dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> CIĄŻA PO STRACIE
Nie jesteś zalogowany!       

Głupie pytanie...
smutasek13  
26-04-2012 00:08
[     ]
     
Dziewczyny, mam takie głupie pytanie...
Co kierowało Wami przy decyzji o podjęciu próby bycia szczęśliwymi mamami? Bo ja im jestem starsza, tym bardziej chyba to wszystko przeliczam na ewentualne korzyści w przyszłości... Może zboczenie zawodowe? Pracuję jako analityk, codziennie liczę ryzyko itd. Niedawno stwierdzono u mnie astmę. Zrobiłam po nastu latach testy alergologiczne i co się okazało jestem "szalenie" uczulona na wszystko z panelu wziewnego co się da (oprócz konia i chomika). W tej chwili zdycham. Dzisiaj byłam u pani alergolog i stwierdziła, że jak zajdę w ciążę to przestanę się odczulać i tyle. Ale ja ciągle nie jestem zdecydowana. Myślę, że nie nadaję się na matkę. Dzieci mnie denerwują, szczególnie jak wrzeszczą, tupią itd. Nie wiem czy nie byłoby inaczej gdyby to było moje dziecko. Pewnie tak... Ale... Jest wiele ale... I chyba nie najbardziej się boję samej ciąży i porodu (Zunia odeszła 2 godziny po), ale tego, że nie będę w stanie dać tej dziecince tego, co mogłabym dać Zuzi... Chyba nie do końca uporałam się z jej odejściem. Co jak będzie "powtórka z rozrywki" (wiem, że to nie brzmi tak jak powinno, ale chyba to jest lek na stres). Jak chciałam mieć drugie dziecko to mąż nie chciał a teraz jest odwrotnie. Myślę czasami kto będzie do nas przychodził i nawet opiekował się nami jak będziemy już starzy i niewiele będziemy móc... Kto zapełni chatkę, o której z mężem myślimy? Po co to wszystko? 
Ola - mama Zuzi Aniołka (*+16-08-2007)

Re: Głupie pytanie...
lemoni80  
26-04-2012 00:56
[     ]
     
co kierowalo? chec bycia mama, uczenie i dawanie milosc, a i oczywiscie wielak przyjemnosc z odwzajemnionego uczucia. Kazdy poranek jest piekny - zosia budzi sie pierwsza i klepie mnie delikatnie po twarzy i mowi mamooooo :) a ten usmiech. cudowne uczucie.
Ale to ty sama powinnas wiedziec czego oczekujesz, co chcesz dac a co dostawac. 
Lemoni, mama Karola (+07.08.2009, 40 TC) i Sofie (*14.07.2010, 37 TC) oraz Alexa (*01.01.2013, 38 TC)

Re: Głupie pytanie...
sylwia1975  
27-04-2012 22:48
[     ]
     
hm........ dobre pytanie mysle ze dzieci nie powinni byc polisa na stare lata, moja mama mysli tymi kategorjami i sie strasznie rozczarowala co do mnie bo ja takich zamierzen nie mam, milosc do dziecka i odwrotnie jest chyba nie do opisania , jak moje dziecko jest i bedzie szczesliwe to i ja bede ma mniec prawo mniec swoje zycie i swoje marzenia, to ja wybralam bycia rodzicem nie odwrotnie ci mali ludzie szanuja i kochaja mnie i ja ich tez czy jest warto to zalezy odemnie co ja im dam za przyklad jako matka ,uwazam pomimo od[powiedzialnosci za wspaniale uczucie bycia mama 


Re: Głupie pytanie...
mikew  
27-04-2012 23:17
[     ]
     
To nie jest głupie pytanie. Ja nie mam męża (ani nikogo kto byłby mi w ten sposób bliski), a moje dziecko od chwili poczęcia nie ma ojca. Jak jeszcze nie byłam w ciąży kalkulowałam, jak już byłam to byłam. Nasze sytuacje są bardzo różne, ale obawy podobne. Przez większość ciąży miałam coś w stylu depresji, a teraz siedzę z małym co dwa miesiące w szpitalu. I powiem szczerze, że od niedawna zdaję sobie sprawę w pełni jak bardzo go kocham i umiem rozgraniczyć, że strach o dziecko to nie miłość, a mam wrażenie, że wcześniej się bałam o niego, ale o miłości nie myślałam. Dziwne to co piszę zapewne. Niedawno dowiedziałam się, że to co mi było i jest to PTSD. Ale to akurat nieistotne.
Ważne jest aby pewne sprawy obejmować sercem, a nie rozumem. A przeszłość to to o czym wiemy, pamiętamy i czcimy...ale pewne myśli są jak stare rzeczy w szafie. Wiesz, że są, ale ich nie założysz, bo wiesz co się stanie. Dlatego nie zależnie od tego co nam ciąży warto uporać się z przeszłością, broń Boże nie uciekać od niej. Musimy być jej świadomi, bo tylko wtedy da nam spokój. Uśpione rzeczy wychodzą z nas, a te "przestudiowane" są, ale nie "grają" z nami, bo je akceptujemy takimi jakimi są, potrafimy o nich mówić i iść do przodu. Do tego daleka droga, przynajmniej u mnie.
Pozdrawiam 
EM
http://www.mikew.e-blogi.pl/

Re: Głupie pytanie...
Mimbla7  
28-04-2012 17:51
[     ]
     
Posiadanie dziecka nadaje sens każdej najgłupszej nawet czynności; nawet zwykły, nudny dzień przesiedziany w domu zyskuje dodatkowy wymiar. Nie mając dziecka też potrafiłam sobie ciekawie zapełnić czas, ale teraz jest inaczej bardziej intensywniej, na nowo odkrywam świat pokazując go dziecku. Wiesz co, mnie też denerwują inne dzieci, ale tak jak piszesz, ze swoim to jednak inaczej, tym bardziej, że w większym stopniu niż przy dzieciach znajomych to ty masz wpływ na jego zachowanie.
Więc nie analizuj zbyt dużo, tylko odważcie się na ziemskie rodzicielstwo, a na pewno nie będziecie żałować, a Wasza Niebiańska Córeczka będzie mieć rodzeństwo. Pozdrawiam
Mama Emilka (12.08-19.10.2010) i Niny (ur. 16.11.2011) 
Mimbla7

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora