dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

wirus
DMS  
28-02-2007 12:04
[     ]
     
Byłam wczoraj u internisty i okazało się, że mam wirusowe zapalenie gardła. Jestem przerażona, bo jestem w 9tc i bardzo boję się, że mogłabym tego malucha stracić albo jakoś mu zaszkodzić. Lekarka powiedziała, że wirus może wpłynąć negatywnie na dziecko (dlatego piszę na tym forum a nie na tym, co cieszy - mam nadzieję, że nikogo nie urażę). Co prawda mój gin mnie pocieszał, ale ja i tak jestem wystarczająco przerażona - przecież to dziecko ma z nami zostać, przecież ten rok ma być moim rokiem! Teraz tylko cicho proszę, eżby tylko udało nam się razem wytrwać i żeby dziecko było zdrowe i mnie przeżyło. 
Nelitka (*)http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec401.htm
Milenka (ur. i uratowana 22.08.2007)

Re: wirus
Green Tea  
28-02-2007 12:52
[     ]
     
DMS, ja, jako Twoja koleżanka pesymistka powiem Ci, że nie wierzę w tak zwane prawdopodobieństwa teorii medycznej. Przed moją drugą, zakończoną tragicznie ciążą, brałam prawie trzy miesiące kwas foliowy (podobno odpowiedzialny za cewę nerwową), wyleczyłam wszystko, co możliwe, brałam witaminy i co? I 7 marca rok temu, będąc w 19 tc dowiedziałam się, że moje dziecko nie ma czaszki, mózgu i jest to wada cewy nerwowej). A w pierwszej ciąży 0 przygotowań, 0 kwasu foliowego i mnóstwo różnych stanów zapalnych (pochwy, wewnątrzmacichnych, itd). I co? I dziecko całe i zdrowe. I podobnie miała inna dziewczyna z forum Terminacja ciąży.

Idź do dobrego ginekologa i internisty (jesteś z Warszawy, więc mogę Ci polecić genialnego, który jako jedyny stawiał mi trafne diagnozy na moje różne dziwne dolegliwości) i nie zamartwiaj się na zapas. Takie rzeczy zapewne można spokojnie wyleczyć.
Trzymaj się 
Beata - mama Sary (20.12.2001),Tamary (+20tc -12.03.2006) i Grety (04.06.08)

Re: wirus
DMS  
01-03-2007 15:22
[     ]
     
Cześć Beatko,
dzięki za słowa pociechy od Ciebie jako drugiej pesymistki. Też nie wierzę w tak zwane medyczne ciągi przyczynowo-skutkowe, bo skoro ciąża z Nelą była wzorcowa, to czemu Nela nie żyje? No, ale na poziomie emocjonalnym, to mam burzę.
Jeżeli masz dobrego lekarze internistę, to byłabym wdzięczna za namiar, bo nie udało mi sie jeszcze znaleźć (w przeciwieństwie do ginekologa). Mój mail to dms_waw@op.pl. Dzięki.
Pozdrawiam, 
Nelitka (*)http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec401.htm
Milenka (ur. i uratowana 22.08.2007)

Do Green Tea
DMS  
01-03-2007 15:23
[     ]
     
Cześć Beatko,
dzięki za słowa pociechy od Ciebie jako drugiej pesymistki. Też nie wierzę w tak zwane medyczne ciągi przyczynowo-skutkowe, bo skoro ciąża z Nelą była wzorcowa, to czemu Nela nie żyje? No, ale na poziomie emocjonalnym, to mam burzę.
Jeżeli masz dobrego lekarze internistę, to byłabym wdzięczna za namiar, bo nie udało mi sie jeszcze znaleźć (w przeciwieństwie do ginekologa). Mój mail to dms_waw@op.pl. Dzięki.
Pozdrawiam, 
Nelitka (*)http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec401.htm
Milenka (ur. i uratowana 22.08.2007)

Re: Do DMS
Green Tea  
01-03-2007 21:31
[     ]
     
Oto namiary na świetnego naprawdę internistę:
doktor Adam Bochenek, przyjmuje w LIM'ie: w poniedziałek, wtorek i środę w Mariocie, a w czwartek i piątek w Sonacie na 17 stycznia. Telefon do LIM'u: 022 4587000.
Naprawdę jako jedyny postawił mi dobrze diagnozy, a inni wymyślali jakieś dziwne historie. Polecam Ci go z czystym sumieniem. 
Beata - mama Sary (20.12.2001),Tamary (+20tc -12.03.2006) i Grety (04.06.08)

Re: Do DMS
DMS  
02-03-2007 12:16
[     ]
     
Dzięki, skorzystam.
Póki co okazało się, że mam zapalenie ucha i muszę walczyć w tym diabelstwem póki co (niestety antybiotykiem, ale nie mam wyboru).
Pozdrawiam, 
Nelitka (*)http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec401.htm
Milenka (ur. i uratowana 22.08.2007)

Re: wirus
malineczka  
28-02-2007 14:12
[     ]
     
Będzie dobrze bo ten rok jest Twój.
Pozdrawiam mocno pa 
Agnieszka Windorpska

Re: wirus
mika2  
28-02-2007 15:59
[     ]
     
Nie dajcie się wirusowi Ty i maleństwo! Mam nadzieję,że będzie dobrze.Pozdrawiam
monika mama Maciusia Aniołka (***) 


Re: wirus
monikarz  
28-02-2007 16:01
[     ]
     
Dorotko
mam nadzieję, że mój telefon choć troszeczkę pomógł choć na chwilkę
Musi być dobrze 
Monika - mama Tymoteuszka

ponad wszystko jesteśmy rodziną...
http://www.tymoteuszkowi.blog.pl/

Re: wirus
Ewa41  
28-02-2007 17:23
[     ]
     
Nie chcę lekceważyć Twojego strachu,ale ja z moją córeczką kiedy byłam w drugiej ciąży ok.6 tyg.miałam zapalenie cewki moczowej,wysoką jak na ten moment gorączkę,ale dzwoniłam do mojego ginekologa i on mnie poprowadził.Wyszłam z tego zapalenia i nie było żadnych komplikacji z tego powodu.Wiem,że dobrze komuś mówić jak ma się dziecko przy sobie ,ale znam Twój strach,bo wiem co do tej pory przeżywam gdy się cokolwiek komplikuje.Bądz dobrej myśli,daj się poprowadzić komuś mądremu wierzę ,że teraz są takie środki by Tobie pomóc ,a nie szkodzić.Pozdrawiam życzę powodzenia,pisz kiedy będziesz miała ochotę tu też są mamy,które oprócz przeżywanych tragedii chcą mieć nadzieję,że kiedyś ich los się odwróci i będą tuliły własne maleństwa--czego z całego serca życzę każdej mamie-Ewa41mama Agnieszki<*> mama Agaty i Jakuba 


Re: wirus
ola  
28-02-2007 19:13
[     ]
     
Podpisuję się pod tym co napisała Green Tea .Pozdrawiam i życzę tego ,o czym tak marzysz! 


Re: wirus
Angel  
28-02-2007 19:44
[     ]
     
Wszystko będzie dobrze.Maleńka infekcja nie odbierze Ci nadziei,szansy na bycie szczęśliwą mamą.Ten rok jest Twój.
Pozdrawiam 
Aga mama Mateuszka (*)23.04 2005 i Igorka (*)16.10.2006

Re: wirus
kinbon  
28-02-2007 22:54
[     ]
     
Wiara czyni cuda. Będzie wszystko dobrze. Myśl pozytywnie, każde zmartwienie też źle działa na dziecko. Więc spokojnie. słuchaj sobie muzyki poważnej co cię zrelaksuje i bedzie wszystko dobrze - ja w to wierze.

Światełko dla naszych dzieci Aniołkówv (********)
Dla Ciebie moja Kasiu (**********) 
Kinga msza

Re: wirus
mamafilipa  
01-03-2007 08:01
[     ]
     
Wierzę że tym razem się wam uda. Zobaczysz wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki a i gratuluje.
Pozdrawiam AGA 


Re: wirus
DMS  
01-03-2007 15:45
[     ]
     
Przesądnie, nie podziękuję za słowa wsparcia. Młode już nie ma wyjścia - musi być żywy i zdrowy i koniec. A rozhisteryzowana ja muszę się jakoś chłodzić, choć czasem jest trudno.
Pozdrawiam cieplutko, 
Nelitka (*)http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec401.htm
Milenka (ur. i uratowana 22.08.2007)

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora