi
Tobie mamo życzę dużo sił i przytulam mama Kasieńki
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
renia75  
09-05-2012 11:08 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Odebralismy wczoraj wyniki. lekarz nas uspokoil. to taki splot zdarzen najpierw zapalenie pluc malenstwa , pozniej niewydolnosc oddechowo-krazeniowa, ale nie mozliwe jest bym byla winna jej smierci. powiedzial ze "ktos" z gory tak zadecydowal. ze ja ,pielegniarki ,lekarze zrobili wszystko by mojego skarba ratowac. ale byli bez szans. Moja Gosienka dzis miala by 14 dni. dostalam 8 tyg urlopu macierzynskiego nie wiem po co. siedze w domu i mysle i dusza cierpi... prosze zapalcie swiatelko mojej kruszynie..
www.malgosiajureczko.pamietamy.com.pl
|
Ostatnio zmieniony 09-05-2012 11:10 przez renia75 |
Re: Moja Malgosia | |
|
Alisza  
09-05-2012 12:00 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dla Małgosieńki (*)(*)(*) A dla Ciebie Reniu dużo siły, Twoja córeczka jest teraz szczęśliwa i otacza Cię opieką. Mama Olivierka ur. 2.12.2011 (24tc) zm. 5.02.2012 i Soni ur. 30.04.2013
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
maigka  
09-05-2012 13:00 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Małgosi - Kochanej Kruszynce (*)(*)(*) - Aniołku czuwaj nad Rodzicami Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)
|
|
Moja Malgosia | |
|
renia75  
10-05-2012 14:29 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Codziennie walcze ze swoimi myslami. Gdybym poszla do szpitala o tydzien pozniej to moze moja kruszyna by zyla. termin porodu jest 13 maja w niedziele. a tu juz pusto. nie moge rozmawiac z nia na cmentarzu bo mysle ze jej tam nie ma. wydaje mi sie ze to koszmar i jak sie obudze to wszystko bedzie inaczej.
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
sylwia1975  
10-05-2012 20:58 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
ja w domu pisalam listy larze jak szalona codziennie po 2 stronki ,clentarz nadal zadko chodze lara na zdjecie i maskotki w domu na pianinie ,nie tam tu jest jej mniejsce.
|
|
Moja Malgosia | |
|
renia75  
10-05-2012 21:04 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
wiesz co czuje. mam poczucie niespelnienia czuje sie jak pusty niepotrzebny worek.
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
ReniaR  
10-05-2012 23:30 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
bol zostanie na cale zycie a my musimy nauczyc sie z tym zyc choc to trudne i niesprawiedliwe przytulam cie mocno a dla naszych aniolkow swiatelka (*)(*)(*) Mama trzech Aniolkow 17tydz 2011r, /// Igorek zm 11.03.2012r(37t)./// Aniolek 10tydz 9.12.2012rok
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
sofi  
11-05-2012 00:50 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
nie obwiniaj się, ja teżsię obwiniałam, to normalny etap po stracie, ale to nic nie da, wiem, że Ktoś zaplanował to, że chciał mieć szybko mojego Miłoszka u siebie,bo bardzo go ukochał, nie wiem dlaczego,ale choć to bolesne tak dla nas, pewnie to było najlepsze rozwiązanie, kiedyś może zrozumiem dlaczego, ale nic nie mogłam na to poradzić, też się strasznie zadręczałam, ale to nic nie dało, wpadałam w coraz większą otchłań rozpaczy, zrozumiałam że Bóg tak postanowił o wiele wcześniej niż ja bym miała na to wpływ, (moj synek zmarł z niewydolności krążeniowej po operacji zamiany głównych pni tętniczych), (*) dla Twojej Małgosi, musimy nauczyć się życ z tym bólem i pozwolic mu też przychodzić, wiem zę z czasem jest coraz więcej radosnych dni.. mama Zosi ur.2009 i Miłoszka ur26.IX/zm.11.X.2011
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
Alicja74  
11-05-2012 12:37 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Współczuję i bardzo mi przykro. Żadne słowa nie ukoją Twojego bólu i cierpienia , jedyne co mogę to witrualnie Cię przytulić i powiedzieć , że kiedyś , kiedyś będzie ciut inaczej, lżej, ale tak na prawdę to ból nigdy nie zniknie.Czas nie zagoi ran ,tylko przyzyczaja do bólu, z czasem go oswoisz i nauczysz się kochana z nim żyć. Przytulam Cię bardzo mocno i życzę wielu sił na tej trudnej drodze żałoby. Dla Małgoni (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Moja Malgosia-13 maja | |
|
renia75  
12-05-2012 16:01 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
jutro byl termin porodu. a to juz 14 dni jak cie nie ma
www.malgosiajureczko.pamietamy.com.pl
|
|
Re: Moja Malgosia-13 maja | |
|
Alicja74  
14-05-2012 11:52 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dla Małgosi (*)(*)(*)...
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Moja Malgosia-13 maja | |
|
Dodis  
14-05-2012 11:56 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dla Malgosi(*)(*)(*)(*) Mama Natalki ur/zm05.03.2010 i Damianka ur.14.06.2011 D.Czekaj
|
|
Moja Malgosia | |
|
renia75  
23-05-2012 13:00 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dzis moje malenstwo ma miesiac. na pewno byla by sliczna wieksza i zaczynala by sie smiac... a tak co dzien chodze na cmentarz... ale nie umiem z nia rozmawiac... wierze ze jest ze mna w domu a nie tam w ziemi...
Kocham cie Malgoniu!!! i tesknie
www.malgosiajureczko.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
natka1609  
23-05-2012 15:56 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Małgosia (*) Mama Mariczki ur.zm.15.03.2012 (35tc) i Martynki ur.09.07.2013
|
|
Re: Moja Malgosia-13 maja | |
|
renia75  
28-05-2012 13:01 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
mialam dzis straszna noc... wczoraj bylam na kumunii chrzesniaka , byla tam tez kuzynka z 7 miesiecznym Bartusiem.... na imprezie jakos sie trzymalam, jednak po powrocie do domu puscily mi nerwy. nie zazdroszcze kuzynce bartusia , mazylam jednak w ciazy o zabawach wspolnych naszych dzieci. pol nocy przeplakalam bo mojej kruszynki juz nie ma.... ...babcia wczoraj na cmentarzu powiedziala ze mam sie cieszyc ze mam aniolka w niebie.... ale ja nie chce miec aniolka w niebie..... chce miec diabelka na ziemii.
www.malgosiajureczko.pamietajmy.com.pl
|
|
Gosienka | |
|
renia75  
29-05-2012 12:27 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dzis mija miesiac jak odeszlas. Bardzo ciezki miesiac.... tesknie za toba moje rece sa puste.... wciaz nie moge uwierzyc ze tak sie stalo.... nie chcialam kupowac "cmentarnych zabawek".... wydaje mi sie ze to jest straszny sen, koszmar a jak wstane to bede w ciazy i pojade dopiero do porodu....
|
|
Re: Gosienka | |
|
Alisza  
29-05-2012 21:06 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Gosienko opiekuj się Mamusią. Korowe światełka dla Ciebie Maleńka (*)(*)(*) Mama Olivierka ur. 2.12.2011 (24tc) zm. 5.02.2012 i Soni ur. 30.04.2013
|
|
Re: Gosienka | |
|
Mama 3 kobietek  
29-05-2012 22:22 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Trzymaj sie Reniu. Wiem, że to ciężko. Małgosia doda Ci sił...
Dla Ciebie miesięczny Aniołku (***********)
Tajemnica miłości większa jest niż tajemnica śmierci. (O. Wilde)
Mama Mai, Julii i Aniołeczka Lusi http://lucjahelena.pamietajmy.com.pl
|
|
Moja Malgosia-6 tygodni | |
|
renia75  
06-06-2012 20:14 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
kochanie dzis skonczylabys 6 tygodni.... smutno bez ciebie.... jestem codziennie na cmentarzu ale gdzie ty jestes....
|
|
Re: Moja Malgosia-6 tygodni | |
|
sylwia1975  
06-06-2012 20:20 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
w sercu twojim mamo i w domu ,mi grob nie sprawial wrazenia i nadal jakos nie ,za to mniejsce lary w domu jest nadal zdjecie maskotki i kwiatki czasami bo to jest nasza lara tu w domu,pozdrawiam
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
asiakuki  
06-06-2012 22:38 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
renia75 napisał(a): > Moj skarbek urodzil sie w 36 tyg ciazy . dostal 9 punktow . wszystko bylo dobrze. nastepnego dnia Malgosia zaczela miec problemy z oddychaniem. polozono ja do inkubatota. proba zalozenia weflonu nie udala sie. malenstwo zostalo poklute posiniaczone ale zylki pekaly. jak zamykam oczy slysze jak placze z bolu. potem wszystko potoczylo sie blyskawicznie. zalozyli malenstwu maske tlenowa wezwano pogotowie dla noworodkow i przewieziona mala do jastrzebia. . wystapila niewydolnosc krazeniowo-oddechowa. malenstwo bylo z nami 4 dni. przytulilam ja dopiero po smierci. byla taka malenka. prosilam boga zeby ja uratowal a mnie zabral
Ja jak rodziłam Dominikę 23 maja, wiedziałam, że nie zapłacze, jak bym mogła oddałabym jej swoje serduszko, żeby tylko została tutaj. Teraz jestem sama, nie ma mojej córeczki ze mną. Boję się, jak to będzie podczas pochówku, nie wyobrażam sobie tego, moja mała córeczka w zimnej ziemi pochowana, zamiast w ciepłym łóżeczku spać! I jak będzie się bała, to jej nie przytulę i nie uspokoję. To jest straszne, też nie mogę się pozbierać. "Bóg nie obarcza nas problemami, z którymi nie bylibyśmy w stanie sobie poradzić..."
http://dominikakarczewska.pamietajmy.com.pl/
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
mama Janka  
08-06-2012 10:08 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witam Cię aniołkowa mamo - ja jestem mamą aniołkowego Jasia - który podobnie jak Twoja Małgosia zmarł - ur. się wcześniej bo w 30 tyg. - przyczyną śmierci niestety była sepsa. Był ze mną tylko 9 godzin. Ale piszę pocieszyć, że teraz nasze dzieciaczki Jaś i Małgosia są razem i zapewne kiedyś znajdą drogę do domu - może Małgosia teraz przyjdzie do mnie - a Jaś do Ciebie.? mama Janka
|
|
Moja Malgosia- i juz byloby po chrzcinach. | |
|
renia75  
11-06-2012 11:58 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
wszystko ukladac sie zaczyna. powoli dochodzi do mnie cala historia, ale nie mam jakos wewnetrznego spokoju..... od wczoraj mam dola i wszystko mnie denerwuje. moze to narodziny dzieci z okolicy. dzieci ktore beda rosly dla mamy i taty. a moje male serduszko juz nigdy nie zabije... najbardziej boli ze juz jej nie zobacze. boje sie ze zapomne jak wygladala dlatego codziennie ogladam zdjecia. mam 20 wracac do pracy ale jakos nie moge... poprosze chyba o l-4
|
|
Re: Moja Malgosia- i juz byloby po chrzcinach. | |
|
ReniaR  
11-06-2012 13:19 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
swiatelka dla Malgosi (*)(*)(*) Mama trzech Aniolkow 17tydz 2011r, /// Igorek zm 11.03.2012r(37t)./// Aniolek 10tydz 9.12.2012rok
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
taktórapamięta  
12-06-2012 13:34 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
reniu, nie zapomnisz ,jak wyglądało Twoje dziecko. TYm bardziej, ze masz zdjęcia. U mnie minęło już prawie 32 lata, jak zmarł mój 4-miesięczny Wituś. Pamiętam dokładnie, jak wyglądał, gdy go po raz pierwszy ujrzałam, gdy go karmiłam, przewijałam, gdy płakał, jak go kąpałam, jakie miał włoski, oczy, usta, rączki, każdy kawałek jego ciałka, żywego, ciepłego, zdrowego. Pamiętam z jeszcze większymi szczegółami jego martwe ciałko, buzię, policzki, oczy, powieki, rzęsy, rączki i paznokcie, główkę, i to okropne zimno...Nie zapomnisz, Reniu, jak Twoja córeczka wyglądała. To może odplywać i przypływać, ale tak naprawdę zostanie w duszy na zawsze.
|
|
Moja Malgosia- dzis 7 tyg | |
|
renia75  
13-06-2012 20:20 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
skarbie dzis jest 7 tygodni . mialabys siedem tygodni niestety nigdy sie nie dowiem jak bys wygladala, ile bys urosla , ile wazyla..... co noc oczekuje twego obrazu . choc krotkiego snu z toba i co rano okazuje sie ,ze mam pustke w glowie... kocham cie moja kruszynko
http://malgosiajureczko.pamietajmy.com.pl
|
|
Moja Malgosia- i juz byloby po chrzcinach. | |
|
renia75  
16-06-2012 12:26 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
KOCHANIE URODZIL SIE NASTEPNY CHLOPAL. RAZEM CHODZILIBYSCIE DO SZKOLY. TO NIE TAK.... JUTRO MINIE 7 TYG JAK ODESZLAS.... DLA MNIE TO COS NIE DO OGARNIECIA.... KOCHAM CIE I TESKNIE.... CO DZIEN OGLADAM TWOJE ZDJECIA...
http://malgosiajureczko.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
natka1609  
17-06-2012 14:38 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
(*) Mama Mariczki ur.zm.15.03.2012 (35tc) i Martynki ur.09.07.2013
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
SmutekNaTwarzyAwSercuZal  
17-06-2012 21:02 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Kochana Twoja córeczka dużo wycierpiała. Musiałaś patrzeć na jej cierpienie. Ja tego nie przeżyłam. Ale wiem, że Ciebie też to bolało. Nie załamuj się i bądź silna. Nie zamartwiaj się czemu tak się stało, czemu Twoja dziecinka odeszła. Każda z nas wie co przeżywasz, z czasem zrozumiesz, że Małgosia jest już bezpieczna i że jej nic już nie grozi. Może przyniesie Ci to ulgę. Życzę dużo sił.
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
renia75  
19-06-2012 11:43 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Kochanie . dzis bylam u doktora . stwierdzil ze przez te moje leki na nadcisnienie mialas to wczesniactwo. ale to mi wcale nie pomoglo. bo bardzo mnie to boli ze odeszlas. trudno mi nawet dzis myslec.. kocham cie kruszynko, nie moge przytulic ito mnie boli najbardziej....skarbeczku....
http://malgosiajureczko.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Malgosia | |
|
ReniaR  
25-06-2012 12:14 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
swiateleczka dla Malgosi (***)(**)(***) Mama trzech Aniolkow 17tydz 2011r, /// Igorek zm 11.03.2012r(37t)./// Aniolek 10tydz 9.12.2012rok
|
|
Re: Malgosia | |
|
Asiczka  
26-06-2012 12:36 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Cieplutkie i kolorowe światełka dla dzielnej Małgosi [*][*][*] a mamusię mocno przytulam. *************************************************************************** Mama Aniołków +04.09.2004 (8tc),+09.09.2009 (18tc).....i Kacperek(29tc) ur.22.06.2010r.
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
natka1609  
30-06-2012 16:36 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Małgosiu (*) Mama Mariczki ur.zm.15.03.2012 (35tc) i Martynki ur.09.07.2013
|
|
Re: Moja Malgosia-11 tyg | |
|
mama Janka  
11-07-2012 16:11 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Wiem co czujesz ... mamo ... dla mnie najgorsze są wtorki kiedy to mój Janek pojawił się a zarazem zniknął - to i każdy 15 - sty - teraz będzie dopiero drugi raz 15 a ja już tak się boję tego dnia. Nasze dzieciaczki byłby już takie słodkie. a tak ... pustka ... mama Janka
|
|
Re: Moja Malgosia-3 miesace | |
|
ReniaR  
25-07-2012 20:21 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
(*)(*)(*)dla aniolka Mama trzech Aniolkow 17tydz 2011r, /// Igorek zm 11.03.2012r(37t)./// Aniolek 10tydz 9.12.2012rok
|
|
Re: Moja Malgosia-3 miesace | |
|
maigka  
25-07-2012 20:40 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Małgosiu - dodawaj sił rodzicom (*) Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)
|
|
Re: Moja Malgosia-3 miesace | |
|
MilenaMila  
25-07-2012 20:41 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
U mnie tez niedlugo 3 miesiace odkad Tosia odeszla. Zycze duzo sily a dla Malgosi swiatelka (*)(*)(*) mama Tosi
|
|
Re: Moja Malgosia-3 miesace | |
|
mama Janka  
26-07-2012 11:27 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Podobnie jak u mnie też niedługo minie trzy miesiące. Tak jak piszesz niezmiernie trudne, smutne i samotne 3 miesiące. Trzy miesiące w których łzy płyną każdego dnia - czasami mniej - a czasami tak po prostu wybuchają ze zdwojoną siłą - wystarczy jakiś drobiazg, słowo, myśl i wszystko pęka. :-( tak jak teraz mama Janka
|
|
Re: Moja Malgosia-3 miesace do mamy Janka | |
|
MilenaMila  
26-07-2012 20:43 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Mamo Janka czytajac twoje wypowiedzi czuje ze moglyby byc moje bo chcialabym napisac dokladnie to samo tylko nie umiem tego ujac w slowa mama Tosi
|
|
Re: Moja Malgosia-3 miesace | |
|
mama Janka  
29-07-2012 16:18 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Mój Janek też nigdy mi się nie przyśnił. Może to dobrze - może to znaczy, że jest mu dobrze tam gdzie jest i niczego nie potrzebuje ode mnie. mama Janka
|
|
Moja Malgosia- 4 miesiace po pogrzebie | |
|
renia75  
02-09-2012 16:53 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Zakladajac konto na tym forum bylam pewna ,ze codziennie tu bede zagladac. nie moge jednak wracac tu za czesto. pozwalam sobie czasem raz w tygodniu. boli mnie kazda czesc ciala kiedy czytam nowe wpisy , a nie moge zatrzymac swojej ciekawosci. moja mala dziewczynka wraca do mojej swiadomosci tysiac razy dziennie. nie moge przestac o niej myslec. a jezeli wspominam ja rzadko to mam straszne wyrzuty sumienia. nie jest latwo mi zyc ,bo rozdziera mnie bol. i wiem ,ze nigdy juz nie bedzie latwo. zawsze kocham . choc to wspomnienie to bol. zawsze tez szukam w sobie tej wady ,ktora ja zabrala. wciaz mysle, ze to moja wina. i to juz chyba zostanie. Kochana Gosienko badz ze mna ZAWSZE tylko o to Cie prosze
http://malgosiajureczko.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Malgosia- 8 wrzesnia | |
|
mery.k  
09-09-2012 08:57 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Mnóstwo kolorowych światełek dla Małgosi ((*)) ((*)) ((*)) ((*)) ((*)) ((*)) ((*)) ((*)) ((*))), a mamę mocno przytulam
.................................................... mama Kcperka 25.08.2010 +23.05.2012 i ziemskiej Karoli 6 l.
|
|
Moja Malgosia | |
|
renia75  
07-10-2012 16:47 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
nie wiem co to oznacza ale nie moge liczyc tygodni. gubie sie w rachunkach. nie moge tez tulic starszej corki ,bo boli mnie wszystko. mysle o moim malenstwie ,ze jest tak daleko. a dzis w deszcz wyobrazam sobie ,ze sie topi w trumnie .wiem ,ze to makabryczne . ale tak mi sie dzieje.
http://malgosiajureczko.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
Alicja74  
15-10-2012 20:08 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Małgosiu , w tym szczególnym dniu (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Moja Malgosia-6 miesiecy | |
|
renia75  
24-10-2012 19:13 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Jutro nasze smutna miesiecznica. 6 miesiecy temu zostalas wyjeta z mojego brzucha. blizna na nim przypomina mi o Tobie codziennie. Moje zycie jest puste nie ma malenstwa ,ktore zajmowaloby moje ramiona i czas. Zostalo mi tylko wspomnienie i bol. ...zawsze bede z Toba i zawsze Cie kocham do konca moich dni... zawsze
http://malgosiajureczko.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
Karina790  
25-10-2012 20:21 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Bardzo mi przykro i łączę się z Tobą w bólu. Tylko my wiemy jak to boli.Dużo siły życzę. Małgosiu dla Ciebie światełko pamięci ________۩۩ _______۩__۩ ______۩____۩ _____۩__۩۩__۩ ______۩_۩۩_۩____ ________۩۩_______ _____██████____ _____██████____ _____██████ ۩___ _____█████ ۩_۩__ _____████ ۩___۩__ _____████۩_ ۩__۩_ _____████ ۩_۩_۩__ _____██████۩____ _____███▒▒▒▒▒▒_ __۩۩ ███▒▒▒▒▒▒_ ۩۩۩۩ ███▒▒▒▒▒▒_ _۩۩۩ ███▒▒▒▒▒▒_ __۩۩ ███▒▒▒▒▒▒۩۩۩۩۩۩۩ ____۩۩۩۩▒▒▒▒▒▒۩۩۩۩۩۩۩ __۩۩۩۩۩۩▒▒▒▒▒▒۩۩۩۩۩۩۩۩ *********************** ************************* Mama Dominiczka http://dominikgrzesiak.pamietajmy.com.pl/
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
moj aniołeczek-Juleczka  
25-10-2012 22:02 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dla Małgosi przesyłam najjaśniejsze światełka((*))((*))((*)) ana
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
mama fasolki  
11-12-2012 20:15 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
strasznie Wam współczuję...... najjaśniejsze światełko dla Małgosi (*) mama fasolki 11tc (11.04.2006) mama fasolki
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
06gosia34  
25-12-2012 17:00 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
to takie nie sprawiedliwe kiedy odchodzą od nas nasze dzieci...nigdy się z tym nie pogodzę ...światełko dlka twojego dzielnego Aniołka (*) (*) i wszystkim naszym aniołkom (*)(*)(*)
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
Grace  
06-01-2013 23:58 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tysiące światełek dla Aniołka Małgosi (*)(*)(*)... Mama Juleczki 12 lat, Majeczki 8 lat, Aniołka 2009, Aniołka 2010 i Poleczki 3 m-ce
|
|
Re: Malgosia- 9 miesiecy | |
|
moj aniołeczek-Juleczka  
27-01-2013 11:06 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dla Małgosi cieplutkie i kolorowe światełka(*)(*)(*) ana
|
|
Moja Malgosia- 11miesiecy | |
|
renia75  
24-03-2013 18:39 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Zastanawiam sie ostatnio czy mam sily tu zagladac. Jutro moja smutna miesiecznica 11. Od jedenastu miesiecy zastanawiam sie sto razy dziennie czy moja wina jest smierc Gosienki. Nie moge sobie tez odpowiedziec jaka bylabym matka... Ciezkie te mysli ,bo ciezki temat ....i nic nie odpowie na moje pytania....
Kocham Cie Coreczko.... malgosiajureczko.pamietajmy.com.pl/
|
|
Re: Moja Malgosia- 11miesiecy | |
|
neibos  
24-03-2013 20:10 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
cale nasze życie teraz tak wygląda.....nie będzie dnia żebyśmy nie myślały. Czy jeszcze kiedyś będziemy naprawdę szczęśliwe? serce mi kiedyś pęknie i już sie nie obudze. Nasze kochane dzieci...gdzie one są?? ja pochowalam córeczkę niedawno, albo będę silna albo oszaleje. Przytulam się do Ciebie aniolkowej mamy Ewelinka.mama Lenusi zm.luty 2013 .
|
|
Re: Moja Malgosia- 11miesiecy | |
|
moj aniołeczek-Juleczka  
25-03-2013 10:44 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Małgosiu miliony światełek wysoko wysoko dla ciebie (*)(*)(*) ana
|
|
Re: Pierwsze urodzinki Malgosii | |
|
AniaS  
26-04-2013 07:50 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Najjaśniejsze światełko dla Ciebie Małgosiu **** Ania mama Aniołka Piotrusia (*+24.02.2013)
|
|
Re: Pierwsze urodzinki Malgosii | |
|
mery.k  
26-04-2013 21:22 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dla Małgosi anielskiej dziewczynki ((**)) ((**)) a mamę przytulam. Czas biegnie, dzieci nie ma a my trwamy, bez kawałka serduszka
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
beata1978  
03-10-2013 11:33 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
:........................) .......................(,) ..........).........._\'!/\'_ .........(,).........(\"\"\"\"\") ......._\'!/\'_.??????????? .......(\"\"\"\"\")....... .... ???????????........... ŚWIATEŁKO PAMIĘCI. W zapomnianym pamiętniku wspomnienia odżywają, choć kartki z białych w żółte się zmieniają, w pamięci pozostawiły ślad na wieki choć minął czas odległy i daleki. Ostatnia łezka po policzku spływa ta smutna i nieszczęśliwa........ Beata mama Aniołka Emilki becia1978 http://emilkaluszcz.pamietajmy.com.pl/
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
neibos  
28-12-2013 23:21 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Małgosia zawsze jest z Tobą, anioly istnieją, dusze krążą. Ona nad tobą czuwa i bardzo cie kocha.
Wszystko kiedyś sie skończy cala ta nasza męczarnia. Zycze ci siły do dalszego życia. Czasami kiedy ktos ma w sobie wielkie poklady siły ma jeszcze szansę żyć szczęśliwe , życzę ci abyś odnalazla je kiedyś. A Małgosi ******** Ewelinka.mama Lenusi zm.luty 2013 .
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
iza1986  
31-12-2013 13:53 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
dla Małgosi(*)(*)(*) Kochamy Cię Córeczko i Tęsknimy...każdego dnia coraz bardziej...
Iza mama Aniołka Martynki ur. 17.08.2005 zm. 24.10.2013[*] i Szymonka ur. 15.05.2012
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
iwona123  
31-12-2013 14:54 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Gosieńko aniołeczku(**)(**)(**) Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3
|
|
Re: Moja Malgosia | |
|
iwona123  
06-01-2014 19:51 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Małgosiu aniołku dla Ciebie najjaśniejsze światełka(**)(**)(**) Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3
|
|
Re: Moja Malgosia - dwa latka | |
|
iwona123  
25-04-2014 18:06 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Małgosiu dla Ciebie najjaśniejsze urodzinowe światełka(**)(**)(**) abyś była malutka szczęśliwa! Ps. masz urodzinki w tym samym dniu co ja;) Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3
|
|
Re: Moja Malgosia - dwa latka | |
|
mama gabrysi  
25-04-2014 18:51 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Małgosiu światełka kolorowe dla Ciebie (*)(*)(*) "Wylane łzy matki w rozpaczy za dzieckiem, nigdy nie wysychają."
mama aniołeczków Igorek ur.zm.10.04.2014 Gabrysia ur. 13.02.2013 zm. 15.03.2013 oraz Matylda ur. 02.10.2009
|
|
Re: Moja Malgosia - dwa latka | |
|
Marta111  
25-04-2014 18:59 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Gosieńko [*] Marta, mama Filipka ur.16.01.2014 zm. 18.01.2104
|
|
Re: Moja Malgosia - dwa latka | |
|
Klaudia23  
25-04-2014 19:23 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Małgosiu cudowny aniołku(********) Mama Aniołka Nikolki ur 28.03.2011-zm.05.05.2013 i ziemskiego Filipka ur. 09.10.2012
|
|
Re: Moja Malgosia - trzecie urodzinki | |
|
Justyna_82  
26-04-2015 21:28 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dla Małgosi (*)
Czas płynie. A w naszych sercach czas się zatrzymał. Tęsknota przeplata się w dniu codziennym. Ach te nasze anielskie skarby. Szkoda, że nie można wymienić ich na takie ziemskie modele, to tulenia, całowania.....
|
|
:: w górę ::
|