dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> DZIECI STARSZE
Nie jesteś zalogowany!       

Już 10 dni bez mojej Aneczki
Kasia Konczelska  
26-05-2008 21:14
[     ]
     
10 dni temu odeszła z tego świata zupełnie nagle i bez przyczyny moja córeńka - Ania. Miała niecałe 5 lat... Nie potrafie tego pojąć. Nie potrafię się z tym pogodzić. Serce mi pęka, pustka wykańcza. Ileż bym dała by móc cofnąć czas i coś zmienić... Ania była moim pierwszym dzieckiem. Wyjątkowym. Najkochańszym Okaleczona przy porodzie przez lekarza - cudem przeżyła. Była niepełnosprawna, ale dla mnie najwspanialsza ze wszystkich. Nauczyła mnie kochać ponad wszystko. Niczego nie oczekiwać w zamian. A teraz, gdy tak nagle odeszła, gdy jedna noc odebrała mi mojego Aniołka - nie mam siły by dalej żyć. Nie chcę bez Niej żyć. Wszystko straciło sens... Wiem, że muszę być silna dla mojej drugiej córeczki - Alicji, ale jakoś nie mogę. Błagam, niech mi ktoś pomoże... Ja chyba zwariuję z tej rozpaczy. Tak bardzo za Nią tęsknię... Tak bardzo sie o Nią martwię. Potrzebuję Jej jak nigdy - a Ona odeszła... Bez pożegnania. ;-( 
Kasia - Mama Ani-Aniołka(25.07.2003-16.05.2008 r.), Alicji (ur. 3.04.2006 r.)i Niny (ur.02.09.2012 r.)

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
Marzka  
26-05-2008 22:40
[     ]
     
Droga Kasiu wiem jak Ci ciężko.Bardzo Ci współczuję.Ja swojego syna straciłam prawie 8 miesięcy temu a ciagle płaczę i pytam Boga dlaczego to właśnie On musiał odejść.To wszystko jest bardzo niesprawiedliwe.Dzieci nie powinne umierać!Bólu nie da się opisać trzeba nauczyć się z nim żyć, a to jest bardzo trudne.Mi pomaga to forum,tu znalazłam wsparcie i zrozumienie.Dziewczyny sa wspaniałe i zawsze służą ciepłym słowem.Znajoma mówi że czas leczy rany,ale w moim przypadku to się nie sprawdza. Może z biegiem lat...Pozdrawiam Cię i życzę dużo siły.
Aneczko światełko dla Ciebie <*><*><*><*><*><*><*><*>
Miłoszek *13.06.2007 +30.08.2007 (*)kocham nad życie 


Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
danusia1958  
27-05-2008 08:12
[     ]
     
Dla Ani (*)(*)(*)(*)(*)...
w paiętaniu... 
Danusia babcia Aniołka

http://natalkadanusia.blog.onet.pl/
http://natalk

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
Ilona  
27-05-2008 08:49
[     ]
     
Nie ma słów..., ale my tu jesteśmy, z Tobą, pamiętaj......
Dla Ani (*)(*)(*)(*) 


Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
basia 30 babelek  
27-05-2008 09:29
[     ]
     
Swiatelko dla twojej Ani(*)(*)(*) 
Baśka

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
Beata B  
27-05-2008 10:39
[     ]
     
Kasiu nikt cię tu nie pocieszy, ale możesz być pewna, że każdy cię rozumie i wie co czujesz...i to jedyne co mozemy ci dać...nikt ze świata cię otaczającego nie wie tyle o tym bólu co my , tu zgromadzone matki sieroty.....ból, cierpienie, tesknota pozostaje, tylko z czasem maskę dla ludzi się zmienia....wiem to bo tkwię już tak prawie rok....świetełko dla Aneczki (*)(*)(*).....uściski dla ciebie 
Beata B
http://irminkakaczmarczyk.pamietajmy.com.pl/index.php ;http://epitafium.com/show.php?i

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
MonikaKo  
27-05-2008 11:33
[     ]
     
Kasiu,tak bardzo mi przykro...
Światełka dla Twojej kochanej Aneczki(***) 
Monika mama Juleńki(*+06.07.2007r,38tc)

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
kasia-m  
27-05-2008 11:58
[     ]
     
Kasiu przytulam Cię mocno...

Dla Anusi..
(*)(*)(*)(*) 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
iwonab  
27-05-2008 12:00
[     ]
     
Dla Ani (*)(*)(*)
Kasiu, tutaj naprawdę nie jesteś sama i słowa, że wiem co czujesz nie są puste.
Pozdrawiam 


http://tomaszbralewski.pamietajmy.com.pl/
Iwona

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
mama Krzysia  
27-05-2008 12:58
[     ]
     
„Dla ludzi za wcześnie, dla Boga w sam raz...
...odeszłaś nagle , bez słów pożegnania,
bez cienia skargi i bólu rozstania...
...i śmierć tak punktualna że zawsze nie w porę"

Aż trudno uwierzyć ze taki ból nie zabija… 
http://krzysztofwerner.pamietajmy.com.pl/

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
kasik29  
27-05-2008 15:15
[     ]
     
Żałuję, że to nie jaumarłam, tylko Ona.. Taki mały , śliczny promyczek... ;-( Życie jest nazbyt okrutne... 
Kasia - Mama Ani-Aniołka(25.07.2003-16.05.2008 r.), Alicji (ur. 3.04.2006 r.)i Niny (ur.02.09.2012 r.)

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
Anna33  
27-05-2008 13:07
[     ]
     
Kasiu przytulam, co moge zrobic.
Ból nie zabije.
Przyzwyczaisz sie do niego, bedzie Ci teraz towarzyszyc. Twoje Słonko zgasło w dniu kiedy my po prawie 10 miesiacach poznalismy przyczyne dlaczego nasz Michalek odszedl od nas w sierpniowy dzien ubieglego roku. Tez nagle, tez niespodziewanie, tez bez sensu.
16 maja sie dowiedzielismy.
I nic nam to nie dalo, nie wrocilo nam naszego Synka.
Kasiu, przytulam i zycze duzo sil.
Dasz rade zyc. Zobaczysz....Czas bedzie mijal, ale Ty musisz byc silna dla swojej Aneczki.
Az do WASZEGO spotkania.

Anna
Mama Michalka Aniolka (28.10.2003 - 10.08.2007) 


Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
kasik29  
27-05-2008 15:13
[     ]
     
Aniu, życie jest takie okrutne!!!! Nie chce mi sie wierzyć, że nie umarłam z bólu tego 16 maja... Nie wierzę, że nadal żyję a Ona, moje Szczęście, już nie... Jest mi tak bardzo ciężko... Nadal nie akceptuję Jej śmierci. Po prostu w to nie wierzę. I nie chcę uwierzyć. Tak jest łatwiej... Myśleć, że gdzieś tam jest i że wróci... ;-(
Myślałam, że tylko mnie spotkała taka tragedia. A tu tyle biednych, cierpiących serc... Co sie stało Twojemu dziecku? Czemu odszedł? 
Kasia - Mama Ani-Aniołka(25.07.2003-16.05.2008 r.), Alicji (ur. 3.04.2006 r.)i Niny (ur.02.09.2012 r.)

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
Anna33  
27-05-2008 17:14
[     ]
     
Kasiu, to jedenasty dzien bez Twojej córci. Beda kolejne. Nie mniej bolesne. I to wszystko wydaje sie okrutne, nie do przyjecia, niesprawiedliwe....
KTOS tak zdecydowal.
Ten KTOS tak wybral dla naszych dzieci.
Ale spotkasz sie ze swoja Anusia ona o tym wie - zna ten dzien, musisz byc silna i tego Kochana zycze Tobie choc wiem domyslam sie co przezywasz, jak bardzo ciezko jest.
Jesli chcesz porozmawiac gg 303646

Ania
Mama Michalka (28.10.2003 - 10.08.2007) 


Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
Anna33  
27-05-2008 13:10
[     ]
     
Światełka dla naszych pięcioletnich Aniołków, one wiedza dlaczego. Nam musi wystarczyc WIARA

(**********************************)
Ania
Mama Michałka (28.10.2003 - 10.08.2007) 


Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
balonik  
27-05-2008 13:44
[     ]
     
światełko dla Aneczki (***) 


Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
AgaB  
27-05-2008 18:50
[     ]
     
Kasiu
Właśnie układałam ubranka mojej córci,głaskałam,wąchałam,moja Klaudysia nie zyje od miesiąca,nie wierzę w to,czekam,ból nie łagodnieje.Rozumiem Twoją rozpacz i mocno Cię przytulam.
Kocham Cię Córeńko 


Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
madzia76  
28-05-2008 18:58
[     ]
     
Dla Ani(*) 
mama Kamila i Aniołka Jasia (25 tc 30.11.2007-05.02.2008)
http://jasstandura.pamietajmy.com.pl/index.php

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
asiek  
28-05-2008 21:11
[     ]
     
SPIJ ANIOLKU I WSPIERAJ SWOJA MAMUSIE DLA CIEBIE (*********************************************)I DLA MOJEGO LUKASZKA (*****************************) 
joanna

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
tacozapomniała  
28-05-2008 21:33
[     ]
     
Kasiu, jakoś wciąż myślę o Tobie i o mamie AgaB.Jeśli pozwolisz, wrócę jeszcze do wątku posiadania siły do dalszego życia.Uważam, że siła, o której mówię, Twoja i innych mam, przejawia się nie tak, że w kilka dnim po śmierci dziecka stajemy na nogi i bierzemy się do pracy jak gdyby nigdy nic.Ta siła polega na umiejętności życia wbrew wszystkiemu, jest raczej nieuświadomiona.To niepoddawanie się, w wykonywanie swoich obowiązków, robienie tego, co do nas należy.O takiej sile świadczy również fakt, że nie skupiamy sie jedynie na swoim cierpieniu, a potrafimy wczuć się w uczucia innych. Czyli potrafimy pomagać, a to znaczy, że nic nas nie złamie.Czasem zachorujemy, może nam coś dolegac, ale gdy zdrowo myślimy, wszystko z biegiem czasu będzie szło lepszym torem.Bardzo Wam współczuję, sama mam wnuczkę w wieku 4 lat, i czasem wyobrażam sobie, że ją to samo spotyka.Odganiam te złe mysli, jednak same sie nasuwają.Mam nadzieję,ze takie porównania zdarzają się nie tylko mnie.Życzę Tobie, Kasiu, i wszystkim innym mamom, dużo dobrej siły życiowej.Nagroda przyjdzie kiedys, nawet nie zauważysz, kiedy.Ty już okazałaś, że potrafisz wziąść się z życiem za bary wychowując niepełnosprawne dziecko, więc tak trzymaj. Pozdrawiam. Izabela. 


Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
beaa_tka  
01-10-2008 20:55
[     ]
     
Kasiu nasze dziewczynki leżą koło siebie na cmentarzu.Jestem mama Anusi.Choc moja malenka byla kruszynka i tak na krotko los nam ja dal ja rowniez nie moge sie pogodzic z jej smiercia.Nie umie sie pozbierac a mam jeszcze 2 dzieci dla ktorych powinnam zyc.Ale tak trudno jest sie cieszyc gdy zamias wozyczka i wyprawki dla dziecka musisz wybierac trumienke.I jak tu zyc dalej bez mojej Anusi. 

Beata mama Anusi 24 tydz ciąży
24.07.08-10.09.08 i dwóch urwisów Michała i Martynki


Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
kasik29  
02-10-2008 12:26
[     ]
     
Beatko, tak mi przykro, że straciłaś swoją córcię... Co się stało\? Dlaczego odeszła? Czy cos przy porodzie? Napisz proszę... 
Kasia - Mama Ani-Aniołka(25.07.2003-16.05.2008 r.), Alicji (ur. 3.04.2006 r.)i Niny (ur.02.09.2012 r.)

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
beaa_tka  
02-10-2008 13:34
[     ]
     
Czesc Kasiu niestety urodzila sie w 24 tyg ciazy.Do 17 tyg ciazy bylo wszytko dobrze potem szyjka mi wypadla na zewnatrz .Zalozyli mi krazek ale niestety zaczelo sie lozysko odkejac i tak sie ciaza skonczyla w 24 tyg.Walczyla przez prawie 7 tyg.Lezala u nas w klinice podlaczona do respiratora.Niestety plucka miala nierozwiniete i z powodu silnej wentylacji pekly i w rezultacie dzien po odeszla od nas.Juz nawet podwoila swoja urodzeniowa wage i wygladala jak maly dzidzius.Jak sie urodzila to wazyla 600 gram.Wczoraj minal 3 tydzien bez niej a ja dalej nie moge uwierzyc ze jej nie ma z nami.Tak byla krotko z nami a my ja tak mocno kochamy.Zawsze bedzie w moim sercu.Dziekuje babci twojej Anusi za zapalenie swiatelka.
Beata mama Michałka i Martynki oraz Aniołka kochanego Anusi. 

Beata mama Anusi 24 tydz ciąży
24.07.08-10.09.08 i dwóch urwisów Michała i Martynki


Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
kasik29  
03-10-2008 09:46
[     ]
     
Tak strtasznie mi przykro.. Los naszych dzieci jest okrutny... Ból i tęsknota nie miną nigdy... ;-(
Tulę CIe mocno i życze duuużo siły...

Dla naszych Aniołków [*] 
Kasia - Mama Ani-Aniołka(25.07.2003-16.05.2008 r.), Alicji (ur. 3.04.2006 r.)i Niny (ur.02.09.2012 r.)

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
Mama Kasi  
03-10-2008 12:39
[     ]
     
Zaglądam do Was małe aniołeczki na Waszym ostatnim miejscu na ziemi (*)(*)(*) 


Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
kasik29  
03-10-2008 13:31
[     ]
     
Dziękuję... Za pamięć, za odwiedziny...

[*] 
Kasia - Mama Ani-Aniołka(25.07.2003-16.05.2008 r.), Alicji (ur. 3.04.2006 r.)i Niny (ur.02.09.2012 r.)

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
sayeth  
03-06-2008 22:23
[     ]
     
Kasiu nie pomoge Ci ukoic zalu i tesknoty.
Ja 10 kwietnia stracilam swoja, niespelna 2 letnia, coreczke. Byla zdrowa, pelna zycia. Miala jakas infekcje wirusowa prawdopodobnie, przez pediatre oceniona jako nic powaznego, i odeszla, umarla. Zapalenie pluc. W kilka godzin.
Mam jeszcze 2 dzieci, siostre blizniaczke i starszego brata. I mimo, ze na poczatku nie wiedzialam, jak dalej zyc, jak moge zyc i usmiechac sie bez niej, to udaje sie. Kazdy dzien przynosi odrobine ulgi. Dzieci nie pozwalaja sie zatopic w zalu. Mimo ze w pierwszym odruchu prosilam los.. Boga... przeznaczenie by pozwolily mi isc za Hania - zostalam.
I jestem.
Codziennie ucze sie zyc bez niej.
Codziennie szukam jej.
Codziennie na nia czekam.
Codziennie staram sie pogodzic i zaakceptowac to, ze jej juz nie ma i nie bedzie.

To wszystko jest takie trudne, takie niepojete. Ta glupia zazdrosc, ze inni sa szczesliwi, ze inni tego nie doswiadczyli.
Wyrzuty sumienia, gdy nie mam kiedy podjechac na cmentarz. Wyrzuty sumienia o radosne zabawy z pozostala dwojka.
Wiem, ze Hania na zawsze pozostanie w moim sercu, we wspomnieniach, w siostrze..
Sa dni, ze jest dobrze, dominuja mysli, ze ona nie cierpi, jest gdzies tam szczesliwa.
Sa dni, gdy az wyje z rozpaczy, ze jej nie ma.

Jesli masz taka mozliwosc rozmawiaj z kazdym kto chce sluchac o swojej coreczce, jesli czujesz taka potrzebe.
Ja czulam, rozmawialam, walkowalam temat w prawo i w lewo. I teraz jest juz latwiej. Oswoilam sporo mysli i uczuc.

Zycze Ci.... nie wiem, jak to napisac. Zycze Ci bys znalazla spokoj i ukojenie. 


Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
ewa123  
08-06-2008 21:17
[     ]
     
tak bardzo bardzo Ci wspolczuje...
nie ma slow zeby Ci pomoc ale jestem z Toba....
mocno mocno mocno
ewa
http://aniapodsadecka.pamietajmy.com.pl/ 
Ewa mama Piotra Amelki i Ani- Aniolka
http://aniapodsadecka.pamietajmy.com.pl/
Ostatnio zmieniony 09-06-2008 10:07 przez ewa123

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
kasik29  
14-06-2008 21:39
[     ]
     
Dopiero dziś przeczytałam Twoją wiadomość... Boże, jakież to straszne... Tak bardzo mi przykro... Ci nasi lekarze zbyt często bagatelizują zbyt poważne sprawy. A my potem musimy żyć z tak wielkim krzyżem... ;-( 
Kasia - Mama Ani-Aniołka(25.07.2003-16.05.2008 r.), Alicji (ur. 3.04.2006 r.)i Niny (ur.02.09.2012 r.)

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
latmaro  
03-10-2008 14:05
[     ]
     
Kasiu jestem z toba razem w tym bólu, trzymaj się kochana wszystkie musimy przez to jakoś przejść. Ja 2 miesiące temu straciłam ukochanego synka 8-latka, który był moim sensem życia, ale musze żyć jeszcze dla drugiego syna którego mam i bardzo kocham. Ty kasiu też uwierz, że jest ktoś bliski ktoremu jestes potrzebna, to są twoi bliscy. A córeczka jest teraz twoim prywatnym Aniołkiem stróżem i zawsze będzie przy tobie w twoim serduszku.

Światełko dla Anusi(*****)
Mama Aniołka Czarusia 8 lat zm.01.08.2008 


Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
Izabela  
09-06-2008 22:51
[     ]
     
Kasiu przytulam Cię bardzo mocno. Jest mi bardzo przykro.
Światełka dla Twojego Aniołka (*********************)
mama Aniołka Laurusi 

Ostatnio zmieniony 09-06-2008 22:51 przez isabella76

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
sasha  
15-06-2008 14:05
[     ]
     
Bardzo mi przykro kochana...
Życzę Ci sił, sił i jeszcze raz sił aby przeżyć tak trudne doświadczenie, bądź dzielna.. 

Ania

mama Aniołka Dominisi (+29.03.2006) i Emilki (*27.08.2007)
http://www.nekropolia.pl/karta.php?id=955

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
kalina  
15-06-2008 14:23
[     ]
     
Kasiu, moje życie zakończyło się razem ż życiem mojej córeńki 14 dni temu. Twoja córeczka była rok starsza od mojej , wiem jak okropnie sie czujesz skrzywdzona, serce rozdziera sie z bólu na milion kawałków i chce się wyć.Mmoże nasze aniołki są razem? Tule Cię bardzo mocno, jak tylko osierocona matka może tulić. Alina, mama aniołka Matyldy 


Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
Renata70  
16-06-2008 15:25
[     ]
     
Bardzo mi przykro że jesteś wśród Nas:(
Brakuje słów...
Wiem co czujesz i przytulam Cię bardzo mocno...
Życzę Ci dużo sił i wiary...

mama Aniołka Krystianka(*08.12.00r. +13.03.01r.) 
Renata
http://krystianduszynski.pamietajmy.com.pl

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
aniamamajulci  
15-09-2008 09:31
[     ]
     
Nie wiem jak to sie stło.... dziwnie jakoś. Nie znam Ciebie ani Twojej Córki ale Jej zdjęcie na stronie epitafium zrobiło na mnie takie wielkie wrażenie, że gdzieś w sercu została ta Jej buzia. Usmiechnięta i pogodna. I dziś w nocy... zupełnie niespodziewnanie przysniła mi sie Jej twarz. A raczej Jej oczy.
I jeszcze po przebudzeniu brzmiało mi w uszach Jej piekne imię (jedno i drugie) i nazwisko.
Może to Jej śliczna buzia, może ten usmiech, może właśnie to sliczne (też moje;) imię sprawiło ze przysniły mi sie Jej cudne oczki.
A może to znak od naszych Córek że są razem??? 
Ania

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
kasik29  
15-09-2008 20:16
[     ]
     
Aniu, tak bym chciała wierzyć, że to moje ukochane dziecko jest gdzieś tam... Już sama nie wiem co myśleć, co czuć... Mnie Aneczka śniła się tylko jeden raz... A teraz ta pustka... ;-(
Ale dziękuję Tobie za tę odrobinę nadziei, i za to że myślisz o mojej córci... Dziękuję...

[*]
Dla naszych Aniołków... 
Kasia - Mama Ani-Aniołka(25.07.2003-16.05.2008 r.), Alicji (ur. 3.04.2006 r.)i Niny (ur.02.09.2012 r.)

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
aniamamajulci  
16-09-2008 10:13
[     ]
     
Ja też nie wiem co myśleć wierzę i wątpię. Raz tak raz siak. Jedno jest pewne. Moja Corka z calego serca chce żebym wierzyła w to, że Ona nadal istnieje. Dała mi znak już kilka razy. Ostatnio obiecałam Jej że juz nigdy nie zwątpię. Bo Ona sie stara, daje znaki, pociesza a ja słaba, po jakimś czasie zapominam. Przestaje wierzyć i pochalania mnie ta czarna przepaść.
ALe One są. I nadal nas kochają.
Kiedyś się przekonamy. 
Ania

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
kasik29  
17-09-2008 10:45
[     ]
     
Wiesz, moja Ania też dała mi juz kilka razy znak, że jest, że czuwa... I wiem, że to prawda, tylko ta tęsknta za Jej ciałkiem, za Nią... Za tymi dniami i nocami jest taka przytłaczająca. I ta pustka. To nie powinno tak być, żeby matka traciła swoje dziecko. Bo nasze życie tu na ziemi jest teraz beznadziejne, puste i takie trudne... A ta rozłąka - to koszmar.
;-( 
Kasia - Mama Ani-Aniołka(25.07.2003-16.05.2008 r.), Alicji (ur. 3.04.2006 r.)i Niny (ur.02.09.2012 r.)

Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
wiola  
17-09-2008 12:53
[     ]
     
Takie piękne słowa... ja sama nie wiem czy wierzyć czy nie ale ta myśl tak dodaje otuchy by nie zwariować...dla Waszych aniołków<*******>mamaŚp.Dominika ur.15.12.95zm.26.07.08 
wiola ,mama śp.Dominika (ur.15.12.1995 zm.26.07.2008)
http://epitafium.com/show.php?id_strony=588


Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
taktórapamięta  
16-05-2014 22:01
[     ]
     
Bądź szczęśliwa, Anulko, gdziekolwiek jesteś. Po 6 latach - wciąż pamiętam i myślę. (*) 


Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
kulkry58  
17-05-2014 14:56
[     ]
     
Anusiu ja tez o Tobie mysle i pamietam KSIEZNICZKO,rocznicowe swiatelko dla Ciebie ((*))((*))((*))((*))((*))((*))
Aniu zawdzieczam Twojej kochanej mamusi tak wiele,czuwaj nad rodzinka!Krystyna mama Jarka 


Re: Już 10 dni bez mojej Aneczki
berberys  
17-05-2014 19:00
[     ]
     
światełko dla Ciebie Aniu bądż szczęśliwa 
Barbara Borowiec

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora