dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> DLA OJCÓW
Nie jesteś zalogowany!       

Kochani!
wustyle  
31-10-2007 10:58
[     ]
     
Nie bylo mnie tu dobrych kilka miesiecy. Czuje sie jak male dziecko w ciemnej piwnicy, pelne obaw, czy zza rogu nie wyskoczy jakis stwor...
Ilez razy probowalem zajrzec tu, zobaczyc co u Was, jak sobie dajecie rade, czy w Waszym zyciu pojawily sie juz pierwsze promienie ciepla.
Nie moglem...
Moje zycie, po przyjsciu na swiat Antoniego zmienilo sie bardzo. Kiedy zmarla moja corka nie wierzylem, ze jeszcze kiedys bedzie "normalnie".
Tak bardzo pochlonelo mnie bycie tata, ze balem sie zagladac tu i pisac jako tata po stracie...
Dzis jednak przelamalem sie i pisze do Was w nadzieji, ze mi wybaczycie.
Uswiadomilem sobie, ze boje sie bolu zaloby tak bardzo, ze nie potrafie juz prawie wcale czytac o stratach i problemach. Powinienem miec sile i wspierac Was, dzielac sie swoimi doswiadczeniami, ale ten strach prawie zawsze wygrywa...
Jutro pojedziemy na grob corki. Bedzie tloczno, pewno zimno i mokro. Nie lubie jezdzic w ten dzien na cmentarz. Nie lubie zmieszanych spojrzen znajomych kiedy stoje nad grobem Laury. Wole cisze i spokoj, kiedy moge usiasc na chodniku kolo grobku i palac papierosa gdybac co by bylo gdyby...
Ale jutro jest dzien szczegolny. Smutny ale wyjatkowy. To paradoks, ale wlasnie w tym dniu jest okazja zeby spotkac prawie cala rodzine, znajomych ze szkoly, przyjaciol.
Moze jednak nie bedzie tak zle...
Trzymajcie sie kochani i wybaczcie mi moje tchorzostwo... 
Sebastian - tata Laury, Zuzi i Antosia

Re: Kochani!
Zbyszek  
31-10-2007 19:36
[     ]
     
Sebastianie myślę, że nikt się na Ciebie nie gniewa i nie ma czego wybaczać. Należy się tylko cieszyć że zaczynasz układać sobie powoli życie. I tak trzymaj. Też nie przepadałem za tym świętem, a szczególnie teraz. Na cmentarzu wolę ciszę i spokój, bo wtedy czuję bliskość Macieja.
Pozdrawiam. 
Zbyszek - tata Ś.P. Macieja (*14.02.1988 +15.07.2006 )
Ostatnio zmieniony 01-11-2007 18:59 przez zbyszeks57

Re: Kochani! - od Roberta
Robert, Agnieszka i Maciuś  
01-11-2007 02:19
[     ]
     
Sebastian ciesze sie że i ty jak ja wrociles na to forum....

1 LISTOPADA 2007 - pierwszy raz przyjdziemy do Naszej Basi na grobek razem z innymi rodzinami, rodzicami...pierwszy raz i nie ostatni.

Wczoraj razem z Maciusiem posprzątaliśmy Basi na pomniczku, Maciej wybrał dla Niej piękne kwiaty w doniczce, pograbił liście, zapalił razem ze mną znicze...a potem spytał "czy jutro przyjdziemy do Basi??" - w domu powiedział mi że bardzo Basi potrzebuje aby się z Nią bawić, bo kiedyś była mała i nie mógł się z Nią bawić a teraz też nie może bo nie ma BASI...

Rok minął od czasu narodzin - rok minie od czasu odejścia Basi - rok minie od czasu kiedy ostatni raz widzielismy Basie w białym ubranku w trumience kiedy przysypalismy ziemią.....

Rok mija ale ta data 1 listopada znowu da powrót wspomnienią - wszystko wróciło i wróci na nowo....

Dziś będziemy wszyscy - cała TRÓJKA przy Jej grobku...

Sebastian stojąc przy grobku naszej kruszynki, bedziemy też pamiętać o Twojej kruszynce...

Trzymaj się i trzymaj za innych kciuki bo to będzie trudny dzień dla wszystkich. 
Mama, Tata i Braciszek Maciuś

[*][*][*] dla naszej Basi


http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec433.htm

smutny dzień
Ghost70  
05-11-2007 15:14
[     ]
     
ten dziwnie paskudny dzień ... już minął
z jednej strony to święto mojego Grzesia
z drugiej strony to święto upiorne i niechciane
z jednej strony szykuje wszystko dużo wcześniej – kupuje znicze, kwiaty i wieńce
z drugiej strony chciałbym kupować mojemu Grzesiowi coś zupełnie innego
z jednej strony czekam – ile osób odwiedzi mojego Grzesia, ilu jeszcze pamięta o nim
z drugiej strony nie chcę w ogóle znajdować się w tym miejscu i czasie
z jednej strony chciałbym ciszy i skupienia
z drugiej strony chciałbym biesiady i świętowania – bo to przecież święto Grzesia
z jednej strony widzę tyle młodzieży – pięknych i radosnych przyjaciół, kolegów i koleżanki
z drugiej strony widzę, że wśród nich nie ma Grzesia
z jednej strony pęka mi serce
z drugiej strony serce pęknąć nie chce …
czy to już obłęd czy tylko rana otwarta

Bartek tata Grzesia (07.11.1990 - 15.04.2006)
http://miracki.blog.onet.pl/ 
Bartek tata Grzesia *07.11.1990 +15.04.2006

Re: smutny dzień
asia122  
06-11-2007 11:49
[     ]
     
Bartku, pięknie to wyraziłeś. Skopiuję sobie te słowa, jeżeli pozwolisz, bo to piękny wiersz. Można go nazwać np. Zmienność uczuć... Ty w cudowny sposób wyraziłes swoje uczucia, co dla niektórych jest procesem nieozliwym.Dziękuje Ci za te słowa i gorąco pozdrawiam.
Światło dla Grzesia (***) 


::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora