dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> CIĄŻA PO STRACIE
Nie jesteś zalogowany!       

Obecna ciąża a otoczenie
paulina812  
24-09-2007 13:43
[     ]
     
Tłumaczycie ludziom które to Wasze dziecko i mówicie, że poprzednie zmarło? Zastanawiam się czy dobrze robię a właściwie to dziwię się samej sobie, że na pytanie - To pani drugie dziecko? Odpowiadam - Nie trzecie, ale drugie nie żyje. Tak mi przyszło do głowy, że to chyba nie na miejscu tak uzewnętrzniać się przed obcymi ludźmi. A jak jest u Was?
Jeszcze moja mama ostanio sprawiła mi przykrość. Mój starszy syn coś mówił o obecnym dzidziusiu a ja go poprawiłam, że to będzie jego drugi brat. A moja mama przyznała rację Olkowi, że tamten braciszek nie żyje i mówimy o nim w czasie przeszłym i ten jest pierwszy (no zagotowało mnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!)

Paulina, mama Aleksandra (2002), Wiktorka (40 tc *+2007) i Krzysia (2008)

Re: Obecna ciąża a otoczenie
demonnik  
24-09-2007 16:41
[     ]
     
Pierwsze Dziecko straciliśmy - Filipek 23tc. Obecnie jestem w drugiej ciąży i zawsze poprawiam moja rodzine kiedy mówią ,że np nie maja wnuków ..zawsze mówie..ze maja jednego wnuka który nie zyje,to bardzo bardzo przykre kiedy słysze od mamy ze nie ma wnuków i ze pierwszy wnuk bedzie od mojego brata?...jeśli chodzi o obce osoby ..to napewno bede mówiła,że mam dwoje...potem troje itd dzieci...bo przeciez to które umarło tez jest Nasze i nie mogę Go ominąć...nie moge mówic,ze urodze pierwsze dziecko...Myslę ,ze to świadczy o Twojej miłości i pamięci o Tym Dziueciątku które straciliście i nie wydaje mi sie zeby było cos nie na miejscu kiedy mówisz,ze Ono tez było i jest...ale to moje zdanie:)...pozdrawiam cieplutko i przesyłam swiatełko dla Aniołków Naszych[**][**][**] 

Filipek ur/zm 19.01.2007r 23tc[*],

Mateuszek ur. 17.03.2008r 36tc,

Alanek ur 21.10.2012 39,6 tc!:o)

oraz Aniołek ktory umarł w brzuszku w 15 tc a o czym dowiedzialam sie w 18 tyg.zabieg 19.06.2015

spijci

Re: Obecna ciąża a otoczenie
paulina812  
24-09-2007 17:53
[     ]
     
Nawet dzisiaj, byłam zrobić posiew i lekarz zapytał mnie czy mam jakieś dolegliwości czy mój lekarz tak dla pewności kazał mi zrobić to badanie. A ja od razu powiedziałam, że mój drugi synek urodził się martwy i chcę wszystko sprawdzić (choć mój Aniołek udusił się pepowiną) (nawet z własnej inicjatywy zrobiłam te badania). Ostatnio spotkałam też koleżankę której dawno nie widziałam a ona na mój widok - O! Widzę, że drugie w drodze. A ja na to - Trzecie. Mam nieodpartą potrzebę akcentowania przy każdej okazji tego, że mój Wiktorek BYŁ a w moim sercu i pamięci pozostanie NA ZAWSZE.

Paulina, mama Aleksandra (2002), Wiktorka (40 tc *+2007) i Krzysia (2008)

Re: Obecna ciąża a otoczenie
AgnieszkaU  
24-09-2007 18:14
[     ]
     
Ja jastem matką trójki dzieci, choć tylko dwoje jest przy mnie. Nie mogłabym nie wspomnieć, że Lenka też jest moją córeczką. 


Re: Obecna ciąża a otoczenie
AniaPi  
24-09-2007 19:46
[     ]
     
Paulinko, uważam, że jesteś bardzo dzielną kobietką i wyjątkową mamą. 
Ludzie odchodzą, ale miłość pozostaje.

Re: Obecna ciąża a otoczenie
Soffija  
24-09-2007 20:35
[     ]
     
Ja, podobnie jak Wy, odczuwam wewnętrzną potrzebę podkreślania, że mam nie tylko Zuzię i Pawełka w brzuszku... Ale odczuwam skrupuły, nie chcę ludzi wprowadzac w konsternację, narzucac się im z moją tragedią. Więc nie wspominam głośno Zosieńki tak często, jak bym chciała. Częściej milczę, odchodzę od rozmawiających :( A gdy już się odważę wspomnieć Zosię, niemal zawsze społeczne / towarzyskie skutki tego są opłakane - ludzie mnie nie rozumieją, nie wiedzą co powiedzieć i chyba uważają temat za niestosowny, zbyt ponury i... zbyt osobisty.
:( 


Re: Obecna ciąża a otoczenie
kurczak  
24-09-2007 21:32
[     ]
     
Soffijka ma racje, nie zawsze jest to stosowne, to nznaczy zle-zawsze powinno byc to stosowne i na miejscu, ze mowimy o swoich Aniolkach - ale nie kazdy zasluguje na taka wiedze.
Jestem w 9 tyg. ciazy. Nie omieszkam wspomniec o Emilce przy pytaniu, ktore to dziecko. Dzieki forum potrafie o tym mowic, nie jest to dla mnie problem. Zyycze duzo sily!
tak naprawde zawiodly mnie tylko niektore kolezanki-czyli osoby, po ktorych bym sie nie spodziewala. 


Re: Obecna ciąża a otoczenie
kurczak  
24-09-2007 21:33
[     ]
     
Jednego nienawidze----Kasiu ! nie wspominaj, zapomnij teraz masz w sobie dziecko!

brak slow

ale niewiele osob tak mowi
;) 


Re: Obecna ciąża a otoczenie
paulina812  
24-09-2007 22:14
[     ]
     
A mnie mówili że mam już nie chodzić na cmentarz bo teraz mam to dziecko (chodziło o moją ciążę). Nie rozumiem, każde z moich dzieci potrzebuje czegoś innego, Olkowi muszę poczytać bajki na dobranoc, Wiktorkowi zapalić świeczkę na grobie a dla Najmłodszego zdrowo się odżywiać i chodzić do lekarza.
A wiecie jakie makabryczne myśli przychodzą mi do głowy? Jestem w 21 tc i pomyślałam, że jak by co to już bez problemu powinni mi wydać ciało ze szpitala. Czasem to nawet współczuję temu Maluszkowi, że ma taką nienormalną, rozhisteryzowaną matkę.

Paulina, mama Aleksandra (2002), Wiktorka (40 tc *+2007) i Krzysia (2008)

Re: Obecna ciąża a otoczenie
basia 30 babelek  
25-09-2007 07:53
[     ]
     
Paulinko nie mow takich rzeczy i nawet o tym niemysl .A jesli chodzi o chodzenie na cmentarz to stare zabobony starszych ludzi ,przeciez to twoje dziecko tam na ciebie czeka .Ja nieraz chodzilam bedoc w ciazy na cmentarz i moje dzieci zyja.a ty zyj tym malenstwem ,ktore rosnie w brzuszku,a wiesz co ono jest bezpieczne ,bo szczegolny aniolek nad nim czuwa swiatelka dla twojego anioleczka(*)(*)(*) 
Baśka

Re: Obecna ciąża a otoczenie
AniaPi  
25-09-2007 07:59
[     ]
     
A ja się zastanawiam: jak komuś umiera (np. na skutek zawału) dorosłe, dojrzałe już dziecko, a nie było jedynakiem, to, czy mówi się takiemu rodzicowi: "zapomnij, masz inne dzieci, tamto to przeszłość, myśl o żywych, nie chodż do umarłego na cmentarz"? Mój Boże, przecież - to dziecko i tamto dziecko, tyle że młodsze, maciupeńkie, ale też jedyne w swoim rodzaju...Nie należy mu się pamięć, szacunek, miłość???? Dorośli ludzie są obłudni, że strach! 
Ludzie odchodzą, ale miłość pozostaje.

Re: Obecna ciąża a otoczenie
basia 30 babelek  
25-09-2007 08:40
[     ]
     
Aniu masz sto procent racji kochana ,mysle ,ze do matki dziecko czy ma pare tyg,a nawet lat 50 zawsze jest dzieckiem,tak mi zawsze mowi moja kochana mama.Powinna byc taka kolej ,ze najpier rodzice ida do Pana ,a nie na odwrot.Slyszalam ,ze jesli komus rodzi sie chore dziecko ,kore wymaga stalej opieki taka matka jest wybrana przez Boga,a takze kiedy dziecko umiera,bo aniolki dlugo niegoszcza na tym swiecie,ale tak sobie mysle moze to jest szczegolne,ale czlowiek strasznie cierpi.zycze ci kochana ,zebys byla silna pozdrawiam cie serdecznie 
Baśka

Paulina812
kurczak  
25-09-2007 22:05
[     ]
     
zgadzam sie z 1 czescia Twojej wypowiedzi-kazde Twoje Dziecko potrzebuje czegos innego-ale glownie Twojej milosci.

Co do drugiej czesci!!!!!!!---nie wolno!!! klapsy sie naleza!!!!
zabraniam tak CI myslec.
U nas zaczal sie 9 tydz--marze o 39 a przynajmniej 21;) 


::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora