dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> CIĄŻA PO STRACIE
Nie jesteś zalogowany!       

pytanie
kurczak  
15-06-2007 22:52
[     ]
     
dziewczyny czy jak zaczelo sie w Was zycie od pierwszych chwil bolalo Was podbrzusze?

http://keiti78.blog.onet.pl
;) 

Ostatnio zmieniony 26-06-2007 01:44 przez kurczak

Re: pytanie
sillke(mama Remika)  
16-06-2007 10:48
[     ]
     
mnie jajniki bolały...ale z tego co wiem podbrzusze też boli niektóre dziewczyny:-)a co?czyżby?trzymam kciuki... 

http://tobie-remiczku.blog.pl/
Kochamy Cię Skarbie....


Re: pytanie
MamaAdusia  
16-06-2007 11:12
[     ]
     
Bolało i to bardzo. Wtedy właśnie zagnieżdża się jajeczko : ) 
Magdalena Puzoń

Re: pytanie
edi7  
16-06-2007 13:02
[     ]
     
Zgadza się:)jajeczko się zagnieżdża i ma prawo troszkę boleć brzuszek:) 
edyta

mam lzy szczescia
kurczak  
16-06-2007 15:30
[     ]
     
Dziewczyny...czyzby?jeju jak sie ciesze...wczoraj tak mnie bolalo.... wieczorem...

miesiaczke mialam 9 czerwca, jajeczkowanie powinno byc okolo 21...jest 16...moze????? oczywiscie ciezko pracujemy z Mezem ;) dnie i noce;) ojej dziewczyny!!! ojej.... mam lzy...

29 przyjezdzaja tescie...mam nadzieje bedzie okazja do wypicia najlepszego alkoholu... ja naparstek... ciekawe czy zanim im powiemy sie zorientuja ;) 


Re: mam lzy szczescia
edi7  
16-06-2007 18:40
[     ]
     
Kurczaczku
powiem Cie,że w drugiej ciąży wręćz czułam to wgryzanie jajeczka w macicę i od razu wiedziałam,że jest:)Teraz ma 10 miesięcy i waży prawie 10kg:)) 
edyta

Re: mam lzy szczescia
małgorzata  
16-06-2007 18:50
[     ]
     
Wiesz że wszystkie trzymamy kciuki!!! Czekamy na dobre wiadomości!!! 


Re: mam lzy szczescia
kurczak  
17-06-2007 00:11
[     ]
     
wiem Malgosiu ;)

Edi wow Ty to jezdes ;))))) 1kg miesiecznie;) bravo ucaluj bobaska...ja co jakis czas T A M cos czuje...ale nie wiem...tak jak pisalam Malgosi, wydaje mi sie, ze wczesniej takich boli nie mialam, ale tak naprawde to pierwszy cykl w moim zyciu kiedy bacznie obserwuje...i czynie wszystko swiadomie;) i czekam na 2 kreseczki, ktore najprawdopodobniej moge sprawdzic dopiero okolo 27-30 czerwca...chociaz....biorac pod uwage fakt, ze bole wystapily 15.6 to moge sprawdzic po 6-7 dniach czyli 20-21.6.... i chyba tak zrobie...najwyzej 27 powtorze...
dziekuje dziewczyny...trzymajcie kciuki ;)

mam nadzieje nic sobie nie wmawiam, ale biegam co 10minut siusiu...;)

;)

i energia mnie rozpiera, chcialam zaprosic znajomych, ale maz stwierdzil, ze za czesto sa u nas ostatnio, a kosil trawe i byl chyba zmeczpony, poza tym ma racje, prokreacja bez %, bo panowie pewnie by uczcili spotkanie;) wiec zaprosic chcialam kolezanke z pracy z mezem i 5-miesieczna Ninka na jutro (razem zaszlysmy w ciaze) ale niestety jej nie ma, jest we Wloclawku u rodzicow...wiec wymyslilam kolacje i poszlismy na pieszo do ulubionej pizzerii i nad jeziorko na spacer...1 raz na pieszo,...mieszkamy w uroczej miejscowosci juz 9 miesiecy i zero spacerow...jutro planujemy przejsc dookola jeziorko ....malo tego, pomylam wszystkie okna!!! i tradycyjnie sprzatnelam saturdaytowo... rozpiera mnie energia... mam nadzieje to TO

wkrotce sie dowiemy....

acha...ja mam wiedze, ze owulacja wystepuje miedzy 13-15 dniem przed wystapieniem krwawienia czyli u mnie miedzy 20-22 czerwca...ale dzis Beatka (...mama mojej chrzesnicy....) powiedziala mi, ze jej lekarz liczyl od 7 dnia od krwawienia...czyli u mnie wczoraj...

;) 

Ostatnio zmieniony 17-06-2007 00:44 przez kurczak

Re: mam lzy szczescia
Angel  
17-06-2007 07:56
[     ]
     
Kasiu trzymam kciuki,życze Ci zgłębi serca upragnionego bobaska podobnego do Emilki.Pamietaj to dzięki Emilce jesteś w ....
Pozdrawiam 
Aga mama Mateuszka (*)23.04 2005 i Igorka (*)16.10.2006

Re: mam lzy szczescia
sillke(mama Remika)  
17-06-2007 10:33
[     ]
     
Kasiu...pamiętam moją radośc gdy czekałam na to by zrobić juz test ciązowy,ale ja wiedziałam,że jestem w ciązy,dla mnie nie było innej możliwości,byłam tego pewna na 100%,sama nie wiem skąd ta pewność we mnie!Nie wytrzymałam i zrobiłam test chyba około tygodnia przed terminem m-czki,oczywiści brak kreski,ale ja bez załamki czekam kolejne dni no i znowu nie wytrzymuję i kupuję test,chyba 4 dni przed miesiączką,po jakimś czasie wyskakuje 2 BLADZIUTEŃKA LEDWO WIDOCZNA druga kreska,to mi nie wystarczyło,jeszcze w ten sam dzień i w następny robiłam testy,ciągle ta druga bardzo bardzo blada...Dzień spodziewanej miesiączki a moja kreska druga jest WIDOCZNA,ŻE ŚLEPY BY ZAUWAŻYŁ....

Kasiu trzymam kciukaski za Ciebie....to takie piękne uczucie...i doskonale rozumiem twoje łzy szczęścia... 

http://tobie-remiczku.blog.pl/
Kochamy Cię Skarbie....


Re: mam lzy szczescia
edi7  
17-06-2007 11:25
[     ]
     
Ja miałam podobnie jak Sillke,od razu wiedziałam a test zrobiłam na kilka dni pred spodziewana miesiączką.Najpierw test wyszedł nie bardzo bo blada kreseczka po kilku minutach,ale kolejny etst to było to:)) 
edyta

Re: mam lzy szczescia
sasha  
17-06-2007 13:47
[     ]
     
U mnie było identycznie :) Pierwszy test negatywny ale ja czułam, że rośnie we mnie fasolka takie rzeczy się wie. Drugi test po tygodniu i wtedy już wątpliwości nie było :)

Życzę Ci Kasiu powodzenia, trzymam mocno kciuki 

Ania

mama Aniołka Dominisi (+29.03.2006) i Emilki (*27.08.2007)
http://www.nekropolia.pl/karta.php?id=955

angel
kurczak  
17-06-2007 22:47
[     ]
     
juz mialam dyskusje na ten temat z mezem...strasznie przykro mi sie zrobilo miesiac temu, jak jechalismy do wrocka do ginekolozki, jak zdalam sobie sprawe, ze jak zajde w ciaze,,,,to juz nie bedzie to Emilka.... strasznie mnie to wzruszylo...wtedy Grzes wytlumaczyl mi, ze wlasnie Dzidzia bedzie podobna do Emilki, bo bedzie z tych samych genow co Ona...z nas....


;) 

Ostatnio zmieniony 17-06-2007 22:48 przez kurczak

Re: mam lzy szczescia
DMS  
17-06-2007 14:32
[     ]
     
Kasiu,
mam nadzieję, że te bóle "to jest to". Dwóch kreseczek życzę.
Pozdrawiam, Dorota 
Nelitka (*)http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec401.htm
Milenka (ur. i uratowana 22.08.2007)

ale jezzzzzzdescie kochane
kurczak  
17-06-2007 22:51
[     ]
     
ale jezdescie kochane;)

... czekam... a od dzisiaj jak siu... to boli mnie prawy jajnik...ja jestem pewna, ze organizm oszalal i rosnie we mnie zycie;)

;) 

Ostatnio zmieniony 17-06-2007 23:07 przez kurczak

mama Remika
kurczak  
17-06-2007 23:05
[     ]
     
Ty juz masz pewnosc...ja chcialabym byc tak samo pewna ... i nosic w sobie istotke tej samej plci co Ty...

gratuluje 

Ostatnio zmieniony 18-06-2007 13:20 przez kurczak

Re: do Kasi KURCZAK
sillke(mama Remika)  
18-06-2007 10:55
[     ]
     
Kasiu co Bóg da to będzie dobrze,czy będzie to dziewczynka czy chłopczyk...nieważne byle zdrowe,żywe i na ziemi z nami...
Ja chciałam syneczka,ale teraz cieszę się i dziekuję,że rośnie we mnie mała królewna... 

http://tobie-remiczku.blog.pl/
Kochamy Cię Skarbie....

Ostatnio zmieniony 18-06-2007 10:55 przez sillke

mama Remika i fasolki
kurczak  
18-06-2007 13:16
[     ]
     
wiem, najwazniejsze, aby Dzieciatko BYLO i BYLO ZDROWE. Tylko po stracie Emilki chcialabym Coreczke a pozniej Synka...;)ale kolejnosc nie wazna... 

Ostatnio zmieniony 18-06-2007 13:19 przez kurczak

Re: pytanie
kurczak  
18-06-2007 17:17
[     ]
     
ale ja jestem niecierpliwa... zrobilam dzis test...oczywiscie nic nie wykazal... przeciez nawet jesli to nie mial prawa wykazac...za wczesnie... troszke mnie rozczarowalo to, liczylam na jakas malenka bladzinke....ale kreseczke... coz... 

Ostatnio zmieniony 18-06-2007 17:17 przez kurczak

Re: pytanie
edi7  
18-06-2007 17:43
[     ]
     
Kasiu,spokojnie:))wszystko w swoim czasie,a jeśli nawet tym razem się nie uda t będziemy się tak mocno modlić,że prędzej czy później będzies zmieć Swojego bąbelka:)) 
edyta

Re: pytanie
DMS  
18-06-2007 18:13
[     ]
     
Kasiu,
wiem, że się niecierpliwisz, bo ja też w gorącej wodzie kąpana:) Jeżeli chcesz, spróbuj może testu z krwi - jest bardziej wiarygodny i powinien wykryc Bąbelka już po ok. 10 dniach.
Pozdrawiam, Dorota 
Nelitka (*)http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec401.htm
Milenka (ur. i uratowana 22.08.2007)

Re: pytanie
ANDZIK  
19-06-2007 07:51
[     ]
     
Kasiu cierpliwości :)). Jak zaszłam w ciąże z Antkiem to też na początku nic nie wyszło a po tyg. 2 czerwone krechy. Tak że głowa do góry i nie mysl o tym tak intensywnie a zaskoczy Cię w najmniej spodziewanym momencie. TRzymam kciuki. 
mama aniołka Antosia 31t.c.-(*)17.03.2007

Re: pytanie
Soffija  
02-07-2007 01:23
[     ]
     
Będzie dobrze. Ciężka praca zawsze przynosi owoce :) Trzymam kciuki!! 


Re: pytanie
Begi  
19-06-2007 07:23
[     ]
     
Kasiu - wiem, że to trudne, ale musisz uzbroić się w cierpliwość i niepotrzebnie nie denerwować.
Ja też czekam z testem jeszcze ok. 1,5 tygodnia, chociaż coraz bardziej wsłuchuję się w swój organizm i doszukuję objwaów ciąży ;)
My wszystkie takie napalone i niecierpliwe ;)ale nerwy to jest to, czego akurat nie potrzebujemy. 


Re: pytanie
kurczak  
19-06-2007 08:05
[     ]
     
Macie racje, dlatego sie tak bardzo tym nie przejelam i wmawiam sobie , ze jakby sie nie udalo tym razem nie zamartwie sie...
tylko czemu trzeba bedzie czekac znowu miesiac?;( 

Ostatnio zmieniony 19-06-2007 08:06 przez kurczak

Re: pytanie
kurczak  
19-06-2007 20:06
[     ]
     
dzis nie wytrzmalam i zadzwonilam do swojej lekarki, powiedzialam jej, ze sie staramy i o swoich objawach i powiedziala, ze mozliwe...mozliwe...
;) 


Re: pytanie
Begi  
20-06-2007 07:10
[     ]
     
O, fajnie - oby testy potwierdziły podejrzenia ;)) 


Re: pytanie
sillke(mama Remika)  
20-06-2007 09:08
[     ]
     
Kasiu trzymam kciuki i czekam na wieści.... 

http://tobie-remiczku.blog.pl/
Kochamy Cię Skarbie....


do kurczaka
Begi  
20-06-2007 11:43
[     ]
     
A jakie jeszcze objawy miałaś oprócz bólu brzucha?
Jakiego rodzaju by to ból? 


begi
kurczak  
20-06-2007 13:47
[     ]
     
jajnik mnie bolal przy siusiu...ale od wczoraj nie boli 


Re: pytanie
madziarek55  
20-06-2007 13:48
[     ]
     
Cierpliwosci Kasiu. No i zycze dwoch kreseczek.
Madzia 
http://oscardebowski.pamietajmy.com.pl/
http://adasjuniordebowski.pamietajmy.com.pl/

Ostatnio zmieniony 20-06-2007 13:50 przez mada567

Re: pytanie
ajusia  
20-06-2007 16:31
[     ]
     
Kasiu życzę Ci z całego serca kruszynki pod serduszkiem.
Mama Konradka(2001), Aniołka(18tc) i kogoś bardzo maleńkiego 


Re: pytanie
Angel  
20-06-2007 19:30
[     ]
     
Kasiu bądz cierpliwa,zobaczysz będziesz miała "Raj na ziemi."....Trzymam kciuki. 
Aga mama Mateuszka (*)23.04 2005 i Igorka (*)16.10.2006

Re: pytanie
kurczak  
22-06-2007 09:01
[     ]
     
wrocilam z badania krwi----wyniki na tel o 20....
takze byle do 20
boje sie rozczarowac
mam tez swiadomosc, ze jest jeszcze za wczesnie...sama 1 test chcialam zrobic 27-30 czerwca.... a tu juz mam za soba 2 testy i badanie z krwi a to dopiero 22 czerwca.....

zwariuje

pozdrawiam


;) 


Re: pytanie
sillke(mama Remika)  
22-06-2007 09:05
[     ]
     
odrazu daj znać....trzymam kciuki;-) 

http://tobie-remiczku.blog.pl/
Kochamy Cię Skarbie....


Re: pytanie
Peppetti  
22-06-2007 10:24
[     ]
     
kilka dni mnie tu nie było, a tu takie napięcie. Kurczaczku, mocno trzymam kciuki.
ja też tak wariowałam jak Ty. Czułam bóle podbrzusza już dwa dni po seksie, za kilka dni zaczęłam się objadać, zrobiłam się senna. Mój mąż mówił, zobaczysz skończy się łzami! I miał rację, skończyło się łzami radości gdy zobaczyłam dwie kreski na kolejnym już teście!!!!

mocno trzymam kciuki 

Sylwia

Mama Kamilka (14 12 2003)
Aniołka Łukaszka (24 tc - 01 08 2006)
i Michałka (03 09 2007)

http://peppetti.bloog.pl

pepetti
kurczak  
22-06-2007 16:14
[     ]
     
Pepetti-ale mnie trzymalas w napoieciu dopoki nie przeczytalam do konca wiadomosci;) wspaniale masz i dbaj o siebie i fasolke;) ja juz dzien i 2 po czulam bole;)
za 3.5 godz dzwonie...aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa 

Ostatnio zmieniony 22-06-2007 16:14 przez kurczak

Re: pytanie
DMS  
22-06-2007 12:36
[     ]
     
Kasiu, będę trzymac kciuki:) Daj koniecznie znac o wyniku jak najszybciej.
Pozdrawiam, Dorota 
Nelitka (*)http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec401.htm
Milenka (ur. i uratowana 22.08.2007)

Re: pytanie
Begi  
22-06-2007 10:52
[     ]
     
Będę trzymać kciuki do 20. Daj od razu znać, jaki wynik.
Ja też chciałam już zatestowac, ale boję się - utwierdzam się w przekonaniu, że jednak nie jestem w ciązy. Co prawda brzuszek ciągle pobolewa, ale piersi nie bolą, upławów żadnych niet, a wczoraj miałam obniżoną temp. - 36,4 - więc nic nie świadczy o ciąży.
Smutno mi, bo się napaliłam strasznie.
Mam nadzieję, że chociaż Wam się uda. 


Re: pytanie
tita  
22-06-2007 12:38
[     ]
     
Trzymam kciuki daj znać. 


begi
kurczak  
22-06-2007 16:15
[     ]
     
ja wierze...tez zadnych uplawow....temp. 35.... piersi jakkby obwisly...ale wierze...i bole ustaly 


Re: pytanie
edi7  
22-06-2007 15:03
[     ]
     
No ja też czekam na odpowiedź,ale dowiem się dopiero jutro,bo dziś idę na imprę:))
Trzymam kciuki:) 
edyta

kochane dziewczyny
kurczak  
22-06-2007 16:17
[     ]
     
bardzo Wam dziekuje za trzymanie kciukow...tyle kciukow-jak ma sie nie udac!!! edi Ty pusc jednego (pozwalam) na male toasciki za nas-Forumowe Mamusie

;)

jeszcze...czekam 


Re: pytanie
kurczak  
22-06-2007 17:06
[     ]
     
nie wytrzymalam i zadzwonilam...zobaczcie ile we mnie niecierpliwosci..mam nadzieje dzis nie zgasne...wyniki kolo 18... 

Ostatnio zmieniony 22-06-2007 17:07 przez kurczak

cry baby
kurczak  
22-06-2007 18:00
[     ]
     
niestety nie

cry baby

http://www.youtube.com/watch?v=JjD4eWEUgMM

janis joplin


;( 

Ostatnio zmieniony 22-06-2007 18:23 przez kurczak

Re: cry baby
AgnieszkaU  
22-06-2007 19:45
[     ]
     
Kurczaczku - czekałam na Twoje wieści, czytałam, czytałam. Wiem, że jesteś rozczarowana. Każda z nas wsłuchuje się w swoje ciało i czeka na najmniejsze oznaki ciąży. Czekamy, bo to dla nas nadzieja. Nadzieja na lepszą przyszłość. Na pewno doczekasz się tego, ale dla własnego dobra wyluzuj choć troszkę. Po tylu przeżyciach potrzeba nam trochę spokoju, a niestety tak trudno go znaleźć. Wierzę, że mamy szansę na promyk słońca w naszym życiu. Życzę udanych wakacyjnych starań:) 


Re: cry baby
Green Tea  
22-06-2007 20:19
[     ]
     
Kasiu,
ja życzę Ci z całego serca, żebyś wreszcie doczekała się dziecka, bo naprawdę nie ma nic cudowniejszego niż macierzyństwo.
Przyznam jednak szczerze, że najbardziej bałam się dzisiaj negatywnych wyników Twojego badania, bo czytałam wszystkie Twoje posty i widziałam jak strasznie Ci zależy. Kasiu, pisałaś, że miesiączka zaczęła Ci się 9 czerwca.. Przecież dziś to dopiero czternasty dzień cyklu, więc może dopiero doszło do zapłodnienia i jest za wcześnie na badania. Na pewno za wcześnie było na test, który zrobiłaś. Daj sobie trochę czasu i nie myśl tak obsesyjnie, bo będzie Ci bardzo ciężko. Takie życie od miesiączki do miesiączki i czekanie na każdy dzień opóźnienia jest strasznie stresujące.
Jestem pewna, że nawet jeśli teraz się nie udało (jeszcze nie wiadomo), to uda się w najmniej odpowiednim momencie, kiedy nie będziesz się tego spodziewała... 
Beata - mama Sary (20.12.2001),Tamary (+20tc -12.03.2006) i Grety (04.06.08)

Re: cry baby
kurczak  
22-06-2007 21:04
[     ]
     
wiem wiem,,,za wczesnie ;) a najprawdpodobniej wczoraj byla owulacja z wyliczen tak wychodzi....ale usycham i sily mi opadaja...jutro wstane z lepszym nastawieniem;)
obiecuje
i caluje
;) 


Re: cry baby
Green Tea  
22-06-2007 21:19
[     ]
     
Kasiu, będzie dobrze. Jeśli Tobie jest przykro, bo się tak bardzo nastawiłaś, to od razu jest przykro i nam... Może właśnie zaszłaś w ciążę np. wczoraj a z tego pośpiechu przez negatywne testy i badania niepotrzebnie nastawiłaś się, że już nic z tego. A może jednak... Poczekaj spokojnie i głowa do góry! A może nas za dwa tygodnie mile zaskoczysz. I sama siebie też.. 
Beata - mama Sary (20.12.2001),Tamary (+20tc -12.03.2006) i Grety (04.06.08)

Re: cry baby
demonnik  
22-06-2007 22:28
[     ]
     
Stanowczo za wczesnie zrobilas test...a moze własnie tak jak pisały dziewczyny..moze akurat wczoraj zaszlas w ciąże:)...wiem ,że to czekanie na tescik jest straaaasznnneee..ale napewno warto poczekac i zaoszczedzic sobie rozczarowan....a moze jeszcze w tym cyklu napiuszesz o swoim szczesciu?;)...zycze Ci tego z całego serca! i sobie i wszystkim starającym sie:) 

Filipek ur/zm 19.01.2007r 23tc[*],

Mateuszek ur. 17.03.2008r 36tc,

Alanek ur 21.10.2012 39,6 tc!:o)

oraz Aniołek ktory umarł w brzuszku w 15 tc a o czym dowiedzialam sie w 18 tyg.zabieg 19.06.2015

spijci

keffika
kurczak  
22-06-2007 22:33
[     ]
     
Dziewczyny dziekuje...Malgorzata napisala, ze dostalam tu piekny post, weszlam...keffika...wczoraj obserwowalam ptaszki...zawsze wyobrazam sobie, ze z jednym lata Emilka.... i codziennie siedze na lezaku...ale jutro sie poloze na swiezo skoszonej trawce....obiecuje...i wiesz co jeszcze robie?widze jeszcze rozne rzeczy w chmurach, twarze smieszne, zwierzaki,...nawet spiacego rycerza-giewont widzialam, kroliczka, slonia...i Aniolka-Emilke z rozlozonymi skrzydlami... 

Ostatnio zmieniony 22-06-2007 22:34 przez kurczak

Re: do kurczak
Keffika  
22-06-2007 22:42
[     ]
     
:-)miłej nocki;-)i miłego dzionka Kasiu 


Re: do Kurczak
Keffika  
22-06-2007 22:26
[     ]
     
Kasiu - jutro rano weź kocyk , podusie , idz do ogrodu ,pościel sobie na ławeczce , albo na trawce i daj sobie godzinkę luzu , popatrz na drzewo od spodu , popatrz jak pięknie słońce przez liście się przebija ,zobacz ile ptaków lata nad twoją głową ,a wcześniej ich nie widziałaś ,pozwól nawet mrówkom się obleźć ,posłuchaj muzyki ,dzieci nawet takie dopiero planowane potrzebują spokoju ,pokaż maleństwu ,ze świat jest piękny i warto się pospieszyć ,ale sama zwolnij trochę ,ja wiem ,że to trudne ,ale chociaż spróbuj
pozdrawiam serdecznie
Keffika 


Re: do Kurczak
AniaPi  
23-06-2007 09:53
[     ]
     
Oj, Kurczaczku, Kurczaczku.... Więcej cierpliwości.... Poczęcie to tajemnica, a Ty tak chcesz od razu wszystko wiedzieć.... ;-) Za dwa tygodnie wszystko się wyjaśni..... Oby, po Twojemu....
Dla Emileczki [******]
Dla Maineczki-Kasi, o której pamiętamy [******]
Dla Aniołków [*****] 
Ludzie odchodzą, ale miłość pozostaje.

AniaPi
kurczak  
23-06-2007 13:59
[     ]
     
wiem... cierpliwosci...zaczynam zalowac, ze zaraz po stracie nie zaczelismy...moze nie mialabym tej cholernej depresji...albo w styczniu jak zaczelam dochodzic do siebie...za sprawa noworocznego postanowienia...lub w marcu, jak zaczelam superszybko do siebie dochodzic dzieki forum.... 

Ostatnio zmieniony 23-06-2007 23:28 przez kurczak

Re: AniaPi
sillke(mama Remika)  
23-06-2007 14:32
[     ]
     
Kasiu następnym razem na pewno się uda:-) 

http://tobie-remiczku.blog.pl/
Kochamy Cię Skarbie....


Re: AniaPi
edi7  
23-06-2007 21:28
[     ]
     
Kasiu,
jak piszą dziewczyny nic jeszcze pewnego, więc proszę tu nie Joplinować:)a poza tym uda się,nawet jeśli nie teraz to uda się za miesiąc lub dwa:))dbaj o siebie,dużo wypoczywaj,żeby Twój organizm zadbał o Nowego Człowieka;) 
edyta

caluski
kurczak  
23-06-2007 23:29
[     ]
     
wszyskim dziwczynom przesylam caluski----a jestem bardzo szczesliwa, bo maz oswiadczyl, ze bedzie nosil bransoletke!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!;) 


Re: pytanie
Begi  
25-06-2007 07:34
[     ]
     
Witam kurczaczku.
Wyczytałam, że test wyszedł negatywnie, a zaraz potem napisałas, że dopiero będzie owulacja- to znaczy, że starania w tym miesiącu dopiero zaczynasz a nie kończysz, czy tak?
Po prostu za wcześnie ten test był robiony - teraz się wyluzuj, odpocznij i do dzieła.
Trzymam kciuki.
Ja w sumie mogłabym już dziś zatestować ( @ powinna być za 2 dni)ale boje się. Nastawiłam się tak jakoś negatywnie - i myślę, że faktycznie w tym miesiącu nic z tego.
Objawy nadchodzącej @ mam w zasadzie wszystkie...
Szkoda. 


Begi
kurczak  
25-06-2007 22:51
[     ]
     
wiem Begi, zachowuje sie jak niepoczytalna...ale jak wynika z wyliczanki wychodzi 9 mies., owulacja 21.... czyli przesadzilam sprawdzajac 4 razy do dnia 25...ale, ja czulam ze 15 mialam owulacje.... ach...chyba dostaje do glowy ;)pozdrawiam ale lilifee jest w ciazy i to jest FANTASTYCZNE!!!! Maz zapowiedzial, ze bedzie nosil bransoletke i to tez jest cudowne!!! 

Ostatnio zmieniony 26-06-2007 01:32 przez kurczak

do Begi
małgorzata  
25-06-2007 23:07
[     ]
     
W moich ciążach przed spodziewaną miesiączką miałam objawy wskazujące że juz zaraz dostanę, nawet chodziłam z wkładką a potem okazywało się,ze to jednak dzidziuś ...... więc poczekaj te dwa dni, a potem, kto wie.... Trzymam kciuki 


Re: do Begi
kurczak  
26-06-2007 01:31
[     ]
     
malgosiu zapomnialam Ci powiedziec, ja mam juz teraz delikatne bole na period a to za 9 dni.... 


Re: do Kasi
Green Tea  
26-06-2007 13:29
[     ]
     
Pewnie, że Kasia się pośpieszyła z testem i z badaniem krwi a za dziesięć dni nam coś obwieści...

Trzymam kciuki 
Beata - mama Sary (20.12.2001),Tamary (+20tc -12.03.2006) i Grety (04.06.08)

Re: pytanie
kurczak  
26-06-2007 18:36
[     ]
     
Dzis dostalam bole brzucha i cos jak miesiaczka-tyle ze 2 tyg i 3 dni po poprzedniej...duzp krwawie...moze to od duphastonu lub jajeczkowanie- ginekolog zalecila 2 tabletki dziennie. Boje sie. Strasznie sie boje.
Kupilam psa, dzis, aby nie myslec, natarczywie sie nie skupiac....

http://keiti78.blog.onet.pl

zdjecia na blogu-slodki Snoopy i Bonus 

Ostatnio zmieniony 26-06-2007 18:37 przez kurczak

Re: Do Kasi
madziarek55  
26-06-2007 19:01
[     ]
     
Witaj
Ja tez mialam krwawienie w srodku cyklu jak by okres tylko, ze sie roznil od mojej normalnej miesiaczki. Byl skapy(sama czysta krew i nie mialam boli brzucha). Bo normalnie to mam bolesne miesiaczki i dosc obfite. Troche mnie to zdziwilo.

I zrobilam test w dniu spodziewanej miesiaczki pomijajac te krwawienie w srodku cyklu i okazalo sie ze jestem w ciazy z Adasiem.
Chociaz lekarze twierdzili ze do zaplodnienia musialo dojsc po tym krwawieniu w srodku cyklu.
Powodzenia
Madzia 
http://oscardebowski.pamietajmy.com.pl/
http://adasjuniordebowski.pamietajmy.com.pl/


madziarek
kurczak  
26-06-2007 19:38
[     ]
     
w takim razie probujemy nadal.... ale to jest bol brzucha...i obfite krwawienie...troszske mi to napedzilo strachu.

ale jest psiak Snoopy i Bonus i sie nie smuce. 


Re: kasia
madziarek55  
26-06-2007 20:00
[     ]
     
A czy to przypomina twoja normalna miesiaczke?
(Bo moje krwawienie zupelnie sie roznilo od normalnej miesiaczki).
A tak wogole mojego kuzyna zona jest polozna i powiedzila mi ze najlepiej starc sie o dzidzie miedzy 11 a 19 dniem cyklu.
No i mam zamair meczyc mojego mezczyzne wlasnie w tym okresie czasu.
Pozdrawiam.
Slicznego masz tego pieska tez takiego chcialam ale narazie nie moge wynajmujemy mieszkanie i w umowie jest napisane ze zadnych zwiezakow nie mozna miec niestety. 
http://oscardebowski.pamietajmy.com.pl/
http://adasjuniordebowski.pamietajmy.com.pl/

Ostatnio zmieniony 26-06-2007 20:11 przez mada567

Re: kasia
małgorzata  
26-06-2007 21:30
[     ]
     
Bierzesz leki, to może taka reakcja organizmu? Na mój biologiczny nos to może być właśnie połowa cyklu, zresztą dziewczyny potwierdzają, a niektóre reagują takim plamieniem w połowie. Na razie wszystkie niecierpliwie czekamy na wieści.... i będziemy czekać aż do skutku. Przecież w końcu muszę za ciebie wypić ten toast... 


malgo
kurczak  
26-06-2007 23:19
[     ]
     
wiem malgosiu, wiem.
;)
a co do miesiaczki to jest to krwawienie obfite i tak jak nja mam miesiaczki-po porodzie.... 


madziarek
kurczak  
26-06-2007 23:18
[     ]
     
jesli do 19 dnia cyklu- to do 28---czyli do CZWARTKU;)
a my juz 2 dni opuscilismy, bo sie zalamalam tymi negatywnymi testami....
ozdrawiam
i na pieska przyjdzie czas;)

caluski 


Re: Kasiu
Angel  
27-06-2007 20:16
[     ]
     
Kasiu pozytywne myślenie!!!!!


Mama Mateuszka (*23.04.2005)
http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec215.htm
i Igorka (*16.10.2006) http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec491.htm 
Aga mama Mateuszka (*)23.04 2005 i Igorka (*)16.10.2006

obrazowo-potok-rozmowa z 3 ginekologami
kurczak  
28-06-2007 00:13
[     ]
     
kontynuujac
ginekolog z wroclawia kaze mi brac teraz 2 duphastony
moja ginekolog kaze odstawic
ghm
myslalam, ze diagnoza jest prosta jak 2+2 jest.... no ile? wlasnie wiec sobie mam zgadnac chyba
zadzwojnilam do 3 ginekologa z netu, powiedzial, ze "wie pani co mozna robic na sucho"
bede wulgarna ale nie wiem...myslalam ze to na mokro
w sumie byl ok, powiedzial, ze wiadomo telefonicznie nic nie stwierdzi-ale co zobaczylby? i tak nic-krew. Ciazy nie ma. Powiedzial, ze moze jestem zdrowa tylko mam krotkie cykle i wcale tego duphastonu nie potrzebuje...zasugerowal wiec aby odstawic

odstawiam wiec
kurcze
badz tu madra
a obrazowo powiem, ze potok...
;(
w poniedzialek ide na badania 

Ostatnio zmieniony 28-06-2007 00:15 przez kurczak

Re: obrazowo-potok-rozmowa z 3 ginekologami
edi7  
28-06-2007 09:14
[     ]
     
Kurczaczku,tylko proszę się nie zamrtwiać,tylko poobserwować siebie iw najbliższym czasie do działania:)) 
edyta

Re: prosze o pomoc:(
martuś85  
28-06-2007 11:11
[     ]
     
Dziewuszki bardzo sie zaniepokolilam. Od paru dni odczuwam straszne bole po stosunku:(ale nie od razu, dopiero dnia nastpenego tak w poludnie. Boli mnie szyjka macicy i czuje az takie jakby parcie. I nawet boli mnie przy siadaniu. Boli mnie potem juz pare dni i gdy przestaje i znowu zaczynamy sie kochac to znow zaczyna sie to samo. I wiem na 1005ze ten bol jest gleboko to szyjka macicy...ide na dniach na usg a potem do gina. Bardzo sie boje:( jak tylko w gogle wpisuje bol szyjki macicy to wyskakuje rak:((((( czy ktoras z was tez tak miala??


http://mojeprosiaczki.blog.onet.pl/ 
strach jest ogromny...lecz chęć na światełko jeszcze większa

Re: prosze o pomoc:(
edi7  
28-06-2007 13:37
[     ]
     
Martuś
nie miałam tak,ale proszę nie szukaj niczego w sieci,bo wiem,że dopiero wtedy można nieźle zeshizować.Ja już w tej wersji mialam raka pęcherza moczowego:)))
Fakt nieciekawie brzmi to z opisu,ale tylko lekarz powie Ci co i jak.Może powstrzymajcie się od współzycia???nie wiem co doradzić... 
edyta

Re: prosze o pomoc:(martuś85
Green Tea  
28-06-2007 14:02
[     ]
     
Martuś85,
przede wszystkim nie zamartwiaj się i "nie twórz" na wyrost...Czasem ból po stosunku ma różne podłoże. Ja na to nie cierpiałam, ale pamiętam np. że przy pierwszej ciąży, kiedy jeszcze nie wiedziałam, że zaszłam, od trzeciego tygodnia miałam strasznie przeszywający ból pochwy aż do wnętrza i też myślałam, że to jakiś nowotwór... Nigdzie nigdy nie znalazłam, że to może być objawem ciąży i żadna z moich koleżanek nie wiedziała o czym mówię. Twoje bóle mogą być związane z różnymi przyczynami, włącznie ze stanem zapalnym, więc nie martw się, tylko spokojnie idź do lekarza. Głowa do góry! 
Beata - mama Sary (20.12.2001),Tamary (+20tc -12.03.2006) i Grety (04.06.08)

Re: prosze o pomoc:(martuś85
martuś85  
28-06-2007 14:09
[     ]
     
Dziekuje wam. Ide na dniach na usg a potem jeszcze chce tak dla siebie zrobic badanie moczu,krwi i czystosci bo od 19lipca od wyjazdu na wakacje bedziemy sie starac o dzidze a moze wlasnie do tego wyjazdu bedziemy unikac seksu:)ciekawe co na to moj narzeczony...;) no mam nadzieje ze wszystko ok. 
strach jest ogromny...lecz chęć na światełko jeszcze większa

Re: prosze o pomoc:(
Kozica  
29-06-2007 01:20
[     ]
     
Ja tak miałam.Bolało niesamowicie.
Moja pani dr. powiedziała,że być prawdopodobnie przy stosunku członek sięga aż do szyjki i podrażnia.
Z tym,że jak miałam owulację i szyjka była miękka i rozpulchniona to było ok.
A odkąd spodziewamy się bobaska jest w ogóle ok. 
Małgosia

mama Szymonka[']
23.03.1998-17.07.1999,
Kubusia ur 28.01.2002 i Michałka ur 16.01.2008

Ostatnio zmieniony 29-06-2007 01:21 przez Kozica

Re: do Kurczaka :-)
Keffika  
28-06-2007 14:56
[     ]
     
Kasiu ,jeśli mogę coś poradzić ,jedna podstawowa zasada -jeden lekarz , to podstawa innaczej zwariujesz , każdy poradzi coś innego ,znajdź dobrego lekarza , budzącego zaufanie , takiego ,który ma dobra opinie , jako człowiek i jako lekarz,dobrze by było ,żeby jeszcze dał się lubieć :-) , są tacy ,ale trzeba poszukać .jak znajdziesz to sie go trzymaj , nie szukaj gdzie indziej ,zaryzykuj zaufanie , będziesz spokojniejsza ,o każdym lekarzu ludzie mówią dobre i złe rzeczy ,zalerznie jak komu pomógł ,trzeba jednak pamiętać ,że to też ludzie nie cudotwórcy , zanim wybierzesz rozważ za i przeciw .serdecznie pozdrawiam
Keffika 


Re: do Kurczaka :-)
kurczak  
28-06-2007 19:55
[     ]
     
Martus moze na wakacje pojedziecie juz z....tak jak pisalam wczesniej i jak Green tea pisala...nic nie wyszukuj w necie!

ciezko u nasz o takiego lekarza...keffika,... 


Re: do Kurczaka :-)
martuś85  
28-06-2007 21:02
[     ]
     
no kurczaczxku to chyba niemozliwe bo my sie zabezpieczamy i nie wydaje mi sie bysmy mieli jakis wypadek. Jutro sie dowiem czy wszystko ok i dam znać. Chce jeszcze zrobic pare badan i ruszam na wakacje...juz bez zabezpieczenia:)))))Buziaki

http://mojeprosiaczki.blog.onet.pl/ 
strach jest ogromny...lecz chęć na światełko jeszcze większa

Re: jeszcze raz do Kurczaka :-)
Keffika  
28-06-2007 21:10
[     ]
     
Kasiu –kierunek poszukiwań –lekarz który nie jest już aktywny zawodowo na 20 etatach ,np. były ordynator szpitala klinicznego –korzyści –nie biega już za sławą i kasą , bo ją ma , ma czas dla swoich pacjentek , bo nie musi się zajmować administrowaniem szpitalem , dyżurami , gośćmi przyjeżdżającymi na sympozja i inne szkolenia ,a co bardzo ważne jego uczniowie są teraz ordynatorami w dobrych szpitalach ,a to znaczy ,że pan profesor cię do takiego skieruje , jego uczniowie korzystają z jego rad i kontaktów co powoduje ,że korzystają na tym pacjentki pana profesora .jedynym minusem ,albo plusem zależnie od sytuacji jest to ,że żaden inny lekarz gdybyś się z takiego polecenia znalazła na oddziale nie podejmie decyzji w twojej sprawie , tylko ten który cię przyjmował .w tej dziedzinie istnieje specyficzna hierarchia ,profesor ,nawet jeśli już czynnie nie pracuje jest autorytetem ,przyczyny takiej zależności nie są w tej sprawie istotne ,więc przemilczę .nawet w mojej okolicy taki utytułowany lekarz prowadzący jest tańszy niż ci z małych miasteczek , a Gorzów czy Poznań , to nie Kraków czy Katowice ,ceny macie inne, do Poznania masz rzut kamieniem ,a tam jest AM .zdecydowanie odradzam prywatne kliniki , to firmy nastawione na zysk ,a to co zepsują muszą naprawiać państwowe ośrodki , bo mają lepszy sprzęt i fachowców .to chyba tyle ,jeśli zechcesz o coś zapytać , jestem pod ręką,
Pozdrawiam serdecznie
Keffika 


Re:do Eli i Kurczaczka
edi7  
29-06-2007 08:46
[     ]
     
I tu Elu nie zgodzę się z Tobą.Mam w bliskiej rodzinie profesora ginekologii z wieeeeeloletnim stażem i praktyką i w życiu nei poszłabym bo do niego bo on ciągle coś robi i organizuje.Wiecznie nie ma czasu,nie tylko dla pacjentek,ale i dla rodziny.Jest szefem kliniki AM,i dobrym ginekologiem,i człowiekiem też,tylko nastawił się na pracę przez co wszyscy na tym tracą.A wcale nie jest już taki młody i mógłby sobie odpuścić,ale gdzie tam...
Życzę Ci Kurczaczku,żebyś znalazła dobrego lekarza:)który poprowadzi Ciebie do szczęsliwego finału:)i ajk pisze Ela najważniejsze jest zaufanie;)) 
edyta

d z i e w c y n y
kurczak  
29-06-2007 10:10
[     ]
     
Dziewcyny ,,,,,plan mam taki

najpierw musze zajsc w ciaze...jesli przez kolejne miesiace sie nie powiedzie pojade do prof. Szaflika z Lodzi-do niego mam zaufanie.
Jesli jednak zajde szczesliwie w ciaze, lekarzem prowadzacym bedzie lekarka z mojego miasteczka-ordynator-bowiem jest na miejscu, bedzie mi wypisywala zwolnienia, bedzie na kazdy alarm i tak jest najbezpieczniej itd. Zawsze w Gorzowie mam awaryjna byla swoja, sprzed ciazy lekarke, dobre usg 3D i innych lekarzy. W czasie ciazy moze 4-5 razy odwiedze tez ta lekarke z Wroclawia-Krzemieniewska.
Ale najbardziej bede ufala Szaflikowi i to on bedzie wykonywal najwazniejsze badania w najwazniejszych tygodniach ciazy.

pozdrawiam

no chyba nie jest ze mna az tak zle, bo nie wiem za co Bog mnie tak pokaral...i zajde w ciaze bez zadnej pomocy ;)

antyblokade juz kupilam;)

http://keiti78.blog.onet.pl
;) z a p r a s z a m 

Ostatnio zmieniony 29-06-2007 10:13 przez kurczak

Re: d z i e w c y n y
edi7  
29-06-2007 13:07
[     ]
     
No to się cieszę,najwazniejsze dobre podejście do sprawy;))
Pozdrawiam 
edyta

Re: pytanie do kurczaka
gosia77  
29-06-2007 20:39
[     ]
     
Kasiu ja mam prosbę czy mogłabyś mi podać namiary na dr Szaflika, ja też u niego byłam ale dawno temu w listopadzie i niestety w szpitalu i nie mam do niego namiarów prywatnie, mam zamiar się starać o dzidziusia zaraz na początku lipca. A z tego co wiem to jest jednym z lepszych specjalistów od usg a mi tylko taki jest teraz potrzebny, jak nie możesz napisać mi tu na forum to napisz a podam ci mój nr gg albo adres mailowy. 


Re: pytanie do kurczaka
kurczak  
30-06-2007 00:44
[     ]
     
426362054
to numer Diasonu gdzie Szaflik przyjmuje prywatnie
maila podala mi kolezanka z forum ale jest nieaktywny
komorki nie ma niestety ale jak bede w ciazy i sie do niego wybiore poprosze o numer komorkowy na pewno.
Pozdrawiam 

Ostatnio zmieniony 30-06-2007 00:44 przez kurczak

Re: pytanie do kurczaka
gosia77  
30-06-2007 09:20
[     ]
     
Kasiu dzięki serdeczne, wiesz co ja też miałam zacząć starania już w tym miesiącu ale niestety miesiączka przesunęła mi się o tydzień, ale to dziwne bo do tej pory miałam od pół roku idealnie, a teraz jak zaczęłam znowu planować dzidziusia to mi się przesunęła już też myślałam że jestem w ciąży, nawet zrobiłam test dzisiaj rano a za chwile po nim dostałam miesiączę gdzie wcześniej nie było żadnych objawów, a miałam takie objawy ciążowe jak senność, chciało mi się wymiotować wydaje mi się że miałam objawy tzw. ciąży urojonej tak bardzo chce mieć dziecko że zaczyna mi się wydawać że już jestem.
Kasiu życzę Ci też szybkiego zajścia w ciąże, i mam nadzieje że tym razem wszystko będzie ok tak jak i u Ciebie jak i u mnie. pozdrawiam 


gosia77
kurczak  
01-07-2007 00:31
[     ]
     
Gosiu a moze jednak...;)
daj znac 


Niestety Kasiu...
gosia77  
01-07-2007 16:29
[     ]
     
Niestety Kasiu nie jestem w ciąży ale przez dłuższą chwilę myślałam że tak, od razu zrobiłam sobie rachunek sumienia co robiłam w 3 tygodniu mojej domniemanej ciąży bo wtedy rozwija się u dziecka kręgosłup a jak pamietasz z forum terminacja pisałam tam o wadach mojej Majki, pomyślałam, że tak ogólnie źle nie było żadnych lekarstw ani nic innego w tym czasie. Już sobie pomyślałam że fajnie by było ale raczej to było nie możliwe bo się zabezpieczaliśmy bo lekarz kazał odczekać 6 m-cy i byłaby to klasyczna wpadka, i z jednej strony to by było lepiej bo nie myślisz tylko o tym, żeby zajść w ciąże tylko wszystko jest takie spontaniczne ale niestety musimy jeszcze poczekać na maleństwo. Zaczynamy od tego miesiąca może się uda i już sobie policzyłam że jakby się udało to urodziło by się w dniu moich urodzin i to byłby najlepszy prezent w życiu jaki dostałam zobaczymy na razie tylko dużo gadam.
pozdrawiam Gosia 


Re: Niestety Kasiu...
kurczak  
01-07-2007 21:21
[     ]
     
przyjdzie ten dzien...poko co zadnych lekow, my obie i inne panie, zadnych zakazanych czynow;)dbajmy o siebie...to razem w lipcu zaczynamy z matrus85 i innymi ;) niec sie nie martw-musimy zostac mamami. 


Re: Niestety Kasiu...
Green Tea  
02-07-2007 10:10
[     ]
     
Kasiu, Gosiu77 i Martuś85,
Wam trzem życzę szczególnie, aby Wasze macierzyństwo zagościło tu na ziemi, bo sama jestem przecież mamą po terminacji i dobrze wiem, co przeszła każda z Was.. 
Beata - mama Sary (20.12.2001),Tamary (+20tc -12.03.2006) i Grety (04.06.08)

Re: Dziekuje
martuś85  
02-07-2007 13:23
[     ]
     
Dziekuje Green tea. Mam nadzieje ze sie uda i że tym razem maluch bedzie zdrowy. U nas prawdpodobnie przyczyna wad (rozszczep kregoslupa,brak mozdzku)był remont w mieszkaniu i to był duzy remont calego mieszkania a ja niestety nie mialam gdzie uciec z tego remontu:( Kacper odszedł 22.04.2007 a my starnia zaczynamy od lipca..mam nadzieje ze to nie zawczesnie. Ale np po przyladzie Agik widac ze moze byc dobrze zaszlam w ciaze po 2 miesacach po stracie i dzidzia zdrowa. A pozatym to ja dostalam duzo znakow tam z gory ze bedzie dobrze wiec ide na calosc:) Trzymajcie kciuki dziewczyny...jedno wiem...nie poddam się

http://mojeprosiaczki.blog.onet.pl/ 
strach jest ogromny...lecz chęć na światełko jeszcze większa

Re: Dziekuje...do Matruś 85
Agik  
02-07-2007 15:54
[     ]
     
Martuś 85 nie poddawaj się, musi być dobrze. Ja bardzo ryzykowałam, między innymi ze względu na niedoczynność tarczycy. W ciążę zaszłam po konsultacji z endokrynologiem i ginekologiem. Życzę Ci powodzenia. 
Aga
Mama:Karinki(30.03.2001r.), Marysi(ur.i zm.2.11.2005r.),Julci(2.10.2006r.)

Zmartwienie jest jak piasek pod muszlą ostrygi: mała ilość wytwarza perłę, zbyt duża zabija zwierzę.

Ostatnio zmieniony 02-07-2007 15:55 przez Agik

Re: Dziekuje...
gosia77  
02-07-2007 21:18
[     ]
     
Ja też serdecznie dziekuje, ale jak na złość do tej pory miesiączkę przez pół roku miałam idealnie a teraz jak mielismy się zacząć starać opóźniła się o tydzień jak pech to pech. może to znowu jakiś znak.
Jak pisałam wcześniej ja już mam synka, który kończy w tym roku 8 lat i bardzo chce mieć rodzeństwo ale z każdym miesiącem granica wieku między dziećmi się oddala. Teraz to za bardzo już nie będą się razem bawić bo synek już jest troszkę za duży i teraz ma swój świat, kolegów, komputer już pomału wyrasta z zabawek, niedługo przyprowadzi mi do domu pewnie jaką dziewczynę bo w szkole już się rozmawia na ten temat, dlatego będę miała w domu dwoje jedynaków. Plusem tego wszystkiego jest to że pomógł by mi w opiece nad dzieckiem. Ale też pomału zaczynam się starzeć 30-ka na karku, już sobie myśle że jak będe miała 40 lat to mój syn będzie miał 18 fajne co, a moje mniejsze dziecko jak oczywiście będzie to pójdzie dopiero do I klasy i będe przeżywać to co teraz, bo właśnie syn zdał do II klasy i jestem z niego bardzo dumna.
Czasami tak sobie pomyśle to mi się chce płakać że już nie ma Majki miała by teraz pół roczku fajnie by było, ale synek zawsze o niej pamięta nawet jak robił mi laurkę z okazji Dnia mamy to pod spodem napisał że życzy Maja i Wiktor, jest taki kochany.
Może w końcu doczekamy się maleństwa w domu, tego życzę sobie i wszystkim Mamom 


Re: Dziekuje...
kurczak  
05-07-2007 00:17
[     ]
     
...dziękuję
dziewczyny bierzemy się do pracy
cenna rada od mojej ginekolog-pochwaliła mój pomysł z kupnem psa-Bono akceptuje Snoopiego-gorzej z mężusiem;)
i mamy się przytulać do męża co 3-4 dni, aby była ospowiednia ilość nasienia... 

Ostatnio zmieniony 05-07-2007 00:17 przez kurczak

szalona Emilka
kurczak  
18-07-2007 23:55
[     ]
     
w weekend mam miec miesiaczke...chyba bedzie ;(

na pocieszenie dla wszystkich mam starajacych coreczka mojej siostry Emilka- oto najnowszy film-szalona Emi w wesolym miasteczku http://pl.youtube.com/watch?v=QyrFZu8zumw 

Ostatnio zmieniony 18-07-2007 23:56 przez kurczak

może nie będzie...
Soffija  
19-07-2007 00:03
[     ]
     
Może nie będzie. Ja przy każdej ciąży przed spodziewaną miesiączką i po jej terminie czułam, jakbym w każdej chwili miala ją dostać... Uszy do góry! 

Ostatnio zmieniony 19-07-2007 00:03 przez Soffija

Re: szalona Emilka
Maskotka  
19-07-2007 22:12
[     ]
     
kurczaczku nie smutaj sie mi sie na szczescie dzis skonczyla... bleee 


Re: trzymam kciuki
Green Tea  
20-07-2007 10:03
[     ]
     
Kasiu,
a może wcale miesiączki nie ujrzysz przez następne przysłowiowe dziewięć miesięcy i potem w okresie laktacji....
Kasiu, trzymam kciuki i czekam CIERPLIWIE na Twoją oczekiwaną nowinę.. 
Beata - mama Sary (20.12.2001),Tamary (+20tc -12.03.2006) i Grety (04.06.08)

Re: trzymam kciuki
kurczak  
22-07-2007 15:06
[     ]
     
kochane.... @ miala przyjsc wczoraj.... do dzis nie ma ....moze jednak? padne ze szczescia...;)
ale test piatkowy negatywny....
na pocieszenie dla wszystkich moich kochanych i NIEZAWODNYCH kolezanek z fiorum zalaczam adresy do filmikow moich psioakow ;) zapraszam do ogladania;) dysc pado i zimno-ogrzejecie sie filmikami i humorek dopiesze...;)

http://pl.youtube.com/watch?v=SRR_ZJ306Vg


http://pl.youtube.com/watch?v=rWBM5JT3tQU


dancing Snoopy

http://pl.youtube.com/watch?v=kQfbo9cYpEI


hihi i jeszcze jeden ;) Bono and Snoopy play

http://pl.youtube.com/watch?v=TE9rX5kJwDk

i dancing Snoopy2

http://pl.youtube.com/watch?v=r825pWtBJKI

spacerek Bonusia

http://pl.youtube.com/watch?v=mJmnF_PIMOc


i playing in the garden


http://pl.youtube.com/watch?v=fAiyy32Yjfg

;) 


Re: pytanie
kurczak  
23-07-2007 00:51
[     ]
     
dostałam @
niestety 


Re: do kurczaka pytanie
laura123  
23-07-2007 09:26
[     ]
     
Tylko sie nie załamuj, kilka dni miesiączki i zaraz kolejna szansa na opragnioną fasolkę. Ja powoli też się przygotowuję, odczekam 3 cykle (straciłam Zosię w 35 tyg. 15.05)lekarz mój każe pół lub rok odczekać ale on nie rozumie ze to obrom czasu.Trzymam kciuki. Buziaczki. 


Re: pytanie
Keffika  
24-07-2007 22:11
[     ]
     
witaj Kurczak :-) tak sobie czasem podpatruje co u ciebie :-) wiem ,ze bardzo byś chciała już ,natychmiast , ale wszystko ma swój czas , pewnie ten teraz nie był najlepszy ,pewnie twoje maleństwo woli inny czas i miejsce i pojawi sie w najlepszym dla siebie momencie .lada chwila ,albo za kilka chwil .trzymam kciuki
Przytulam
Keffika
ps.słodkie masz te psiaki ,moja Zmorcia też była taka słodka jak była szczeniakiem ,teraz już niesposób ją przytulić bez strat w ludziach :-) a gości musimy przed nią chować ,szczególnie tych mniejszych bo by zalizała i zamachała ogonem ze szczęścia
http://galeria.interia.pl/praca,w_id,230244,t_id,0,s_id,0,sort,,g_id,45449, 


Keffika
kurczak  
26-07-2007 01:03
[     ]
     
niecierpliwa jestem;)
Zmorka śliczna;)
kotki też Twoje? 


Kurczak:-)
Keffika  
26-07-2007 22:01
[     ]
     
to nie niecierpliwość ,chyba , moim zdaniem to pragnienie poczucia szczęścia ,przeżywania przepięknych chwil ,poznawania ,odczuwania ,pragnienie czystej miłości ,wyjątkowej i jedynej w swoim rodzaju ,tak mnie się kojarzy oczekiwanie .każdy przecież chce być szczęsliwy ,a tobie dziś właśnie maleństwa brakuje do takiego szczęscia .Kasiu lada chwila ...przytulam
Keffika
ps kot Upiór własność rodziny jeśli się z min bawić ,jak karmić czy odbierać od niego zdobycze to mój :-) o mały włos nie przyniosłam dziś do domu jeszcze jednej bernardynki (Zmorcia jest prawie bernardynem),jacyś ludzie chcieli sprzedać szczeniaki na targowisku bo było w miocie 11 i nie mieli co z nimi zrobić ,cudne były ,ale jak by się rozkładały w przejściu bo łóżka 2 psy i kot ,to by moje ślubne szczęscie sie do mnie nie przedarło :-) 


keffika i Zmorka;)
kurczak  
29-07-2007 14:49
[     ]
     
jasne nie zastanawiaj się moje dwa psiaki przynoszą mi wiele radości-są ukojeniem na moje smutki...

http://keiti78.blog.onet.pl 

Ostatnio zmieniony 29-07-2007 14:49 przez kurczak

Re: keffika i Zmorka;)do Kasi
Keffika  
30-07-2007 21:45
[     ]
     
Ty mnie Kurczak nie wodź na pokuszenie :-) bo już sie prawie dałam złamać ,Zmorka 60 w porywach do 70 kg ,druga taka sama to ze 140 kg na podłodze ,zawsze o poprzeg na przejściu ,gdziekolwiek sie idzie ,ale co do radosci masz racje ,psy są niezastąpione ,Zmorka pcha mi swój zaśliniony pysk na klawiaturę i prosi o spacer bo dziewczyny wyjechały popracować i teraz to moja działka ,zrzucę parę kilo ,marzenie:-),czasem żałuje ,ze nie jest Yorkiem :-)))
pozdrawiam
Keffika 


Re: pytanie
Begi  
23-07-2007 07:39
[     ]
     
Kurczaczku, bardzo mi przykro.
Czemu tak jest, że gdy tak bardzo nie chce się tej @, to ona w końcu człowieka odnajduje i przyłazi? 


Re: pytanie
kurczak  
23-07-2007 17:51
[     ]
     
nie wiem dziewczyby czemu tak jest ale laura, masz racje, dzialaj. 3 miesiace to akuratny czas... gin z wroclawia powiedziala, ze zaraz poo stracie moglismy sie starac... 

Ostatnio zmieniony 23-07-2007 17:51 przez kurczak

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora