czego sie spodziewac na komisji w orzecznictwie? | |
|
monikaewa  
04-12-2006 08:14 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witam, w piatek mam wezwanie na komisje w orzecznictwie o niepełnosprawnosci. Napiszcie, prosze, czego sie spodziewac na takiej komisji. Ile to trwa? ile jest osób? o co pytają? Czy jest możliwosc ze dziecko z wada dłoni, nie dostanie orzeczenia. Dodam, ze jestesmy z Warszawy. Dziekuje z góry za odpowiedzi
|
|
Re: czego sie spodziewac na komisji w orzecznictwie? | |
|
niferek  
04-12-2006 10:24 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witaj. Mój Krzysio nie ma lewej rączki i u nas na komisji wszystko odbyło się błyskawicznie. Lekarz obejrzał małego, oglądnął książeczkę zdrowia dziecka i wypełnił bez zbędnych pytań swoje papiery. Dostaliśmy orzeczenie o niepełnosprawności do 16 roku życia Krzysia. Więc myślę że chyba nie będzie kłopotu z orzeczeniem. Powodzenia
|
|
Re: czego sie spodziewac na komisji w orzecznictwie? | |
|
ewamonika1  
05-12-2006 08:36 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Moniko, u nas było podobnie jak u niferka. Dość długie było czekanie na swoją kolejkę (ponad godzinę), ale sama wizyta była krótka. Rozmowa z jednym lekarzem (wyglądało to jak normalna wizyta lekarska), sprawdzenie zebranych dokumentów i tyle. Za ok. 2-3 tygodni (dokładnie nie pamiętam) otrzymaliśmy decyzję (niepełnosprawność do 16 roku życia).
Dodam tylko, że wśród rodziców na forum są osoby, których dzieci - mając dokładnie taką samą wadę jak ma Piotruś - otrzymali orzeczenie na rok albo półtora roku. Tak jakby dłoń mogła odrosnąć... Z wywiadu, jakie przeprowadzałam na forach dla niepełnosprawnych, okazuje się, że kwestia orzecznictwa jest u nas nadal mocno uznaniowa.
powodzenia, e. --------------- http://www.wady-dloni.org.pl/
|
|
Re: czego sie spodziewac na komisji w orzecznictwie? | |
|
MagdaCz  
05-12-2006 09:57 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Cały czas mam obiekcje, czy starać się o orzeczenie o niepełnosprawniści dla Kamila, w prawej ręce brakuje mu tylko 1 paluszka (pozostała ma zrośnięte - ale to się da usunąć operacyjnie), ale ma też wady stóp, z czego jedna ro tylko 2 zrośnięte paluszki. Sama nie wiem co mam robić, może coś doradzicie?
|
|
Re: czego sie spodziewac na komisji w orzecznictwie? | |
|
ewamonika1  
05-12-2006 10:21 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
MagdaCz napisał(a): > Cały czas mam obiekcje, czy starać się o orzeczenie o niepełnosprawniści dla Kamila, w prawej ręce brakuje mu tylko 1 paluszka (pozostała ma zrośnięte - ale to się da usunąć operacyjnie), ale ma też wady stóp, z czego jedna ro tylko 2 zrośnięte paluszki. Sama nie wiem co mam robić, może coś doradzicie?
Wiesz Magdo, konieczności starania się o orzeczenie nie ma. To chyba też zależy od naszego myślenia o dziecku. Przyznam, że na początku poszłam siłą rozpędu i ubiegałam się o orzeczenie, ale właściwie w tej chwili mam mieszane uczucia. Co zyskaliśmy mając orzeczenie? zasiłek pielęgnacyjny (do września 2006 r. była to kwota 144 złotych miesięcznie), możliwość odliczania pewnych ulg związanych z niepełnosprawnością dziecka. Ale z drugiej strony - nasz Piotruś nie jest niepełsprawny w takim rozumieniu, jakie przeważnie przychodzą nam do głowy, gdy słyszymy ww. sformułowanie.
Od chwili, kiedy zaczęłam myśleć o Piotrusiu jako o dziecku z wadą dłoni, a nie o dziecku niepełnosprawnym, jest mi łatwiej. Chciałabym go np. tak wychować, aby wcale nie było stuprocentowo jasne, że po skończeniu 16 roku życia będzie się ubiegał o przyznanie grupy inwalidzkiej. Chcielibyśmy dla niego w miarę normalnego życia, może się uda.
Jest to kwestia indywidualna i musicie sami ją rozpatrzeć w Waszych sercach. Czy będzie Wam łatwiej z takim orzeczeniem?
pozdr. ewa --------------- http://www.wady-dloni.org.pl/
|
|
Re: czego sie spodziewac na komisji w orzecznictwie? | |
|
MagdaCz  
05-12-2006 11:05 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja też nie myślę o Kamilu jak o niepełnosprawnym, chcę, aby normalnie sobie radził w życiu , oczywiście na ile to będzie możliwe. Chyba narazie dam sobie spokój i zobaczę jak sprawy się potoczą. Dziekuję za odpowiedź, zawsze mogę na Was liczyć - dla mnie to bardzo ważne, daje mi to poczucie, że nie jestem sama.
|
|
Re: czego sie spodziewac na komisji w orzecznictwie? | |
|
kasia  
06-12-2006 18:14 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witam Cię serdecznie. Byliśmy na komisji jak nasz Adrianek miał 3 miesiące.Była tylko jedna pani doktor,niemiła zresztą.Zapytała"na czy polega niepełnosprawnośc dziecka?"Byłam ogromnie zmieszana tym pytaniem bo przecież gołym okiem widac wady naszego dziecka. Dostaliśmy orzeczenie niepełnosprawnosci na 2 lata.Nie rozumiem tego.Czy za dwa lata urosną mu nóżki albo paluszki u rączek??Dla mnie to oczywiste że nie ale dla nich chyba to nie jest jasne.Pozdrawiam. kasia
|
|
Re: czego sie spodziewac na komisji w orzecznictwie? | |
|
MagdaCz  
07-12-2006 12:17 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
I właśnie takiego potraktowania się boję. Pisałyśmy do siebie Kasiu maile i wiem jakie wady ma twój Adrianek - to okrucieństwo ze strony lekarzy, że tak Cię potraktowali. Trzymaj się
|
|
Re: czego sie spodziewac na komisji w orzecznictwie? | |
|
kasia  
07-12-2006 20:21 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Madziu...nie bój się tej wizyty.Oni wszyscy są beznadziejni ale jeśli zależy Ci na orzecznictwie to idż i się nimi nie przejmuj.Pozdrawiam mocno. kasia
|
|
Re: czego sie spodziewac na komisji w orzecznictwie? | |
|
MagdaCz  
08-12-2006 09:42 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Wiesz, właśnie nie wiem czy mi zależy, może to głupie co teraz napiszę, ale mam takie odczucie, że bez orzeczenia o nipełnosprawności będzie Kamilowi lżej, a to przecież niczego nie zmieni..., wady są i będą i nic tego nie zmieni. Przepraszam, jeżeli to brutalnie zabrzmiało, ale inczej nie umiem tego napisać. Dziękuję, trzymaj się ciepło
|
|
Re: czego sie spodziewac na komisji w orzecznictwie? | |
|
monikaewa  
09-12-2006 08:12 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Wczoraj bylismy na komisji. Nawet byli wszyscy sympatyczni a i dali szanse, ze rączka odrośnie. Za trzy lata.
|
|
Re: czego sie spodziewac na komisji w orzecznictwie? | |
|
Kalmarka  
09-12-2006 10:51 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Oli odrosną paluszki juz za 3 miesiace ;-) Dostała orzeczenie do 7 roku zycia. Zastanawiam sie czy jest sens przedłużać to orzeczenie. W końcu nie jest niepełnosprawna a tylko troche inna.
|
|
:: w górę ::
|