Starania po poronieniu:)) | |
|
mmisiaaa  
10-04-2008 14:28 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witam wszystkie dziewczyny! Jestem tu "nowa" więc po
krótce chciałabym przedstawić moją historię. 29 stycznia dowiedziałm się że jestem w
upragnionej ciąży. Lekarz powiedział że to 5 ty tydzień. niestety moja radość trwała
krótko... po dwóch tyg. zaczęłam plamić i okazało się że ciąża jest obumarła:(((( potem
szpital, zabieg i totalna pustka... zabieg odbył się 18 lutego, czyli dziś mija prawie
dwa miesiące. Dziś również mam owulację itak bardzo mnie korci... Dziewczyny doradźcie,
czy jeszcze poczekać czy...zacząć się starać:)Mój lekarz mówi, że wystarczy odczekać trzy
miesiące, że wszystko ze mną jest OK. Proszę o odpowiedź!!!
|
Ostatnio zmieniony 10-04-2008 14:29 przez mmisiaaa |
Re: Starania po poronieniu:)) | |
|
basia 30 babelek  
10-04-2008 14:58 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja osobiscie wolalabym odczekac tak jak mowia 6 miesiecy,wiesz wszystko
jeszcze jest zaswieze,poczekaj ,az sie wszystko wygoi.Wiesz co nagle to po diable,pospiech
jest zlym doradca.Ale to moje postrzezenia ty sama musisz podjac taka decyzje,zycze ci
powodzenia i odpowiedniej decyzji.(*)(*)(*)dla twojego aniolka,niech ci wskaze odpowiedni
moment. Baśka
|
|
Re: Starania po poronieniu:)) | |
|
grzegorzasia  
10-04-2008 15:05 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witam Cię Kochana, wszystko zależy od Ciebie, od Twojego
poczucia,od psychiki, czy jesteś już gotowa oraz od Twojego stanu fizycznego..lekarze mówią
rożnie..3 miesiące, pół roku, rok..ważne by Twój organizm zregenerował się.. jeśli czujesz,
że jesteś gotowa na zajście w ciążę, nie ma żadnych przeciwwskazań, to myślę, że mogłabyś
zacząć starania.
A robiłaś sobie badania po poronieniu? A jeśli mogę zapytać,
znasz konkretne przyczyny straty Swojego Maleństwa? Trzymam mocno kciuki by wszystko się
udało Kochana! Ściskam Asia. Grzegorz&Asia-rodzice Kacperka,który zasnął tak nagle +*21.01.2008 i Albercika(ur. 14.01.2009). http://kacperekserejuk.pamietajmy.com.pl/
|
|
Re: Starania po poronieniu:)) | |
|
mmisiaaa  
11-04-2008 07:48 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Nie, nie robiłam żadnych badań (poza rutynowa kontrolą u
ginekologa i badaniu krwi), bo lekarz powiedział, że nie sa potrzebne, że wszystko jest jak
najbardziej wporządku. Co do przyczyny to niestety nic nie wiadomo... Lekarza mówi że
poprostu "coś nie zaskoczyło, źle się połączyło bądź było wadliwe jajeczko lub
plemnik". Sama nie wiem co robić dalej, czy robić jakieś badania skoro lekarz
twierdzi że nie trzeba ( a chodzę prywatnie, także raczej nie mam mowy o olewaniu
pacjenta). Jednak wczoraj stchurzyłam... Chyba jednak poczekam do przyszłego miesiąca!!!
Zresztą i tak już po owulacji. grzegorzasia napisał(a): > Witam Cię
Kochana, > wszystko zależy od Ciebie, od Twojego poczucia,od psychiki, czy jesteś już
gotowa oraz od Twojego stanu fizycznego..lekarze mówią rożnie..3 miesiące, pół roku,
rok..ważne by Twój organizm zregenerował się.. jeśli czujesz, że jesteś gotowa na zajście w
ciążę, nie ma żadnych przeciwwskazań, to myślę, że mogłabyś zacząć starania. >
> A robiłaś sobie badania po poronieniu?
> A jeśli mogę zapytać, znasz
konkretne przyczyny straty Swojego Maleństwa? > Trzymam mocno kciuki by wszystko się
udało Kochana! > Ściskam
> Asia.
|
|
Re: Starania po poronieniu:)) | |
|
grzegorzasia  
11-04-2008 09:33 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Kochana, trzymamy kciuki za Was..trzeba wierzyć, ze sie uda, ze
za niedlugi czas bedziesz tulila Swoje Malenstwo do Siebie..mysle, ze lekarz wie co robi,
jakby byla jakas koniecznosc to an pewno zalecil by Ci wykonanie jakis badan. Jesli
bedziesz chciala to mozesz pisac do mnie na gg, oto moj nr: 3017902 sciskam Cie
mocno Asia Grzegorz&Asia-rodzice Kacperka,który zasnął tak nagle +*21.01.2008 i Albercika(ur. 14.01.2009). http://kacperekserejuk.pamietajmy.com.pl/
|
|
Re: Starania po poronieniu:)) | |
|
Mirella  
11-04-2008 11:24 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witam Przedstawie Ci krotko moja historie. Ja w styczniu
2006 poronilam w 9tc , obylo sie to u mnie bez krwawien , tylko przy kolejnej wizycie
lekarskiej , lekarz stwierdzil ze embrion sie nie rozwija. Mialam zabieg czyszczenia. Lekarz
poradzil mi zebym odczekala 3 miesiace. W maju 2006 , bylam ponownie w ciazy , ciaza
przebigala ksiazkowo , ale nistety moja coreczke urodzilam martwa w 40tc . Coreczka udusila
sie pepowina. Byla zdrowym noworodkirem ( Coreczke urodzilam 20.01 2007).W lipcu 2007
zaszlam w ciaze , ciaza przebiegala prawidlowo , i 8.03 20008 urodzilam zdrowego synka ,
ktory jest naszym skarbem . A wiec moja rada odczekaj 3 miesiace i zacznij starania . Ja
walczylam i udalo sie. Ja wiem jaki to ma wplyw na psychike kobiety , tylko jedno masz w
glowie " chce byc w ciazy i miec zdrowwe dziecko"Moje poronienie nie mialom nic
wspolnego z urodzeniem martwej Coreczki. Moja rada zacznij starania po 3 miesiacach , ja
wierze ze sie uda i bedzie wszystko w porzadku. JEST WARTO ! MirellaW
|
|
Re: Starania po poronieniu:)) | |
|
mmisiaaa  
11-04-2008 11:58 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziewczyny Wielkie Dzięki!!!! Dzieki Waszym wypowiedziom
naprawde wierzę że się uda:)))))
|
|
Re: Starania po poronieniu:)) | |
|
wiolka84  
11-04-2008 13:01 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witam mi lekarze tez kazali odczekac pol roku ale zdecydowalam ze poczekam trzy miesiace
i zaczynam na poczatku maja. Trzymam za ciebie kciuki i wierze ze sie
uda. Pozdrawiam Wiolka mama Kubusia (ur.zm. 24. 01. 08 r w 27 tc) oraz pod córeczki Amelii ur. 31.08.09
|
|
Re: Starania po poronieniu:)) | |
|
mmisiaaa  
11-04-2008 13:20 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
ja też trzymam za Ciebie kciuki i my też zaczynamy od maja:)))
|
|
Re: Starania po poronieniu:)) | |
|
Janoula  
16-04-2008 18:46 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Moja osobista historia jest inna wiec ja czekam z druga ciaza, ale
moja mama najpierw przeszla ciaze pozamaciczna - usunieto jej jeden jajnik, pozniej miala
dwa poronienia a pozniej trzy corki bez zadnych probelmow w ciazy.... gdy ona chodzila
podlamana po lekarza jeden po prostu jej powiedzial - nie poddawac sie i probowac, probowac
i jeszcze raz probowac ( a poczatkowo straszono ja, ze w ogole nie bedzie mogla miec
dzieci).
Zycze wiec i Tobie owocnych staran. Wierze ze sie uda! Moc usciskow!
|
|
:: w górę ::
|