Nie wiem co dalej ... | |
|
gosiaczek1708  
19-04-2010 18:30 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Jestem mamą po dwóch stratach, pierwsza w tragicznych
okolicznościach w 18tc w zeszłym roku, druga w 9tc nieco więcej niż 2 tygodnie temu. U
pierwszego dziecka zdiagnozowano zespół wad letalnych OUN, brałam kwas foliowy w dawce 5mg
od września, w styczniu zaszłam w drugą ciążę, na początku 10tc okazało się, że Maleństwo
przestało rozwijać się już 2 tygodnie wcześniej ... nie wiem co dalej i jak dalej żyć,
przywykać do myśli o życiu bez dziecka, czy próbować zajść w ciążę po raz trzeci? boję się o
życia kolejnego dziecka ... czy któraś z dziewczyn tutaj przeszła podobną historię, a mimo
wszystko przyszło na świat zdrowe dziecko z kolejnej ciąży? pozdrawiam was wszystkie ciepło,
jestem tu już od roku, ale na tym wątku bardzo rzadko piszę, częściej zdarza mi się czytać
... ---------------- Gosia, mama Poli (+18tc 20.05.2009), Maleństwa (+9tc 02.04.2010) i Iskiereczki (+5tc 15.05.2011)
www.polarabiega.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Nie wiem co dalej ... | |
|
barenika  
19-04-2010 18:53 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
cześć,moja historia jest trochę inna od Twojej.ja straciłam
dziecko ponad rok temu,od prawie roku staramy się i nic.czytałam Twoje posty i to co ty
przezywałaś w maju ja przeżywałam kilka miesięcy wcześniej.teraz powoli tracę
nadzieję,chociaż są tutaj historie dziewczyn, które pomagają nie tracić wiary.Kibicowałam
Ci,kiedy przeczytałam,że jesteś w ciąży.Przykro mi teraz,bo wiem jak możesz się
czuć...pozdrawiam i życzę Ci siły i powodzenia
mama Oli
mama Oli(24tc,30.10.2008)i Tomka(ur.10.10.2011)
|
|
Re: Nie wiem co dalej ... | |
|
Wera  
19-04-2010 19:07 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Nie
poddawać się i mieć nadzieję, choć tak trudno. Dajcie sobie czas na podjęcie decyzji o
kolejnym dziecku. My po czterech miesiącach od straty córeczki robiliśmy badanie genetyczne,
mimo że nasza córcia była zdrowa. Szukaliśmy przyczyny, powodem była niewydolności łożyska.
Obecna ciąża jest prowadzona pod tym kątem szczególnie. Pozdrawiam. mama Aniołka(25.04.2005r. 8tc) Helenki ur-zm.25.03.2009r.36tc Iskierki(20.02.2012r. 7tc) i ziemskiej trójeczki
|
|
Re: Nie wiem co dalej ... | |
|
Asiczka  
19-04-2010 19:26 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Nie wolno się poddawać i mieć nadzieję do końca,ja też straciłam dwie
ciąże,pierwszą w 2004r,choć nie znałam przyczyny,drugą w zeszłym roku we wrześniu,wykryto
małowodzie.Straciłam w 18tc,ciężko było ale po 2 m-cach wróciłam do pracy,upłyneło 3 m-ce i
nieoczekiwanie znów zaszłam w ciąże,dostałam kolejną szanse.Obecnie jestem w 20tc i cieszę
się każdym dniem. Mama Aniołków +04.09.2004 (8tc),+09.09.2009 (18tc).....i Kacperek(29tc) ur.22.06.2010r.
|
|
Re: Nie wiem co dalej ... | |
|
minimonia  
19-04-2010 20:07 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
ciężko z ta nadzieja i z siłami do kolejnych prób. ale chyba warto
walczyc o szczescie. ja obecnie jestem w 4 ciąży i wkraczamy w 30 tc. jest nadzieja i wiara
ze tym razem sie zakonczy szczesliwie. Monika, mama Okruszka 31.03.07 6tc [*] , Kamilka 01.01.08 23tc [*] i Drobinki 06.09.08 5 tc [*] i maleńkiego, pięknego Krzysia 30.05.10...Would you know my name if I saw you in Heaven...?
|
|
Re: Nie wiem co dalej ... | |
|
Karola1  
20-04-2010 12:11 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Na pewno trzeba wierzyć i próbować, Jednak na poczatek
proponuję odpoczać, poszukać w między czasie lekarza dobrego, porobic badania. Wtedy
podejmiecie decyzje co dalej. Ja bym tez juz chciała byc w ciazy, nawet bym juz mogła.
Jednak czekam na wyniki badań genetycznych-jednak to troche potrwa, jednak poczekam bo
kolejnej straty moge nie przeżyć. Jednak mam 9 letniego syna i dla niego musze byc silna, a
to nie jest łatwe bo pyta sie o braciszka(wiadomo jak to dziecko).W zeszłym roku w lutym
poroniłam w 9tc, w lipcu zaszłam w ciąże radośc ogromna jednak ja miałam złe przeczucia i w
18 tc wykryto malowodzie i wade nerek, Emilian urodzil sie 31.12.2009 zył 1 godzine i 15
minut.Tak wlaśnie zakonczyę dla nas rok 2009. Życze powodzenia i dbaj o siebie. mama 9 letniego Szymka, +fasoki 16.02.2009, *+31.12.2009 Emilian 25tc/jestescie moim zyciem
|
Ostatnio zmieniony 20-04-2010 12:11 przez Karola1 |
Re: Nie wiem co dalej ... | |
|
gosiaczek1708  
20-04-2010 12:47 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
My jesteśmy po badaniach genetycznych, kariotypy prawidłowe, nasze
pierwsze dziecko też przebadane, kariotyp prawidłowy, niestety FISH w kierunku wad oun-u nie
wyszedł z winy histopatologa zabezpieczającego materiał do badań. Tego dziecka nie mieliśmy
siły badać ... na pewno chcemy wziąć dłuższy oddech, muszę zbadać poziom hormonów, który
może być przyczyną drugiej straty w pierwszej fazie ciąży ... w każdym razie, chyba trzeba
mieć nadzieję ... ---------------- Gosia, mama Poli (+18tc 20.05.2009), Maleństwa (+9tc 02.04.2010) i Iskiereczki (+5tc 15.05.2011)
www.polarabiega.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Nie wiem co dalej ... | |
|
beti23  
20-04-2010 13:41 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witaj.
Ja mam 24 lata i trzy ciąże za sobą. 2007 i 2008 rok puste jajo płodowe- ciąża przestała się
rozwijać w około 6 tc. Trzecia ciąża poród przedwczesy w 23 tc (29.01.2009)- mój malutki
skarb Aniołek Adaś. Mimo, że minęło już tyle czasu ja nadal nie mogę zdecydować się na
kolejną ciąże. Jednak nadal mam nadzieję... ------------------------------------------------------------------- Fasolka 5tc 12.2007, Fasolka 5tc 04.2008, Adaś ur.zm.w 23tc. 27.01.2009r "Tak bardzo chcę być z Tobą, czuć Twego serca bicie, za każdą z takich chwil oddałabym całe życie&
|
|
Re: Nie wiem co dalej ... | |
|
buleczka  
20-04-2010 15:00 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
moją historię znasz, chyba już w całości, więc nie będę pisać...
jest tu jeszcze EwelinaW... obie piszemy na "strata dziecka"... trzeba wierzyć i
mieć nadzieję, że się uda.. próbować... rada na teraz - dać sobie czas na ochłonięcie, na
opadnięcie emocji, zobaczyć piekno wokół i piekno w sobie samej, uwierzyć że potrafisz, że
dasz radę...
a potem próbować, próbować... bo ty tak samo jak ja czy Ewelina, Asia
mama Oskara i wiele innch mam posiadamy prawidłowe badania genetyczne więc możemy mieć
zdrowe i żywe dzieci jak każda inna matka... my juz mamy teraz czas na ciebie... buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Nie wiem co dalej ... | |
|
moofka  
21-04-2010 00:05 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Nam
sie udało za 3 razem.Dziś mamy cudną 6 mc. córeczkę.Nie wolno się poddawać.Będziesz jeszcze
mamą.
|
|
Re: Nie wiem co dalej ... | |
|
karolina_23  
22-04-2010 10:44 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Gosiu, ja też urodziłam dziecko ze śmiertelną wadą OUN. Mój synek
przyszedł na świat w 41 tc drogami natury, zrobiliśmy badania kariotypu (wynik dobry)i po
pół roku zaszłam w ciążę i udało się mam zdrową córeczkę. Na trzy miesiące przed brałam 10
razy większą dawkę kwasu foliowego niż normalna kobieta, i na miesiąc przed witaminy. Wiem,
że w naszym przypadku ma to duże znaczenie. Ale duże znaczenie ma także to, aby nie kąpać
się w gorącej wodzie. Woda powinna być ciepła. Jeśli tak jak piszesz badanie kariotypu
wyszło dobrze to może warto spróbować. Wiem, że strach jest okropny i trudno czasem wierzyć,
że będzie dobrze, ale decyzja należy tylko do Was. Ja trzymam za was kciuki i wspieram
cały czas, bez względu na to jaką podejmiecie decyzję :) Mama Aniołka Mateuszka (+ 24 paź. 2007), Amelki (31.12.2008) i Agatki (16.07.2011).
|
|
:: w górę ::
|