dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> DZIECI STARSZE
Nie jesteś zalogowany!       

kradną na cmentarzu... dlaczego?
Teresa  
12-12-2006 17:46
[     ]
     
Muszę podzielić się z Wami tym co ostatnio przeżywam. Jestem tak zszokowana, że aż nie wiem co powiedzieć. Po raz drugi w przeciągu czterech dni okradziono grób mojego syna! Nie mogę się uspokoić, słyszałam o takich zdarzeniach tylko, ale nie spotkałam się do tej pory, z taką podłością. Ludzie zdolni są do tego aby okraść zmarłego! Jakim trzeba być człowiekiem, aby robić coś takiego? Czy to złośliwość czy głupota? Nie wiem jakie kwiaty postawić swojemu dziecku, żeby się nie podobały złodziejowi. Przedtem były zwykłe goździki, a teraz najzwyklejsze w świecie gwiazdy betlejemskie. Tak naprawdę to strasznie mnie to załamuje. Dlaczego ktoś krzywdzi moje dziecko? Odbieram to tak jakby ranił i Maćka i mnie. Bardzo mnie to boli. Tak bardzo cierpimy z powodu śmierci syna, możemy ofiarować mu oprócz miłości tylko kwiaty i światełka na grobie. Nic więcej. Maciuś zginął w lipcu, a w lutym skończył 18 lat. Nikomu nie zrobił krzywdy... Jak mam sobie dać z tym radę? Uodpornić się? Mocno Was ściskam i mam nadzieję, że nigdy nie spotkało Was coś podobnego. To jest po prostu straszne! Pozdrawiam gorąco 
T.S.

Re: kradną na cmentarzu... dlaczego?
jadwinias  
12-12-2006 21:27
[     ]
     
Kochana bardzo Ci współczuję,ze zaczynasz doświadczać dodatkowych stresów.Uwierz mi to są zwyczajne HJENY doświadczam tego już od piętnastu lat.Nie umiała bym policzyć ile lampek ile kwiatów a nawet zwykłych złośliwości od nawiedzonych, bezdusznych,wydawałob by się normalnych ludzi doświadczyłam, to sa rzeczy o których Ci którzy bywają okazjonalnie na cmentarzach nie umieją sobie nawet wyobrazić.Ale co w tym jest najgorsze, gdyby te hjeny nie mjały zbytu to też by i nie kradli.Najgorsz to jest to że od nich biorą te kwiaty handlujący pod cmentarzmi i jeszcz raz sprzedają.Nie życzę Ci tego i bardzo Ci współczuję tych doświadczweń ale spotkasz to jeszcze nie raz. Pozdrawiam trzymaj się. 


Re: kradną na cmentarzu... dlaczego?
Kasia D.  
12-12-2006 23:26
[     ]
     
Ja ostatnio chciałam siedzieć na cmentarzu cały dzień i złapać te hiene, powstrzymało mnie tylko to, że jestem w 9 miesiącu ciąży.
Szlak mnie trafia nie wtedy kiedy giną znicze, czy kwiaty, ale powiedzcie na co komu stary, brudny pluszak, czy aniołek z ułamanym skrzydłem.Od pewnego czasu giną stare zabawki codziennie jedna, boję się iść na cmentarz, bo coraz bardziej boli mnie serce.... 
Kasia mama Misi-Aniołka

Re: kradną na cmentarzu... dlaczego?
Ilona  
13-12-2006 09:17
[     ]
     
w środę na Mikołajki zostawiłam u Pawełka dwa Mikołaje i szyszkę z czekolady w kolorowych papierkach, w czwartek były na pewno - w sobotę rano już ich nie było niby nie powinno sie tak mówić ale niech mu kością staną w gardle (zostawiłam tez u chłopca 11 letniego - tam też ukradli)
brak słów na to wszystko.... 


Re: kradną na cmentarzu... dlaczego?
Teresa  
13-12-2006 19:27
[     ]
     
Teoretycznie wiem, że takie rzeczy się zdarzają, ale to tak boli. Tak mi smutno. Pozdrawiam Was gorąco :( 
T.S.

Re: kradną na cmentarzu... dlaczego?
filjan  
13-12-2006 23:08
[     ]
     
A może spróbuj podpisać kwiatki mazakiem wodoodpornym, pod niektórymi płatkami. W naszym mieście to skutkuje. Nie kradną takich kwiatów. Szyszek z czekolady ani pluszaków nie zostawiałabym na miejscu Ilonki. To zbyt łakomy kąsek. A może ktoś był głodny i nie miał się czym bawić.
I nie smućcie się dziewczyny takimi głupstwami, to tylko rzeczy materialne. Trudno, ludzie są nieprzewidywalni. Trzeba olewać takie przypadki
Pozdrawiam wszystkich. 


Re: kradną na cmentarzu... dlaczego?
monikarz  
13-12-2006 23:26
[     ]
     
z grobu mojego synka ukradli nawet żółwia, który był podpisany "złodzieju nie kradnij mi zabawki - Aniołek Tymuś"
złodzieje nie znają już żadnych granic 
Monika - mama Tymoteuszka

ponad wszystko jesteśmy rodziną...
http://www.tymoteuszkowi.blog.pl/

Re: kradną na cmentarzu... dlaczego?
jolanta1  
16-12-2006 21:17
[     ]
     
Dzisiaj znowu ukradli z grobu mojego Krzysia małą ,śliczną choineczkę. Stała tylko tydzień.To nie jest pierwsza kradzież. Już w kilka dni po pogrzebie skradziono świeże kwiaty, później znicze.Tam mi smutno, brakuje mi słów... 


Re: kradną na cmentarzu... dlaczego?
ewa_w  
29-12-2006 14:50
[     ]
     
och, myślałam, że tylko u nas na cmentarzu dzieją się takie rzeczy, jak pierwszy raz to się stało- z doniczek powyrywano kwitnące begonie, to dostałam takiego szoku, że nie wiedziałam co robić, przeklełam na dziesiątą stronę złodziei ale nie dało to nic, pomimo tego, że chodziłam nawet 2 razy dziennie, to przez te 10 miesięcy ginęły kwiatki i znicze, maskotki jakie mojemu Kubusiowi zostawiłam o dziwo zostały. To porażające, że złodzieje nie potrafią uszanować cmentarza, niestety trudno pozostać obojętnym na takie rzeczy. Trudno przejść nad tym do porządku dziennego. 
mama aniołka Kubusia

Re: kradną na cmentarzu... dlaczego?
PtakCiszy  
29-12-2006 21:13
[     ]
     
Ja szok przeżyłam kiedy w zeszłym roku po świętach na grobie brakowało 1 wianuszka(dzień wcześniej był).Szczęście,ze spadł świeży śnieg,i po śladach poszłam dalej i znalazłam co Kubusiowe ....4 groby dalej.Tam była jakaś rocznica i ładny wianek sie przydał.Ktos widocznie pomyślał,ze jak znicze sie pala to szybko nie wrócimy i mozna sobie zabrać wieniec.Na 100% był nasz bo podpisany. 


......Teresa
ryba  
30-12-2006 12:23
[     ]
     
Maciek ...to takie piękne imię -Maciek mi brżmi wciąż w uszach- Maciek ...choc mój syn miał na imię Mateusz mówiliśmy do niego Maciek .Bo jak się urodziła jego młodsza siostra i zaczęła mówic nie bardzo jej wychodziło Mateusz ale za to ładnie mówila Maciek i tak został Mackiem ...już na zawsze nawet teraz kiedy mamy jechac na cmentarz to mówi że jedziemy do Macka... 
Bartczak

Re: kradną na cmentarzu... dlaczego?
asia122  
22-03-2007 10:27
[     ]
     
Wczoraj poszłam do mojego synusia. Miał piękny grobek, pełno kwiatków, postawiłam aniołki, nie zostało nic! Chamy ukradły wszystko a w zamian postawiły jakis sztuczny wiecheć... Niech Ci co to robią będą przeklęci. Mam nadzieję, że ręka Boska ich dosięgnie... 


Re: kradną na cmentarzu... dlaczego?
Green Tea  
22-03-2007 10:41
[     ]
     
Powiem szczerze, że chyba w tej kwestii mam szczęście. Na Boże Narodzenie kupiłam mojej Tamarce śliczne aniołki i zabawki na choinkę. Przetrwały tam całą zimę i kiedy byłam na cmentarzu w jej rocznicę odejścia 12 marca, wszystko było nietknięte. Zresztą na wszystkich grobach stały i znicze i zabawki.. 
Beata - mama Sary (20.12.2001),Tamary (+20tc -12.03.2006) i Grety (04.06.08)

Re: kradną na cmentarzu... dlaczego?
Agik  
22-03-2007 11:18
[     ]
     
To chyba zależy od cmentarza. U nas też nie kradną, za to sarny obgryzają kwiatki, między innymi bratki. Cóż zrobić? 
Aga
Mama:Karinki(30.03.2001r.), Marysi(ur.i zm.2.11.2005r.),Julci(2.10.2006r.)

Zmartwienie jest jak piasek pod muszlą ostrygi: mała ilość wytwarza perłę, zbyt duża zabija zwierzę.


Re: kradną na cmentarzu... dlaczego?
Grażyna  
22-03-2007 13:42
[     ]
     
Na ścianie w kuchni wisi Moje życiowe motto:"życie jest piękne,tylko ludzie podli.Pomimo tragedii,jaka Nas spotkała,idąc na cmentarz do córki,nie wiem co zastane.Dla złodzieja,nie ma świętości.Giną:kwiatki żywe,sztuczne,świeczki,wkłady,aniołki i inne figurki,ozdoby świąteczne.Napisaliśmy z mężem tabliczke:nie kradnij,bo Ci ręka uschnie,ale i to nie pomogło.Zgłaszaliśmy na policje,ale to My mamy złapać złodzieja,który i tak nie będzie ukarany z powodu znikomej szkodliwości społecznej.Stawiając coś nowego na pomniku,prosze Martusię,żeby pilnowała,ale widać w nowym życiu moje dziecko ma dużo ważniejsze zadania do wykonania,i nie w głowie Jej jest pilnowanie Moich upiększeń.Przykre,ale ludzie sami sobie zadają ból,wszelkie zło i cierpienie pochodzi od ludzi.Idzie wiosna,czas sadzenia kwiatków na grobach Naszych dzieci i refleksja:ile łez wylejemy patrząc na ogołocone "domki wiecznego spoczynku"Naszych dzieci?Oby nigdy Nas to już nie spotkało.
Zapalam światełka dla Naszych Aniołków.*******) 


Re: kradną na cmentarzu... dlaczego?
josia  
23-03-2007 09:59
[     ]
     
Nasz Aniołek też został okradziny, myślałam że na małych "podmiejskich" zmentarzach tego nie ma, a jednak. Najpierw zgiąl drewniany kwiatek, potem żabka na patyku, wczoraj doniczka z kwiatkami... Zastanawiam sie co jeszcze "przydasie" zlodziejowi , bo jest z czego wybierac... Ale jakbym dorwala to bym ... (nie dokończe)
Swiatełko dla Zosi i wszytskich Aniołków (*) 
josia

Re: kradną na cmentarzu... dlaczego?
asia122  
25-03-2007 17:22
[     ]
     
Kochane dziewczyny, wczoraj była na cmentarzu. Kupiłam mojemu synusiowi żółte kwiatki, zasadziłam na grobku (jest takie miejsce wzdłuż grobu). Znowu chciałam zastawić grobek aniołkami, zabawkami, ale jak pomyślałam, że znowu być może będę musiła to przezywac, zrezygnowałam. może kwiatów drań nie wyrwie. Dziś znowu chciałam biec i sprawdzić czy kwiatki nadal są, ale mąż mi nie pozwolił... twierdząc, że znowu będę cierpieć. Pójdę jutro... mam nadzieję, że zastanę wszystko tak, jak zrobiłam. Ściskam wszystkich mocno... Światło dla Naszych Aniołków (***) 


Re: kradną na cmentarzu... dlaczego?
ulkar  
27-03-2007 11:58
[     ]
     
Memu Tomkowi jakieś dwa tygodnie temu ukradli KRZYŻ, był ładny, z metalu ... ukradli:( Stał spokojnie jakieś 3,5 roku.. i nagle stał się komuś "potrzbny" :( 
L.R.

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora